Skocz do zawartości

Ponad smogiem - Koskowa Góra, 15 II 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Może doprecyzujesz co to jest ten prawdziwy horyzont.

Ta Wenus w kawałkach i raz czerwona raz zielona ... super :)

Może wyskrobiesz jakiś szkic? Nie musi być kredką. Także tych guzów Łysego ;) Zdaje się że Bella robi szkice programem i nieźle to wychodzi.

Czy z docelowej miejscówki ten tytułowy smog też był zauważalny?

 

Pozdrawiam

:astro:

EDIT

p.s.

Nie wiem czy tam popatrzyłeś ale może tu lub tam skomentujesz aż trzy warkocze komety:

http://astropolis.pl/topic/57016-apod-i-kwartal-2017/page-5?do=findComment&comment=668329

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no wlasnie...do tej pory myslalem, ze sa dwa pojecia: horyzont i widnokrag. Mea culpa, ze nie wglebialem sie encyklopedycznie w terminologie. Tymczasem w opisie Piotrek operuje horyzontami: widomym i prawdziwym. Intuicyjnie wiadomo o co chodzi, moze jednak sa jakies niuanse - wiec podlaczam sie do pytania szacownego ekologa :)

Edytowane przez zbignieww
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że chodzi o fakt, że ze zwiększaniem wysokości nad poziomem morza widomy horyzont obniża się względem horyzontu teoretycznego, czy prawdziwego, który odpowiada obserwacji z poziomu morza. Dla wysokości 800m efekt obniżenia horyzontu jest już całkiem wyraźny, a dla dużych wysokości, rzędu np. 5000 m może wynosić nawet kilka stopni (o ile pamiętam). Dlatego też po tym jak Słońce już zajdzie w dolinach, szczyty gór (czy chmury, samoloty itp) są jeszcze przez dłuższy czas oświetlone. W dobrych programach typu planetarium, np. CdC, jest możliwość ustawienia wysokości miejsca obserwacji, wówczas program rysuje też linię horyzontu widomego poniżej teoretycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem "przebiegły z fizyki optycznej", ale wydaje mi się, że obserwacje w takich warunkach, czyli kiedy obserwator jest na większej wysokości nad poziomem morza niż miejsce, w którym przypada horyzont widomy, powodują znaczne nasilenie zjawisk związanych z refrakcją atmosferyczną. Miałem okazję obserwować zachód Wenus w takich warunkach, do tego była bardzo dobra przejrzystość powietrza i bardzo niespokojna atmosfera. To co działo się z Wenus nim zniknęła za horyzontem byłc zjawiskiem zapierającym dech w piersiach. Obraz planety raz jaśniał raz ciemniał, rozdwajał się i tańczył, a kolory zmieniały się bardzo dynamicznie od żółtego do krwistoczerwonego, przy czym kilkakrotnie dało się dostrzec intensywnie zieloną barwę. Zazwyczaj obserwując zachodzącą Wenus widzimy powoli gasnący i czerwieniejący punkt. Ale najczęściej obserwujemy to zjawisko w warunkach sporego zamglenia / zapylenia atmosfery, a miejsce obserwacji zwykle nie wznosi się ponad horyzont prawdziwy.

Edytowane przez Koziołrogacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się do wątku bo też miałem dość wyjątkową obserwację tych komet w bardzo fajnych warunkach obserwacyjnych.

Noc 21/22 II godz 03:45 - 04:30, Smardzewice (moje podwórko), woj łódzkie. Widoczność gołym okiem w zenicie ok 6.5mag, doskonała przejrzystość, temp +1oC. Sprzęt: Synta 8'' i lornetka Delta Optical 7x50

Jedne z najlepszych warunków obserwacyjnych tej zimy i to zupełnie niespodziewane, przerwa między frontami wiatr oczyścił powietrze, a Księżyc tylko pod koniec obserwacji tylko nieznacznie wpłynął na warunki obserwacyjne i to tylko jednego celu obserwacyjnego.

Zacząłem od komety 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak bo ona najszybciej traciła na wysokości. Tej nocy znalazła się stosunkowo blisko ładnej galaktyki NGC 2903. Kometa bardzo wyraźnie jaśnieje i zwiększa swoje rozmiary praktycznie z nocy na noc i tylko niski stopień kondensacji (DC=2) jest sporym utrudnieniem w jej dostrzeżeniu jeśli nie dysponuje się ciemnym niebem. Oszacowałem jej jasność na 10.5mag przy wielkości komy 5'. Czekamy na więcej, najlepsze przed nami.

Następna na liście znalazła się kometa 45P/Honda-Mrkos-Pajdusakova. WRESZCIE trafiłem na warunki gdzie mogłem podziwiać ją w pełnej krasie. A jest na co popatrzeć. Tak jak wspomniał Piotrek kometa ma bardzo ciekawy kształt. Eliptycznie wydłużona koma przechodząca w warkocz, a główna kondensacja umiejscowiona na jej przedzie. Tyle, że widoczne jest to w teleskopie, zaś w lornetce dostrzegłem tylko dość okrągły kształt głowy. Podobnie jak kometa 41P jest to obiekt o stopniu kondensacji 2. Wielkość tej komety to spore wyzwanie do oceny, z grubsza oceniłem ją w teleskopie na 10' a lornetkowo na ok 20' a jasność oszacowałem na ok 8.5 mag Długo nie mogłem napatrzeć się na nią, nie często zdarzają się tak "oryginalne" komety.

Kolejna na celowniku była kometa C/2015 V2 Johnoson. Jak na jej niedużą jasność ok 10.2mag kometę namierzyłem bardzo szybko. A to zasługa mocno zwartej komy (DC=5) przy niewielkich jej rozmiarach wynoszących 1'. Dał się też zauważyć wyraźny warkoczyk ok 2' długości. To sugeruje 2-3 miesiące kometa będzie fajnym obiektem i obserwacyjnym i fotograficznym.

Na koniec obserwacji próbowałem jeszcze namierzyć kometę C/2015 ER61 PanSTARRS ale niestety jej nieduża wysokość nad horyzontem wschód Księżyca i latarnie, które zapalają się u mnie we wsi o 4:30 wpłynęły na końcowe niepowodzenie. Ciekawostką jest fakt, że tylko ok 1-2o od komety znajduje się aktualnie Saturn o czym dowiedziałem się patrząc lunetkę celowniczą. Jest jeszcze trochę czasu na jej dostrzeżenie i mam nadzieję, że uda mi się dopisać ją do swojej listy zaobserwowanych komet.

Korzystając z okazji oceniłem też dwie ciekawe gwiazdy zmienne: deltę-Sco i R-CrB.

Delta wyraźnie jaśniejsza niż zazwyczaj a R Korony powolutku wraca do max blasku zatrzymując się nieco dłużej na jasności ok 7.8 mag.

 

 

 

Edytowane przez DARK
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może doprecyzujesz co to jest ten prawdziwy horyzont.

 

Pisząc o prawdziwym horyzoncie miałem na myśli coś, co powinno się chyba nazywać horyzontem astronomicznym, czyli rzut płaszczyzny stycznej do powierzchni Ziemi w miejscu gdzie stoi obserwator na sferę niebieską. Innymi słowy chodzi o miejsca odległe od zenitu o 90 stopni.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trzy warkocze komety Encke"

http://astropolis.pl/topic/57016-apod-i-kwartal-2017/page-5?do=findComment&comment=668329

 

Dość powszechnie znane jest istnienie dwóch warkoczy.
O ile dobrze pamiętam to jeden jest zwykle prawie dokładnie w stronę "od Słońca", drugi już bliższy torowi lotu (cieższe cząstki bodajże) ale "za kometą".

 

Skąd tutaj ten trzeci?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trzy warkocze komety Encke"

http://astropolis.pl/topic/57016-apod-i-kwartal-2017/page-5?do=findComment&comment=668329

 

Dość powszechnie znane jest istnienie dwóch warkoczy.

O ile dobrze pamiętam to jeden jest zwykle prawie dokładnie w stronę "od Słońca", drugi już bliższy torowi lotu (cieższe cząstki bodajże) ale "za kometą".

 

Skąd tutaj ten trzeci?

 

 

Dwa położone w linii prostej warkocze, to pyłowy trail, albo "ślad" komety - duże cząstki rozproszone w płaszczyźnie orbity komety. Tak się składa, że obecnie niemal dokładnie tę płaszczyznę przecinamy i dlatego można te cząsteczki widzieć.

Trzeci warkocz to prawdopodobnie warkocz gazowy (skierowany z grubsza w kierunku odsłonecznym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba brakuje mi wyobraźni ;)

Czy są to pogubione/wystrzelone (jak to bywa w naturze komet) cząstki z poprzednich przelotów czy jakoś inaczej sprawy się mają? Na przykład ... leciała najpierw w górę a potem w dół (z naszej perspektywy)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.