Skocz do zawartości

Bemko's Blog

  • wpis
    1
  • komentarz
    1
  • wyświetleń
    7 317

Słomiany zapał


Bemko

2 895 wyświetleń

Skończyłem, finito, done :szczerbaty: tak, recenzja Messiera R-127L jest już (prawie) gotowa. Może to nic nadzwyczajnego, bo każdy mógł śledzić ją na bieżąco na forach, jednak zapewniam że nie jest to dokładnie to samo co już widzieliście. Udało mi się to wszystko zebrać do kupy i uporządkować. Dodałem też trochę spostrzeżeń, o których jeszcze nie pisałem na forach, a które dopełniają obrazu.

Szczerze mówiąc, to ta sprawa ciążyła mi od dłuższego czasu, bo wiedziałem że kiedyś w końcu muszę tą recenzję przygotować, ale ciągle nie mogłem się zebrać żeby to zrobić. Na dysku leżały materiały, zdjęcia, na forach ciągle wiszą wątki. Na szczęście do pracy zmotywował mnie Polaris, któremu już dość dawno obiecałem, że przygotuję tą reckę dla astronocy. Teraz zostały już tylko końcowe poprawki i mam nadzieję że niedługo moje opracowanie ujrzy światło dzienne.

 

 

Niestety mam taki charakter, że lubię zaczynać różne przedsięwzięcia, ale potem z ich zakończeniem jest już problem. Początkowy entuzjazm opada, pojawiają się trudności i znika chęć do działania. Jak sobie pomyślę, ile mam takich zaczętych różnych rzeczy to ogarnia mnie przerażenie. Chyba muszę pozakańczać przynajmniej część z tych spraw, bo w pewien sposób cały czas mi ciążą.

 

Na przykład kilka lat temu zacząłem konstruować mikrometr nitkowy do pomiarów odległości na niebie (głównie gwiazd podwójnych). Zrobiłem cały projekt, mam wytoczone i wyfrezowane elementy. Zostało mi tylko wyszlifować ramkę, zainstalować krzyże, śrubę mikrometryczną i poskładać wszystko do kupy. Jakiś miesiąc temu kupiłem nawet papier ścierny do szlifowania. Może teraz, kiedy skończyłem tą recenzję uda mi się w końcu za to zabrać.

 

Mniej więcej w tym samym okresie zacząłem pisać program do katalogowania i analizy tych moich przyszłych obserwacji mikrometrycznych. Niestety sprawdziło się powiedzenie, że napisanie 90% kodu zajmuje 90% czasu, ale napisanie pozostałych 10% zajmuje kolejne 90% czasu. Utknąłem właśnie na tej analizie danych, a konkretnie na dopasowywaniu elipsy do punktów (wyznaczanie orbity gwiazdy). Chyba tymczasowo ją pominę, bo i tak pierwsze orbity mógłbym otrzymać dopiero za kilka-kilkanaście lat...

 

 

Muszę się wam jeszcze czymś pochwalić: w piątek dowiedziałem się, że na początku grudnia jadę na warsztaty astronomiczne do Piwnic pod Toruniem. Będę miał okazję prowadzić badania za pomocą największego radioteleskopu w Europie Środkowej! Jest to wyjazd organizowany przez Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci (u mnie 18lat na karku, ale jeszcze się załapałem :szczerbaty:) Po powrocie postaram się zdać szczegółową relację na blogu.

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gratulacje z okazji wyjazdu do Piwnic i dostępu do profesjonalnych radio- i tele-skopów.

 

Co do "słomianego zapału" - tylko ci go pozazdrościć, jeśli skutkuje taką obszerną i rzetelną recenzją. Sam wtrąciłem 3gr na twoim watku. Myślę że warto dokończyć tę robotę (jeśli jeszcze coś zostało do zrobienia), bo seria Messier to bardzo przyzwoity sprzęt budżetowy, ale dość słabo poznany "w praniu" i opisany. A liczy się głównie opis przez środowisko, nie opis sprzedawców i producentów.

Twoja recenzja wypełnia tę lukę. Zwłaszcza świetne były zdjęcia i szkice. Pokazują konkretnie co ten sprzęt oferuje miłośnikowi astrofotografii, a co miłośnikowi wizuala. Sądzę, że sporo dobrego, zwłaszcza jak za tę cenę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.