Skocz do zawartości

Wybór teleskopu na zaćmienie Słońca


Tomek96

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ostatnio rzadko zaglądałem na forum, nie śledziłem nowinek astronomicznych i sprzętowych, więc mam do was prośbę, abyście mi doradzili. Studiowanie nie pozwala na regularne obserwacje, a w szczególności nasza Polska pogoda daje nam bezchmurne niebo jak akurat na noc przed kolokwium ;).
Studiowanie ma też swoje zalety, między innymi społeczność. Razem z Kołem Naukowym Astronomów Uniwersytetu Warszawskiego planujemy wybrać się na zaćmienie Słońca w sierpniu tego roku do USA i przeprowadzić doświadczenie Eddingtona. Kompletujemy sprzęt do obserwacji i poszukujemy odpowiedniego teleskopu.

 

Obecnie wybraliśmy montaż HEQ5 i kamerę Atik 383L+ Mono. Poszukujemy do tego kompletu odpowiedniego teleskopu, który spełniałby nasze oczekiwania:
- Ogniskowa od 400 do 600mm.
- Światłosiła nie jest aż tak istotna, ważne jest bardzo dobrze skorygowane pole. Bardzo, bardzo dobrze skorygowane.
- Wysoka bezawaryjność, tzn. jestem pewien, że jak ustawię teleskop przed zaćmieniem, to będzie wszystko dobrze dopasowane, nie chciałbym bawić się w korektory pola.
- Cały budżet jest w okolicach 15 tysięcy złotych, więc póki co wychodzi około 2000 na teleskop. Myślę, że można byłoby to delikatnie nagiąć, ale tylko delikatnie.

- Sprzęt nie jest teraz kupowany, więc nie patrzę się na obecne promocje itd.

 

Na czym będą polegały nasze obserwacje? Doświadczenie Eddingtona miało na celu potwierdzić Ogólną Teorię Względności Einsteina przez zaobserwowanie ugięcia się promieni świetlnych w pobliżu ciał, które mają masę. Tuż obok Słońca gwiazdy zmienią swoją pozycję o około 1,7 sekundy kątowej. Im dalej od Słońca, to ta wartość jest mniejsza. Chcemy sprawdzić, czy Eddington w swoich czasach mógł przeprowadzić tak dokładne obserwacje, którymi potwierdził Ogólną Teorię Względności Einsteina. Obserwacje przeprowadza się w czasie całkowitego zaćmienia Słońca, kiedy możemy zaobserwować gwiazdy wokół Słońca stosując dłuższy czas naświetlania (rzędu sekund).
Czas całkowitego zaćmienia będzie wynosił około 2 minuty. Potrzebujemy sprzętu, który nie powinien sprawiać nam problemów, zarówno z ostrością, osiowością, kolimacją i korekcją. Dodatkowo, nie jesteśmy jeszcze pewni, czy będziemy transportować sprzęt z Polski, czy kupować na miejscu, więc powinien być niewrażliwy na podróż.

 

Będę czekał na wasze porady.

 

Pozdrawiam
Tomek

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiałem nad TSAPO65Q, ale chyba szukałbym czegoś o jednak większej ogniskowej w celu polepszenia jakości pomiarów. Ponadto problemem dla TSAPO65Q są czasami trójkątne gwiazdy, a ponadto stosunkowo mała średnica, a co za tym idzie zdolność rozdzielcza. TSAPO65Q ma chyba w okolicach 2,12". Zwiększając średnicę choćby do 80mm dostajemy około 1,73 sekundy kątowej, tak?

Nie musi być skorygowany dla FF, wystarczy na rozmiar KAF-8300.

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do trójkątnych gwiazd, to to był problem kilka lat temu przy pierwszej partii. Teraz już raczej nie ma z tym takiego problemu, a jeśli nawet, to wystarczy poluzowanie soczewki korektora.

Nie zauważyłem, że macie 383L+. Jakoś z góry założyłem, że użyjecie DSLRa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 3 grosze...

 

Wy zamierzacie sprawdzić Eddingtona, inni sprawdzali Einsteina. Jednym z nich był/jest prof. Druckmuller z Brna, o którym swego czasu napisałem oddzielny wątek. Zbliża się całkowite zaćmienie Słońca, dla naukowych obserwacji, pomiarów itp - logistycznie b. złożona sprawa...

 

Czy mógłbyś,Tomku 96 , w ogólnych zarysach podzielić się metodologią weryfikacji doświadczenia Eddingtona ? Jako kompletny laik intuicyjnie domyślam się, że będzie chodziło o "sprawdzenie" możliwosci osiągnięcia przez Niego koniecznej dokładności pozycji obiektu - przed i w czasie zaćmienia. W kontekście pomiarów w eksperymencie prof. Druckmullera. Viz. artykuł : http://astropolis.pl/topic/39886-sprawdzanie-einsteina/?hl=%2Bsprawdzanie+%2Beinsteina

 

 

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A szukacie sprzęt nowy, czy z rynku wtórnego?

Ja na wyprawie do Indonezji miałem ED80 SW i sprawdził się znakomicie.

Umówmy się, ale do obiektów nie gwiazdowych taki EDek nadaje się w 100%.

Zwłaszcza Słońca i Księżyca

 

Pytanie tylko jak się to z kamerą spisuje? z taką jak Wasa nie sprawdzałem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wtrącę swój czwarty grosz. Nie wiem czy któryś z Panów z grona Młodych Naukowców miał już kiedyś okazję widzieć całkowite zaćmienie - ja miałem ten fart w 1999r i jedyne czego żałuję to to, że... miałem ze sobą w ogóle jakikolwiek sprzęt. :)
Tak więc gdyby nie fakt, że zapewne jesteście zobligowani do tego, żeby przywieźć z powrotem jakieś "wyniki" to poradziłbym Wam serdecznie - zostawcie sprzęt w domu.
Stracicie bezcenne minuty z czegoś, czego "mędrca szkiełko i oko" nie zdoła nigdy opisać.
Ja tym razem nie biorę nic, może tylko mini-statyw i telefon, którym strzelę sobie szybkie selfie w cieniu Księżyca :)

A tak przy okazji - czy mogę zapytać gdzie się rozstawiacie?
Wiem, że wybór jest ogromny, podobnie jak szansa na sukces - biorąc pod uwagę sytem dróg, zaawansowanie amerykańskiej meteorologii, multum miejsc z niemalże pewną pogodą itd.

No chyba, że w mięczyczasie Kaczor McDonald zamiast znieść wizy dla Polaków zabroni im na dobre wstępu do USA ;)

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamerę Atik 383L+ Mono.

Oj, oj, oj - to by bolało i to bardzo. Ta kamera zupełnie nie nadaje się do takich celów. Czas odczytu klatki rzędu 10 sekund dyskwalifikuje na starcie. Niemożliwość stosowania krótkich czasów uniemożliwi ustawienie ostrości za dnia (na Słońcu z filtrem, czy na jakimś ziemskim obiekcie), oraz kadrowanie. Jedynie w te 2 minuty całkowitego zaćmienia kamera będzie miała szansę cokolwiek zobaczyć, ale będzie już za późno. Także zapomnijcie o niej szybciej, niż światło leci :)

 

Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem byłaby tu ASI1600. Nawet niekoniecznie chłodzona, bo dla czasów rzędu sekund nie będzie to miało dużego znaczenia (ale też nie zaszkodzi). Tą kamerką sfocicie też spokojnie cały przebieg zjawiska z filtrem. Duża rozdzielczość, szybkie sczytywani klatek - tego wam trzeba.

 

Ale uwaga - ASI1600 wymaga rozsądnego kompa z USB3.0 i przede wszystkim pojemnego i bardzo szybkiego SSD!

 

Co do teleskopów, to ich zdolność rozdzielcza ma zasadniczo małe znaczenie. Liczy się skala, którą uzyskacie z kamerką. A więc przy znanej kamerce (wielkości piksela) dobierasz ogniskową, żeby mieć skalę, jaką chcesz.

 

Moim zdaniem sprzęt tej klasy niekoniecznie da radę wyłapać różnie położenia rzędu 1,7". Zauważ, że tego rządu będziesz miał skalę zdjęć. A dochodzi jakość optyki (gwiazda to placek kilka pix przynajmniej), sama dyfrakcja, seeing. Może uda się to zmierzyć, ale raczej na zasadzie, że wystąpiło, a nie jakoś konkretni liczbowo (błąd pomiaru będzie rzędu wielkości mierzonej).

 

Nie widziałem nigdy zaćmienia całkowitego na żywo, ale zgadzam się z Agentem - nic z tego nie będzie :) O ile jakąś ciągłą rejestracje zjawiska można by zapuścić na sprzęcie przygotowanym wiele godzin wcześniej, to już latanie przy tym i dobieranie parametrów w czasie całkowitej fazy raczej się nie bardzo uda (emocje, krótki czas).

 

Kupowanie sprzętu na miejscu? Nie, to tak nie działa. Sprzęt trzeba kupić już teraz i testować, testować, ćwiczyć! Trzeba mieć wszystko w jednym palcu. Trzeba znać każdy szczegół obsługi, być przygotowanym na wszyskie możliwe problemy. Sprzęt trzeba poznać (i wyregulować). Ta operacja, jeśli ma się udać, musi być idealnie zaplanowana i wyćwiczona. Warto też porobić sporo testów, jaką dokładność astrometryczna można wycisnąć ze sprzętu.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a juz mialem zapytac, jak male Jasie wyobrazaja sobie wojne...Na inny sposob wyreczyl mnie MateuszW.

Ale to dobrze, prysna zludzenia, chociaz czasu na przemyslenie detali, zakupy, sprawdzanie i cwiczenie metody - juz nie tak wiele i z dnia na dzien bedzie gorecej...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt zakrzywienia przy samej tarczy Słońca - przewidywany przez OTW to około 1,75". Pseudo-kwantowo-newtonowska teoria przewiduje połowę z tego. A zatem dla weryfikacji trzeba by dysponować przynajmniej rozdzielczością na poziomie 0,8" i takąż skalą na piksel (moim zdaniem), chociaż dużo lepiej byłoby mieć te wartości na poziomie raczej 0,1".

Nie chcę zniechęcać, ale wydaje mi się, że dokładności poniżej 1" to już za dużo na mobilny, amatorski wypad. Jeszcze trzeba to przecież poprowadzić! HEQ5 da radę utrzymać taką dokładność?

 

 

Eddington miał 4" lunetę, nie wiem, jaką ogniskową, ale to była kolumbryna, nie mieli porządnego montażu do tego, tylko ruchome lustra w okolicy ogniska.

 

Edytowane przez Behlur_Olderys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie lepiej użyć Canona 6D, 50 milionów pixeli? Nie wiem czy ma możliwość rejestrowania filmów, ale tak strzelam.

No i z tego co Stellarium pokazuje to w chwili zaćmienia za tarczą Słońca będzie jedynie gwiazdka 7,8m. A jasność korony jest chyba spora?

Jak to miało by się udać zarejestrować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie dziękuję za odzew, postaram się Wam odpowiedzieć na pytania ;)

Wtrącę swoje 3 grosze...

Wy zamierzacie sprawdzić Eddingtona, inni sprawdzali Einsteina. Jednym z nich był/jest prof. Druckmuller z Brna, o którym swego czasu napisałem oddzielny wątek. Zbliża się całkowite zaćmienie Słońca, dla naukowych obserwacji, pomiarów itp - logistycznie b. złożona sprawa...

Czy mógłbyś,Tomku 96 , w ogólnych zarysach podzielić się metodologią weryfikacji doświadczenia Eddingtona ? Jako kompletny laik intuicyjnie domyślam się, że będzie chodziło o "sprawdzenie" możliwosci osiągnięcia przez Niego koniecznej dokładności pozycji obiektu - przed i w czasie zaćmienia. W kontekście pomiarów w eksperymencie prof. Druckmullera. Viz. artykuł : http://astropolis.pl/topic/39886-sprawdzanie-einsteina/?hl=%2Bsprawdzanie+%2Beinsteina


Obecnie zajmuję się sprawami sprzętowymi, nie do końca analizowałem w jaki sposób będziemy to obliczać, ale przedstawię kilka moich spostrzeżeń. Nie będziemy próbować wyznaczać położenia jednej gwiazdy – w naszym przypadku nie ma to sensu przez fatalną zdolność rozdzielczą, dyfrakcję itd. Pomysł jest taki, aby mierzyć odległości między wszystkimi gwiazdami widocznymi na zdjęciu i dobrać tak algorytmy, aby wyznaczyć na podstawie nich położenia tych gwiazd i obliczyć współczynniki odchylenia. Nie jestem pewien czy to się uda, więc będziemy to testować w najbliższym czasie :) Dziękuję pięknie za podesłany artykuł i stronę prof. Druckmullera. Na pewno się z nią zaznajomimy i będzie cenną pomocą naukową. Jak będę wiedział więcej na temat naszej metodyki, to z pewnością napiszę.



A szukacie sprzęt nowy, czy z rynku wtórnego?
Ja na wyprawie do Indonezji miałem ED80 SW i sprawdził się znakomicie.
Umówmy się, ale do obiektów nie gwiazdowych taki EDek nadaje się w 100%.
Zwłaszcza Słońca i Księżyca

Pytanie tylko jak się to z kamerą spisuje? z taką jak Wasa nie sprawdzałem.


Sprzęt raczej nowy, przynajmniej taki jest zamiar. Ponadto chcielibyśmy, aby po zaćmieniu sprzęt został w kole i aby był takim sprzętem, który będzie mógł być spokojnie wykorzystywany podczas normalnych obserwacji. ED80 jakie ma skorygowane pole bez korektora?

A ja wtrącę swój czwarty grosz. Nie wiem czy któryś z Panów z grona Młodych Naukowców miał już kiedyś okazję widzieć całkowite zaćmienie - ja miałem ten fart w 1999r i jedyne czego żałuję to to, że... miałem ze sobą w ogóle jakikolwiek sprzęt. :)
Tak więc gdyby nie fakt, że zapewne jesteście zobligowani do tego, żeby przywieźć z powrotem jakieś "wyniki" to poradziłbym Wam serdecznie - zostawcie sprzęt w domu.
Stracicie bezcenne minuty z czegoś, czego "mędrca szkiełko i oko" nie zdoła nigdy opisać.
Ja tym razem nie biorę nic, może tylko mini-statyw i telefon, którym strzelę sobie szybkie selfie w cieniu Księżyca :)
A tak przy okazji - czy mogę zapytać gdzie się rozstawiacie?
Wiem, że wybór jest ogromny, podobnie jak szansa na sukces - biorąc pod uwagę sytem dróg, zaawansowanie amerykańskiej meteorologii, multum miejsc z niemalże pewną pogodą itd.
No chyba, że w mięczyczasie Kaczor McDonald zamiast znieść wizy dla Polaków zabroni im na dobre wstępu do USA ;)


Ja też byłbym za tym, aby tylko poobserwować zaćmienie, ale niestety musimy coś zrobić. :)
Jeżeli udałoby się wszystko dobrze zaplanować, to może i znaleźlibyśmy czas na popatrzenie. Planujemy obserwować w rejonie Madras, Oregon.

Oj, oj, oj - to by bolało i to bardzo. Ta kamera zupełnie nie nadaje się do takich celów. Czas odczytu klatki rzędu 10 sekund dyskwalifikuje na starcie. Niemożliwość stosowania krótkich czasów uniemożliwi ustawienie ostrości za dnia (na Słońcu z filtrem, czy na jakimś ziemskim obiekcie), oraz kadrowanie. Jedynie w te 2 minuty całkowitego zaćmienia kamera będzie miała szansę cokolwiek zobaczyć, ale będzie już za późno. Także zapomnijcie o niej szybciej, niż światło leci :)

Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem byłaby tu ASI1600. Nawet niekoniecznie chłodzona, bo dla czasów rzędu sekund nie będzie to miało dużego znaczenia (ale też nie zaszkodzi). Tą kamerką sfocicie też spokojnie cały przebieg zjawiska z filtrem. Duża rozdzielczość, szybkie sczytywani klatek - tego wam trzeba.

Ale uwaga - ASI1600 wymaga rozsądnego kompa z USB3.0 i przede wszystkim pojemnego i bardzo szybkiego SSD!

Co do teleskopów, to ich zdolność rozdzielcza ma zasadniczo małe znaczenie. Liczy się skala, którą uzyskacie z kamerką. A więc przy znanej kamerce (wielkości piksela) dobierasz ogniskową, żeby mieć skalę, jaką chcesz.

Moim zdaniem sprzęt tej klasy niekoniecznie da radę wyłapać różnie położenia rzędu 1,7". Zauważ, że tego rządu będziesz miał skalę zdjęć. A dochodzi jakość optyki (gwiazda to placek kilka pix przynajmniej), sama dyfrakcja, seeing. Może uda się to zmierzyć, ale raczej na zasadzie, że wystąpiło, a nie jakoś konkretni liczbowo (błąd pomiaru będzie rzędu wielkości mierzonej).

Nie widziałem nigdy zaćmienia całkowitego na żywo, ale zgadzam się z Agentem - nic z tego nie będzie :) O ile jakąś ciągłą rejestracje zjawiska można by zapuścić na sprzęcie przygotowanym wiele godzin wcześniej, to już latanie przy tym i dobieranie parametrów w czasie całkowitej fazy raczej się nie bardzo uda (emocje, krótki czas).

Kupowanie sprzętu na miejscu? Nie, to tak nie działa. Sprzęt trzeba kupić już teraz i testować, testować, ćwiczyć! Trzeba mieć wszystko w jednym palcu. Trzeba znać każdy szczegół obsługi, być przygotowanym na wszyskie możliwe problemy. Sprzęt trzeba poznać (i wyregulować). Ta operacja, jeśli ma się udać, musi być idealnie zaplanowana i wyćwiczona. Warto też porobić sporo testów, jaką dokładność astrometryczna można wycisnąć ze sprzętu.


Wiedziałem, że o czymś zapomnę i tak się stało. Między innymi dlatego założyłem ten wątek. Wielkie dzięki Mateusz. Rzeczywiście Atik 383L+ odpada, co najwyżej można byłoby pomyśleć nad SBIG ale to nie nasz budżet. Musimy znaleźć inną kamerę. ASI1600 wydaje się ciekawą propozycją i chyba lepiej będzie doinwestować do chłodzenia, aby służyło na lata. W czasie zaćmienia całkowitego nie chciałbym już niczego zmieniać – jak się ustawiło tak powinno być. Nie ma czasu na poprawki, a analiza na szybko mogłaby pod wpływem emocji okazać się błędna, np. myślę, że ostrość nie jest idealna i chcę poprawić, a okazuje się, że to najlepsza jaką przy danym seeingu da się wyciągnąć.

Mateusz masz doświadczenie z ASI1600? Chyba niedawno wyszła, bo wcześniej nie słyszałem o niej, prawda? Ktoś ma z nią doświadczenie?

I pytanie co polecacie jako teleskop? Na początek pytanie czy refraktor czy reflektor? Ja bym się skłaniał do refraktora...

Pozdrawiam
Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku chciałbym przeprosić za 2 odpowiedzi pod rząd - nie zauważyłem tych kolejnych postów, a sądzę, że poprzedni mój post jest na tyle długi, że chyba mogę dodać drugi nie edytując poprzedniego.

 

 

Efekt zakrzywienia przy samej tarczy Słońca - przewidywany przez OTW to około 1,75". Pseudo-kwantowo-newtonowska teoria przewiduje połowę z tego. A zatem dla weryfikacji trzeba by dysponować przynajmniej rozdzielczością na poziomie 0,8" i takąż skalą na piksel (moim zdaniem), chociaż dużo lepiej byłoby mieć te wartości na poziomie raczej 0,1".

Nie chcę zniechęcać, ale wydaje mi się, że dokładności poniżej 1" to już za dużo na mobilny, amatorski wypad. Jeszcze trzeba to przecież poprowadzić! HEQ5 da radę utrzymać taką dokładność?

 

 

Eddington miał 4" lunetę, nie wiem, jaką ogniskową, ale to była kolumbryna, nie mieli porządnego montażu do tego, tylko ruchome lustra w okolicy ogniska.

 

 

Nie bawimy się w autoguiding - nie ma czasu na ustawianie. HEQ5 powinien wystarczyć, nie chcemy drgań po prostu. Ponadto zdjęcia pewnie nie będą przekraczały 15 sekund, więc nie powinno być znaczącego przesunięcia. Najbardziej będę się obawiał jak uda nam się ustawić montaż, jeżeli nie będzie noc lub dwie noce wcześniej dobrej pogody, to będziemy zmuszeni ustawiać "na czuja" na gwiazdę polarną, a to nie jest dobrym rozwiązaniem...

 

 

To nie lepiej użyć Canona 6D, 50 milionów pixeli? Nie wiem czy ma możliwość rejestrowania filmów, ale tak strzelam.

No i z tego co Stellarium pokazuje to w chwili zaćmienia za tarczą Słońca będzie jedynie gwiazdka 7,8m. A jasność korony jest chyba spora?

Jak to miało by się udać zarejestrować?

 

 

 

Po pierwsze - nie chcemy filmu lecz pojedyncze klatki. Po drugie problemem z lustrzankami jest filtr Bayera, który w przeciwieństwie do matrycy monochromatycznej może obniżyć zdolność rozdzielczą.

Jeżeli chodzi o samo zaćmienie - nie patrzymy na gwiazdy, które są za Słońcem, bo one własnie są za ;) Patrzymy na te, które są wokół Słońca, nie za blisko ze względu na koronę i nie za daleko, aby wartość przesunięcia była odpowiednia duża. Będziemy mieli to szczęście, że mamy minimum słoneczne, może Słońce nie będzie bardzo aktywne i korona nie będzie za silna ;)

 

Dodatkowo załączam plik, który przedstawia gwiazdy wokół Słońca w trakcie zaćmienia, ich jasność i wartość przesunięcia w sekundach kątowych. Eddington miał lepiej, ponieważ wtedy Słońce było na tle Hiad. U nas będzie tylko niedaleko Regulus z jaśniejszych gwiazd...

 

 

Teraz głównym problemem dla nas, jako koła jest też pozyskiwanie funduszy na wyjazd. Poszukujemy dodatkowych środków pieniężnych. Mile widziani sponsorzy. Jeżeli ktoś ma pomysł, jak można nam pomóc, to bardzo proszę o kontakt.

 

Pozdrawiam

Tomek

Eclipse_9_5_mag.pdf

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że o czymś zapomnę i tak się stało. Między innymi dlatego założyłem ten wątek. Wielkie dzięki Mateusz. Rzeczywiście Atik 383L+ odpada, co najwyżej można byłoby pomyśleć nad SBIG ale to nie nasz budżet. Musimy znaleźć inną kamerę. ASI1600 wydaje się ciekawą propozycją i chyba lepiej będzie doinwestować do chłodzenia, aby służyło na lata. W czasie zaćmienia całkowitego nie chciałbym już niczego zmieniać – jak się ustawiło tak powinno być. Nie ma czasu na poprawki, a analiza na szybko mogłaby pod wpływem emocji okazać się błędna, np. myślę, że ostrość nie jest idealna i chcę poprawić, a okazuje się, że to najlepsza jaką przy danym seeingu da się wyciągnąć.

Mateusz masz doświadczenie z ASI1600? Chyba niedawno wyszła, bo wcześniej nie słyszałem o niej, prawda? Ktoś ma z nią doświadczenie?

SBIG też odpada z tych samych powodów :) Każda typowo Dsowa kamera odpada. ASI1600 to kamera planetarno - DSowa i stąd jest takim super rozwiązaniem dla was. Osobiście nie miałem z nią do czynienia, ale na forum w ostatnim czasie pojawiło się sporo testów - Adama Jesiona między innymi. To generalnie produkt z ostatnich miesięcy (jak cała "rewolucja CMOS zresztą").

 

ED80 jakie ma skorygowane pole bez korektora?

Bez korektora? Nie ma :) Korektor musi być. Albo konstrukcja z wbudowanym korektorem, jak TSAO65Q.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.