Skocz do zawartości

jan

Społeczność Astropolis
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O jan

  • Urodziny 11.07.1969

Kontakt

  • Strona WWW
    http://

Informacje o profilu

  • Skąd
    wschodnia małopolska
  • Sprzęt astronomiczny
    Teleskop: Newton - Orion Sky View Pro 6 EQ
    Okulary: Pl 10mm; Pl 25 mm
    Lornetka: Taiga 16x80

Osiągnięcia jan

0

Reputacja

  1. Niestety, pogoda przypomniała, że nie można umawiać się na obserwacje poza jej plecami Jestem w Rzuchowej o 20.10
  2. Pomijając na razie pogodę... Jestem wolny w piątek i w sobotę (choć w sobotę musiałbym wrócić około północy). Jadę z Łowczowa - mogę zabrać kogoś po drodze.
  3. No cóż... dawno już nigdzie z Wami nie byłem - chętnie się przejadę gdzieś bliżej (Bukowiec?). Tylko na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powiedzieć, w którą noc będę się mógł wyrwać. W każdym razie - będę śledził wątek.
  4. Ja nie dam rady w tym tygodniu. No a potem to już chyba za jasno będzie...
  5. To ja zacznę listę obecności na jutro.
  6. Jak dziś rano przeczytałem jaki był wynik wczorajszego meczu naszej reprezentacji, to ucieszyłem się, że wczorajszy wieczór poświęciłem na obserwacje, a nie na oglądanie naszych reprezentantów. Myślę, że jestem przez to zdrowszy i zadowolony z korzystnego spędzenia wolnego czasu. Przynajmniej mogłem zobaczyć prawdziwe GWIAZDY. Moi mądrzejsi i bardziej doświadczeni koledzy napiszą tu z pewnością więcej. Skoro ja pierwszy obudziłem się po nocnej wyprawie, to korzystam ze sposobności i kreślę kilka słów. Serdeczne dzięki Eskimoskowi (nowy członek TG - wzrastamy liczbowo i sprzętowo!) za zaproszenie nas na nowe miejsce obserwacyjne - Bukowiec. Polanka ciemna, wszystkie horyzonty widoczne w zadowalającym zakresie. Wreszcie miałem okazję wygonić mole z mojego telepa i po dłuższej przerwie przypomnieć sobie jego obsługę, chociaż nie "złowiłem" nim wiele - tylko standardy astronomiczne. Zbyszek tu pewnie wkrótce zamieści dokładną relację połowów guru TG.
  7. Witam! W piątek nie jestem pewien - mam wyjazd i nie wiem, kiedy wrócę. Jest szansa, że zdążę, ale to będę wiedział dopiero po powrocie. W sobotę jestem czasowy i piszę się na wyjazd. Aha - mam inny gg: 2077724
  8. Cześć! Co do mnie - jeśli będzie pogoda to mam już w planie inny wyjazd. Jeśli pogody nie będzie, to jestem wolny - ale wtedy to sobie możemy jedynie 3 Słońca przy herbatce/piwku (niepotrzebne skreślić) pooglądać.
  9. No, jeszcze ja jestem (byłem?) w TG. Co prawda nie studiuję, pracuję na miejscu, ale z czasem coraz gorzej. Gdybyście kiedyś byli w Łowczówku, to dołączę (jak akurat okoliczności pozwolą). Na dalsze wyjazdy raczej się nie piszę. Co do zimowych obserwacji, to muszę powiedzieć, że jestem gorszy od Was.
  10. Czyżby? Piąta prawda wiary (chrześcijańskiej) mówi, że "dusza ludzka jest nieśmiertlena". Zatem, gdy "umieramy", to umiera nasze ciało. Dusza - nie może umrzeć. Czyli zachowujemy naszą świadomość, myśli. Jak najbardziej się z tym zgadzam. Jednak dotyczy to tylko ciała. Sprzeciw. Napisałem wyżej dlaczego. Reasumując. Śmierć wydaje mi się krótką chwilą, jakby zamknięciem powiek i natychmiastowym otworzeniem ich w życiu nieśmiertelnym. Dusza żyje i czeka (nie wiadomo jak długo) na zmartwychwstanie nowego "ulepszonego "ciała. Taka jest moja wiara, lecz nikomu jej nie narzucam.
  11. Ja póki co odpadam. Trzymam kciuki za ładną pogodę.
  12. W Bieszczadach co prawda nie byłem, ale z miejsc, w których prowadziliśmy obserwacje, to wydaje się najciemniejsze - Drogę Mleczną widać niemal po horyzont. Miejsce, które wraz z Regulusem i Andrzejem odwiedziliśmy jest niezłe. Tylko jeden z gospodarzy dość długo świecił sobie na podwórku, ale jek już poszedł się przekimać, to horyzont południowy odsłonił swoje piękno - obserwacje można prowadzić już na poziomie kilku stopni nad horyzontem. Wcześniej byliśmy na polance, o której wspomniał Regulus - jeszcze lepsza. Tyle, że niedaleko jest dom mieszkalny (podczas ewentualnych obserwacji zasłonięty ruderą, która jest przy polance). Zero świateł. Jednak dojeżdżając do tego miejsca jesteśmy zauważalni, a bez pozwolenia gospodarza trudno ryzykować brony w plecach. Podsumowując - Siekierczyna, to najlepsze z naszych miejsc obserwacyjnych. Trochę daleko, ale od czasu do czasu warto pocieszyć się takim widokiem Wszechświata. Co do mojego udziału w Waszych najbliższych obserwacjach, to raczej będę trzymał kciuki za dobrą pogodę. Wrzesień i czerwiec, to najgorsze dla mnie miesiące. Najtrudniej mi wysupłać choć odrobinę wolnego czasu.
  13. Nie wiem czy poważnie traktujesz artykuł, do którego dałeś link. Jeśli w to wierzysz, to weź kredyt - teleskop wyjdzie ci za pół ceny. Jeśli okres spłaty może być jeszcze dłuższy, to zapłacisz jeszcze mniej. Po katastrofie nikt Cię nie będzie ścigał. A tak poważnie to: Mt; 24, 36. Czy lżej by Ci było żyć, gdyby ktoś ze 100% pewnością podał Ci datę końca świata? Myślę, że takie odliczanie byłoby mniej przyjemne niż w wojsku. Zbyt wiele już było dat końca, po których znów wschodziło słońce. Cieszmy się teraźniejszością, dziękując Stwórcy za każdą dobę. Zamartwianie się przyszłością stresuje, a to z pewnocią przybliża osobisty koniec świata (w ziemskim wydaniu), jakim dla każdego jest jego śmierć.
  14. Ja jestem wolny i dziś i jutro. Pojutrze i przez kilka następnych dni prawdopodobnie nie. Na jutro są chyba lepsze prognozy. Będę śledził forum, jak inni ustosunkują się do terminu obserwacji.
  15. Ja dziś nie dam rady, ale jutro jestem do dyspozycji. Przejrzałem jeden numer ASTRO - spodobał mi się. Dałem znać Robertowi B. o moim zainteresowaniu pismem, więc może będę go również miał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.