Leaderboard

Przedstawiam przyspieszoną i przybliżoną relację z modyfikacji wyciągu okularowego z ClampingRing'u na gwint. 1). Nacinanie gwintu wewnętrznego w precyzyjnie wycentrowanym DrawTube 2). Prawie gotowe 3). Reduktor TeleVue z oryginalną tuleją, zaprojektowaną, wytoczoną i wyczernioną nową złączką 4). Gwintowana złączka na miejscu, no prawie na miejscu... 5). Teraz już gotowe. TeleVue osadzony bezluzowo na kołnierzu wyciągu. Wiem, teraz zapytacie o koszt. 150zł+Vat. Jakby ktoś dopytywał dalej - cały proces myślowy i projekt GRATIS

Jak to ująć ale nikogo nie urazić? Piszecie o spot size, aberracji itp - chyba sporadycznie wykraczacie poza forum i astrofotografię sprowadzacie do dążenia do ideału... tylko jakiego - uzyskiwanego na bazie akwizycji - czy w procesie obróbki? Gdy skończyła się era analogowej akwizycji obrazów i niedoskonała czarno-biała fotografia M31 z podręcznika astronomii z lat 70tych ubiegłego wieku przestała zachwycać wszystko się zmieniło. Coraz większe grono potencjalnych klentów tak, jak w aparatach do fotografii dziennej szuka czegoś, co nadaje się na dużego formatu odbitkę, pokryje

Uroczyste piątkowe otwarcie przez naczelnego otwieracza zlotów, wiadomo kogo.

Idealny przykład, jak bardzo można się pomylić Jest dokładnie odwrotnie. ZWO/QHY rozwiją się w niezwykłym tempie, jak na branże astro-kamer. Przebudowują ofertę i wkrótce kilka nowych modeli (o czym koledzy napisali powyżej). Wiem, że bardzo nie lubisz tej marki, ale pisanie takich komentarzy świadczy o totalnej nieświadomości sytuacji rynkowej. Jeżeli już ktoś miałby się zwijać to na pewno nie Chińczycy, bo akurat przez nich problemy mają ci, których bardzo lubiliśmy. SBIG, FLI, musieli sprzedać swoje firmy do korporacji LSM (life, science, medical), Moraviana i Atika czego podobny los,

Jedna z ostatnich duzych galaktyk na mojej liscie. IOptronCEM60EC, TSAPO100Q, QHY695A L 70x5min, RGB20x5min, Ha 12x15min łącznie ~14h materiału edit. minimialnie mocniejsze odszumianie

W mniejszym wyciągu też można Tutaj można z powrotem włożyć ClampingRing ze śrubkami i używać tradycyjnie, czyli na 2 sposoby!

Z soboty mam tylko zdjęcie grupowe, kilka zdjęć grupowych nawet dużo zdjęć grupowych. Wrzucam prawie wszystkie,ale poza najlepszym.

Trochę sprzętu korzystającego z chwil Słońca.

Na pierwszej fotografii w czerwonej szacie mój refraktor z sercem PZO 1/12:800 (takie jest oryginalne oznaczenie na celi) wersja z lat 80-tych. Zdjęcie jest stosunkowo młode, zrobione przed modyfikacją. Tuba to rura PCV, statyw od newtona Uniwersała 76/400, okulary również od wynalazku z Żywca (mój był biały, nie żółty). Obserwowałem wówczas, w latach 80-tych bez kątówki (!), dzisiaj przypłaciłbym to ciężką kontuzją szyi. Na drugim zdjęciu stan obecny, obiektyw mimo swoich lat nadal jest klasą samą w sobie.

@Tom-cio , Libmar zauważył tu bardzo ważną rzecz. Dla Ciebie jakość jest najważniejsza i nie chcesz zrobić niczego nieidealnego - ok rozumiem to i fajnie, że chcesz zawsze zrealizować usługę na medal, ale niestety, nie dla każdego to jest najważniejsze - taki mamy świat. Niektórzy po prostu wolą mieć coś nieidealnego, ale np szybciej lub taniej. Jako producent/usługodawca powinieneś realizować po prostu to, czego chcą klienci - zarówno jeśli chcą "jakości ASA", jaki i najgorszego badziewia, byle tanio i byle działo. Na razie nie miałem okazji robić u Ciebie złączek i chcę się wstrz

Zwycięzcą zaś gry o krzesło* został : Adamo ( tu w full size) *tron

Było się zapisać na zlot i przyjechać z rodziną. To bardzo familijne spotkania. ps. W końcu ogarnąłem pracę i mam chwilkę by wrzucić kilka fotek. na początek z czwartku, widzimy na tych zdjęciach przeważnie ludzi w różnych sytuacjach zlotowych

Teraz tak dla rozluźnienia atmosfery Te białe ciapki to... kurz

w Polsce mamy pewnie kilkadziesiąt tysięcy tokarzy więc na pewno da się zrobić gdzie indziej rzecz w tym, że większość z nich nawet nie będzie chciała rozmawiać o zrobieniu jednej złączki, a nawet jeśli to trzeba będzie zrobić rysunek techniczny i pewnie dostarczyć materiał. Wtedy okaże się, że u Mitka i Tomka jest tanio gdy zamawiałem złączki u Janusza zawsze dziwiłem się jak mu się to opłaca. Złączki robione "na miarę" sprzedawał w cenie standardowych z Chin. Obawiam się, że zlecenie zrobienia samego rysunku technicznego kosztowałoby tyle co złączka w AK lub więcej

@MateuszW tylko zastanawiam się czy @Tom-cio chce "wskoczyć" w buty Janusza. I czy przypadkiem nie oczekujecie żeby go zastąpił (ba! nawet mam wrażenie, że żądacie). Może on wcale tego nie chce? Z tego co słyszę robi swój biznes od jakiegoś czasu. Ostatnio postanowił go uregulować, sprecyzować i jednym z punktów tego biznesplanu jest "robię dobrze albo wcale". Ma więc swoją grupę docelową. Jeśli ktoś uznaje, że jego usługi są za drogie, a Tomcio odmawia zrobienia czegoś taniej/gorzej to dostajemy w ten sposób informację, że nie znajdujemy się w tej grupie docelowej. Warto to uszanować i odczyt

A czy ktoś miał taki pomysłowy montaż jak ja? obiektyw-szkło okularowe +1 D, okular-ramsdena zbudowany z dwóch okularów kitowej lornetki(taki był lepszy niż orginał)

Moje pierwsze podejście do tranzytu ISS, do samej ISS i do słońca w ogóle - 2 maja, Warszawa. Jak zobaczyłem zrobione fotki a na nich było widać dość wyraźnie stację normalnie zatańczyłem i zacząłem śmiać się jak głupi Sprzęt to Newton SW 200/1000 z GH4 w ognisku głównym, głowica EQ3-2 z napędem w jednej osi i pofalowana folia ND5. Cały tranzyt trwał 2,21 s i w tym czasie mój aparat zarejestrował 29 rawów. Chmury, które widać na "filmie" wbrew pozorom mocno mi pomogły. Było już tak jasno (zjawisko miało miejsce o 7:49) , że nie bylem w stanie ustawić ostrości na maksymalnie podkręconym w

Gromada Panny, galaktyka M88 z bogatym otoczeniem w Warkoczu Bereniki. Bez obróbki, sam stack w Maxim DL ,DDP i przycięcie kadru, nie wiem czy uda mi się zrobić kolor w tym roku, bogactwo galaktyk w tle fajniej się ogląda moim zadaniem w B&W. CT8,LMG11,STF8300M,IDAS,30X600s.

Ja tam do nikogo nie czuje urazy, chciałem tylko przedstawić swój punkt widzenia jako człowieka mającego troszkę pojęcia w tej branży, dodatkowo życzę powodzenia Tomkowi jak i Mitkowi w uzupełnieniu pustki jaka pozostała po śmierci Janusza dla dobra amatorskiej astronomii w Polsce

Uwierz mi na słowo - nie jestem człowiekiem pazernym. Całe życie zarabiałem małą łyżeczką i starałem się, żeby było ciągle, a nie dużo od czasu do czasu. Jeśli złączek będzie całe wiadro, to pewnie będzie taniej, ale po przeciwnej stronie barykady są terminy. Nie można czekać miesiąca, żeby nazbierało się więcej, bo taniej... i znów wieczny balans. A z galwanizacją jak i podobnymi usługami, wszyscy chcą żeby im podzlecać cały pociąg 1x w miesiącu. Im mniejsze zamówienia, tym jesteś traktowany mniej poważnie. Jak sam zauważyłeś - takie czasy. Staram się znaleźć złoty środek, ale nie z

Mateusz, qurcze - mówimy o prowadzeniu oficjalnego biznesu, wystawianiu faktur i płaceniu podatków! Fuchę możesz sobie zlecić na własny użytek, ale nie dla produkcji seryjnej lub chociaż seryjnej-jednostkowej. Dobry galwanizer startuje właśnie z 2 stufkami za wkład i jeszcze trzeba do niego 2x podjechać. Dlatego też każdorazowo musi mi się nazbierać 10 złączek żeby czernienie miało finansowy sens. Zdarzyło mi się, że Klient zapłacił 200zł za wyczernienie 1 małej złączki bo... mu się spieszyło. Ale to pewnie 1x w roku. Nie tędy droga.

Uważam tak samo. Nawet, jeśli koszt wyjdzie taki sam, wolę zapłacić na rodzimym rynku, a szczególnie koledze z forum. Jeśli ktoś myśli, że wysokiej jakości złączka to rurka z castoramy za 20 zł/metr, docięta i nagwintowana w 10 min, to jest w błędzie. Z drugiej strony można sobie pomyśleć, że po obu stronach takiej złączki wieszamy kamerę i optykę np. za 5000 każde. Czy dywagacja o tym, czy złączka powinna kosztować 30 czy 60 zł ma sens?

moze lekko podostrzona wersja?

zlot Bukowiec, noc z czwartku na piątek cem25p + canon 1100d + canon 200mm f2,8@3,5, ISO 1600 , 48x5min z tego miejsca bardzo dziękuje gryf188 za pomoc i szkolenie z obróbki w PS na zlocie:)) chwile odetchnę i pewnie jeszcze spróbuje je pomęczyć...

Rok 1967. Moja luśnia ze szkieł okularowych na trójnogu z namiastką drewnianego montażu paralaktycznego. Miałem dostęp do narzędzi ojca, to mogłem sam wszystko wystrugać. Trójnóg był od teodolitu, tylko brakowało w nim oryginalnych nóg, więc wystrugałem sobie z desek zamienniki. Były nawet metalowe końcówki na dole, ale tych nie zamontowałem. Pewnie ojciec to kiedyś przyniósł i schował do piwnicy, bo trzonki nóg w ilości 6 szt. idealnie nadawały się na kije do szczotek i w takim stanie odkryłem je dla swoich potrzeb. To był sprzęt ekspedycyjny, bo chodziłem z nim na pobliskie boisko, albo do k

To ja jeszcze tylko dorzucę takie coś:

Swoją drogą służę pomocą wraz ze swoim kolegą Mateuszem w projektowaniu teleskopów ATM praktycznie bezinteresownie, niech ta umierająca dziedzina przetrwa mimo napływu masowej produkcji z Chin.

Piątkowe popołudnie czyli zajęcia w grupach.

Witam Dzis tylko pogoda na zachód

Zgodnie z zaleceniami producenta każde wino było w odpowiednich warunkach przed konsumpcją leżakowane. Niestety beczki z Ursą nie dotarły na naszą polankę.A szkoda.

Dzięki. Mam więcej takich fotek, ale "przyjemności" trzeba dozować

Pokaż mi taką kamerę CMOS z większym pikselem. Jedyne co jest na rynku to CCD w cenach samochodów. Moim zdaniem to główna przyczyna marginalnej popularności takich RC.

Dlatego napisałem o kosztach materiału(wziąłem pod uwagę naddatek w moim przykładzie) nie czepiam się kosztów usługi, bo raz nie znam ich, a dwa rozumiem, że narzędzia się zużywają. Rozumiem też, że ktoś nie chce pracować za parę groszy. Ja tak właśnie zrobiłem przynajmniej nie ma kosztów wysyłki. Nie potrzebowałem też ogromnej dokładności, a pomimo mojej nieznajomości rysunku technicznego tokarz zrozumiał o co chodzi.

A jak mamy zarabiać skoro klienci oczekują cen niższych, niż za granicą? Zaklęte koło. Mało zarabiamy, bo nie lubimy płacić. Nie lubimy płacić, bo mało zarabiamy.

Znasz sytuację finansową rodziny Janusza? Proszę, nie dawaj już za przykład cen, które wam oferował. Niestety jedyne korzyści z tego mieli tylko jego klienci, a on wręcz zasłynął patologiczną nieumiejętności wyceniania swojej (i innych) pracy. Powinniście mu za to postawić pomnik, a on firmę zmienić w fundację non-profit. Punktem odniesienia do cen w tym wątku nie powinien być Ś.P Janusz, ale inni producenci adapterów (np. w Niemczech). Wszystko, co będzie 30% tańsze od nich, to będzie uczciwa oferta. A w zasadzie to nawet nie wiem, czy powinniśmy być tańsi, bo niby dlaczego?

Czy ja dobrze rozumiem, że ta powierzchnia sfery to jest dobrze znana rozmaitość z koneksją? Fajne, ale do poczytania przynajmniej w 24 godz. po piątkowym wieczorze! .

Miałem tą przyjemność, że mogłem poznać Tomasza osobiście, pogadać z nim o różnych sprawach, w tym o pracy jaką wykonuje dla Nas. Przy okazji odebrałem dwa wyciągi jakie wysłałem do nagwintowania oraz dwie złączki do nich dorobione. Jakość wykonanej usługi 10/10. Złączki, które zaprojektował i wykonał Tomasz są rewelacyjne, galwanizacja, pełny MAT i co ważne w przypadku złączek wykonanych w szczególności do teleskopów wykorzystywanych do astrofotografii ma znaczenie. Samo nacięcie gwintów w wyciągach, wykonane jest od wewnętrznej strony wyciągu, co bardzo mnie ucieszyło, bo estetycznie wyciągi

Mnie zastanawia coś innego - prawa autorskie, że nie wspomnę o patentach. Przecież ta kamera wygląda jak klon ATIKa... Ciekawe, czy wymiary są te same!? Chyba, że to już po fuzji

dziwna argumentacja firma wykonuje usługi w pewnym standardzie. Domagasz się niestandardowej usługi i jednocześnie niższej ceny. Niestety działa to dokładnie na odwrót. Niestandardowa usługa to zawsze wyższa cena. Takie są prawa rynku doskonale też rozumiem, że Tom-cio nie chce się podejmować pewnych usług, a zwłaszcza niskiej jakości. Z doświadczenia wiem, że klient domagający się niskiej jakości później ma pretensje. Dlatego zawsze powtarzałem klientom aby poszli gdzie indziej skoro moja jakość im nie odpowiada. Wbrew pozorom wykonanie czegoś gorzej nie musi oznaczać szybcie

Janusza zastąpić się nie da - z wielu powodów. Choćby z tego, że mamy już inne czasy. Tokarz chce dziś zarobić 3x więcej i nawet takiego trudno znaleźć. Aluminium sukcesywnie drożeje, jak wszystko z resztą. Wystarczy spojrzeć na ceny teleskopów. Więc czasy złączki za 30zł też mamy już za sobą. Weźmy np. flokowanie Newtona. Cena to 150zł. Drogo/tanio??? 1m2 dobrego floka to 70zł. Więc za pracę wychodzi 80zł. Ale teleskop trzeba rozebrać, wykleić, poskładać i ponownie skolimować. Z myciem luster jest podobnie - samo "szorowanie" to tylko epizod. LibMar: Popatrz proszę na całą n

Jak ZWO zaczęło wprowadzać swoje pierwsze produkty, były to tanie kamerki z małymi sensorami. Znacznie tańsze od CCD, które pozwoliły (szczególnie tym raczkującym w astrofoto) zejść nieco głębiej. Wspaniała alternatywa dla DSLR, a szczególnie dla planeciarzy. Teraz te kamerki stają się coraz mniej dostępne i zaczynają pozostawać tylko te w cenach typowych CCD (>5000 złotych). Moim zdaniem, takie ASI120 czy ASI178 powinny być dostępne przez najbliższe przynajmniej kilka lat. Nie wiem jak robi to QHY czy Altair. Bo jeśli firmy te nadal mają w ofercie te tańsze modele, w odpowiedziach początku

No i pozostaje kwestia kosztów. Znikają tanie kamerki chłodzone, a w zamian dostajemy zaawansowany sprzęt, ale za naprawdę dużą kasę. Na pewno poprzednia oferta była nieracjonalna, ale wydaje mi się, że poszli za daleko z optymalizacją kosztów produkcji.

Macie rację, że ograniczenie listy modeli ZWO zwiastuje nowe produkty. Jednak bardzo nie podoba mi się to, że ograniczają nam w ten sposób wybór. Nowe kamery nie są ulepszonymi wersjami starych, tylko innymi modelami, odpowiednimi do innych potrzeb. Powinniśmy mieć do wyboru wszystkie (większość) dotychczas zaprojektowanych, tak byłoby idealnie. Macie pomysł, czy to wynika ze "zwalniania linii produkcyjnych" pod nowe modele, czy jest decyzją czysto biznesową, tj uwalając poprzedni produkt chcą nie dać nam wyboru i zmusić do zakupu tych nowych?

Obawiam się, że masz rację. Dobrze, że mi się podoba Singapur i ma świetną edukację dla dzieci, będzie gdzie żyć

To mój sprzęt, egzemplarze muzealne - idą w cenę

Rynek się nasycił, reputacja taka sobie.... to po co to ciągnąć?

Pełny kadr trąby z lutego - majówka taka, że można ćwiczyć do upadłego. Zrobiłem kolejne 30 wersji kolorystycznych i uzyskałem coś takiego, co najbardziej mi się podoba i jakoś tam przypomina te klasyczne hubblowskie barwy NB., Parametry identyczne: RASA 11 + ASI 1600MMC, UG, ma CEM120EC bez prowadzenia, robione w lutym więc niziutko. O3 - 80x 120s Ha -120x120s S2 -120x120s Wycinek i resize do 70%  Wiem, gwiazdy niebieskie są raczej białe, to efekt ściągnięcia magenty bo mi się bardzo nie podoba w SHOP, a nie ma gwiazd RGB (na razie).

Oj oj, tu ufoki, tam pazurki Faktycznie Hainzeli jest kilka, ale tylko Hainzel C (jeden z tych "nałożonych na siebie") ma taką ciekawą, tarasową strukturę wewnętrznych ścian, że też robiłem 15-go zdjęcia. Mnie kojarzył się z orzeszkiem ziemnym (jeszcze w łupince). Tak bardziej kulinarnie. Zdaje się, że jak widać coś na niebie, to jest pospolite ruszenie amatorów astronomów czy astro fotografów. A jak jest pogoda to można robić zdjęcia co godzinę, tak światło zmienia kształty kraterów. Inne na literę H z 15 kwietnia to Helicon Promotorium z miejscem lądowania Łuny 17 (sorki, nie wida

No, to było pewne uproszczenie. Oczywiście, jeśli radiant jest tuż pod horyzontem, to mogą się trafić pojedyncze meteory, ale prawdopodobieństwo trafienia takiego meteoru jest bardzo małe. Jeśli radiant jest więcej niż kilka stopni poniżej horyzontu, to nie widać żadnych meteorów.

Jakaś skała osadowa. Będzie się ładnie prezentować w ogródku