Skocz do zawartości

Rosetta i Philae w planetarium?


Stalker

Rekomendowane odpowiedzi

Czy pamiętacie jeszcze misję Rosetta i lądownik Philae? Rosetta była sondą wyprodukowaną przez ESA (Europejską Agencję Kosmiczną), która stała się sztucznym satelitą komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Na pokładzie niosła lądownik Philae, który osiadł na jądrze komety, jednak lądowanie nie przebiegło dokładnie tak jak zakładano i Philae przesłał szczątkową ilość danych. Misja zakończyła się we wrześniu 2016 r. powolnym spadkiem sondy Rosetta na powierzchnię komety. Dane zebrane podczas misji są i długo jeszcze będą analizowane.

Przez wiele miesięcy ESA informowała o przebiegu misji za pośrednictwem kilkuminutowych zabawnych kreskówek oraz krótkometrażowej produkcji autorstwa Platige Image (nazwisko Tomasza Bagińskiego powinno wiele powiedzieć). Pełna lista kreskówek jest tutaj: http://www.esa.int/spaceinvideos/Sets/Once_upon_a_time_Rosetta_cartoonsPełne podsumowanie misji jest w ostatnim, najdłuższym filmie "The amazing adventures of Rosetta and Philae" ( http://www.esa.int/spaceinvideos/Videos/2016/12/The_amazing_adventures_of_Rosetta_and_Philae). Trwa on prawie 25 minut i wart jest obejrzenia w całości.

Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy tuż przed Wigilią 2016 r., pierwszą moją myślą było: "To gotowy film do planetarium!". Niestety, jest jeden kłopot - film ma klasyczny prostokątny format, a ekran w planetarium to półsfera. Prosta konwersja nie wchodzi w grę, produkcję trzeba wykonać od nowa. Nawiązałem kontakt z prof. Markiem McCaughreanem z ESA, którego pełen werwy wykład o misji Rosetta miałem okazję obejrzeć i wysłuchać podczas spotkania IPS (Międzynarodowego Stowarzyszenia Planetariów) w Warszawie w czerwcu 2016 r. Mark McCaughrean skontaktował się ze studiem, które na zlecenia ESA wyprodukowało serię kreskówek i otrzymał wycenę trzech wersji seansu. Dwie pierwsze to w zasadzie niewielkie modyfikacje aktualnego, prostokątnego filmu, które nie wykorzystują unikalnej projekcji na kopule planetarium. Najciekawsza jest trzecia wersja - cały film zostanie wykonany od nowa, z wszelkimi wymaganymi deformacjami, wypełniając kopułę. Jak łatwo się domyślić, jest to wersja najdroższa - około 43 tys. euro. Dla jednego - nawet dużego i bogatego - planetarium jest to koszt ogromny, ale rozłożenie go na kilkanaście albo kilkadziesiąt planetariów z całego świata powoduje, że staje się on dostępny dla każdego.

Wraz z Marc'em Horatem z Lucerny (planetarium w Swiss Museum of Transport) rozpoczęliśmy akcję, której celem jest zbadanie zainteresowania planetariów pełną wersją seansu o Rosetcie i Philae. Wstępne wyniki - zbierane przez kilka godzin zaledwie - pokazują duży entuzjazm i pozytywne nastawienie do pomysłu.

Jak możecie pomóc? Jeśli jesteście planetariuszami - wypełnijcie ankietę dostępną pod adresem https://goo.gl/forms/7S4zTB46WhJkS5ln2Jeśli nie macie do czynienia z planetarium zawodowo, ale widzicie potencjał w pomyśle i chcielibyście kiedyś zobaczyć polską wersję na kopule planetarium - propagujcie mój wpis dalej, niech rozejdzie się szeroko.

I po prostu trzymajcie kciuki.

Z astronomicznym pozdrowieniem,
Tomasz Lewicki (planetarium Bajkonur)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.