Skocz do zawartości

matpio7

Społeczność Astropolis
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O matpio7

  • Urodziny 02.07.1996

Kontakt

  • Strona WWW
    https://www.facebook.com/solarigrafiarybnik/

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Gliwice/Rybnik
  • Zainteresowania
    motoryzacja, solarigrafia, fotografia, fizyka, muzyka
  • Sprzęt astronomiczny
    SW 102/500 na AZ4, GSO 10" Dobson
    GSO SV 30 i 15, XWA 20 100st, GSO Polssl 9, TMB Planetary II 5

Ostatnie wizyty

1 979 wyświetleń profilu

Osiągnięcia matpio7

134

Reputacja

  1. Może nie mam na sprzedaż, ale od siebie polecam klawiatury SPC Gear, miałem do czynienia z GK540 RED (z numeryczną i jest na prawdę przyjemna). Jeśli chcesz okrojoną, to SPC Gear GK630K, nowa 220zł około. Z naprawdę budżetowych to mam teraz produkt komputronikowej marki California Access Shark - ale tutaj jakość niższa niż SPC.. Niby też klawisze RED, ale sam plastik klawiatury wydaje głośniejsze dźwięki niż SPC.
  2. Jestem zainteresowany zakupem : 2. GSO SuperView 15 mm cena 88 zł + wysyłka
  3. To może "rap inteligencki"? Teksty naprawdę dobre I jeszcze coś z innego klimatu:
  4. Ja studiuję Mechanikę i Budowę Maszyn na MT. Za to znam kilka osób które są na infie na AEiI i kolejne kilka, które skończyły inżyniera i robią magisterkę również na AEiI
  5. Unikaj tanich sprzętów ze zmienną ogniskową. Zazwyczaj oznacza to wąskie pole widzenia i dużo wad optycznych. Zielonych laserów nie ma raczej w lidlu. Polecam tutejszą giełdę, allegro albo sprowadzić kilka prosto z Chin. Skylux jest chyba dosc sprawdzonym sprzętem, aczkolwiek polecalbym do niego sztywniejszy statyw (co potroi jego wartość), albo dozbirrac do czegoś większego
  6. Wydaje mi się, że Skylux pojawia się we wszystkich Lidlach, ale w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Istotnie, jest to tani sprzęt, natomiast jego ciekawość polega chyba na jego wadach. Generalnie sprzęt fajny dla początkujących, jednak trzeba sobie samemu ten szukacz doprowadzić do stanu używalności, a najlepiej to chyba kupić zielony laser za 30zł i samemu wykombinować mu jakieś mocowanie (chociażby z kawałka deski). Będzie to dużo wygodniejsze i stabilniejsze rozwiązanie, niż oryginalna plastikowa stopka.
  7. To jest ATM, tu trzeba improwizować. Jeśli obce są Ci proste narzędzia, to może lepiej nie bierz się za przeróbki? Patrząc na zdjęcia można naprawdę wiele wywnioskować i przymocować te przeciwwagi/sprężyny. Każdy to zrobi inaczej i każde rozwiązanie będzie dobre.
  8. No właśnie ten dopisek mógłby wskazywać, że całe to Black 2.0 to jakiś żart. Ale może faktycznie udało się komuś taki pigment uzyskać. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
  9. Rozumiem, że dałem się nabrać na jakiś primaaparilisowy żart?
  10. Cześć, Właśnie natknąłem się na informację o nowej czarnej farbie, o nazwie handlowej "BLACK 2.0". W prawdzie nie jest tak czarna, jak Vanta Black, ale buteleczka 150ml kosztuje tylko/aż 12 funtów brytyjskich. No i w przeciwieństwie do Vanty, jest dostępna w handlu (chyba, że o czymś nie wiem). Czyżby nadchodziła nowa era wyczernienia teleskopów? Może to być ciekawa alternatywa dla weluru samoprzylepnego oraz wszędzie tam, gdzie nie można zastosować bafli. Oto link do strony: https://culturehustle.com/products/black-v1-0-beta-the-world-s-mattest-flattest-blackest-art-material Oraz jedno ze zdjęć, przedstawiające konia pomalowanego tym specyfikiem.
  11. Właśnie, tutaj jest to montaż paralaktyczny. Ma przeciwwagę i skalę przy osiach obrotu. Zaznaczyłem, że moja wersja to montaż azymutalny z klinem paralaktycznym. To nie jest montaż astro 3, tylko coś innego. Sposób ostawiania montażu paralaktycznego znam, jednak chciałem to zrobić jakoś dokładniej bez metody dryfu. Wyobrażałem sobie to mniej więcej tak: ustawiam teleskop na "zero" w obydwu osiach. Nogę teleskopu zwracam na północ. Ustawiam mniej więcej szerokość geograficzną. W takim układzie teleskop powinien pełnić funkcję lunetki biegunowej. Teraz obracając cały statyw i zmieniając szerokość geograficzną i obracając cały statyw, dążę do tego, by widzieć gwiazdę polarną w teleskopie (w coraz większym powiększeniu). Problem polega na tym, że nie ma skali i nie wiem kiedy teleskop jest "na zero".
  12. Też właśnie wszyscy mówili, że najważniejsza jest apertura, że 102/500 pokaże więcej niż 90/900. Ostatecznie zdecydowała też mobilność (jednak 50cm, a 90cm ogniskowej to różnica), a teraz myślę o zmianie na MAKa, bo z miasta to i tak głównie na planety patrzę. A tu się okazuje, że jednak 90/900 mógłbym pokazać jeszcze więcej, niż Skylux Muszę też przeczyścić kątówkę w 102/500, bo jest trochę przykurzona, tak samo główna soczewka (od środka). Wtedy podejdę jeszcze raz do testów. Jednak wpływ światłosiły na chromatyzm jest widoczny. Co do kolorowej obwódki, to niektórzy opisują tą w 102/500 jako "nieakceptowalną", a tą w Skyluxie jako "minimalną", podczas gdy (według mnie), obydwie są widoczne. W f/5 bardziej, w f/10 mniej, jednak i tak są widoczne. W f/5 jest trochę uciążliwa, no ale to nie jest teleskop do planet... 70/900 wymaga już chyba sztywniejszego montażu, bo to długa rura.
  13. Cześć. Ostatnio stałem się szczęśliwym posiadaczem Skyluxa 70/700. Od ponad roku dysponuję achromatem 102/500 na montarzu AZ4, dzięki czemu mogę porównać Skyluxa do sprzętu z trochę wyższej półki. W opisie zawarłem też kilka operacji uzdatniania Skyluxa. Zdjęcia zrobię, gdy dorwę się do jakiegoś zjadliwego aparatu. Zaczynajmy... TeleskopNależy zaznaczyć, że cały zestaw jest zadziwiająco lekki. Rzuca się w oczy trochę zbyt duży odrośnik – średnica większa niż w SW 102/500, jednak soczewka ma tylko 70mm. Odrośnik mógłby być lepiej wyczerniony. Ciężko się go zdejmuje (co jest wadą przy przenoszeniu teleskopu). Wydaje mi się, że soczewki obiektywu NIE SĄ pokryte warstwami przeciwodblaskowymi – brak jest charakterystycznych kolorowych odblasków. Wewnątrz tubusu trzy bafle, także nie jest najgorzej. Tubus wykonany z plastiku. Przykręcona jest kiepska stopka na szukacz, ze swego rodzaju zatrzaskiem. Kiepsko spełnia swoją funkcję, szukacz zmienia swe ułożenie w stopce. WyciągZwykły rack and pinion. W całości wykonany z plastiku. Zęby skośne, ale kiepsko wykonane. Czuć skokowość podczas wysuwania wyciągu, co delikatnie utrudnia ostrzenie przy powiększeniach 100x i więcej. Samo mocowanie kątówki również plastikowe, miejsce wkręcenia śruby dociskającej kątówkę krzywo nagwintowane. Ruchoma część wspiera się na czterech cieniutkich (około 1mm szerokości i wysokości) paseczkach plastiku. Na razie nie ma większych luzów. Obawiam się, że z czasem mogą się one wytrzeć, co zwiększy luzy wyciągu. Wyciąg nie ma możliwości ustawienia niczego, jedynie docisk koła zębatego do listwy zębatej SzukaczTo istny festiwal aberracji! Najbardziej rzuca się potężna dawka chromatyzmu. Średnio nadaje się do czegokolwiek. Główna soczewka to SINGLET!!! Nie jest to dublet achromatyczny (jak w szukaczach SW), tylko pojedyncza soczewka (na szczęście wydaje się, że jest to szkło). By zminimalizować ilość wad optycznych, producent zastosował plastikową diafragmę w tubusie szukacza, która zmniejsza średnicę czynną soczewki do około 10mm (!!!). Okular szukacza to jakaś konstrukcja dwusoczewkowa (jednak raczej to nie jest plossl). Pole widzenia jest niezbyt szerokie, aczkolwiek szersze niż w kitowych okularach (o których za chwilę). Krzyż wykonany z cieniutkiego drucika miedzianego. Jest możliwość regulacji ostrości w mocowaniu okularu (coś na kształt szukaczy Meade). Generalnie ciężko cokolwiek przez to znaleźć. Trzeba mieć wprawę. Sprawę utrudnia fakt, że (jak w każdym prostym suzkaczu optycznym) obraz jest odwrócony góra-dół i lewo-prawo (o czym amatorzy mogą nie wiedzieć). Na szczęście w nóżce szukacza jest otwór, przez który dość łatwo jest namierzyć dany obiekt (widoczny gołym okiem). Udało mi się tak bez problemu namierzyć latarnię przy powiększeniu 175x. Sposób mocowania szukacza w tulejce z nóżką UNIEMOŻLIWIA TRWAŁE ZJUSTOWANIE! Brak jest gumowego oringa (jak w szukaczach SW), który powodowałby stabilne umocowanie z jednej strony (od przodu) i regulację śrubkami z drugiej strony (z tyłu). Można to w miarę naprawić naklejając kilka warstw taśmy izolacyjnej (tzw. szkot) w jednym miejscu, co pozwoli zwiększyć średnicę w jednym miejscu (od przodu). Dzięki temu możemy wsunąć szukacz w tuleję tak, by 1-2mm tej taśmy umocowały szukacz w tulei. Tak „usztywniony” szukacz możemy ustawić śrubkami w tylnej części tulei. Sprężyna z tyłu szukacza ma trochę za mały skok. Śrubki justujące są ustawione pod kątem 120 stopni, a nie 90, co troszkę utrudnia ustawienie szukacza, jednak jest to wykonalne. Nasadką kątowaNasadka kątowa ma licho wyglądającą obudowę z plastiku. Jest to kątówka lustrzana 90 stopni, 1,25” (nie pryzmatyczna). Zdaje się być całkiem przyzwoita optycznie (w porównaniu do kątówki lustrzanej 2” GSO). OkularyPodobnie jak teleskop, nie są pokryte warstwami MC. Okulary mają metalowe tuleje 1,25”, całkiem nieźle wyczernione, odkręcane. Niestety, reszta obudowy jest plastikowa. Okulary są mocno przeciętne, jednak nie takie tragiczne, jak mówią. Obydwa (20mm i 4mm) wprowadzają własną aberrację chromatyczną. Demony ostrości to też nie są, ale dają radę. Już przez 20mm można całkiem przyzwoicie dostrzec pasy na Jowiszu. W 4mm powiększenie jest już ciutkę za duże (175x) jak na ten teleskop, obraz jest ciemny i rozmazany. Może nadać się do obserwacji Księżyca. Obydwa okulary charakteryzują się bardzo małym polem widzenia. Na szczęście można to troszeczkę poprawić, rozwiercając diafragmy. W H4mm sprawa jest prosta – odkręcamy srebrną tuleję, zobaczymy małą czarną tulejkę gwintowaną z soczewką. Ją również odkręcamy, pilnując, żeby okular był w poziomi (inaczej malutka soczewka może gdzieś upaść), następnie wiertłem około 5mm rozwiercamy diafragmę (można to zrobić ręcznie, bez wiertarki). Skręcamy wszystko jak było i „włala”. Pole jest wyraźnie szersze. Diafragma ta maskowała wady optyczne, dlatego po jej usunięciu zaczyna być mocniej widoczna dystorsja, krzywizna pola oraz aberracja chromatyczna poprzeczna (przy krawędziach). Uważam jednak, że te wady można zaakceptować biorąc pod uwagę fakt, że łatwiej nam znaleźć obiekt. W okularze 20mm sprawa jest trudniejsza, gdyż okular jest zaklejonym monolitem – nie da się odkręcić diafragmy. Należy ją rozwiercić bez wyciągania z obudowy, uważając na soczewki. Ja użyłem do tego celu tępego nożyka do tapet. Tworzywo, z którego wykonana jest obudowa i diafragma fajnie się obrabia. Okular zalecam trzymać pionowo, diafragmą w dół, dzięki czemu wióry nie wlecą do środka. Soczewka Barlowa i odwracającaObudowy plastikowe, soczewki szklane. Niestety, jeszcze ich nie testowałem. Zdaje się, że barlow powinien jako tako współpracować z okularem 20mm, wszelkie inne kombinacje należy raczej z góry odrzucić. GłowicaTak naprawdę jest to montaż azymutalny z klinem paralaktycznym. Ustawienie na polarną może być nie lada wyzwaniem. Szczególnie, że brak jest jakiejkolwiek skali na osiach „góra-dół” i „prawo-lewo”. Mikroruchy na przekładniach ślimakowych pracują całkiem fajnie, nie wyczułem jakiś większych luzów, które by przeszkadzały w obserwacjach. Niestety, przekładnie są plastikowe, co może skutkować szybkim zużyciem. Cała głowica jest mało sztywna, zbyt mało do tego teleskopu. Tuba 700mm jest zdecydowanie za długa. Najmniejsze dotknięcie wyciągu powoduje drgania, które gasną po 10-15sekundach. Może to być irytujące. Montażu raczej używać należy jako zwykły azymutalny. StatywLichy. Nogi bardzo cienkie. Mało stabilny, szczególnie przy pełnym wysunięciu. Generalnie nogi mają zbyt mały „kąt rozwarcia”, co skutkuje podatnością na ewentualne wywrotki. Da się z tym żyć. Jeśli nie przeszkadza Ci oczekiwanie na ustanie drgań, to będziesz zadowolony. Jest to cena niskiej wagi zestawu - musi się chwiać, o ile nie jest z włókna, ale na to nie wskazuje cena Porównanie z SkyWatcher 102/500Na razie oglądałem tylko Jowisza z balkonu. Testowałem na kitowych okularach skyluxa (4 i 20mm), TMB Planetary II 5mm, Plossl GSO 9mm i radzieckie LOMO 14x. Skylux pokazuje dużo mniej niebieskiej obwódki. Rzekłbym, że pasy są nawet lepiej widoczne niż w 102/500 (ze względu na mniejszy chromatyzm). W prawdzie nie osiągałem obydwu teleskopach tego samego powiększenia, jednak takie wrażenie odnosiłem przy różnych kombinacjach okularów. Skylux z okularem 5mm, dając powiększenie 140x, co jest teoretycznym maksimum, daje radę. Obraz jest już dość ciemny i rozmazany, jednak da się wychwycić detale. Czuć mniejszą aperturę w poróa)naniu do SkyWatchera, jednak czuć też lepszą jakość obrazu (ze względu na światłosiły, f/10 Skyluxa i f/5 Sky Watchera). Wydaje mi się jednak, że z okularem 9mm (78x), było ciut lepiej. Uważam, że do planetek trzeba by okularu 7mm, ewentualnie 6mm, by uzyskać sensowną jakość obrazu. Polecałbym dokupić właśnie jakiegoś plossla GSO. Nowe kosztują 90zł, używane da się kupić za mniej niż 50zł, a jest to ogromny przeskok z kitowców – dużo większe pole widzenia, brak dodatkowego chromatyzmu, lepsza ostrość obrazu. Przydałby się też jakiś okular szerokokątny, coś tak ze 30mm i więcej, może jakieś UWA, jednak to spory wydatek (w porównaniu do ceny teleskopu), a na początek ten 20mm powinien wystarczyć. Teoretyczne ten 4mm też daje radę, jednak dla lepszych wrażeń polecałbym jakiegoś plossla 7mm. Muszę przy okazji przetestować to z okularem orthoskopowym. I pobawić się tym kitowym barlowem. PodsumowanieCałkiem fajny teleskop dla początkującego za niewielkie pieniądze (ja swój kupiłem za 150zł, nowy, z drugiej ręki). Wymaga kilku poprawek, przede wszystkim szukacza. Przyda się dokupić jakiś okular 6-8mm, by teleskop pokazał pełnię możliwości w dużych powiększeniach. Wart tych 200-250zł, ale raczej nie więcej. Chińszczyzna, ale co nieco da się zobaczyć.
  14. Też widzę subtelną część na swoim monitorze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.