Skocz do zawartości

Jagho

Społeczność Astropolis
  • Postów

    391
  • Dołączył

Kontakt

  • Strona WWW
    http://www.supernowe.pl

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    53.4N 14.5E
  • Zainteresowania
    astronomia, sport, krótkofalarstwo SQ1RES
  • Sprzęt astronomiczny
    SW Quattro 250/1000 CF Newton, Gemini G-40, ZWO ASI290MM-C, SCT Meade 20", NEQ6, SX Trius PRO-825, spektroskopy SN-Spec II oraz LowSpec, obserwatorium roll-off roof

Ostatnie wizyty

4 649 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jagho

  1. Obraz wart tysiąca słów Tu drugą soczewkę nazywają również "collimating lens", ale w publikacjach fachowych dot. spektroskopii nazywamy ją raczej obiektywem ("objective lens").
  2. Najpierw obraz gwiazdy przez obiektyw/lustro teleskopu jest zogniskowany dokładnie w punkcie w którym ustawiona jest szczelina. Następnie z jej obrazu, przez pierwszy układ optyczny (zwany kolimatorem), tworzona jest wiązka równoległa, ponieważ odległość szczelina - kolimator jest równa ogniskowej tegoż kolimatora. Ta wiązka równoległa przechodzi następnie przez siatkę dyfrakcyjną (refleksyjną lub transmisyjną), pryzmat lub grism (zależnie od rodzaju spektroskopu). Jest rozszczepiana, tworzy się widmo, które trafia na kolejną soczewkę - obiektyw, a ten znów ogniskuje obraz widma, tym razem na matrycy kamery. To tak z grubsza.
  3. Twój sposób rozumowania idzie w dobrym kierunku. Dokładnie robię to tak, że wykonuję długą ekspozycję na kamerze guidera. Jeżeli jest w miarę udana (nieporuszona) i już widzę na niej słabą supernową, to określam jej współrzędne w pikselach (x,y) -> punkt A. Następnie wybieram inną bardzo jasną gwiazdę również widoczną w guiderze i też określam jej współrzędne w pikselach -> punkt B. W trzecim kroku wybieram punkt leżący na szczelinie i również wyznaczam jego współrzędne -> punkt C. Następnie obliczam wektor przesunięcia AC. Wektor ten zaczepiam następnie na punkcie B i wyliczam punkt D - czyli na jakiej współrzędnej powinna się znaleźć jasna gwiazda, aby supernowa znalazła się w szczelinie. Teraz już przy szeregu krótkich ekspozycji przesuwam jasną gwiazdą (która widzę) do współrzędnych punktu D. Ustawianie tego wszystkiego przy sekwencji długich ekspozycji (tak aby SN była zawsze widoczna) trwa nieznośnie długo.
  4. Dokładnie tak. Sam F. Cochard lepiej by tego nie ujął Odpowiadając na pytanie @Behlur_Olderys Tak. Jest w dużym stopniu bezobsługowy, ponieważ ostrzenie na szczelinę ustawiamy raz. Kalibrację długości fali również - wykonujemy to na poziomie softu i ona się trzyma. W czasach gdy intensywnie eksploatowałem swój spektroskop (SN-Spec - bardzo podobny w budowie do Alpy) nie musiałem go dotykać miesiącami. Problem z guding module w kontekście supernowych jest inny. W krótkich ekspozycjach na obrazie z guidera nie widzimy obiektów 15-18mag (a takie wielkości mają supernowe). Bardzo trudno jest więc ustawiać je precyzyjnie na szczelinie. Jest pewna technika pozwalająca tę kwestię rozwiązać, ale to już temat na odrębną opowieść i nie chcę Was teraz zanudzać
  5. Tak, jest niestety konieczny. Jak wiemy nasze "zwykłe" guidery spełniają bowiem tylko jedną funkcję - pomagają w korygowaniu ruchu naszych montaży tak, aby zapewnić dokładne prowadzenie podczas ekspozycji. Ten moduł guidujący od Alpy, oprócz tej samej funkcji, ma też drugą - może nawet ważniejszą. Zawiera specjalnie nachyloną płytkę refleksyjną ze szczeliną, na której musimy precyzyjnie ustawić badany obiekt, obserwując to za pomocą kamery guidującej.
  6. Tu akurat nie trzeba zgadywać, bo w sklepie już to jest - sam spektroskop 930 euro (już z VATem), ale dla przewidzianych celów konieczny jest jeszcze "Guiding module" który kosztuje 1074 euro. Moduł kalibracji można sobie odpuścić
  7. Hmmm, działam to może za dużo powiedziane. Bardziej spoglądam od czasu do czasu co się dzieje w tematach supernowych i co robią inni. Ani poszukiwań, ani spektroskopii już nie robię, ale żona nie pozwala mi sprzedać sprzętu, więc może kiedyś coś się zmieni i wrócę
  8. Od kilku lat w różnych publikacjach internetowych, TV lub czasopismach starałem się promować aktywność polegającą na wykonywaniu wartościowych badań spektroskopowych zjawisk supernowych. Oto niektóre wątki publikowane na naszym forum: https://astropolis.pl/topic/61704-amatorska-spektroskopia-supernowych-ważne-obserwacje-klasyfikacyjne/ https://astropolis.pl/topic/72617-znów-supernowa-w-m-ce-i-co-możemy-wyczytać-z-jej-widma https://astropolis.pl/topic/84110-klasyfikacja-supernowej-i-star-analyser-200 https://astropolis.pl/topic/72909-jak-sklasyfikowałem-supernową-grzegorza W skrócie, mówiąc górnolotnie - można dzięki temu na stałe zapisać się w historii astronomii zostając klasyfikatorem supernowej, określając jej typ: Co więcej, miło jest też zobaczyć uzyskane przez siebie rezultaty w pracach naukowych. Dla przykładu - publikacja gdzie m.in. wykorzystano wyniki mojej spektroskopii supernowej SN 2022jli (z materiału zebranego w obserwatorium Grzegorza Duszanowicza): https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-8213/acfc25 Podstawowym problemem związanym ze spektroskopią supernowych jest fakt, że są to obiekty słabe (przeważnie 15-18mag). Na szczęście widma, jakie są wystarczające w tym przypadku, mogą być niskiej rozdzielczości (R~100-150). Dzięki temu możliwa jest poprawna rejestracja takiego widma nawet z wykorzystaniem amatorskiego teleskopu. Oczywiście niezbędny jest spektroskop. I tu zaczynają się schody. StarAnalyser 100/200 w naszych warunkach w większości przypadków niestety nie wystarczy (chyba że masz dostęp do nieba w Chile lub Namibii a supernowa jest dość jasna). Potrzebujemy spektroskopu szczelinowego niskiej rozdzielczości. Niestety, nie można było go kupić, ponieważ nikt takiego nie produkował. Swoje spektroskopy SN-Spec oraz SN-Spec II musiałem zaprojektować i wykonać sam. Podobnie postąpił Claudio Balcon, który ma dziś na swoim koncie najwięcej wykonanych widm SN. Inną drogą poszedł inny klasyfikator supernowych - Robin Leadbeater. Przerobił on fabryczny spektroskop Alpy600 tak aby pracował w pożądanej rozdzielczości. Nazwał go Alpy200. I wreszcie stało się !!! Firma Shelyak - producent Alpy600 za namową Robina oraz naszego środowiska (miałem też przyjemność się wypowiedzieć) opracowała nowy model spektroskopu Alpy rozdzielczości przystosowanej do rejestrowania widm słabych obiektów. Nazwali go, jakże by inaczej, Alpy200. Dla zainteresowanych więcej szczegółów: https://www.shelyak.com/alpy-200-a-newcomer-to-the-shelyak-instruments-range/?lang=en
  9. Oprócz astronomii zajmuję się również krótkofalarstwem (w tej chwili to właściwie wyłącznie). I właśnie w tym środowisku są ludzie, którzy zajmują się również radioastronomią. Wśród nich jest kol. Hannes OE5JFL z Austrii. Spójrz na jego wyniki oraz porady dotyczące właśnie odbioru sygnałów pulsarów: https://qsl.net/oe5jfl/pulsar/pulsar.htm
  10. Ja jako "wyznawca" sensora IMX290 mono stosuję go w kamerze od RisingCam: https://pl.aliexpress.com/item/32798794018.html
  11. Potwierdzam to co napisał Mariusz. Jedynie dodam, że przesyłka z Thorlabs związana była z wysokim kosztem przesyłki. Już teraz nie pamiętam dokładnie ile, ale była to kwota znacząco wyższa od typowych kosztów z UE. Na osłodę za to przesyłają w paczkach sporo różnych słodyczy, pewnie aby być mniej wkurzonym
  12. O tak. Planetarki to bardzo ciekawy temat spektroskopowy. Szczególnie ekscytujące jest to, że wiele z nich nie zostało jeszcze szczegółowo zbadanych. Dlatego są osoby, a wśród nich i amatorzy (jeżeli można ich jeszcze tak nazywać ), którzy zajmują się szukaniem i spektroskopowym potwierdzaniem tych obiektów. Bardzo znana z powodu swoich osiągnięć jest grupa francuska - Pascala Le Du i Thomasa Petit - https://planetarynebulae.net/
  13. W Twoim widmie wyraźnie dominuje linia absorpcji SiII, więc w zasadzie uzyskałeś najważniejszą informację - typ supernowej Ia. Gratulacje! SN 2022hrs nie jest jednak aż tak łatwym obiektem szczególnie dla spektroskopii bezszczelinowej (zanieczyszczenie światłem obu galaktyk, kwestia miejsca rzutowania widma - sporo obiektów wokół), a jej jasność jest już bliska wartości granicznej dostępnej dla Star Analyser'a w naszych warunkach i przy 8-calowej aperturze.
  14. Mam takie urządzenie w obserwatorium. Trochę mało elegancko zbudowane, bo zrobiłem je na przekaźnikach (NC=normally closed) rozłączających wszystkie 4 linie USB po podaniu sygnału sterującego. Dużo lepsze jest to, które zamierzam zbudować w przyszłości (jeżeli znajdę czas i chęci ) http://www.belza.cz/pclink/swusb.htm
  15. Jagho

    Czujnik deszczu

    Ja w swoim obserwatorium stosuję takie proste rozwiązanie: Jest to zwykły układ z Botlandu za 10 zł zainstalowany na płytce aluminiowej, która jest radiatorem elementu grzejnego. Działa od 8 lat bez zarzutu. Sygnał po pierwszych kroplach deszczu i żadnych fałszywych alarmów z powodu roszenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.