Skocz do zawartości

piotrs

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrs

  1. Trudno w to uwierzyć. Przez lata sporo dyskutowaliśmy na AF, moje obserwatorium w dużej mierze było inspirowane przez Jego wykonanie i przez Jego uwagi w trakcie budowy. Straszny żal. Kondolencje dla Rodziny.
  2. Suplement do tego wątku, po latach. Moja córka jest na studiach muzycznych, w ramach zajęć mają tam też kompozycję muzyki elektronicznej. Tematy kosmiczne ją interesują jako swego rodzaju inspiracja. Po latach niespecjalnego interesowania się moimi zdjęciami, poprosiła o wybór najlepszych. Wśród nich znalazło się i to M81. To co się tam wydarzyło (zderzenie galaktyk) stało się tematem jednej z jej kompozycji, link do której załączam poniżej. M81 & M82 Radzę słuchać na dobrym sprzęcie, najlepiej na słuchawkach. Sprzęt audio kiepskiej jakości wycina sporo tego co się tam dzieje.
  3. Jego właśnie zdjęcia były dla mnie jednym z ważniejszych zapalników do zajęcia się tym hobby w praktyce (a nie jak przedtem dorywczo i bardzo amatorsko). Nigdy Go nie spotkałem osobiście, nigdy nie wymieniałem postów, ale to nie zmienia faktu że moje działania zaczęły się od Jego zdjęć jako odnośnika prawie 20 lat temu. Mam te zdjęcia do dziś w archiwach, w katalogu pod nazwą "Astrorewelacja". Znów musimy zostać tu, kiedy kolejny już Ktoś ważny w naszym środowisku nas opuścił.
  4. Na str 3 tego wątku jest mój post z 26.08.2009 i tam jest do pobrania plik z listą wydatków. Trzeba pamiętać że to są ceny z 2009r.
  5. I tak i nie. "Tak" bo kończy się rzeczywiście nisko w stosunku do ścian, a "nie" bo (a) jest podwyższony przez połączenie piera z montażem (b) wszystko było dobrane do kąta pod jakim może "patrzeć" teleskop biorąc pod uwagę okoliczne drzewa. O ile pamiętam to jest około 20 stopni nad horyzontem. Poza tym wokół na horyzoncie jest już zaświetlone niebo.
  6. Są tylko zdjęcia. Film obrazujący postępy jest na str 3 wątku:
  7. Można temat zamknąć, sprzedane. Dziękuję.
  8. OK, to dobrze, spadek na pewno pomoże. Ale zaglądaj tam co jakiś czas i może trzeba będzie w najniższym miejscu zrobić rowek odpływowy w darni. Co do impregnacji na dole, to mam na myśli nie to jak to jest zrobione teraz, tylko szczególne dbanie o to przez następne lata. Ta rada płynie z doświadczenia. Mam na działce starą wiejską chałupę do której poprzedni właściciel dorobił drewnianą werandę. Wszystkie problemy z deskami poszycia są na dole, przy gruncie.
  9. Czy dobrze widzę na poprzednich zdjęciach że folia pod podłogą jest poniżej poziomu gruntu? Jeśli tak, to tam może być wieczna kałuża. Obserwuj uważnie czy tam nie utrzymuje się przez dłuższy czas woda, bo może narobić szkód w dolnej części astrobudki. Jest ew. ratunek - fosa dookoła żeby woda miała gdzie spływać (ale oczywiście nie powinna ona osłabić posadowienia bloczków). Ponadto dbaj o dobre zabezpieczenie drewna przy gruncie, ono będzie atakowane przez deszcze, a najbardziej zimą przez śnieg, wodę i lód.
  10. Podkładki pod nogi statywu. Koszt: od 18 zł za komplet 3 szt +KW. Powszechnie dostępne na znanym portalu na "A", ukryte pod nazwą "krążek hokejowy". Czy są antywibracyjne - chyba nie, ale jest na to jakaś szansa. Za to na pewno doskonale chronią podłogę i całkiem nieźle chronią przed poślizgiem np. na kafelkach na balkonie.
  11. Informacyjnie żebyście wiedzieli co dzieje się z takim domkiem po 12 latach. Każdej wiosny i w ciągu lata trzeba przeganiać osy i szerszenie. Czasami to wygląda groźnie. W 2016 był spory pożar drewnianego dużego garażu 30 metrów obok. 4 wozy bojowe OSP, ogień na 2..3 piętra w górę. Sfera żaru rozchodząca się po trawie i koronach drzew. Odyseja przetrwała. Jedno lub dwa włamania z marginalnymi zniszczeniami (poza sezonem letnim w środku jest pusto). Alarm z monitoringiem działa. Około 2019 nieszczelny dach nad częścią dla ludzi, w rezultacie przez zimę pleśń zajadła łóżko i zainfekowała drewno. Zaatakowałem to chlorem do mycia sedesów, lekko podśmiarduje do dziś, ale nic żywego na tym nie istnieje. Łóżko straciłem. Odbyło się szlifowanie całego drewna na zewnątrz i naniesienie nowego drewnochronu (bezbarwnego). Na dachu dla ludzi pojawiła się nowa warstwa papy. W 2021 ujawniły się nowe nieszczelności dachu nad częścią dla ludzi, więc na to poszła warstwa dacholeum. Wygląda na to że skutecznie działa. Las na północ od obserwatorium znacznie podrósł. Straciłem widoczność gw. Polarnej, ale nie potrzebuję tego do Polar Aligment. Utraciłem jednak możliwość obserwacji w tamtą stronę. Poniżej zdjęcia. Sosenka która była przy budowie krzakiem teraz jest wielkim drzewem. W to lato musiałem obciąć parę gałęzi (nawet wysoko sięgałem, kilkanaście metrów w górę), które zaczęły zwisać nad obserwatorium (i w wilgotne noce kapała z nich woda). Czyli co parę lat trzeba drewno konserwować, radzę także kontrolować roślinność dookoła. Z czego się cieszę, to domek nigdzie nie osiada, nie krzywi się, tak samo w pionie trzyma się pier. Zaświetlenie pogorszyło się 2..3 lata temu, ostatnio troszkę zelżało, ale to już nie to niebo co kiedyś. W każdym razie i tak dużo lepsze niż warszawskie czy w podmiejskich okolicach W-wy. Porównanie zaświetlenia:
  12. Cały weekned poświęcony na totalny remont/hypertuning montażu. Naprawa dwóch gwintów helicoilami, obliczenia grubości nowych teflonowych przekładek, łożyska hybrydowe (ceramiczne kulki) w osiach ślimaków, wykrycie defektu w osi DEC (ślimacznica ocierała o obudowę)=> działania papierem ściernym, smary geoptika, wstępne regulacje napięcia łożysk w osiach.
    Na dziś koniec, potem regulacje odległości międzyzębnych w przekładniach. Już teraz obie osie dużo lepiej się ruszają (zwłaszcza DEC), ale prawda wyjdzie dopiero na próbach pod gwiazdami.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  10 więcej
    2. Wojsa

      Wojsa

      akurat w pogodny łikend taki remont, to teraz pewnie bedzie szaruga do wiosny;)

    3. piotrs

      piotrs

      sorry, już nie mogłem wytrzymać ;-)

      Tak na serio to kupiłem nową kamerę, więc cały setup trzeba przerobić (pewne mocowanie do wyciągu, dobór dystansu do korektora, nowe okablowanie, guider na OAG a nie na osobnym teleskopiku). Także i tak rozwalam to i buduję od początku.

    4. dziki

      dziki

      To już wiadomo skąd chmury... ;)

  13. Dodam że: - kamera ta nadaje się do planetarki, tu są przykłady - kamera ta jest na liście urządzeń natywnie obsługiwanych w programie PHD2 Guiding
  14. Ło Panie, ten zakup to prehistoria, tak z 12 lat temu. Kupiłem w TS zwanym czasami "Teleskop Express" (Niemcy). Może coś Ci tu przypasuje: Dovetail EDIT: jeśli link nie działa, to w wyszukiwarkę na tamtej stronie wpisać: dovetail losmandy
  15. To wzięło się stąd, że kiedy miałem przewieźć swojego 8" Newtona, to owijałem go w folie bąbelkowe. I nie czułem się z tym dobrze. W końcu coś z tym zrobiłem. Materiały: - torba "podróżna" (materiałowa, bez usztywniaczy, z uszami) o wymiarach lekko ponad gabaryty teleskopu (w moim przypadku torba ma 43x43x100 cm, 200l), z suwakiem na całej długości (ważne!) - gąbka tapicerska (gąbka meblowa) o grubości 4 cm (akurat żeby tą grubością + gabaryty teleskopu wypełnić torbę), typu T40 ( [rodzaje pianek tapicerskich] T40 jest dość twarda, robi się z niej np. siedziska do krzeseł, ugina się ale z oporem. Ma taką sztywność żeby nie "mdlała" wewnątrz torby i działała jak jej usztywnienie). Kupiłem kawałek o rozmiarach 120x200 cm i około 20% mi zostało. - klej tapicerski w sprayu 500ml Suma zakupów: ~265 zł Wykonanie: - zaprojektować prostopadłościan z gąbki, pamiętając o zakładkach na grubości, czyli o czterocentymetrowych powierzchniach które będą sklejane. Wymiar zewnętrzny ma wypełnić torbę, wymiar wewnętrzny ma zmieścić teleskop. - wyciąć zaprojektowane prostokąty (użyłem nożna do cięcia styropianu na gorąco, można taki kupić za kilkadziesiąt zł) - skleić "korytko" z gąbki, a pokrywę zostawić luzem - poczekać aż wyschnie klej (łapie mocno już po kilku minutach, ale wolałem dobę poczekać aż wszystko odparuje) - włożyć gąbkowe korytko do torby - ... i używać. Podobne futerały można kupić ale są raczej droższe i nigdzie nie znalazłem informacji jakiej grubości są tam ścianki. Ja mam 4cm z każdej strony i to chyba więcej niż w fabrycznych rozwiązaniach. Poniżej kilka zdjęć:
  16. Cześć Hans, Mam DOKŁADNIE to samo. Różne perypetie odstawiły moje astro "do piwnicy", ale ostatnio coś mi zaczyna wracać. I co zastałem? Świat w którym nie da się kupić stałej licencji, stare astro-sprzęty to nie wiadomo czy dogadają się z nowymi systemami operacyjnymi, stary soft nie do końca działa, bo czegoś tu i czegoś tam czasami brakuje. W sumie to cud że choć Robofocus to dinozaur, ale jeszcze działa. Okazuje się że kilka softów kiedyś darmowych, teraz już się skomercjalizowało (np. FocusMax). Technika CCD to przyjaźnie traktowany staruszek. A na dokładkę widzę że automatyzacja z użyciem plate solving zmieniła wszystko (w sensie ułatwiła) wymuszając zmianę całego workflow i używanego kiedyś softu (czyli wracamy do początku tego posta). Rozglądam się po tym i usiłuję odnaleźć. Rzeczywiście decyzje co do oprogramowania to pierwsze co muszę zrobić. Mam wrażenie jakbym zaczynał od zera mając sprzęt w spadku po dziadku ... Ale jest i druga strona medalu - znów fajne wyzwanie.
  17. piotrs

    Koma

    Wiem, też się cieszę
  18. piotrs

    Koma

    Nie do końca w temacie, ale może się przyda https://www.astrofotoblog.eu/?p=856 wniosek1: korektor nie równy korektorowi wniosek2: warto jakość korekcji sprawdzić CCDInspector-em Wniosek mój z innych doświadczeń: odległość od korektora komy do matrycy trzeba dobrać doświadczalnie, to co daje producent to jest takie "około" (np odległość od korektora komy to konkretnie odległość od czego: od soczewki, od krańca gwintu, od kołnierza,....?). Czyli znów CCDInspector.
  19. SPRZEDANE. Wątek można zamknąć. Dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.