Krawat

Wąsik zieloniaczek (Adela reaumurella) spotkany w lesie. Całe chmary ich latały ale żeby któryś zapozował ładnie to musiałem się naczekać 6D mk2, 24-105 f/4 @105mm

Kilka z tego tygodnia Cyranka na tle łabędzia Wyścigi łysek po stawie część kolejna A teraz wyścigi perkozków Błotniak stawowy... którego pojawienie się spowodowało poderwanie się cyraneczek z powierzchni stawu: Jeszcze płaskonos: A dodatkowo, z parku, pełzacz (nie podejmuję się oznaczenia ) I pierwiosnek: Tradycyjnie wszystko Canon 7Dmk2 + Sigma 150-600C

Mam go już kilka lat i chwalę sobie. Na moje potrzeby zupełnie wystarcza. Używam z gripem bo wygodniej mi tak trzymać aparat. Szczerze mówiąc, to nigdy nie miałem w ręku bezlusterkowca - może i lepiej dla mojego portfela 😄 Nie zajmuję się też fotografią przyrody na tyle poważnie żeby inwestować w to duże pieniądze - ot, biorę sobie aparat jak idę do lasu. Rzadko kiedy frustruje mnie autofokus, chociaż wiem że w bezlusterkowcu jest dużo lepiej pod tym względem. W moim przypadku musiałbym jednak wymienić i body, i obiektyw, bo Sigma 150-600 nie działa poprawnie z bezlusterkowcami Canona i występuje duży flicker na autofokusie. Cała szafa szkieł Canona więc chciałbym pewnie zostać przy Canonie, ale wtedy alternatywa to albo starszy EF100-400L ii, albo drogi RF100-500. Gdyby nie to to może bym poszedł w Sony i ich 200-600. Ale to na razie akademickie dywagacje, bo na tą chwilę sprzęt mi wystarcza

Bardzo nietypowa sytuacja z dziś - ok. 11 rano nad stawem przez około pół godziny latał... nietoperz. Pierwszy raz w życiu coś takiego widziałem - czy ktoś ma pomysł, co mogło spowodować jego pojawienie się o tej porze? Przy okazji, byłbym wdzięczny gdyby ktoś był w stanie zidentyfikować gatunek. Oprócz tego - pustułka: Wyścigi łysek po stawie Czapla ze Sky Towerem w tle I sikorki: Wszytko Canon 7dmk2 + Sigma 150-600C

Biorąc pod uwagę jakie potężne możliwości ma ten teleskop, to nie ma innej opcji. Warto poświęcić trochę czasu i zaznajomić się dokładnie z możliwościami instrumentów naukowych, zwłaszcza jeśli chodzi o spektroskopię (i system mikro-migawek). Wiadomo, że piękne fotki są pod publikę, ale teleskop został oddany do użytku zaledwie kilka dni temu, podczas gdy spodziewane jest 20 lat pracy. Hubble do dzisiaj zaskakuje nowymi i cennymi znaleziskami, nie inaczej będzie z tym teleskopem. Za rok o tej porze, dzięki odkryciom dokonanym przez JWST będziemy zadawać pytania których teraz nawet nie mamy.

Wszystkie 18 obrazów gwiazdy zostało sprowadzone do kształtu odpowiadającemu kształtowi lustra. Teraz pozostaje wyostrzenie segmentów i "stackowanie" obrazów gwiazdy aby utworzyć jeden obraz. https://blogs.nasa.gov/webb/2022/02/18/webb-team-brings-18-dots-of-starlight-into-hexagonal-formation/

Dorzucę kilka zimowych kadrów - wszystko 7D mk2 i Sigma 150-600 1. Raniuszek 2. Gil - samiczka 3. Gil - samiec "przebity" gałązką, widać dzięki temu ile tego puchu jest 4. Czubatka 5. Sójka 6. Modraszka 7. Dzwoniec 8. Mazurki

Również go widziałem. Z Ostrzeszowa na południu Wielkopolski, zauważony ok. 60-70 stopni nad horyzontem, zgasł ok. 20-30 stopni nad horyzontem. Leciał w kierunku mniej więcej północnym. Na sam koniec widoczna była fragmentacja. Bolid o zielonkawym odcieniu zwłaszcza pod koniec lotu. Śladu nie zaobserwowałem. Piękna sztuka, mam nadzieję że ktoś złapał go w kamerce samochodowej i prędzej czy później pojawi się nagranie. Bardzo trafne porównanie! Widok był naprawdę niesamowity, ja zrozumiałem co widziałem dopiero jak bolid już znikł, chyba pierwszy raz zdarzyło mi się zobaczyć takie zjawisko na jasnym niebie.

Będąc rozgoryczonym chwilowym brakiem możliwości kultywowania hobby jakim są obserwacje nocnego nieba, a zarazem motywowany chęcią posiadania pod ręką czegoś z ogniskową większą niż 135mm, zakupiłem Sigmę 150-600 i aktualnie zajmuję się łażeniem po lesie i robieniem zdjęć przyrodzie Wszystko 7d mk2 + Sigma 150-600C, tylko ostatnie 550D + 70-200 F4 L.

Kometa skąpana we wrocławskiej łunie i całej masie miejskich gradientów. Stack 30x5s, ISO 800, 85mm. Chyba się leciutko zarysowuje warkocz jonowy.

Zdjęcie z obrzeży Wrocławia. Widać ją nawet gołym okiem. Piękna jest.

Wrocław potwierdza, że kometę widać też wieczorem.