Wasze piękne zdjęcia zmobilizowały mnie do powrócenia do fotografowania planet po prawie dwuletniej przerwie. Ponieważ niedawno zmieniłem komputer zacząć musiałem od zainstalowania kamerki. Potem rozstawilem na balkonie teleskop. Najwidoczniej wyszedłem z wprawy pozajęło mi to 15 minut a niegdyś portzebowałem mniej niż 10! Potem była półgodzinna przerwa na kolację, którą telep wykorzystał na schłodzenie się.
Nakręciłem kilkanaście avików i zacząłem je przetwarzać. Szczególnie przypadlo mi do gustu, że na nowym kompie mogę równocześnie przetwarzać w Registaxie i nagrywać niwego avika bez straty choćby klateczki.
Niestety sporo muszę sobie przypomnieć o ustawieniach kamerki i registaxa!
Jak się kazało większość filmików nagrałem w złym formacie i w efkcie po obróbce Saturn wyszedł mi w "kawrdaty". Co gorsza nie mogę uruchomić mojego starego PhotoShopa! Wypisuje mi głupoty, że mam za mało ramu. To ile giga mu potrzeba ? Porzednio chodził na 512M! W rezultacie nie mam czym dopieszczać zdjęć.
Cóż z tego powodu zapodaję mojego kwadratowego saturna bez koloru i kontrastu. Trochę go jeszcze rozmyłem i kortarst podciągnąłem.
Na koniec nagrałem jeszcze jeden filmik bez barlowa. Pojawiło się parę księżyców. Pięć po prawej ładnie widać ale jeśli przyjrzeć się dokładnie to po lewej przy samym pierściniu też coś jest. Niestety nie mam CDC żeby sprawdzić co to może być. Może ktoś sprawdzi w wolnej chwili. Fotkę robiłem 13 marca 2007 około godz. 23:00.
Jeszcze jedno, nowy komp jest poprostu rewelacyjny. Nie dość, że mogę równolegle nagrywac i przetwarzać (na dwa jaja) to jeszcze przetwarzanie idzie 3 x szybciej niż na starym Athlonie 3200+. Specjalnie sprawdziłem na testowym pliku: Athlonowi cała obróbka zajęła 316 s podczas gdy C2D równe 100 s.
Pozdrawiam