Powrót do przyszłości? Mieć nadzieję trzeba!
Taak... Weszliśmy w 2010 rok. Pierwsza dekada XXI w. za nami. Jednak czego tak naprawdę możemy teraz oczekiwać(ogólnie po pierwszym dziesięcioleciu, nie tylko w tej dekadzie)?
Pamiętacie filmy z lat 80.? Latające samochody, broń laserowa, potężne budowle, nikt nie cierpi głodu - wszystkie te produkcje pokazywały te osiągnięcia jako sukces pierwszej i drugiej dekady XXI wieku.
Co mamy jednak teraz? W sumie dwie rzeczy z tej listy się spełniają - potężne budowle i zanik głodu. 4 stycznia oficjalne otwarcie Burj Dubai, przeszło 800 metrowej wieży mieszkalno-biurowej, której Taipei 101 (do niedawna uważany za prawdziwy sukces budowlany) może tylko skoczyć. No, ale to w naprawdę bogatym kraju, Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Najlepsze jest to, że ledwo zdążyli zbudować potwora(Burj Dubai) a już mają projekt na jeszcze większego!
Co z innymi krajami? Państwa takie jak Japonia czy USA chciałby zbudować potężne konstrukcje mieszkalne (w sumie jest to wymagane w niektórych przypadkach), ale na razie czekają na umożliwienie budowy używając nanorurek węglowych. Brzmi przyszłościowo? Owszem
W Polsce nie mamy na takie rzeczy za bardzo co liczyć. Sukcesem dla nas będzie budowa takich budynków jak SkyTower.
A co z resztą? Latające samochody - marzenie większości z nas. Pytanie tylko, czy w najbliższej przyszłości możliwe do spełnienia. Moim zdaniem, prędzej powstaną samochody z napędem magnetycznym, które będą prowadzone po a właściwie nad specjalnymi drogami.
Co do broni laserowej - raczej na nic takiego nie warto mieć nadziei. Wydaje mi się, że ludzkość cały czas będzie udoskonalać tradycyjną broń, nowością może być rozpowszechnienie broni magnetycznej (RailGun'y i inne tego typu).
Głodu nie dało się opanować do tej pory, ale to może się zmienić dzięki żywności modyfikowanej. Niektórzy uważają ją za szkodliwą, a przecież wcale nie jest. Ba, może być bardzo przydatna!
Tak patrząc na astronautykę. Mam nadzieję, że ludzkość tak szybko jak tylko się da, wróci na Księżyc i zacznie coraz intensywniej eksplorować kosmos. Nie tylko w poszukiwaniu życia. Trzeba tylko przekonać głowy państw, że powinni finansować (choćby "co łaska") takie projekty. Kto nie marzy o sięgnięciu gwiazd?
To w sumie tyle. Trochę pomarzyłem, napisałem... Polubiłem prowadzenie bloga. Wpisy będą pojawiać się tutaj teraz regularnie.
Pozdrawiam Was ciepło
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia