Skocz do zawartości

Arduino mega i zasilanie


Adm2

Rekomendowane odpowiedzi

Nie możesz rozłączać mas. Jeśli nie będą połączone, to stan wysoki na Arduino, czyli 3,3 lub 5V, dla sterownika motora równie dobrze może być -90V lub +40V.

Poza tym na swoim schemacie i tak połączyłeś obie masy wewnątrz sterownika silnika, a konwerter 12V->5V też ma wspólną masę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to połączenie które narysowałem na zielono ( wspólna GND) nie będzie przeszkadzało? Ja nie wiem jak na to patrzeć, ale trochę dziwnie to wygląda.

Pewnie jest jak piszesz. Minus to ta sama ścieżka na wejściu i wyjściu. To plus po elektronicznych częściach się włóczy :-)

 

Czyli ten minus 5V wychodzący z konwertera gdzie mam podłączyć, w to samo miejsce co minus 12V ? A może wogóle go nie podłączać, skoro już jest podłączony?

Ardu  driver GND.JPG

Edytowane przez Adm2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Iluvatar.

Musiałem obadać to na żywo, bo spać nie daje :-)

Wygląda na to że minus 5V wychodzące z konwertera nie musi być nigdzie przylutowane.

Sterownik też sprawdziłem pomiędzy GND i GND2 i miernik piszczał.

Nie chce mi się już myśleć co dalej robić, jutro spróbuję :-)

Pomiary.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Idzie powoli, ale do przodu :-)
Włoskie arduino doszło, mam nadzieję że wytrzyma 12V.

Zatrzymałem się w miejscu gdzie wtyczkę RJ11 trzeba wlutować. Ta którą mam trochę nie pasowała, więc otworki na pcb trochę musiałem pilnikiem przesunąć i powiększyć.
Ale nie podobają mi się te RJ11. W kablach do nich kabelki są takie cieniutkie, cieńsze niż kable na krokowcu. Trochę bez sensu.
Ale i otworki w pcb na tą wtyczkę są malutkie i pady też nie za duże. Wolał bym zamiast tej wtyczki 4 kabelki przylutować a wtyczkę zrobić na obudowie jakiejś skrzyneczki. Albo po prostu kable ze skrzyneczki wyprowadzić z wtyczką na końcu do podłączenia silników.

Jak rozwiercę otwory na pcb na 1mm to pad zniknie.

Dostałem też dłuższe nóżki (header pins) i je przylutowałem. Moje meniski nie są ani wklęsłe ani wypukłe, raczej stożki :-) Wklęsłe na tych długich nóżkach jakoś słabo wyglądały :-)

I nie wiem jak przylutować tą czarną wtyczkę do zasilania. Otwory są wielkie a nóżki szerokie ale cienkie. Widzę że na Arduino całe pady tej wtyczki są cyną zalane, ale nie wiem jak tą moją wielką dziurę cyną zalać. Pomysły są miło widziane :-)

 

 

DSC_0171-001.JPG

DSC_0164-001.JPG

Edytowane przez Adm2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Elektronika zrobiona, ale chodzę dookoła niej i patrzę i jakoś nie mam odwagi podłączyć jej pod zasilanie :-)

Nie chciał bym nic spalić 12V zasilaniem, jak to się stało wcześniej na klonie Arduino. Niby teraz oryginał mam.

Nie ma jakiegoś konvertera 12V na 9V  i z 5 Amper ?

Z tymi programami na Arduino też tak namieszane, że nie wiadomo co jest czym.  Zmieniane PinMaping i inne.

Nie wiem czy układ który mam da się użyć do podłączenia tego do komputera, więc kupiłem ten bluetooth którego niektórzy używają.

On jest na 3,3 V, ale i na 5V ponoć działa, więc wlutowałem w płytkę stabilizator liniowy 7805 a pod spodem płytki dwa kondensatory  100nF pomiędzy nóżkami.

Teraz oglądam programy do tego i się zastanawiam czy na Win10 będzie to działało bo piszą tylko o Win 7 i XP.

Moje luty, nie wiem czemu ale są bardzo matowe. Do tej pory zawsze były błyszczące, ale kupiłem nową cynę i lutownicę.  Cyna z Chin, może sam ołów w niej jest :-)

Dla porównania, z prawej strony coś co lutowałem z 15 lat temu a z lewej moja obecna płytka.

Ciekawe co z tego wyjdzie.

 

 

 

DSC_0171-001.JPG

DSC_0163-001.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, popatrze co to jest za układ.  

Właściwie to ja mam coś podobnego ale do regulacji obrotów silnika używałem. Nie pomyślałem że to to samo :-)

 

Ale już nabrałem odwagi podłączenia tego do 12V i jeszcze działa :-)  Czuć że regulator napięcia na arduino jest cieplejszy niż ręka, ale tak pewnie musi być.

Teraz walczę z podłączeniem tego przez bluetooth do komputera, ale  nie działa. Dużo czytałem o tym o baud rate 9600, 3.3V i 5V sygnały, dzielniki napięcia.

Znalazłem film na youtube który pokazuje jak app'em na androidzie można sprawdzić czy bluetooth działa. Zewrzeć TX i RX i wysłać appem jakąś cyfrę do niego i powinno się odebrać tą samą cyfrę, ale nic się u mnie nie pojawia, więc albo sam bluetooth'a spaliłem podczas testów, albo od początku nie działał.  Mam ich  dwa i nie działają.

Wyczytałem gdzieś że pluszowy miś, czy jak mu tam, sprzedaje takie HC 06 z sygnałem 5 V więc zamówiłem taki jeden.

 

Ale i wyczytałem wczoraj że można to podłączyć tym samym kablem USB którym program na arduino się kompiluje, nie jakieś ftdi kable.  Oprócz tego 12V do shielda podłączyć, bo krokowcom 12V i kilka amper jest potrzebne..

Na razie trochę dziwne mi się wydaje że i 5V z USB i 12V z zasilacza będzie do tego podłączone, więc czytam dalej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HC-05 i 06 nominalnie wymagaja poziomow logicznych 3.3V, choc z tego co slyszalem przezywaja podlaczenie do 5V. Oczywiscie absolutnie nie zalecam tego typu konfiguracji. Za grosze mozna kupic konwertery poziomow logicznych 3.3/5V, choc dla Bluetooth wystarczy dzielnik napiecia. Oczywiscie dzielnik dolaczamy tylko do linii TX na Arduino polaczonej z RX w Bluetooth, bo Arduino "mowi" w 5V, a HC w 3.3 (nawet jesli Bluetooth podlaczymy do wyzszego napiecia zasilania - gotowe moduly najczesciej zawieraja stabilizator na 3.3V na linii zasilania).

 

Do "gadania" z portem szeregowym bardzo wygodny jest monitor portu szeregowego w Arduino IDE. Latwo tez przestawic w nim baud rate.

 

Stabilizator musi sie grzac, bo obniza napiecie jako rezystor. Jesli uklad wymagajacy 5V 100mA zasilasz z 12V, to stabilizator musi wytracic 7V napiecia. Przez to 7 * 0.1 = 0.7W pojdzie w cieplo. Dlatego tez lepsze sa przetwornice impuslowe, choc wymagaja lepszego filtrowania, by "mikrokontroler czul sie dobrze".

Stabilizatory mozna za to wykorzystac jako grzalki do podgrzewania LCD w sprzecie astro. Umieszczamy wiec stabilizator pod ekranem, co powinno w jakims stopniu pomoc w zimie w walce z "zamrazaniem telewizora".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wytłumaczenie.

Z bluetooth'em poczekam trochę.  Na razie udało mi się podłączyć to kablem i zobaczyć obracające się krokowce :-)  Przynajmniej RA krokowiec.

Ale zaczęło mi pod nosem włączonym żelazkiem śmierdzieć i się okazało że dioda zenera jest bardzo gorąca. Radiatory na sterownikach też bardzo ciepłe. I krokowiec RA bardzo ciepły.

Czytałem gdzieś z kłopotami ustawienia Vref na tych  klonach  sterowników DRV8825, że potencjometr jest źle zrobiony, roztelepany lub nie ma kontaktu.  Moje też nie dały się ustawić. W tej dziurce na której się to mierzy, było 11,2 V cały czas i nie dało się zmienić potencjometrem.

Zrobiłem mojemu zdjęcie i porównałem ze zdjęciem oryginalnych pololu.  Wygląda na to że ta dziurka do ustawiania Vref jest na innej nóżce chipu niż w oryginalnym.  Dobrze mówię?

Może dlatego pokazuje pełne napięcie.

 

Pewnie oryginalne będę musiał gdzieś kupić. Ale widzę że u tych samych sprzedawców i klony i oryginalne sprzedają. Po cenie i miejscu dziurki Vref widać :-)

Już nie pierwszy raz widzę że w Chinach podrabiają coś, ale nie wiedzą dlaczego tak ma być.

 

DRV 8825 drivers.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podłączyłem już oryginalne drivery Pololu i 5 metrowy kabel USB pożyczony od drukarki, żeby było wygodniej. Odpaliłem EQmod i na oko działa poprawnie. Silniki się ładnie obracają i nic się przesadnie nie nagrzewa.

Ale jeszcze musiałem poczytać i zrobić małą modyfikację oryginalnego drivera, bo 1 krok gubił co kilka sekund i stawał na ułamek sekundy.  Jakąś " decay mode" trzeba było zmienić na czipie.

Chyba z godzinę lutowałem ( niebieski kabelek na zdjęciu), żeby trafić kabelkiem 0,3mm w odpowiednią nóżkę.  Zlutowywałem wszystkie nóżki po bokach, oprócz tej co chciałem.

I tylko na driverze osi RA to robiłem. Nie wiem czy kiedyś zechcę guidingu spróbować ale wtedy może i na DEC driverze też to trzeba zrobić, bo gubi kroki tylko na najwolniejszych obrotach.

 

Ale bluetooth jak nie działał, tak nie działa z astroeq.  Mam teraz HC 05 i ten od pluszowego misia. 

Zrobiłem układ mrugającej diody na Uno i oba bluetooth'e działają.  Sparowałem układ z komputerem Win10  (na którym astroeq działa przez kabel)  i dioda też dała się włączyć i wyłączyć przez bluetooth. Nawet appem na moim telefonie się da ( po wielu nieudanych próbach z HC 06), ale jak podłączam HC05 lub ten od pluszowego misia do astroeq, to nie chce działać.

Pisze Connect Error: Port not Available. 

Tak na marginesie to wydałem już więcej niż oryginalne astroeq kosztuje. Ale nie żałuję, bo chiałbym nauczyć się używać arduino. Zawsze coś tam wejdzie do głowy po wielu nieudanych próbach.

DSC_0319-002.JPG.969c3857360b68e7dc5cf45dd9f67244.JPG

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie podłączałem kabla USB jak Bluetooth było podączone, ale sprawdzę dla pewności. 

 

Nie grzebałem jeszcze w środku HC 05 i 06. Nie jestem pewien jak i nie wiem czy bym wiedział co tam zrobić. Muszę poczytać.

Kupiłem jakiś czas temu takie coś, jak na zdjęciu , bo myślałem że tego się używa do podłączenia astroeq z komputerem przez kabel.

To nie tym można zajrzeć do HC 05?   Nazywa się FT232RL 3.3V 5.5V FTDI USB to TTL Serial adapter modul.

 

Baud rate myślę że jest ustawiony na 9600 w module, bo jak zrobiłem układ z diodą LED na Uno i Bluetooth, to działało. W programie arduino było wpisane 9600 i w monitorze portu szeregowego też.

Monitor portu szeregowego wysyłał sygnały przez bluetooth w komputerze  i  Uno odbierało przez HC-05. Wysłana cyfra 1 włączała LED a cyfra 0 wyłączała. I działało.

A jak przełożę ten sam bluetooth do astroeq, na tym samym komputerze to nie działa. 

 

W EQmod też 9600 jest wpisane i port ...chyba że wybrałem port HC-05 zamiast tego bluetooth'a w komputerze.

Muszę to sprawdzić jeszcze raz, bo pierwszy raz takie coś robię i jest lekki zamęt.

 

 

Ftdi to ttl serial adapter.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zmieniałem, tylko skasowałem wszystkie bluetoothe które były sparowane z moim komputerem i sparowałem tylko ten który podłączyłem do adstoeq i zadziałało :-)

Może restart Windowsa pomógł od czasu ostatnich prób :-)

Komputer stoi w sypialni a moje "obserwatorium astronomiczne " jest po drugiej stronie ściany, w kuchni na blacie przy oknie.

5cio metrowy kabel USB nie sięgnie, więc zaniosłem tam montaż i też działał przez bluetooth. Świetnie.

 

Co prawda te 1/32 mikrokroki na krokowcu RA trochę słabiutko brzmią,  jest dużo szumu z silnika od czasu zmiany decay mode,  jakby za mały prąd lub napięcie dostawał, bo bawiłem się ragulatorem napięcia zasilania i słyszałem różnicę. Ale Vref jest ustawione dobrze. Przez ten szum nie słyszę czy wszystkie kroki są, więc tylko zostaje sprawdzić na jakiejś gwieździe.

 

Teraz tylko muszę wymyśleć co z kamerą internetową podłączoną do teleskopu zrobić, bo jej używam do ustawiania "ncp".

Musiał bym laptopa z XP postatwić koło montażu z podłączoną kamerą, bo ona też jest z epoki XP i włączyć Sharpcap. I chodzić co chwilę do sypialni teleskopem ruszyć w inne miejsce. 

Można by taką kamerę podłączyć bezprzewodowo do mojego komputera w sypialni?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Adm2 napisał:

Można by taką kamerę podłączyć bezprzewodowo do mojego komputera w sypialni?

Raspberry Pi? Rozwiaze to tez kwestie sterowania montazem.

http://www.indilib.org/support/tutorials/169-ekos-on-raspberry-pi-complete-guide.html

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.07.2017 o 15:19, Adm2 napisał:

Ale jeszcze musiałem poczytać i zrobić małą modyfikację oryginalnego drivera, bo 1 krok gubił co kilka sekund i stawał na ułamek sekundy.  Jakąś " decay mode" trzeba było zmienić na czipie.

Ściśle mówiąc, on nie gubi kroków, tylko bardzo nierówno pracuje. Zmiana decay mode poprzez dolutowanie tego kabelka znacznie wyrównuje pracę, ale pojawia się właśnie problem piszczenia i kwiczenia silnika. Jednak poza efektami artystycznymi nie powoduje to utraty precyzji, nie ma się co przejmować. Ten tryb tak ma.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.