Skocz do zawartości

Tomek_P

Społeczność Astropolis
  • Postów

    703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek_P

  1. A gdzie to zbiera tak dobre opinie, he? ;D Edit sry dopiero teraz zobaczyłem że to post sprzed kilku miesięcy
  2. Astrofoto to taka specyficzna dziedzina foto w której aparatu z reguły używa się jedynie jako obudowy na detektor CCD albo CMOS. No właśnie albo ten albo ten bo nie wiem jaki jest w Nikonie d300 to dobry sprzęt więc myślę że ma matrycę CMOSową. Chyba że zamierzasz tak jak pisał piotrs robić na prawdę szerokie ujęcia nieba - efekty przy dobrym prowadzeniu mogą być powalające. Najważniejsze aby aparat miał czas B ( a ten na pewno ma ) Pozdrawiam i powodzenia
  3. Witam Widzę że kolega Tomasz ma zacięcie do majsterkowania więc ze swej strony poleciłbym jeszcze wyczernienie tubusu, wyciągu, lusterka wtórnego Tu o potrzebie i dobrych tego skutkach: http://forum.astropolis.pl/topic/18727-bafle-wyczerniajce/page__st__60 http://forum.astropolis.pl/topic/12692-bafle-wyczerniajce-170x900-astrokosmo-projekt/ Do wyczernienia polecam jednak zamiast floka, najpierw potraktować wnętrze tuby drobnym papierem ściernym ( tak ostro i bez krępacji ), dokładnie to odtłuszczyć w jakiś sposób - jakiś bo nie mam prostego pomysłu, najłatwiej chyba będzie wykąpać w wodzie i pod ciśnieniem zmyć to co w środku ( oczywiście wszystkie zabiegi po wymontowaniu celi lustra ). Teraz trzeba rozgrzać tubus stawiając go np na kuchence tak aby fajerek palił się w samym środku a wierzch był przykryty wtedy znacznie szybciej się rozgrzeje. Na sam koniec malowanie czarną farbą tablicową wymięszaną z sadzą techniczną w stosunku - najlepiej by było gdybyś dobrał go sam ale 1:2 podobno jest najlepszy. Gdy tubus wyschnie rozgrzewanie i malowanie powtarzamy. Efekt widać od razu. Odpowiednie bafle przy małej odległości między ściankami tuby a lustrem ciężko wykonać, być może powinny nawet ograniczyć nieco wielkość LG w każdym razie da się zauważyć różnicę między teleskopem z baflami i bez. Pozdrawiam i życzę powodzenia
  4. Witam Można by rzec, otwieramy puszkę Pandora
  5. Wypadałoby więc sprezentować naszemu prezydentowi teleskop, najlepiej polskiej produkcji więc do wyrobu mamy ********* albo Taurusa . Takie akcje mają w dłuższej perspektywie wielki wpływ na ludzi, organizacje. Za oceanem ludzie myślą w jaki sposób poprawić nauczanie matematyki i nauk ścisłych a u nas " skoro młodzi ludzie nie chcą matematyki nie zmuszajmy ich w końcu matematyka jest trudna a to nasi potencjalni wyborcy " echhh szkoda gadać.
  6. No cóż bywają i większe, największe o jakich mamy informacje mogły mieć nawet 150m a dziś nawet świerki w Polsce miewają po 50m. Ale co ja tam mogę wiedzieć w końcu meje IQ to tylko ***
  7. Nie ja nie twierdzę że Meade to SW Jest tak jak pisze Ucio ja jedynie postawiłem je razem z SW ze względu na cenę dla tego wyrażnie zaznaczam że to moje bardzo subiektywne zdanie
  8. Witam Opisywanie dokładności wykonania luster w taki sposób jaki przytacza lukasz1981 mija się z celem i jest to tylko chwyt marketingowy. Orion na przykład podaje dokładność w formacie PV czyli peak to valley ( szczyt - dolina ) podczas gdy większość pozostałych producentów jeśli w ogóle chce się pochwalić podaje tą liczbę jako PP czyli peak to peak ( szczyt - szczyt ). Fale elektromagnetyczne "wyglądają" jak sinusoidy więc prosto można obliczyć że 1/2PP to PV. Nadal jednak nic tak na prawdę nie wiemy o tych lustrach bo pełen zapis powinien wyglądać np tak: 1/6PV lambda, i ta lambda jest najważniejsza bo to długość fali dla jakiej przeprowadzano testy a tą różni producenci przyjmuja inną, niestety większość z nich nie podaje tej informacji. Może się okazać że dokładność 1/6 PV dla długości fali odpowiadającej maksymalnej czułości oka jest lepsza lub przynajmniej nie gorsza od 1/16 PP dla długości fal z okolic dalekiej czerwieni. Jeśli miałbym szeregować i pisać o jakichś rankingach to zaznaczając że nie mam wielkiego doświadczenia ustawiłbym to tak: Meade/SW... GSO.........Orion. Meade/SW z samej istoty filozofii swojego biznesu dają lustra jakie dają, GSO to lustra dobrej jakości znacznie poprawiona sprawność z wieloma dodatkami ( okulary, wyciąg ) za naprawdę przyzwoitą cenę a Orion to cała klasa wyżej dodatkowo jeszcze pewność że kupujesz to co kupujesz w astrofoto to ma znaczenie a w wizulau chyba średnie za taką różnice w cenie warto chyba pomyśleć o większym lustrze - 16" GSO Pozdrawiam
  9. Witaj Jeśli akceptujesz wielkość newtona 6" na EQ3-2 i twój balkon to wytrzyma to właściwie nie pozostaje Ci nic innego niż wybór drugiej pozycji. Pozdrawiam P.S. Jeśli jednak masz dostęp do większej przestrzeni ( dach ) to może warto zastanowić się nad większym lustrem na dobsonie
  10. Pytanie więc czy od środka czy do środka:). Jeśli od to większość masy zniknie te 4,5s przed tym jak powierzchnię słońca opuści ostatni foton. Więc na ziemi informacja o braku siły pojawi się te 4,5s wcześniej ale to szczegół
  11. Witam "Koń jaki jest każdy widzi", ekhm.. wszechświat, chciałoby się powiedzieć. Każde przedstawienie wszechświata to degradacja n-wymiarowej przestrzeni do jakiegoś 3-wymiarowego modelu ja na przykład wyjątkowo lubię opisywać wszechświat jako kulę na której powierzchni żyjemy. Można wtedy każdemu wytłumaczyć że wszystko ma swój wspólny początek bo niezależnie od tego gdzie spojrzę to i tak z perspektywy powierzchni mój wzrok sięgnie przeciwległego punktu na kuli, gdzie własnie jest początek wszystkiego. Co do stawania się czegoś z niczego, to NIC nigdy nie stanie się CZYMŚ. Mało tego to NIC jest czymś tak neintyicyjnie NICZYM że nie może nawet być opisane - jest to takie NIC że brak słów na opisanie tego NICZEGO. Dlatego COŚ jest CZYMŚ niezależnie czy się powiększa czy też nie, więc to COŚ jest już CZYMŚ co się powiększa samo w sobie a nie w NICZYM. Prościej nie mogłem ale wszystko sprowadza się do tego że wszechświat czyli COŚ powiększa się sam w sobie a nie w CZYMŚ co jest ponad nim czy wokół niego - jest sam w sobie przestrzenią powiększającą się a nie wszechświatem powiększającym się w jakiejś przestrzeni. Co do galaktyk starszych niż nasza to oczywiście moga być ale nie mogą istnieć takie które są starsze od wszechświata. Wiek wszechświata nie wyznaczamy też na podstawie wieku galaktyk. Pomocna w zrozumieniu tego może być analogia z kulą którą opisałem jeśli wiemy że patrzymy na obiekt który znajduje się dokładnie "po drugiej stronie kuli" to wiemy że jest to punkt położony najdalej od obserwatora niezależnie w którą stronę się zwrócimy. Nic już nie może byc dalej bo jeśli coś takim ( bardziej odległym ) się wydaje to odwracając się o 180* będziemy to coś widzieć jako bliższe nas. Pozdrawiam
  12. Witam A co z narrowband astronomy - celowo podaję taką nazwę, łatwiej będzie szukać. Oczywiście obserwacje w wąskich pasmach nie likwidują problemów ale ograniczając zabrudzenie nieba światłem napewno pozwolą sięgnąć dalej.
  13. Jestem ciekaw czy dałoby się z tego stworzyć projekt badawczy dla przyszkolnych obserwatoriów. ( To tak na marginesie wątku o popularyzacji Astronomii, od czasu kiedy go przeczytałem bardzo mnie męczy ten temat ) Wracając do tematu choć nie mam doświadczenia w astrofoto szczegółnie w tym ekstremalnym ani w obróbce zebranego materiału, to jednak wydaje mi się że możliwe byłoby znaczne zwiększenie dokładności pomiaru położenia. Czy miałoby sens zastosowanie czegoś w rodzaju optyki adaptatywnej ale post factum. Wyobraźcie sobie udaje nam się stworzyć sztuczną gwiazdę, wiemy że ma ona taki a nie inny kształt, więc w procesie obróbki jest możliwość sprowadzenia jej obrazu do postaci najbliższej temu jak powinna ona wyglądać. Tak działa przecież optyka adaptatywna o której wspominał Adam z tym że tutaj zasowalibyśmy ją do obróbki samych zdjęć. Pozdrawiam
  14. Witaj Jeśli zamierzasz kupować wysyłkowo pamiętaj że masz 10 dni na oddanie bino bez podawania przyczyn. Więc śmiało polecam i tą drogę zakupu. Jeśli nawet okazałoby się ( niemal na pewno tak będzie ) że oba tory różnią się pod względem energetycznym to nadal możesz zmniejszyć różnice przykładając oko wiodące do toru o lepszej wydajności. Więc i w tym przypadku specjalnie bym się tym nie przejmował - pomijam oczywiście przypadek gdy oba tory będą odbiegać od siebie znacząco. Natomiast zastanawiałbym się czy warto iść w jakiekolwiek bino przy tak małym i ciemnym sprzęcie - nad SW80/400 wogóle się nie zastanawiam - nie, nie wydaje mi się aby to był dobry pomysł. Może ktoś kto ma więcej doświadczenia w tej materii coś jeszcze napisze, jeśli nie zadzwoń po prostu do sklepu i dowiedz się jak konkretnie będzie się spisywała z twoim maczkiem Pozdrawiam
  15. Wręcz przeciwnie Panasmarasie. Raczej starałem się schłodzić nieco klimat, liczyłem na reakcję w stylu "ojoj jaki zabawny inteligentny komentarz, dobra luzik jeszcze misiaczka i idziemy spać". Mogłem oczywiście dowodzić słuszności wydawania dodatkowej kasy na sprzęt z ciut większym lustrem o ciut lepszej sprawności, wykonanym z dokładnością o 1/10lambdy większą od standardu, ze wszystkimi złączkami pasującymi do siebie "jak ulał" ale po co? Obserwować, "robić" astrofoto można za stosunkowo niewielkie pieniądze ale tak jak w każdej dziedzinie na te ostatnie 10% wyników które odróżniają astrofotki od zdjęć nieba wpływa przede wszystkim koszt setupu i domyślnie jakość wykonania elementów które w sobie ta cena niesie. Nie rozumiem co w tym gorszącego. Wątek tak naprawdę nie o tym, nie znam kolegi Mitka, nie znam i jego intencji a jego wypowiedź choć bardzo nie na miejscu chyba trochę zbyt emocjonalnie i personalnie została przyjęta. Być może o to właśnie chodziło ale nie ma sensu się nad tym rozwodzić - zbanować, zablokować, olać, zapomnieć. Pozdrawiam
  16. Witam W społeczności astro jest dyskusja jest impreza a ja mam nadzieję że nie oznacza to powstania kolejnego forum. Pozdrawiam
  17. Realnych żadnych. Bo co może mu dać badanie gwiazd zmiennych? Nawet odkrywanie kolejnych NEO nic nie przynosi jeśli nie będziemy mogli zastosować rozwiązań czysto technicznych aby zapobiec ewentualnemu zagrożeniu. Z drugiej strony kto może mieć pewność że jakieś konkretne odkrycia w astronomii nie moga zainspirować także innych dziedzin do bardziej praktycznych pomysłów ( ciężko mi wyobrazić sobie takie odkrycia przy współczesnym stanie wiedzy ale czemu nie ) Pozdrawiam
  18. Aha i astronomia pozwala Ci spojrzeć z góry na te wszystkie codzienności być ponad to. Wspaniale a w pierwszym twoim poście czytam o głupich "plebankach". Coś nisko się wzniosłeś . ( BTW skoro więc już udowodnione że świat nie powstał w siedem dni to tak jak pisał kanarkusmaximus możemy zwijac astronomię a obserwatoria przerabiać na dyskoteki ). Napiszę wam o pasji, która niesamowicie wycisza pozwala kontemplować przyrodę, dostrzegać to co innym się wymyka być sam na sam z rodzeniem się nowego życia, trwaniem i przemijaniem pozwala odnajdywać siebie w świecie ale tekże dostrzegać siebie w sobie, Sprawia że człowiek widzi siebie jako część wspaniałego miejsca, sam czuje się wszechświatem ......... to ....... wędkarstwo. Więc pisanie jak to jakieś nocne podglądanie uwzniośla, niemal przebóstwia w naszym zjednoczeniu z wszechświatem, to albo pisanie komunałów albo nabijanie postów albo zwyczejne uciekanie od tematu. A temat brzmiał " Po co ludzkości astronomia? " - ludzkość to nie ja, ty czy on - nie po co tobie astronomia. Bardzo egoistyczne i lekko ograniczone gdy ktoś oczekuje że Pan Zdzisław z warzywniaka naładuje się, uwzniośli, więc przestanie kantować na groszówkach ( w końcu te groszówki takie miałkie, nietrwałe. ) gdy zarwie noc na mrozie wpatrując się w plamki na granicy widzialności bez żadnego zrozumienia na co patrzy ( i nie chodzi mi o typowo astrokartograficzną wiedzę w stylu: " Tutaj panie Zdzichu mam pan M31 " ). Prosiłbym więc o powrót do tematu a nie pisanie o tym dlaczego jestem lepszy bo kręcą mnie gwiazdy. Pozdrawiam
  19. Ciekawi mnie oś obrotu tej komety bo zdjęcia mogą sugerować że leży ona w okolicy tego "łącznika". Być może więc jądro dzieli się na naszych oczach. Nie wydaje mi się aby ta część była zbyt sypka taka ilość pyłu była by łatwo uniesiona w przestrzeń i dałaby ogromny warkocz pyłowy.
  20. Jak się patrzy na to zdjęcie to łatwo sobie wyobrazić ..... że zaraz wzniesiemy się ponad dysk, świetne eh kosmos ostatnia granica
  21. google (10s): gwiazda ciągu głównego typu A1V
  22. Chyba całość, wczoraj forum było przenoszone na inny serwer i pewnie oryginalne zdjęcia się zagubiły
  23. Ja nie zarzucam żadnemu ekspertowi nierzetelności, ja zarzucam kłamstwo. Kłamstwo wynikające ze złej woli lub co gorsze z powodu totalnej ignorancji i intelektualnych aberracji. O ile złą wolę można wytłumaczyć i być może nawet zaakceptować a na pewno z tym walczyć po prostu pisząc o faktach licząc na zdrowy rozsądek czytających. O tyle z ignorancją i intelektualnym zacietrzewieniem bardzo ciężko wojować. Już Ci kiedyś o tym pisałem pewni ludzie po prostu mają z góry nakreśloną wizję świata i nie dociera do nich nic żaden argument który mógłby choć trochę naruszyć wystraszony umysł i nie ważne czy to będzie 9 stron zbijania "argumentów" czy może coś innego. Co do samej firmy masz cały internet googlować możesz do woli EDIT: Ekologu myśl trochę to nie boli. Jeśli elektrownia która nie emituje lub prawie nie emituje CO2 a jednocześnie płaci za emisję CO2 liczoną od ilości energii wytwarzanej więc nawet więcej niż elektrownie węglowe od których w tym wypadku ma większą moc. To nie jest ekonomia to jest absurd. Zrozum wreszcie że B.E. znalazło się na skraju bankructwa nie dlatego że ponosiło jakieś magiczne koszty ale dlatego że obciążone było w taki sam sposób jak elektrownie węglowe, gazowe. Czyli płaciło za szkody ( emisja CO2 ) do których się nie przyczyniało. Zliberalizowanie rynków, zmiana przepisów w myśl zasady - więcej trujesz więcej płacisz - sprawiła że ponownie stała się największym dostawcą energii. Nie ma tu żadnego "przejmowania ekonomicznych problemów EA". Czytaj ze zrozumieniem to na prawdę nie boli i nie przekręcaj moich wypowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.