Co Się Zdarzyło Według (dużego) Jasia:
- Coś z tym telefonem w waszej reklamie jest nie w porządku, poprawcie.
- Dobra, poprawimy, a przy okazji, jakie są ceny za reklamę?
- Ale fajnie, będą płacić za reklamę, wpadnie jakaś kaska!
- Co, forsy chcesz? To ty powinieneś nam płacić za promocję pisma. Zamykamy dział i bujaj się dalej sam!
No i poleciało.
Tylko, że na tym wszyscy tracą. I forum, i pismo, a przede wszystkim użytkownicy.
Ludzie się mylą, źle odczytują intencje, denerwują się. Nie znaczy to jednak, że mają pozostawać wrogami. Wprost przeciwnie, nic tak nie cementuje przyjaźni, jak wspólne przejście niebezpieczeństwa.
Propozycja Jasia jest następująca:
- szczerze przyznajemy się do nieporozumienia;
- śmiejemy się z niego wspólnie:
- dalej działamy dla dobra środowiska astroamatorskiego;
- opcjonalnie - umawiamy się na Piwo Czy Co Kto Tam Lubi.