Parę lat temu lubiłem bawić się w takie porównania (bo są motywujące) i dzisiaj sobie o tym przypomniałem. Zrobiłem szybkie zestawienie i uświadomiłem sobie, że w przeciwieństwie do starych czasów, dzisiaj wszyscy mamy spory wybór. Z tego co widzę, inne fora radzą sobie bardzo dobrze i sytuacja wydaje się stabilna. Z rozgrzanej lawy wszystko ostygło i stało się prawdziwą skałą.
Poniżej jeszcze porównanie z SGL (największe anglojęzyczne forum w tej części świata):
Wstydu nie ma, a biorąc pod uwagę, że trochę więcej ludzi mówi po ENG, to nie jest źle
Gdybyście sami chcieli się pobawić tym narzędziem, to polecam:
https://www.similarweb.com/
- 1
1 komentarz
Rekomendowane komentarze