Skocz do zawartości

Kolimacja Newtona F4


_Spirit_

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Walczę z kolimacją.

TS Newton F4

 

Wrzucam klatkę. To co widać na zdjęciu to powiedziałbym że już jest bardzo dobrze względem tego co zobaczyłem na zdjęciu zaraz po zakupie.

Z czego może wynikać ta rozciągłość?

Mean M81 Copy Scaled.jpg

 

 

Kolimacja wyglądała tak.

Rozebrałem oba lustra (przy okazji mycie LG). Sprawdzenie nacisków na uchwyty LG. Ustawienie pająka na znacznik LG. Kolimacja laserem.

 

Dzięki z góry za wszelkie wskazówki.

Edytowane przez _Spirit_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ustawienia LW warto wykorzystać metodę kolimacji Hamala.

http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm

Laser nie pozwala określić idealnego położenia LW wzgledem wyciagu, ani prostopadlosci wyciągu względem tuby.

Edytowane przez mirek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laser nie pozwala określić idealnego położenia LW wzgledem wyciagu, ani prostopadlosci wyciągu względem tuby.

Zależy, jak go użyjemy :)

Osobiście nie przepadam za metodą Hamala, bo to dla mnie zbyt "analogowe", za bardzo na wyczucie. Nigdy nie mam pewności, że coś jest tak jak trzeba. Laserem mamy wyraźny punkt (no nie całkiem punkt, ale na pewno coś już bardziej konkretnego).

 

Zresztą, może bym się nie wypowiadał, bo swojej tuby od ponad roku nie mogę skolimować wszelkimi możliwymi sposobami :)

 

Generalnie postaraj się o bardziej ostre zdjęcie z gwarancją dobrego prowadzenia, bo teraz to nie jest takie jednoznaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak już mówiłem - zwykły newton f4, zwykły wyciąg, oraz niezwykły piksel (3 mikrony) to się równa misja niemożliwa. Wystarczą odchyłki na poziomie setnych milimetra i gwiazdy będą się rozjeżdżać. Gdyby ten teleskop był sztywny, to można by ci tu polecić bardziej zaawansowane metody kolimacji (bo generalnie przy f4 newtonie do astrofotografii już zwykłe metody nie przejdą), ale gwarantuję ci, że jak ustawisz go jakimś cudem w jednej pozycji, to po przejechaniu na drugą stronę nieba będzie katastrofa.

 

Tego po prostu nie da się zrobić. Masz dwa wyjścia - albo będziesz walczył i tracił noc za nocą, ale odpuścisz, zanim frustracja zabije ci hobby.

 

Przykro mi, że tak to zabrzmiało, ale mówię to z głębi serca i lat doświadczeń :(

 

PS. Dodam, że przy takim małym pikselu i dużej stosunkowo matrycy nawet newtony za 50 tys. będą wymagały sporo doświadczenia, zanim zrobi się "płaskie" zdjęcie.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabe punkty klasycznych F4 8" w wykonaniu GSO i TS to w kolejności chronologicznej :

1. Pająk, jest miękki i LW pływa w miarę zmiany położenia teleskopu. Nawet do CT8 Oriona należy dokupić pająk CNC gdyż standardowy płynie. Jak wiadomo LW ma kluczowe znaczenie dla kolimacji.

2. Wyciąg, nie jest może zły, ale nawet dobrze wyregulowany po przekroczeniu 1 kg zaczyna płynąć.

3. Miękka tuba .... , wszystko płynie, należy dać wręgi. Ewentualnie sztywniejsza jest tuba z carbonu.

4. Mocowanie LG, ale to można opanować.

 

Miałem dwie takie tuby (Soligor i GSO), obydwie miały te same problemy. Zrobiłem kilka udanych kompletnych zdjęć pikselem 7,8 (SBIG 2000) , ale męka z kolimacją straszna.

Kolimację robiłem "podwójnie", najpierw kolimatorem wizualnym np.SW , a następnie sprawdzenie laserem Hutech dającym powtarzalną osiowość.

 

Powodzenia

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak już mówiłem - zwykły newton f4, zwykły wyciąg, oraz niezwykły piksel (3 mikrony) to się równa misja niemożliwa. Wystarczą odchyłki na poziomie setnych milimetra i gwiazdy będą się rozjeżdżać. Gdyby ten teleskop był sztywny, to można by ci tu polecić bardziej zaawansowane metody kolimacji (bo generalnie przy f4 newtonie do astrofotografii już zwykłe metody nie przejdą), ale gwarantuję ci, że jak ustawisz go jakimś cudem w jednej pozycji, to po przejechaniu na drugą stronę nieba będzie katastrofa.

 

Tego po prostu nie da się zrobić. Masz dwa wyjścia - albo będziesz walczył i tracił noc za nocą, ale odpuścisz, zanim frustracja zabije ci hobby.

 

Przykro mi, że tak to zabrzmiało, ale mówię to z głębi serca i lat doświadczeń :(

 

PS. Dodam, że przy takim małym pikselu i dużej stosunkowo matrycy nawet newtony za 50 tys. będą wymagały sporo doświadczenia, zanim zrobi się "płaskie" zdjęcie.

Adam ma niestety rację, czego boleśnie doświadczyłem na własnej skórze. Otóż to co dla kamer z pikselem 5.4 um i powyżej jest doskonałą optyką , dającą płaskość pola 6-8 % - dla piksela 3.69 jest żródłem frustracji i wielu straconych godzin pogodnego nieba dla właściciela. Mam dwie "referencyjne" tubki - OS Veloce RH200 i Takahashi FSQ 106N. I do kiedy nie kupiłem ATIKa ONE 9M (piksel 3.69 um) nie miałem problemu z płaskością pola, ale z pikselem nie mniejszym niż 5.4 um. Wyniki pomiaru CCD Inspectorem w granicach 6-8%. Dane fabryczne - Veloce daje płaskie pole fi 40 mm, a Tak fi 88mm. I teraz - co to znaczy "płaskie pole"? Jaka odchyłka od ideału w ramach tego pola? Ideał to taki sam obraz gwiazdy w centrum i na krawędzie pola. Po założeniu ATIKa - koszmar. Prawie pół roku walczyłem, aby w końcu uzyskać wynik płaskości pola w granicach 20% i aspect ( stosunek dłuższej osi do krótszej osi elipsy stanowiącej obraz gwiazdy) na poziomie 10%. W końcu poszedłem na pewien kompromis, bo nie chciałem pozbywać się ani optyki ani kamery. No a Takahashi? Najpierw zakup focusera, bo oryginalny wyciąg do tej pory dźwigający STL 11000 (3 kg!) uginał się z ATIKiem na tyle, że przy zmianie deklinacji obiektu rozjeżdżała się płaszczyzna pola. Sztywny FLI PDF załatwił ten problem. Wyniki osiągane w granicach 15 % to jest znów kompromis!

Dlaczego tak jest, dlaczego takie markowe sprzęty źle pracują z pikselem 3.69 a my tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć??

Ano dlatego, że producenci niechętnie podają parametr "spot size". Nie wdając się głębiej w jego opis - w uproszczeniu jest to średnica obrazu gwiazdy w płaszczyźnie pola ostrości. Im dalej od osi optycznej - tym ta "plamka" jest większa.

I na przykład dla FSQ 106 ( już to kiedyś opisywałem - teraz mam nieco lepsze dane od kolegi z Austrii) w centrum to jest 4.8 um a 40 mm od osi optycznej ok. 6 um. Co to oznacza? Dla piksela 9 um - płaskość pola będzie 0%. Dla piksela 5.4 um to będzie już około 10%. Dla piksela 3.69 um to będzie 33% ! Oczywiście to są wyliczenia teoretyczne - w praktyce nie ma gwiazdki jednopikselowej, ona zawsze jest trochę "rozlana" na sąsiednie piksele. To nieco maskuje niedoskonałosci optyki.

Wracając do budżetowego Newtona f4 - prawda jest brutalna jak napisał Adam. Nawet jeśli " na oko" bedzie dobrze, to pomiary pokażą syf.

Kompromis jest konieczny. Jaki? A to już zależy od determinacji i zasobności portfela własciciela.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze :) z pokorą przyznaję, że mój opis kolimacji nie jest wystarczający dla osoby pragnącej fotografować astrografem F4 z pełną matrycą. Bardziej jest skierowany do wizualowców i ewentualnie jako wstępny etap kolimacji astrografu, dalej już wymagane są dużo bardziej zaawansowane techniki i wspierające programy komputerowe.

 

Po drugie :) warto wziąć sobie do serca to co napisał Jesion i Wessel, niestety, Nasze oczekiwania przerosły możliwości sprzętu jaki posiadamy.

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze :) z pokorą przyznaję, że mój opis kolimacji nie jest wystarczający dla osoby pragnącej fotografować astrografem F4 z pełną matrycą. Bardziej jest skierowany do wizualowców i ewentualnie jako wstępny etap kolimacji astrografu, dalej już wymagane są dużo bardziej zaawansowane techniki i wspierające programy komputerowe.

 

Po drugie :) warto wziąć sobie do serca to co napisał Jesion i Wessel, niestety, Nasze oczekiwania przerosły możliwości sprzętu jaki posiadamy.

 

Ja oczywiście nie podważam samej zasady , bo Hamal opisał ja bardzo dobrze i jak najbardziej poprawnie, ale proponuję jednak zamiast pudełka od kliszy przerzucić sie na dobrej jakości rurkę Cheshire z dobrym krzyżem oraz jednak użyć dobrze skolimowanego lasera ( samego - tylko do ustawiania wyciągu i pająka, oraz w kombinacji z Barlowem - do finalnej kolimacji lustra głównego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe perspektywy. Powinni to sprzedawać za 50 eurasów z dopiskiem że do tuningu a nie jako ASTROGRAF.

 

 

Pamiętam, że jakiś czas temu kolega jolo przeprowadził zakończoną sukcesem transformację "półkowego" F4 na porządny astrograf. Efekty były naprawdę satysfakcjonujące, zawsze możesz podpytać jolo o szczegóły i stać się posiadaczem prawdziwego astrografu. Na sąsiednim forum był też wątek o tym teleskopie.

 

Powodzenia !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam czekam właśnie na dostawę Newtona F4 200/800 od Ts-a w wersji karbonowej , mam nadzieje, że ta tuba jest jednak sztywniejsza niż wersje z blachy :).

Kolimacji się generalnie nie boję....zobaczymy.

 

Sama kolimacja to nie problem.... gorzej z poszczególnymi elementami:

 

1. Cela LG

2. Mocowanie LW

3. Wyciąg

4. Korektor komy

5. Złączki

6. Prostopadłość matrycy w kamerze.

 

Myślę że te elementy to grunt do dobrej fotki.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sama kolimacja to nie problem.... gorzej z poszczególnymi elementami:

 

1. Cela LG

2. Mocowanie LW

3. Wyciąg

4. Korektor komy

5. Złączki

6. Prostopadłość matrycy w kamerze.

 

Myślę że te elementy to grunt do dobrej fotki.

Jestem tego świadomy

1. Cela - tutaj nie wiem , zobaczymy

2. Mocowanie LW - przy LW 72mm nie ma jeszcze tragedii, mam nadzieję że nie będzie za mocno pływać Ale pająk jest zwykły

3. wyciąg wygląda soldnie - na pewno bardziej niż mój aktualny SW

4. MPCC Mark III

5. Wszystko skręcane. Rand wyciągu ma gwint 65mm

6. nie mam na to wpływu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolimacja TS F4 c.d.

Rozebrałem cały teleskop do zera. Wewnątrz tuby wyznaczyłem środek dla otwory wyciągu. Dokupiłem kolimator Cheshire i w.g niego ustawiłem wyciąg. Dalej LW i na końcu LG.

Spiąłem to z QHY8L - mniej wymagający chip od ASI1600.

Z dzisiejszej nocy testowo 8x10min. Niebo słabiutkie. Wydawało się że jest pogodnie ale przez cały dzień obserwowałem chmury i ciągle coś smużyło.

 

Do poprawy prawa strona bo mocno "odstaje".

1_Copy-3-of-markarian_qhy8l_3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.