Witam raz jeszcze (niestety nie znalazlem opcji łączenia uzupełniania wątku dlatego piszę w oddzielnym oknie).
Uzupełniając swoją wypowiedź o pytania jakie najczęściej padają dodam że obserwacje prowadzone będą na razie z balkonu średnio dużego tj. ok 120cm szerokości na 3 metry dłogości ale z opcją wypadu za miasto... samochodem. W przyszłości zamierzam też nabyć działkę na której będzie można spokojnie prowadzić obserwacje. Długość tuby proponowanego przeze mnie teleskopu wynosi niecałem 70 cm więc powinien chyba być w miarę poręczny na tym balkonie nawet. Mieszkam w Rzeszowie i to niestety przy ruchliwej ulicy Rejtana jedyne i to małe pocieszenie dla mnie to że na 5 piętrze... Oglądać chcę planety ale i DS a także komety (nie jestem jeszcze ukierunkowany na żaden z tych wyborów choć planety "kręcą mnie najbardziej wiem jednak o trudnościach z Jowiszemi i Saturnem w najbliższych latach).
Mam jeszcze pytanko o dobsony. Czytając wypowiedzi na forum napotykam same ogromnie pozytywne opinie o tym montażu. Szczerze powiem trochę tego nie rozumiem. Jeśli ja dobze to widzę to dobson nie ma możliwości podłączenia silnikó wogóle więc nawet na przyszłość taka opcja odpada, każda zmiana ustawienia równa się przesuwaniem teleskopu w obu osiach co utrudnia śledzenie obiektów, wydaje mi się też że pokrętła w montażach takch jak EQ pozwalają na niewielkie tzw mikroruchy a z tego co wydaje mi się dobsona przesuwa się ręcznie... Do tego trzeba go umieszczać na jakiejś podstawce chyba że się leży obok... No nie wiem oczywiście prostota montażu jest plusem ale jak sie ma teleskop w miarę to chyba lepiej mieć nieco skomplikowany montaż żeby mieć większe możliwości. To tkaie wątpliwości które mnie nurtują - dodam że oglądałem dobsona tylko raz "na żywo" właśnie w Astro-kraku wczoraj więc moje uwagi są zupełnie laickie.
Acha no i o co chodzi z tym krakowskim sklepem ktoś pisał że odradza tam zakupy... czy to tylko wojna warszawsko - krakowska czy coś więcej? Przecież skoro odradza się Teska i inne, sklepy fotograficzne, nawet fachow astro-krak to pozostaje juz tylko wycieczka do Warszawy... ciekawa sprawa.
Pozdrawiam ponownie!!