Skocz do zawartości

Tomek_P

Społeczność Astropolis
  • Postów

    703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek_P

  1. Nie ma żadnego problemu i nigdy go nie było. Jedyne co jest to sianie paniki przez ludzi którzy nie mają pojęcia o czym piszą. P.S. Jeśli miałbym cokolwiek zabezpieczać to nie twój sprzęt bo z całym szacunkiem jest on mało ważny - pomijając już fakt że nie jest zagrożony. Jeśli nawet twoja mp4 zostanie zniszczona w jakiś niemal magiczny sposób to zmusi Cię to do kupna nowej i nakręci gospodarkę. Nikt też nie może dać gwarancji że się słoneczku odbije, jeśli także szansa na takie "odbicie" jest krańcowo mała, na dodatek moment odbicia całkowicie nieprzewidywalny to może nie ma sensu się stresować, wyrzucać kasę w błoto tylko żeby lepiej się poczuć do czasu znalezienia kolejnego globalnego zagrożenia ( tym razem globalne oziębienie ? ). Niektórzy Amerykanie i pracownicy US mówią też "Śmierć i podatki to dwie pewne rzeczy" dlatego tak jak nie zapobiegniesz ani śmierci ani podatkom tak nie zapobiegniesz ani kolejnemu wybuchowi supernowej w M51 ani wybuchom na słońcu. Nie dowiesz się o nim miesiąc później bo odległość ziemia-słońce to 8 minut świetlnych, więc albo nie znasz polskich realiów albo fizyki, naukowcy niczego się nie spodziewają bo na tym polega nauka aby za bardzo się niczego nie spodziewać. Jak znam życie, polskę i fizykę to redaktorzy się czegoś spodziewają bo wtedy łatwiej sklecić tekst.
  2. Witaj W warunkach jakie opisujesz świetnie sprawdzi się jak największe lustro więc być może warto byłoby pomyśleć nad czymś w stylu: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-sk-dobson-8-pyrex,d781.html To ponad 70% zbieranego światła więcej, sam montaż, choć może się wydawać nie przyjazny, jest bardzo intuicyjny i łatwy w opanowaniu. Zapytaj tutaj o promocję pewnie uda Ci się kupić sprzęt dla siebie z dużym bonusem http://astromarket.pl/n/ Pozdrawiam
  3. Nie ma czegoś takiego jak energia odnawialna, jako człowiek "inteligentny" powinieneś wiedzieć że energia odnawialna to perpetum mobile możesz co najwyżej pisać o odnawialnych źródłach energii.
  4. No tak więc my wizualowcy jesteśmy tymi którym nie udało się wyewoluować..... w sumie racja człowiek aby ewoluować musiał zejść z drzewa. Astronom aby ewoluować musi zejść z ..... teleskopu Pozdrawiam P.s. Po części zgadzam się z tobą a przynajmniej dostrzegam że tak można na tem temat patrzeć co nie znaczy że takie spojrzenie jest mi bliskie. Jeden obiekt zachwytu - ktoś lubi kopać piłkę na boisku, drugi lubi oglądać mecz przy piwie. To zdanie jednak musiałem skomentować
  5. Witaj. Różnica w jakości sprzętu jest, czy znacząca? Dla początkującego pewnie nie będzie powalała na kolana, dla tych którzy mają już jakieś doświadczenie będzie zauważalna. Co ważniejsze w przypadku podlinkowanych teleskopów ten od GSO ma lustro 2" większe i to daje mu znacznie większą przewagę niż jakość optyki, wykonania. Podejrzewam jednak że jedyne co Cię ogranicza to możliwości logistyczne.... Córka nie będzie dźwigała tego całego majdanu więc spadnie to na głowę tatusia a tutaj zdecydowaną przewagę ma SW jest mniejszy więc i lżejszy, zgrabny i genialny sposób na składanie tuby ( opatentowany - dlatego pozostali producenci zmuszeni zostali do używania jakichś śróbek itd. - swoją drogą niesamowite że można opatentować wszystko, co za świat ). To ma ogromne znaczenie, sam system autotrackingu czy pozycjonowania to rodzaj dodatku, zabawki dla amerykanów bez którego w przypadku dobsona można się i tak obejść. Po prostu dodatkowy koszt co dla mnie osobiście byłoby argumentem za kupnem większego teleskopu za mniejszą cenę. Jako przyszłemu nosicielowi sprzętu proponuję przede wszystkim skupić się właśnie na ciężarze, wymiarach - czy to się zmieści do samochodu itd. itp. Ostatecznie bardzo często takie z pozoru mało istotne sprawy decydują o wszystkim. Jeśli jednak teleskop przez większość czasu stał będzie np. na balkonie a jedynie sporadycznie jakiś wypad pod naprawdę ciemne niebo to zdecydowanie polecam większe lustro GSO. Pozdrawiam p.s. Zdaje się że także GSO oferuje składane teleskopy, na pewno 16" jest w takiej wersji, wydaje mi sie jednak że skłądane 12" także gdzieś widziałem.
  6. To chyba najlepsze wyjście, jeśli stać Cię na zrzucenie takiej decyzji na społeczność astropolis to i stać Cię pewnie na wydanie drugich 15k
  7. Tak to jest jak się ludzi prubuje "zapisać" do jakiejś grupy. W pewnym momencie na mocy kompromisów pojawia się i kwota 13562,46 zł po przekroczeniu której człowiek traci status pro a staje się snobem. Stać Cię to kupuj śmiało, na pewno widoki wyrwą Cię z butów, nie stać to zbieraj i nie szukaj porad w stylu co powinienem, czego nie powinienem zrobić bo z reguły są to porady w myśl: "co ja bym zrobił a co bym chciał zrobić" a to pasuje do Ciebie jak pięść do oka. Decyzje i tak musisz podjąć sam, choć ogranicza Cię PAF ( Parents Acceptation Factor ) Lansu wśród sąsiadów i tak nie zrobisz ( teleskopu będziesz używał kiedy oni będą spali ) na forum zabłyśniesz ale na krótko jeśli nic nie będziesz miał ciekawego do powiedzenia. Jeśli naprawdę szukasz konkretnej pomocy zwróć się do ludzi używających dużych luster i pamiętaj że wszystkie problemu z jakimi się spotkasz zostaną w twoim przypadku zwielokrotnione ( masa, logistyka, trudność prowadzenia obserwacji .... ). Pozdrawiam, powodzenia i rozsądku
  8. Doświadczenia pewnie każdy ma własne bo stopień zmatowienia zależy od jakości lustra czy raczej jakości warstwy odbijającej, jednego możesz być pewien jeśli udaje Ci się zmyć coś z lustra to na pewno nie było to zmatowienie a jedynie bród i kurz. Matowienie polega na tym że warstwa odbijająca traci swoje właściwości z powodu utleniania, dlatego niektóre warstwy sa utwardzane co przedłuża ich żywot.
  9. hmmm. Jako kosmita mogę powiedzieć jedno - nie mam żadnych problemów kosmita z planety Ziemia Tomek_P Pozdrawiam
  10. Taaa cylon się znalazł. Twoje posty choć agresywne były ( do czasu ) bardzo dosadne, bezlitośnie punktowały i to było ok. Teraz sam już nie wiem kto jest bardziej szalony ty czy autor tych wątków. Pozdrawiam
  11. Mnie też kręci sci-fi w końcu też jestem Astromiłośnik Nie chcę się też licytować ale takie żeczy można znaleźć i w innych źródłach np: http://www.kosmonauta.net/index.php/Astronomia/Uklad-Sloneczny/tytandeszczerownikowe.html i nitka po nitce dojść do źródła np: http://www.nasa.gov/topics/solarsystem/features/Titan_Ice_Volcanoes.html Tyle że w obu przypadkach źródłem i tak było NASA więc nie możesz oczekiwać że ktoś będzie akceptował jako źródło strony na których wśród bredni znajdzie się od czasu do czasu jakieś tłumaczenie czy przedruk z innego źródła. Na opinię trzeba sobie pracować, czasami długo i ciężko a paranormalnym czy niewiarygodnym nie zależy na dobrej opinii świata naukowego, wręcz przeciwnie.
  12. Nie wlicza się winietowania, ono pojawia się dla pól większych niż 1* ( w tym wypadku ). Wielkość LW jest tak dobrana aby dla takiego pola nie było winietowania. Ale jestem ciekaw jak to dokładnie wyjdzie, niestety nie znam rozmiarów LW dla popularnych konstrukcji, skąd mam takie informacje? nie mam pojęcia, odkąd pamiętam tak "liczyłem" i wychodziło właśnie 20%-25%. Postaram się odnaleźć w święta nieco więcej informacji w moich bazgrołach, przeszukam plany teleskopów itd. może coś mnie naprowadzi na źródła p.s. A jak słoneczko wypadło?
  13. Z obstrukcją jest taki problem że nie jest to zwykły stosunek powierzchni ani średnic. Lusterko wtórne dobiera się w taki sposób aby dawało maksymalnie duże pole widzenia bez winietowania dla danej konstrukcji ( dla popularnych newtonów z reguły przyjmuje się je na 1* ). Dlatego obstrukcja to nie jest tylko stosunek powierzchni LW do LG tak byłoby jedynie wtedy gdyby lusterko dawało punktowe pole widzenia, tak nie jest więc musimy uwzględnić także to światło które pada właśnie pod kątem 0,5* ( dla 1* pola widzenia ) z każdej strony na LW ono przecież także zostanie zablokowane. Stąd te rozbieżności między wielkościami podawanymi przez producentów te wyniki zawierają w sobie już światłosiłę ( zakładając stały 1* ) a zwykłym stosunkiem pól
  14. Witam Wizyta u wróżki też niewątpliwie byłaby ciekawym doświadczeniem jednak z przyczyn intelektualnych, nadal uważam to za stratę czasu i do wróżek nie chodzę. Problem tych stron opisany jest już w ich nazwach "paranormalne" "niewiarygodne". Ta druga opisuje wszystko, coś jest wiarygodne gdy mimo braku bezpośrednich dowodów na zaistnienie zasługuje na twoją wiarę bo zawiera w sobie sens, jest logiczne nie sprzeczne wewnętrznie i jako całość wpisuje się w uporządkowaną i poznaną rzeczywistość ( wpisuje się "logicznie" ) a niewiarygodne to to co nie posiada w sobie ani logicznego uporządkowania ani nie jest logiczną całością ani nie wpisuje się w logikę świata poznanego i nazwanego, jednym zdaniem, nie zasługuje nawet na twoją wiarę. - zakładam że twórca strony znał znaczenie tego słowa jeśli tak to z samego założenia jest to drwina z czytelnika. Może warto czasami przyjąć że po drugiej stronie artykułu ( jego autor ) to też człowiek i z dużym prawdopodobieństwem jednak nieco mniej rozgarnięty niż my sami, wtedy jedyne czego potrzebujemy to rzetelnie podanych faktów a interpretacją możemy się przy odrobinie samozaparcia, wiedzy i chęci do myślenia zająć sami. No chyba że nasza potrzeba wiary jest tak niezaspokojona że przyjmujemy wszystko co gdzieś, kiedyś wpadnie nam w oko czy ucho ale na rzetelność tutaj nie ma miejsca. To że wśród ewidentnych bzdur znajdzie się trochę "ciekawych" tekstów nie oznacza jeszcze że i one nie są bzdurami w końcu jeśli w serii samochodów znajdzie się wiele z wadliwym napędem, wysyła się informacje do wszystkich użytkowników modelu z prośbą o serwisowanie samochodu. Pozdrawiam
  15. Witaj Odradzam ten teleskop, pierwsze co się rzuca w oczy to monstrualnej grubości krzyż pająka, sugeruje to że producent nawet nie zastanawiał się nad tym dla kogo i po co..... Za niewiele więcej możesz mieć podobnej wielkości sprzęt ze znacznie lepszą optyką i dużo lepiej wykonany. Pozdrawiam
  16. U mnie wszystko działa, brak także problemów o których pisałeś wcześniej może problem z operą. Oczywiście też używam Opery Pozdrawiam
  17. Ja swój bunkier porzuciłem na rzecz kuli, według specjalistów znacznie efektywniejsza ochrona przed upadkiem cywilizacji i masowym wymieraniem. Sam bunkier może da sie przerobić na łódź podwodną ochrona przed zalaniem idealna.
  18. Zero rzetelności, nie można liczyć na niczyją punktualność a ja już miałem życie zaplanowane.
  19. Witam Nie przesadzajmy kolega Error01 wyraźnie napisał o swoich preferencjach obserwacyjnych - że ich po prostu brak skoro to pierwszy teleskop i początki z astronomią. Ze swej strony przyłączam się do 8". To dobry sprzęt a gdyby przyszła konieczność pozbycia się go znacznie łatwiej znajdzie swego amatora. Pozdrawiam
  20. Nie, taka planeta nie może istnieć. Jeszcze kilka/kilkanaście lat temu byliśmy właściwie pewni że Jowisz jest jedną z największych planet we wszechświecie bo większe zaczynają po prostu stawać sie brązowymi karłami - dzisiaj przy odkrywaniu kolejnych spotykamy planety dużo większe od Jowisza ale pewne jest że wielkość gazowych gigantów nie może rosnąć w nieskończoność. Przy odpowiedni dużych rozmiarach/masach stają się po prostu gwiazdami. EDIT: Nie wyraziłem się poprawnie - jeśli gwiazda umiera zapadając się w stosunkowo małe śłońce to może się zdażyć że z pozostałości materi planetarnej uformują się ciała większe od gwiazd. Nie jestem pewien ale jedna z planet Wolszczana może być większa od swojej gwiazdy w każdym razie ma masę 4 krotnie większą od masy ziemi a jego gwiazda rozmiary kilkunasut km ( choć masę słońca ).
  21. Japończycy nie są tak spokojni jak mogłoby się nam wydawać, protestowali przeciwko EA już wcześniej, protestują nawet przeciwko połowom wielorybów i co i nic. Racjonalizm w tym narodzie zawsze bierze górę, dlatego babcia sprzedająca ryby na straganie zdając sobie sprawę że nie może powiedzieć o takiej energetyce zbyt wiele zostawia to specjalistom profesorom fizykii i inżynierom. U nas natomiast mam wrażenie ze każdy ma kilka dyplomów i jakiś oryginalny pogląd na temat kościoła, Małysza, autostrad więc musi mieć i na temat energetyki jądrowej. Wszystko podsycane jest jeszcze w telewizji atmosferą paniki - szczególnie tonem wiadomości TVP1 - gdzie każda informacja na temat japonii to zapowiedź rychłej katastrofy i wielkiego wymierania gatunków. Kiedy ktoś się odważy zaprosić jakiegoś człowieka nauki a ten stara się wytłumaczyć na czym ten problem polega, pada nieśmiertelne pytanie " ale czy to nam zagraża " i jest jak jest. Prawda jest jednak taka że nikomu nawet przez myśl nie przechodzi rezygnacja z EA co najwyżej modernizacja ale co tam popanikujmy sobie.
  22. Dobrze jest, tylko mam pytanie czy jest szansa na bilard zamiast piłkarzyków Oczywiście nie narzekam ale brakuje mi troszkę informacji na temat zadań, projektów, w których taka osoba miałaby szansę, okazje i przyjemność uczestniczyć, to że promowanie astronomii i wszelkich nauk matematyczno-przyrodniczych jest konieczne to "oczywista oczywistość" ale co dalej? i w jaki sposób? Czy praca dla astropolis to tylko praca w charakterze moderatora, administratora ( z racji specjalizacji forum takie wymagania nie tracą na ważności ) forum, serwisu czy jest coś jeszcze? Pozdrawiam gratuluję odwagi i oczywiście życzę samych sukcesów.
  23. "niemal wszystkie złe opinie o EA są spowodowane jedną awarią i to w dodatku bardzo przesadnie wyolbrzymioną" Najzabawniejsze iż ci malowaniu ekolodzy choć nie mają racji, to mają już drugi argument. Rynki temat już zdyskontowały, zakładam że jutro bęzie się działo.
  24. Ty natomiast nie rozumiesz co się do Ciebie piszę przeczytaj jeszcze raz szczzególnie końcówkę cytowanego zdania. Możliwe jest wiele rzeczy ale jak pokazuje przykład Japonii właśnie, prawdopodobieństwo większości z nich można oszacować i przeciwdziałać skutkom. Ja obawiam się nieco innej sytuacji skoro można wysadzić elektrownie nie za pomocą "hałbicy" ( haubicy która też nie jest armatą ) to można wysadzić ją za pomocą petard. Wyobraźmy sobie sytuację - porywamy kilka ciężarówek sztucznych ogni, wbijamy się w jakieś instalacje wokół reaktora a może nawet nikt nie zauważy i uda się nam te ciężarówki rozładować i wnieść te petardy do wewnątrz. Niestety jest takie ryzyko a byłoby to wyjątkowo zgubne dla całej planety jeśli nie układu słonecznego. Pozdrawiam EDIT: Mimo wszystko zagrożenie chyba nie jest tak duże skoro kraj o największych karnawałach - Brazylia w trybie pilnym i przyśpieszonym wraca do planów budowy EA
  25. Wycofywanie się z tworzenia kolejnych instytucji nie oznacza niczego a już na pewno nie to że francuzi mogą cokolwiek czego nie mogli do tej pory tym bardziej że na razie nie mamy nawet konspektu wymagań przetargowych. Mimo tego, już teraz wiadomo że to właśnie japońskie konsorcja mają największe szanse na tego typu kontrakty z banalnego powodu, aż 60% wszystkich firm zdolnych do wybudowania takich elektrowni ( samodzielnie lub w grupie z innymi ) pochodzi z Japonii ( Japan Nuclear Cycle Development Institute, Hitachi, Mitsubishi, Japan Nuclear Fuel Limited, Toshiba żeby wymienić kilka ), dodatkowo to właśnie EA w japonii należą do najbezpieczniejszych na świecie. Odległość z Gryfina do Berlina to ok 120 km z Fukushimy do Tokio 260. W pewnym japońskim mieście - Kashiwazaki znajduje się elektrownia atomowa z 7 siłowniami a leży ona 7km od centrum miasta, więc można. Sawes ja sie całkowicie z tobą zgadzam stąd moja ironia. Wystarczy spojrzeć na mapkę na której mamy zaznaczone wybudowane w europie EA, gdy w Niemczech będą zamykane stare elektrownie, trzeba będzie budować nowe a idealnym miejscem będzie byłe NRD więc i Brandenburgia ( w byłym NRD nie ma żadnej elektrowni atomowej ) w imię przyjaźni polsko-niemieckiej i my skorzystamy na tym płacąc za coś co moglibyśmy sami mieć. Jeszce kilka lat temu Rosjanie przębokiwali że chcą wybudować elektrownie w okręgu kalingradzkim, chcieli nawet zaprosić do współpracy Polaków, Litwini mają własną elektrownie, teraz nawet Białorusini chcą wybudować razem z Rosją jedną przy granicy z polską, Słowacy, Czesi. U nas niekończące się pieszczoty - bo ktoś mógłby przykuć się do drzewa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.