Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Umiejętność czytania między wierszami, wyławianie znaczenia z kontekstu i radzenie sobie w sytuacjach wieloznacznych lub niejasnych odróżnia człowieka od maszyny :)

 

odczucie przyjemności z czytania dobrze napisanego tekstu i irytacja niezręcznymi formami językowymi też odróżniają człowieka od maszyny :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po polsku byłoby "Zderzenie z planetoidą". Ładnie i klasycznie. Bardzo nie lubię jak używamy obcych słów albo koszmarnych tłumaczeń, skoro mamy swoje własne i na dodatek ładne (jak widzę "mapa drogowa" zamiast słowa harmonogram, to już mi się średnio robi :))

 

A jak już się czepiamy polskiego to "obliczę" a nie "policzę". Policzyć można do pięciu ;)

 

Słuszna uwaga. "Obliczyć".

 

"Asteroida" natomiast jest równie polska co "planetoida". Twierdzę tak, mimo, że sam też wolę "planetoidę" (wydaje mi się, że nie posłużyłem się "asteroidą" nigdy wcześniej w postach lub na blogu). Ale to co ja lub ktokolwiek z nas woli, nie ma znaczenia dla oceny poprawności językowej.

 

Inna sprawa, że tytuł tego wątku nie miał być ładny i klasyczny, tak jak i sama treść jest średnio poważna :-).

 

Pzdr,

Gajowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wróćmy do tej 2-km planetoidy. Co może nam może zrobić jeśli trafi w Hawaje? Bo to najbardziej prawdopodobny scenariusz (w sensie woda-kontra-ląd)

 

Tu jakaś widowiskowa podpowiedź ale pewnie wyszuukacie lepszą wskazówkę ;)

 

http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-4034648/Stunning-visualization-reveals-REALLY-happen-asteroid-slammed-ocean.html

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wróćmy do tej 2-km planetoidy. Co może nam może zrobić jeśli trafi w Hawaje? Bo to najbardziej prawdopodobny scenariusz (w sensie woda-kontra-ląd)

 

Tu jakaś widowiskowa podpowiedź ale pewnie wyszuukacie lepszą wskazówkę ;)

 

http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-4034648/Stunning-visualization-reveals-REALLY-happen-asteroid-slammed-ocean.html

 

Pozdrawiam

 

Jeśli 250 m platetoida wywołałaby falę ("dżet") o wysokości kilku km, to co wywoła obiekt o średnicy 2 km - 500 razy masywniejszy?

 

Ci tutaj http://impact.ese.ic.ac.uk/cgi-bin/crater.cgi?dist=2000&distanceUnits=1&diam=2000&diameterUnits=1&pdens=&pdens_select=8000&vel=12&velocityUnits=1&theta=45&tdens=1000&wdepth=2000&wdepthUnits=1 twierdzą, że 1000 km dalej tsunami (tak, wiem, "fala portowa" :P ) będzie miało wysokość 40-80 m. Ratuje nas niewielka przewidywana prędkość względem Ziemi (12 km/s). Obiekt nawet nie wywołaby zjawiska bolidu (? "no fireball"), co mnie trochę rozczarowywuje. Wybiłby w ziemi krater o średnicy 34km i głębokości 840 m. Gdyby spadł w centralnej Polsce (tfu, tfu, tfu!) wywołałby ogromne trzęsienie Ziemi o sile 8.5 w skali Richtera. Na granicach Polski szyby wypadałyby z okien, a ziemię pokryłaby 1 cm warstwa drobin wybitych z krateru. Po 30 minutach dotarłaby tam fala uderzeniowa o huraganowej prędkości wiatru i ogromnym natężeniu dźwięku.

Następnego dnia kraje ościenne udzieliłyby nam bratniej pomocy ;-).

 

Pzdr,

Gajowy

Edytowane przez Gajowy
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wątku szeroki - można będzie go kontynuować o innych potencjalnych zagrożeniach impaktem nawet jak pojutrze nie trafi nic ani w Warszawę ani w Bieszczady ;)

 

Ciekawe informacje o programach wykrywania i ewentualnego odganiania lub rozbijania planetoidek zagrażających Ziemi.

 

http://blogs.discovermagazine.com/d-brief/2017/01/13/nasa-asteroid-protection-plan/#.WSAbgGewdaR

Okazuje się, z powyższego teksu, że psychologia ludzka blokuje zwiększanie wydatków na ten cel bo zawsze się słyszy że najprawdopodobniej najbliższy duży impakt zdarzy się za sporo lat i ludzie (decydenci) odpuszczają sobie ;)

 

a tu można znaleźć program ułatwiający obserwacje

 

http://www.clearskyinstitute.com/xephem/

 

 

Obserwacja ostatnich lat pokazały nam niezbicie że planetoidy powstawały jako skutek stłuczek dwóch planetozymali i dlatego zwykle nie są kulami tylko kaczuszkami.

 

To oznacza że taranując ją (odpowiednio wcześnie) masywną rakietą trzeba będzie uważać żeby nie trafić w szyję lub (co gorsza) obok (=chybić).

 

Pozdrawiam

 

 

 

n111.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.