builder2005

ponoć apetyt rośnie w miarę jedzenia... zobaczymy za rok / dwa ja mojego newtona testuję od września 2013 i wciąż jestem w przedbiegach - tyle tego jest "smakowania" pozdrawiam,

witaj, ja również posiadam newtona 150/750 z montażem eq3-2 pomimo sceptycznych opini doświadczonych astroamatorów (odnośnie eq3-2) mogę powiedzieć że ma on ogromne możliwości których jeszcze nie udało mi się w pełni poznać jest też wymagający, ale potrafi też przyspożyć olbrzymiej satysfakcji pozdrawiam

witam, Chciałem już od dawna przetestować jak to jest próbować zebrać materiał w warukach dużego mrozu i wczoraj była ku temu okazja bo seeing był na 5. Niestety mróz do spółki z wiatrem skutecznie obniżył moją efektywność i skuteczność. Zupełnie nic się nie udało. Nawet mój wierny czworonóg szukał schronienia i nie kwapił się do towarzyszenia mi. Totalnie przemarznięty i rozczarowany wróciłem do domu, wyciągając wnioski na przyszłość. Chyba poczekam jednak na dodatnie temperatury i bardziej przychylną aurę. To tylko taka wzmianka o kolejnych astrowyzwaniach :-) pozdrawiam gorąco

Witam po dłuższej przerwie. Wciąż testuję sprzęt oraz uczę się obróbki materiału. Chciałbym poruszyć kwestię pracy w ujemnych temperaturach, ponieważ wczoraj trochę umęczyłem się przy -2 i lekkim wietrze. Generalnie było OK, oprócz własnego samopoczucia i zdrętwiałych dłoni, ale po walce z ustawieniem montażu i ostrości (około 30 min, wiem długo ale początkujący przecież jestem :-) ), obiektyw zaczął mi zachodzić parą; za olerę nie wiem dlaczego? Lustro teleskopu idealnie czyste, a obiektyw nie....Nic już nie mogłem zrobić tylko poprzestać na obserwacjach. Dodam że aparat wychładzał się tak samo jak teleskop, około 1h - czy popełniłem błąd? albo gdzie go mogłem popełnić? Aparat umieściłem "na barana" chcąc robić szerokie kadry z dłuższym czasem. Dzisiaj zapowiadają się równie dobre warunki i chciałbym je wykorzystać.

ze Dream_Evil, trening czyni mistrza... Sam jestem początkującym astroamatorem/fotografem ale zdecydowanie mogę potwierdzić tę maksymę. Niestety optyka, a szczególnie astrofotografia to strasznie wymagająca Pani, więc trzeba niejedną godzinę przeznaczyć na praktykę. W moim przypadku zacząłem od focenia na statywie, obserwacji, a następnie ustawiania montażu na biegun itd. Forum oraz tutoriale na youtube to skarbnica wiedzy, jednak nic nie zastąpi własnych wniosków i doświadczeń uzyskanych właśnie po wielogodzinnych "treningach" pozdrawiam,

Ja zdecydowałem się dopłacić 300 zł i zamiast 1100D wybrałem 600D. Tryb LiveView pomaga, ale laptop pomaga jeszcze bardziej, czego w ogóle na początku nie rozważałem wychodząc z założenia, że im mniej elektroniki tym lepiej....:-)

No i rzeczywiście miałem frajdę kiedy udało mi się ustawić "z grubsza" montaż na biegun i wydawało się że jestem już "w domu". Byłem pozytywnie zaskoczony maksymalnie uzyskanym czasem ekspozycji 15/20s, przy szybkim i nieprecyzyjnym ustawieniu to i tak sukces. Warunki były średnie, seeing nie powalał, więc głównie testowałem maksymalne do uzyskania czasy oraz ustawianie ostrości. Próbowałem robić pierwsze zdjęcia, ustawiając ostrość na liveview i wyglądało to dość obiecująco, ale dokładna weryfikacja efektów ukazała słaby wynik - głównie ze względu na ostrość, a w zasadzie to jej brak. Czekam na kolejną okazję z ukierunkowaniem na lepsze dokładniejsze ustawienie bieguna (spróbuję metodą dryftu) oraz ostrości, tym razem wyłącznie za pomocą APT

witam ponownie w końcu udało mi się zakupić napęd w jednej osi i jak tylko pogoda pozwoli zamierzam rozpocząć naukę / trening zdjęć w układzie lustrzanka (body) - teleskop + napęd zdaję sobie sprawę iż będzie to mozolna a zarazem ekscytująca zabawa, już nie mogę się doczekać.... na początek, jak już uporam się z ustawieniem na biegun, planuję robić krótkie ekspozycje 15-20 sek,z ISO 800-1600, które następnie chciałbym obrobić w DSS czy macie dla mnie jakieś wskazówki dotyczące techniki, ustawień? np do złapania ostrości zamierzam wykorzystać, zgodnie z sugestią, APT - własnie z ostrością miałem największy problem, ponieważ na podstawie wielu prób mogę stwierdzić iż właściwa znajduje się w bardzo małym zakresie ustawień wyciągu okularu jedno jest dla mnie niejasne, w tutorialach DSS jest mowa o plikach "dark", "flat", "light" - czy mowa o tych samych plikach raw? czy robiąc fotki należy je jakoś odpowiednio skonfigurować w ustawieniach? z góry dziękuję za pomoc,

Kolonizację i terraformowanie Marsa ciekawie opisał w swojej trzytomowej powieści "Czerwony Mars" Kim Stanley Robinson. Niestety nawet w tej scenerii sci-fi trawa to o wiele dłużej niż 20 lat. Sama kwestia ewakuacji Ziemi jest wielką pętlą filozoficzno-egzystencjalno-naukową,

Witaj. Każdy kiedyś zaczynał - od zera. Nikt nie urodził się astronomem tylko nim został (najczęściej amatorem) po dłuższym czasie. Od siebie powiem ci NIC NA SIŁĘ. Jeżeli szukasz hobby to powinno ci sprawiać frajdę i dawać oderwanie od codzienności - dlatego szukaj odpowiedzi i wiedzy małymi krokami koncentrując się na tym co cię interesuje. Pomocne mogą być np dokumenty typu "Jak działa wszechświat", "Wszechświat", itd - znajdziesz je na youtube - pozwolą zorientować się nawet w całkiem szerokim zakresie. Sam jestem żółtodziobem, ale po prostu jestem tam gdzie odnajduję frajdę i radość z tego co robię, czytam i oglądam. Pozdrawiam.

Witam, Dodam moje "trzy grosze". Surowa klatka, tylko po konwersji. Zrobione wczoraj,na szybko, po znalezieniu okienka pomiędzy chmurami.

Jak w temacie

Witam wszystkich, Jestem Sebastian, 38 lat, mieszkam w uroczym Czaplinku w sercu Pojezierza Drawskiego. (Wrzuciłem już kilka postów na forum, zapominając o przedstawieniu się). Zadzierałem głowę w górę ku gwiazdom już jako dzieciak, łaknąc wiedzy i poszukując możliwości jej pozyskania. Obserwacje wtedy ograniczały się do spacerów poza miastem z lornetką lub bez. Program telewizyjny "SONDA" chłonąłem jak gąbka wodę... Interesowałem się ogólnie pojętą nauką, powstaniem i eksploracją naszej planety oraz przestrzeni kosmicznej; stąd również zainteresowanie filmami o tematyce science fiction. Do astronomii wróciłem stosunkowo niedawno, korzystając z ogólnie dostępnych materiałów, książek oraz filmów na National Geographic i Discovery. Tak zacząłem ponownie zadzierać głowę ku gwiazdom, warunki posiadając ku temu dobre - dom na obrzeżach miasta, zacieniony taras. Wtedy, za namową mojej drugiej lepszej połówki, zakupiłem teleskop sky watcher 150/750 na montażu EQ 3-2 Zaintrygowała mnie astrofotografia i tutaj będę próbował coś wydobyć, coś dla siebie odkryć; obserwacje traktuję jak poszukiwania i bawię się w "odkrywcę". Prawdę mówiąc wciąż poznaję możliwości sprzętu, popełniając na początku masę podstawowych i prostych błędów :-) Czego oczekuję? Czegoś dla siebie, realizacji chłopięcych marzeń, znalezienia odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, nauczenia się czegoś nowego, "odkrycia" tych pięknych fragmentów nieba które znam tylko z książek, poznania maksymalnych możliwości mojego sprzętu, ...dobrej zabawy. Nie wiem jak głęboko "wpadnę" w astronomię ale traktuję to głównie jako zabawę i możliwość oderwania od realiów/problemów dnia codziennego. Pomimo niezbyt dobrego "ratingu" mojego montażu zamierzam wycisnąć z niego co się da. Wiem, że nie będę zawodowym astrofotografem lub astronomem dlatego moje możliwości przekładam na oczekiwania i na odwrót. Pozdrawiam wszystkich.

niezależnie od technicznych możliwości najważniejsze to konsekwencja oraz chęć i zapał w tym co się chce osiągnąć trzeba próbować i próbować i wciąż....próbować

to wstawię moje zrobione podczas testowania sprzętu (jeszcze przed zakupem napędu), F4,5, 20", ISO6400 oraz F3,5, 15", ISO6400 Canon 600D, kitowy obiektyw, w tym przypadku 21mm Jeszcze muszę popracować nad ostrością - to przy kolejnej sprzyjającej okazji