To wzięło się stąd, że kiedy miałem przewieźć swojego 8" Newtona, to owijałem go w folie bąbelkowe. I nie czułem się z tym dobrze.
W końcu coś z tym zrobiłem.
Materiały:
- torba "podróżna" (materiałowa, bez usztywniaczy, z uszami) o wymiarach lekko ponad gabaryty teleskopu (w moim przypadku torba ma 43x43x100 cm, 200l), z suwakiem na całej długości (ważne!)
- gąbka tapicerska (gąbka meblowa) o grubości 4 cm (akurat żeby tą grubością + gabaryty teleskopu wypełnić torbę), typu T40 ( [rodzaje pianek tapicerskich] T40 jest dość twarda, robi się z niej np. siedziska do krzeseł, ugina się ale z oporem. Ma taką sztywność żeby nie "mdlała" wewnątrz torby i działała jak jej usztywnienie). Kupiłem kawałek o rozmiarach 120x200 cm i około 20% mi zostało.
- klej tapicerski w sprayu 500ml
Suma zakupów: ~265 zł
Wykonanie:
- zaprojektować prostopadłościan z gąbki, pamiętając o zakładkach na grubości, czyli o czterocentymetrowych powierzchniach które będą sklejane. Wymiar zewnętrzny ma wypełnić torbę, wymiar wewnętrzny ma zmieścić teleskop.
- wyciąć zaprojektowane prostokąty (użyłem nożna do cięcia styropianu na gorąco, można taki kupić za kilkadziesiąt zł)
- skleić "korytko" z gąbki, a pokrywę zostawić luzem
- poczekać aż wyschnie klej (łapie mocno już po kilku minutach, ale wolałem dobę poczekać aż wszystko odparuje)
- włożyć gąbkowe korytko do torby
- ... i używać.
Podobne futerały można kupić ale są raczej droższe i nigdzie nie znalazłem informacji jakiej grubości są tam ścianki. Ja mam 4cm z każdej strony i to chyba więcej niż w fabrycznych rozwiązaniach.
Poniżej kilka zdjęć: