Art 69

Pogodne wczorajsze popołudnie zachęciło mnie do wyjazdu poza miasto i próby uchwycenia zachodu Słońca na tle jakiegoś odległego elementu krajobrazu. Małe rozpoznanie mapy i z uwzględnieniem kąta zachodu, podpowiedziało mi, że potencjalnie dobrym miejscem może być miejscowość Pałuki. Zasadniczo, to plan się powiódł chociaż w finalnym momencie blask zachodzącego Słońca osłabiła zamglona atmosfera. Sytuacja taka miała to również swoje zalety. Gołym okiem można było dostrzec kilka plam słonecznych może nie tak spektakularnych jak na zdjęciu sprzed tygodnia ale wystarczająco wyraźnych.

Dziś w końcu zobaczyłem dawno już nie widziany Księżyc. Liczyłem na moment wschodu ale chmury nie były łaskawe. Pół godz. później gruba zasłona nieco się przerzedziła i w zapadającym zmierzchu, blask Księżyca zaczął się powoli przebijać. Dopiero po godz 21 niebo zrobiło się na tyle czyste, że na ekraniku Canona można było uzyskać przyzwoitą ostrość. Canon 70D Tamron 150-600

Myślę że, wielu oddałoby bardzo wiele by mieć szansę na TAKI hat-trick. https://apod.nasa.gov/apod/ap231225.html

Ciechanów także czuwa na posterunku. 🧐

Piękna obserwacja. Warto wspomniany WIADUKT odwiedzić w dniach 10-15 sierpnia. Przy odrobinie szczęścia panoramę wieżowców uświetni zachodzące za nimi Słońce.

A wieczorową porą przyjemnie jest popatrzeć na młode bociany.

A tak było widać wczorajszy wschód Księżyca nad Ciechanowem. Niebo niby czyste ale nad horyzontem coś jednak wisiało. Odległość do budynku kościoła 4,4 km. Canon 70 D Tamron 15-600

Plon z trzygodzinnego wypadu na leżącą w centrum miasta gliniankę.

Widoczna gołym okiem plama słoneczna, którą dostrzegłem fotografując wczorajszy zachód, skłoniła mnie do odkurzenia teleskopu i poszukania przejściówek do aparatu. No, teraz to inna bajka ! Wysoka przejrzystość atmosfery pozwoliła pokazać na fotce 4 oddzielne grupy plam.

W czasie wyjazdu z Warszawy nadłożyłem trochę drogi by na trasie z Serocka do Wyszkowa odwiedzić bardzo malowniczy punkt widokowy Warto zaglądać tam tam częściej. Do wieżowców ok. 38 km. Na ich tle kościół w Popowie. Canon 70 D Tamron 150-600

Będąc ostatnio w Elblągu zaliczyłem wejście na Górę Chrobrego Spodziewałem się przyzwoitego widoku w kierunku zachodnim i rzeczywistość to potwierdziła pomimo słabej przejrzystości ciepłego powietrza. Warunki nie pozwoliły na wyraźne zobaczenie odległego o 55 km Gdańska ale zamek w Malborku (31 km) widać było dobrze. Kto ma możliwość zajrzenia tam w okolicach 06 lutego lub 02 listopada może spodziewać się zachodu Słońca na tle wyraźnie wystającego nad horyzont zamku.

Jakoś tak wszystko mi się kręci koło Księżyca. Wczorajszy wieczorny, i dzisiejszy poranny. Zimno. wiało niemiłosiernie a Księżyc początkowo jasny i wyraźny został pochłonięty przez niewidoczne chmury. Canon 70D Tamron 150-600

Wczorajszy. Canon 6D i ogniskowa 1800mm. Jedna klatka.

Piękna koniunkcja Jasnych planet i do tego kilkudniowa dobra pogoda -czego chcieć więcej !

Wielbiciele ciasnych koniunkcji będą przez najbliższe dwa wieczory mieli swoje święto. Jest to również wyśmienita okazja by zapolować na dzienną obserwację Jowisza. Spróbowałem tego dzisiaj. Wenus, po kilku minutowych poszukiwaniach lornetkowych wypatrzyłem już o godz. 13. Jowisz dał się zlokalizować tuż przed 15 (muszę przyznać że spodziewałem się łatwiejszej obserwacji). Wykonałem kilka podejść znajdując Jowisza przez lornetkę ale do zachodu Słońca nie udało mi się go zaobserwować gołym okiem. Małe preludium zdjęciowe.