Skocz do zawartości

Poszukiwany teleskop dla amatora do 1500zł max.


writer`

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie tam noszenie sprzętu nie przeszkadza, poza tym mój czas jest na tyle ograniczony, że obserwacji w terenie pewnie będę dokonywał kilka razy w miesiącu. Ja się totalnie nie znam, więc mój wybór sprzętu bedzie zależny tylko i wyłącznie od waszej opinii panowie. Proszę mi powiedzieć, czy jak kupie tego Dobsona 8", to będę musiał do niego kupić jeszcze jakiś statyw który będzie odpowiedni do stawiania sprzętu w polu czy wszystko potrzebne jest już w zestawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobson 8" ma w zestawie platformę całą, także nic nie musisz dokupywać, ale naprawdę, to jest ciężkie i nieporęczne. Jak interesuje cię tylko wizual to bierz dobsona 8", jak myślisz żeby czasem kiedyś jakąś fotkę strzelić tego co widzisz to kupuj osobno montaż EQ3-2 i jakiś refraktor/maksutov albo tak jak ktoś pisał newtona 150mm z EQ3-2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czyli rozstawiam sprzęt na polu i nie muszę się martwić że coś będzie niestabilne? Co do strzelania fotek, to zapewne prędzej czy później będzie taka potrzeba, rozumiem że do tego Dobsona będę mógł bez problemu dokupić i zamontować potrzebne akcesoria?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale z dobsonem do foto jest tyle problemów i utrudnień że to coś prawie niemożliwego: musisz albo wymienić montaż albo dokupić tzw platformę paralaktyczną (koszt nawet do 1500zł), w wypadku jakiegokolwiek innego teleskopu na montażu EQ (paralaktycznym) to nie jest potrzebne, wystarczy tylko dokupić silnik (koszt 200zł?). Foto z dobsona bez platformy ogranicza się do księżyca, słońca z filtrem i może sporadycznie planet, a używanie platformy to karkołomne zadanie, także do foto lepiej kupić montaż EQ3-2 (miałem go), potem dokupić ew. silnik i adaptery do aparatu (silnik ok 200zł, adaptery to koszt 50-100zł max)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla przykładu co by kolega polecił jakościowo bardzo zbliżone do Dobsona ale z łatwiejszym przystosowaniem do pstrykania fotek? Teraz dylemat jest, ale wiem że prędzej czy później, jak już się czegokolwiek nauczę i będę w stanie coś ciekawego zobaczyć, zapewne będę chciał to uwiecznić aparatem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś pisał wcześniej albo ten skywatcher 150P na EQ3-2, o ten http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21&products_id=1434
albo też ten sam montaż EQ3-2 ale lżejsza, wygodniejsza tuba w formie refraktora, tak jak tu http://www.astrokrak.pl/615-tuba-optyczna-ota-sky-watcher-sk1025-.html
I montaż tutaj http://www.astrokrak.pl/68-monta-paralaktyczny-sky-watcher-typ-eq3-2-.html

Newton jest cięższy i mniej poręczny, refraktor lżejszy i wygodniejszy. Kwestia obrazów: dla mnie są prawie takie same z lekką przewagą newtona, newton nada się lepiej do astrofotografii zaawansowanej w przyszłości (po wielu modyfikacjach) ale na start wziąłbym tą drugą ofertę refraktora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli daleki kosmos całkowicie odpada to można wziąć jeszcze maka ale one są znacznie droższe, i wtedy daleki kosmos odpada a już tymbardziej fotografia tego kosmosu

 

Bez przesady... Messier (ten od katalogu mgławic) miał refraktor 90mm - to nie jest tak, ze nic sie nie zobaczy...

 

A do obserwacji planet najlepszy jest refraktor. Tym bardziej jeśli ma być wykorzystywany na szybko z doskoku i sporadycznie.

W cenie do 1500zł nie dostaniesz refraktora ED - ten byłby najlepszy, ale długi (o bardzo małej światłosile) achromat też nie będzie zły.

 

Ja mam np. taka rurkę http://up.picr.de/15186466tx.jpgi (80/1200) i jestem zadowolony. Zdjęcia (kol. z cloudynights) wychodzą z niej tak (kamerka ASI120MC):

218055Saturn_80_1200_6_21_2014_11_45_10_PM_fits_2_k6.jpggallery_218055_4518_1407453007_29611.jpg

jupi.jpg

Na zywo wygląda mniej wiecej tak:

Jowisz.jpg

mars.jpg

Saturn.jpg

 

Nie mówię, ze to najlepszy teleskop świata (zwykle każdy który tutaj doradza za taki uważa swój teleskop :) ) ale pokazuje , że nawet tak minimalnym obiektywem (80mm) da się obserwować z zadowoleniem. Najważniejsza jest jakość sprzetu przy obserwacjach planet, a apertura 100mm spokojnie na polski seeing (falowanie powietrza) wystarcza.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla przykładu co by kolega polecił jakościowo bardzo zbliżone do Dobsona ale z łatwiejszym przystosowaniem do pstrykania fotek? Teraz dylemat jest, ale wiem że prędzej czy później, jak już się czegokolwiek nauczę i będę w stanie coś ciekawego zobaczyć, zapewne będę chciał to uwiecznić aparatem :)

Zbliżone do Dobsona? Możesz robić zdjęcia z Dobsona - nie jest to zabronione - ale Twoja fotografia ograniczy się do jasnych obiektów (np. wspomniany przez Ciebie Księżyc) - gdyż nie wymagają one długiego czasu naświetlania. Jeśli chcesz się bawić w astrofotografię DSO to jest to już inna kwestia daleko wybiegająca od pstrykania fotek.

Poczytaj na początek czym jest astrofotografia długoczasowa

 

Po pierwsze Montaż paralaktyczny - podobnie jak z wielkością lustra - najlepszy na jaki Cię stać. Potem posadź na tym DSLR'a z obiektywem i zacznij poznawać meandra astrofoto. Ustawianie na biegun, wyważanie montażu, prowadzenie... a przede wszystkich poznanie zachowania montażu, gdyż nie porusza się on w osiach azymut/wysokość ale deklinacja - rektascensja.

 

Newton jest cięższy i mniej poręczny, refraktor lżejszy i wygodniejszy. Kwestia obrazów: dla mnie są prawie takie same z lekką przewagą newtona, newton nada się lepiej do astrofotografii zaawansowanej w przyszłości (po wielu modyfikacjach) ale na start wziąłbym tą drugą ofertę refraktora :)

Nie dodałeś dwóch zasadniczych kwestii:

- Jasność a cena - Newtony zdecydowanie lepiej wypadają w tym zestawieniu -W przypadku newtona dostajesz silny teleskop (f/5) za stosunkowo niską cenę. Konia z rzędem temu kto znajdzie w tej cenie dobre APO z korekcją zbliżoną do newtona.

- Newton pozbawiony jest pewnej wady optycznej na którą cierpią teleskopy soczewkowe - aberracji chromatycznej - dla niektórych jest to element nie do przeskoczenia (dlatego są refraktory APO i ED) - w tym dla mnie. Nie zdzierżyłbym niebieskich otoczek dookoła jasnych gwiazd - oczywiście coś za coś... newtony trzeba kolimować. Jakościowo to i refraktory i newtony z niskiej półki trzeba modyfikować :-)

 

 

 

Bez przesady... Messier (ten od katalogu mgławic) miał refraktor 90mm - to nie jest tak, ze nic sie nie zobaczy...

 

Ale człowiek miał zdecydowanie ciemniejsze niebo niż my - warto dodać, że tą 90'tką obserwował z centrum Paryża, teraz to i 30" nie przebije się przez tamtejsze LP :-)

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Newton pozbawiony jest pewnej wady optycznej na którą cierpią teleskopy soczewkowe - aberracji chromatycznej - dla niektórych jest to element nie do przeskoczenia (dlatego są refraktory APO i ED) - w tym dla mnie. Nie zdzierżyłbym niebieskich otoczek dookoła jasnych gwiazd - oczywiście coś za coś... newtony trzeba kolimować. Jakościowo to i refraktory i newtony z niskiej półki trzeba modyfikować :-)

 

 

 

Daltego w zwykłych achromatach tak ważna jest światłosiła - długośc ogniskowej. zwykły achromat 80mm f15 daje takie same obrazy pod wzgledem aberracji chromatycznej jak 80ED f7 Potem juz jest problem z długoscia achromatów, bo żeby uzyskać jakość taka jak w 100ED f9 należałoby miec achromata 100mm f20! czyli dwumetrową rurę! :)

 

Dobrym i tanim kompromisem byłby w tym konkretnym przypadku refraktorek 90/1000 lub trochę wybiegający poza budżet 102/1000 (jesli zgodzimy się na minimalną aberracje chromatyczną) http://www.teleskopy.pl/Teleskop-Sky-Watcher-Synta-R-102/1000-EQ-3-2-(BK1021EQ3-2)-teleskopy-1499.html Na stalowych nóżkach bedzie lepszy http://www.astrokrak.pl/300-teleskop-sky-watcher-sk1021-eq3-2-.html

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nic nie wiem :) widzę, że astrofoto to bardzo obszerna dziedzina, więc chyba odstawię to na dalszy plan. Zostanmy przy samej obserwacji planet i budżecie 1500zl, przyjmując, że muszę się nauczyć obsługi teleskopu i znalezienia czegokolwiek na niebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nic nie wiem :) widzę, że astrofoto to bardzo obszerna dziedzina, więc chyba odstawię to na dalszy plan. Zostanmy przy samej obserwacji planet i budżecie 1500zl, przyjmując, że muszę się nauczyć obsługi teleskopu i znalezienia czegokolwiek na niebie :)

 

Najważniejsze to troche poczytac o niebie, kupic jakis przewodnik, zapoznać się i zrozumiec obrotową mapkę nieba (do planet przyda sie tak sobie, ale być może pozwoli połknąc bakcyla). Zainstalowac w telefonie SkySafari, na kompie Cartes du Ciel lub Stellarium. Nie zaszkodzi poczytac tez o konstrukcjach teleskopów i okularów.

 

Jesli trzymamy sie achromatów to na początek proponowałbym gimnastykę umysłową ze zrozumieniem tej tabelki (jesli jej nie rozumiesz, to pytaj - bo to absolutna podstawa):

CA-ratio-chart-achro.jpg

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Messier miał inne warunki i widział tam tylko mgiełki. Da się, tylko dobranie okularu do maksutova? takiego który nam da w miarę szerokie pole widzenia?

 

Bez przesady... Messier (ten od katalogu mgławic) miał refraktor 90mm - to nie jest tak, ze nic sie nie zobaczy...

 

A do obserwacji planet najlepszy jest refraktor. Tym bardziej jeśli ma być wykorzystywany na szybko z doskoku i sporadycznie.

W cenie do 1500zł nie dostaniesz refraktora ED - ten byłby najlepszy, ale długi (o bardzo małej światłosile) achromat też nie będzie zły.

 

Ja mam np. taka rurkę http://up.picr.de/15186466tx.jpgi (80/1200) i jestem zadowolony. Zdjęcia (kol. z cloudynights) wychodzą z niej tak (kamerka ASI120MC):

attachicon.gif218055Saturn_80_1200_6_21_2014_11_45_10_PM_fits_2_k6.jpgattachicon.gifgallery_218055_4518_1407453007_29611.jpg

attachicon.gifjupi.jpg

Na zywo wygląda mniej wiecej tak:

attachicon.gifJowisz.jpg

attachicon.gifmars.jpg

attachicon.gifSaturn.jpg

 

Nie mówię, ze to najlepszy teleskop świata (zwykle każdy który tutaj doradza za taki uważa swój teleskop :) ) ale pokazuje , że nawet tak minimalnym obiektywem (80mm) da się obserwować z zadowoleniem. Najważniejsza jest jakość sprzetu przy obserwacjach planet, a apertura 100mm spokojnie na polski seeing (falowanie powietrza) wystarcza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Messier miał inne warunki i widział tam tylko mgiełki. Da się, tylko dobranie okularu do maksutova? takiego który nam da w miarę szerokie pole widzenia?

 

 

Szerokie pole widzenia... zeleży do czego? Mgławice planetarne, gromady kuliste to maleństwa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f/5 dla sensownych newtonów tzn 150/750 czy 200/1000 a nie 5000/250000
"w makach da się uzyskać takie pole"
No to ja mogę analogicznie powiedzieć, ale w jakich makach? w maku 2000/20000mm? chodzi o to że do teleskopu długo ogniskowego ciężko będzie znaleźć dobry okular dający szersze widoki który nie będzie kosztował tyle co teleskop :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mak 127 to 1500mm, ale z tego co mi się wydaje do maków 127 w wersji 2" dorzucają LET25mm, tak? jeśli tak, to masz tam prawie 1 stopnień pola, więc ma to sens, chociaż ja np lubię sobie zarzucić refraktor 80/400, wyciągnąć z niego jakieś chore prawie lornetkowe pole widzenia i praktycznie nie musieć szukać obiektu na niebie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FoV zależy od ogniskowej okularu, jego własnego pola, i od ogniskowej teleskopu. Przy czym mówiąc o newtonie f/5 miałem na myśli wszystkie newtony w normalnych rozmiarach. Każdy teleskop f/5 będzie miał krótszą ogniskową niż f/10 w tym samym rozmiarze...

 

FoV zależy też od średnicy rurki wyciągu i to bardzo :)

Resztę można sobie wygenerować w Stellarium i zobaczyć jakie pole można uzyskać danym teleskopem i okularem.

Jeszcze jest kwestia źrenicy wyjściowej... ale jak ktoś nie chce mieć powyżej 7mm ;) to da się - szczególnie przy okularze 2"

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem Panowie, ale zabrnęliście w jakieś pseudo akademickie dyskusje, które zakładającemu ten wątek Koledze w żaden sposób nie ułatwią podjęcia decyzji. A chyba nie o to chodzi by udowodnić swoje racje, ale by w miarę możliwości pomóc pytającemu.

Nawiasem mówiąc MAK 127, a tylko taki mieści się w założonym budżecie, byłby ostatnim teleskopem jaki w tym przypadku bym doradzał. Biorąc pod uwagę, że Writer szuka sprzętu uniwersalnego, prostego w obsłudze, jest w stanie udźwignąć te dwadzieścia parę kilogramów i dysponuje samochodem terenowym, którym bez trudu dotrze na miejsce obserwacji, na pierwszym miejscu postawił bym Newtona 8" na Dobsonie. Jako alternatywa refraktor achromatyczny o możliwie największej aperturze jaki uda się nabyć za założoną cenę, na montażu azymutalnym. Kwestię ewentualnej astrofotografii radził bym oddzielić, bo sensowne pogodzenie wizuala i astrofoto zarówno w tym, jak i znacznie wyższym budżecie jest niewykonalne. Co prawda do każdego teleskopu można podpiąć aparat i robić zdjęcia, ale będą to zdjęcia baaardzo dalekie od tych jakie prezentują doświadczeni astrofotografowie.

Zresztą astrofotografia to nie tylko sprzęt, ale również, i to w ogromnej mierze, wiedza i doświadczenie.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem Panowie, ale zabrnęliście w jakieś pseudo akademickie dyskusje, które zakładającemu ten wątek Koledze w żaden sposób nie ułatwią podjęcia decyzji. A chyba nie o to chodzi by udowodnić swoje racje, ale by w miarę możliwości pomóc pytającemu.

Nawiasem mówiąc MAK 127, a tylko taki mieści się w założonym budżecie, byłby ostatnim teleskopem jaki w tym przypadku bym doradzał. Biorąc pod uwagę, że Writer szuka sprzętu uniwersalnego, prostego w obsłudze, jest w stanie udźwignąć te dwadzieścia parę kilogramów i dysponuje samochodem terenowym, którym bez trudu dotrze na miejsce obserwacji, na pierwszym miejscu postawił bym Newtona 8" na Dobsonie. Jako alternatywa refraktor achromatyczny o możliwie największej aperturze jaki uda się nabyć za założoną cenę, na montażu azymutalnym. Kwestię ewentualnej astrofotografii radził bym oddzielić, bo sensowne pogodzenie wizuala i astrofoto zarówno w tym, jak i znacznie wyższym budżecie jest niewykonalne. Co prawda do każdego teleskopu można podpiąć aparat i robić zdjęcia, ale będą to zdjęcia baaardzo dalekie od tych jakie prezentują doświadczeni astrofotografowie.

Zresztą astrofotografia to nie tylko sprzęt, ale również, i to w ogromnej mierze, wiedza i doświadczenie.

 

Ale on chce sprzęt do oglądania planet :) tutaj liczy się jakość a nie średnica.

 

Akurat na sąsiednim forum był przeprowadzany test wszelkich konstrukcji - zwycięzcą okazł sie ... refraktor 100ED (nie mieli tam co prawda Takahashi 130mm ale 100mm ED wystarczyło by wszystkie inne konstrukcje rozłozyc na łopatki jakością obrazu). Test bardzo miarodajny, bo przeprowadzony przez osobę dysponującą (bedącą właścicielem) 10 calowym Newtonem, makiem i refraktorem, ponadto oglądało kilka osób (właścicieli róznych konstrukcji teleskopów), wiec było to niezwykle obiektywne

https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=21&t=43848

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.