Skocz do zawartości

Kolimacja i demontaż Takahashi FSQ 106N


Gość wessel

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wessel

Rozjechana kolimacja w astrografie Petzvala to koszmar - gwiazdki mają wyraźną komę a do tego jest ona inna dla każdej długości fali. Po ośmiu latach wożenia FSQ po Europie i po polskich drogach stwierdziłem że niestety ta przyjemność i mnie spotkała.

W takiej sytuacji posiadacz Taka ma z reguły tylko jedną możliwość - wysłanie sprzętu do Francji do Takahashi Europe- albo...zrobić to samodzielnie, bez dokumentacji i wiedzy wujka Google, bo u niego też słabo. A jeśli chodzi o FSQ 106N i inne starsze produkty Taka to wręcz duże okrągłe ZERO.

Wysyłka to koszt i ryzyko uszkodzeń sprzętu w transporcie, a często też przepychanki w wykonawcą który będzie nam wmawiał że zrobił co trzeba tylko potem kurier rzucał i znowu jest źle.

Samodzielnie to najłatwiej uszkodzić sprzęt, szczególnie przy totalnym braku rysunków, przekrojów, sposobu demontażu a często specjalistycznych narzędzi.

Dzięki uprzejmości Remi Petitdemange z Takahashi Europe dostałem rysunki - chyba połapał się w stopniu mojej desperacji i niechęci do wypuszczenia sprzętu z ręki.

Dzięki Januszowi Płeszce uzbroiłem się w tzw. lens spanner o średnicy 140 mm - nieosiągalny na rynku.

Dzięki Turowi jestem szczęśliwym posiadaczem lunetki kolimatora Takahashi a w jej instrukcji jest opisana procedura kontroli kolimacji refraktorów.

No i z duszą na ramieniu wziąłem się do roboty.

Na początek sprawdziłem kolimatorem że faktycznie widzę błąd kolimacji i wiem jak powinien wyglądać obrazek w lunetce PO kolimacji.

Na razie rozkręciłem Taka na kawałki.

Przydatny trik: do rozkręcania drobnozwojowych gwintów i elementów o dużej średnicy przystępujemy w gumowych NIE TALKOWANYCH rękawiczkach. Genialnie się rozkręcało bo łapy się nie ślizgają!

Chwilowo legendarny astrograf wygląda żałośnie.

 

FSQ.jpg

 

Od prawej na dole: cela obiektywu, podstawa celi ( płaszczyzna kolimacji), korektor Petzvala, rotator, obejma z dovetailem,

Od prawej górny rząd: osłona przeciw roszeniu ( dewshield), pierścień mocowania osłony, korpus astrografu, wyciąg.

 

Ciąg dalszy na pewno nastąpi !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Gratuluję odwagi, ja bym raczej wymiękł jeśli by chodziło o TAKA. Ale w sumie nie ma specjalnego wyboru. Dobrze by było robić na bieżąco dokumentację fotograficzną z każdego etapu demontażu i montażu. Jak tak robiłem naprawiając stare radia lampowe. Czasem prozaiczna rzecz po kilku dniach jest zagadką. Ciekawe czy sam Petzval może się rozjechać?. Trzymam kciuki za powodzenie w przetarciu nowego szlaku.

Pozdrawiam. Zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Petzval nie ma szans- tam jest wszystko na sztywno skręcone . Dokumentację foto oczywiście robię, jest tylko pytanie dla kogo? Nie wiem czy ktoś ma w Polsce 106N, a 106 EDX ma już po ludzku rozwiązaną kolimację- śrubami.

Zresztą to wszystko jest pancerne. Każdy element toczony ( włącznie z dewshieldem) nic z blachy. Firma Takahashi szczyci się także tym, że odlewy są robione w formach piaskowych i indywidualnie obrabiane.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Astrograf jest skolimowany i poskładany. Opis kolimacji przygotowuję, a w międzyczasie zrobiłem test na gwiazdach.

Setup: FSQ 106N, FLI ML 8300 z kołem filtrowym 5 pozycyjnym, focuser FLI PDF, montaż Takahashi EM-11 Z, guider Lodestar.

To tylko 3x 300 sekund na L i każdy kanał RGB i to z Warszawy, ale pokazuję całą klatkę aby dobrze można było ocenić parametry optyki i prowadzenie. Zafarbów na krawędziach też celowo nie usuwałem.

945e7ae641ea21f940d1b5b391f5f1df.16536x1

 

Dodatkowo poniżej badanie klatki L 300 sekund CCD Inspectorem.

Ocena: 5 plus :)

 

CCD insp FSQ FLI.jpg

 

 

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis procesu kolimacji refraktora w systemie Peztvala Takahashi FSQ 106 N.

Opis dotyczy wyłącznie modelu N ( z fluorytową pierwszą soczewką obiektywu). Nowsze modele FSQ 106 mają inną budowę.

Refraktor składa się w z dwóch tubusów : wewnętrznego odpowiadającego za właściwą stabilizację elementów optycznych oraz pomocniczego, zewnętrznego do którego zamocowana jest osłona przeciwroszeniowa obiektywu, korpus wyciągu i szukacz.

Wszystkie połączenia są realizowane drobnozwojowym gwintem , na forach często określanym jako „fu..ing long Takahashi thread „ :D . Ale… dzięki nim wszystkie elementy teleskopu są zamocowane w sposób pewny i powtarzalny.

Dzięki temu w modelu N jednym elementem regulacyjnym ( kolimacyjnym) są podkładki dystansowe pod celą obiektywu. To przedziwne rozwiązanie jest jednak zaskakująco stabilne- mój teleskop wymagał minimalnej poprawki po prawie 10 latach wożenia po Polsce i Europie.

Rysunek poniżej publikuję w oryginale – taki dostałem od Takahashi Europe – ale zakładam że jest całkowicie czytelny.

 

fsq106-collimation-barillet.png

 

Wyposażeniem niezbędnym jest lunetka kolimacyjna Takahashi i punktowe źródło światła- lampka LED koniecznie z uchwytem albo tzw. gęsią szyjką. Latarka zupełnie się nie nadaje bo człowiek ma tylko dwie ręce.

 

col.jpg

 

Kolejność działań kolimacyjnych jest następująca:

  1. Mocujemy teleskop na sztywnym statywie, poziomo i najlepiej na wysokości wzroku, siedząc na krześle albo taborecie – proces jest mozolny i wymaga komfortu. Wszelkiego rodzaju wyczyny akrobatyczne w stylu głowa na wysokości kolan itp. nie wpływają pozytywnie na psyche kolimującego i na jakość samego procesu kolimacji.
  2. Warto pod „ pole operacyjne” podłożyć karimatę. Nawet jeśli jakikolwiek element wyślizgnie nam się z rąk to karimata zabezpiecza przez poobijaniem powłok lakierniczych i często ratuje optykę przed zniszczeniem.
  3. Mocujemy lunetkę kolimacyjną w teleskopie. W moim przypadku- z powodu braku odpowiednich redukcji gwintów – zamocowałem ją przy pomocy tzw. visual back i tubusem 2 calowym. Te akcesoria Takahashi są bardzo dokładnie wykonane i zapewniają wystarczającą dokładność mocowania kolimatora.

vb.jpg

Lunetka.jpg

  1. Zasłaniamy obiektyw zaślepką – uwaga- konieczne!
  2. Oświetlamy matowe okienko lunetki kolimacyjnej punktowym źródłem światła i upewniamy się, że kolimacja jest nieprawidłowa. W przypadku prawidłowej kolimacji obraz w lunetce kolimacyjnej będzie się składał wyłącznie z koncentrycznych okręgów – odbić obrazu matówki kolimatora z dziurą w środku we wszystkich płaszczyznach soczewek wewnątrz teleskopu.
  3. Odkręcamy osłonę przeciwroszeniową obiektywu – bo zablokowaniu dwoma śrubami jej ruchu łapiemy w gumowych rękawicach za osłonę i odkręcamy – gwint normalny czyli obrót w lewo – oczywiście jest to flTt opisany powyżej :D
  4. Widać teraz odsłoniętą cele obiektywu. Łapiemy rękami w gumowych rękawicach i odkręcamy w lewo – gwint normalny ( flTt)

fsq106-barillet-avant.jpg

 

  1. Po wykręceniu celi oglądamy stan podkładek, ich liczbę. Podkładki mają 0,1 mm grubości i w Takahashi kosztują pijane pieniądze. Ja wydałem 18 zł na szczelinomierz i przygotowałem sobie kilka podkładek 0,1 mm i kilka 0,2.
  2. Teraz następuje faza eksperymentalna – przyklejamy biurową taśmą klejącą- w miarę cienką, najlepszy jest oryginalny Scotch – wybranej grubości podkładki. Muszą być rozstawione co 120 stopni! Wkręcamy celę, dokręcamy mocno i sprawdzamy efekt naszych działań w lunetce kolimatora.
  3. Powtarzamy czynności 7-9 do uzyskania w pełni koncentrycznych kręgów w lunetce.
  4. Nakręcamy osłonę przeciwroszeniową. Warto przedtem odkurzyć welurową wyklejkę, bo normalnie jest ona niedostępna.
  5. Wykonujemy test w warunkach rzeczywistych.

Poniżej wynik mojego testu na M 13. Pomiar CCD inspektorem wykazuje idealnie centralne położenie wszystkich elementów drogi optycznej – 0.3 sekundy kątowej to wartość pomijalna a osiągnięta krzywizna pola 13% to bardzo dobry wynik dla kamery z pikselem 5.4 mikrometra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.