Skocz do zawartości

Tomek_P

Społeczność Astropolis
  • Postów

    703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek_P

  1. BZDURA British Energy jest spółką działającą do dzisiaj, choć rzeczywiście w roku 2002 przeżyła trudny okres który był wynikiem kumulacji zaniedbań i absurdalnych rozwiązań w energetyce brytyjskiej ale także unijnej. W latach 90 poprzedniego wieku Wielka Brytania z roku na rok zwiększała wydobycie paliw ze złóż z morza Północnego doprowadziło to do sytuacji w której całość zapotrzebowania na energię mogła być zaspokojona przez elektrownie gazowe. Dla szybkiego przypomnienia w roku 1996 (?) wszystkie brytyjskie elektrownie podzielone zostały na dwie grupy te najnowocześniejsze utworzyły właśnie B.E. ( która została sprywatyzowana ) stare natomiast do zamknięcia nadal pozostawały czy jeszcze pozostają własnością W.Brytanii. Cała energetyka jądrowa zobowiązana jest do deponowania pewnej sumy pieniędzy na poczet przyszłych kosztów utylizacji odpadów jak i zamykania samych elektrowni. Rząd brytyjski dokonał tutaj kilka "myków" buchalterskich co pozwoliło mu zrzucić część zobowiązań na B.E. a różnicę przenieść na elektrownie które posiadał. W ten sposób firma w ciągu 5 następnych lat zmuszona była do wyrównania tych kwot. Dodatkowo absurdalne przepisy zobowiązywały energetykę do płacenia podatków od emisji CO2 która uzależniona była nie od samej emisji ale od mocy elektrowni. Biznesowym utrudnieniem dla energetyki jądrowej był też brak dostępu do sieci przesyłowej i możliwość bezpośredniej sprzedaży odbiorcom, zresztą problem dotyczył też elektrowni węglowych ( sieci przesyłowe w Wielkiej Brytanii niemal w całości znajdują się w posiadaniu koncernów naftowych i gazowych ). W ten sposób elektrownie te zmuszone były do sprzedaży energii po najniższej cenie na którą wpływał jeszcze nieograniczony niemal dostęp do gazu i rozwój mało wydajnych elektrowni gazowych ( a więc nieekologicznych i nie chodzi tu o wydajność samej energetyki gazowej ale o to że gdy gaz leży na ulicy to się go nie szanuje i nie korzysta z niego w 100%). Koniec końców w 2002r B.E. zostało zrestrukturyzowane a przepisy zmienione i dzisiaj B.E. jest największym dostawcą energii na rynku brytyjskim a cena jego akcji z bodaj 3 pensów wzrosła do ponad 7 funtów Pozdrawiam
  2. Trochę już późno ale mogę chętnemu odsprzedać siatkę maskującą
  3. Przybliżony kształt znamy już dzisiaj - na pewno jest to galaktyka spiralna z poprzeczką prawdopodobnie 4-ramienna. Co do zaobserwowania Galaktyki z "zewnątrz" to kilka faktów. Sonda Voyager-1 jest w odległości 100A.U. wystartowała w 1977r jeden rok świetlny to ok 65 000 A.U więc sonda Voyager znajdzie się tam za 21 000 lat. Gdyby użyć jakichś cudów techniki, napędów niekoniecznie jeszcze opracowanych i rozpędzić sondę do 3000 km/s odległość 1y.l. pokona w ciągu 100 lat a pasowałoby wynieść ją przynajmniej na "wysokość" 500-1000y.l. nad płaszczyznę dysku. Chyba znacznie łatwiej i szybciej będzie po prostu poczekać aż opracujemy technologię warp
  4. dla samego teleskopu(? raczej lunety) zdecydowanie nie. Koszt prenumeraty to ok 500 zł i zmusi Cie to do dodatkowych 2 lat oczekiwania na coś co możesz kupić już teraz za połowę mniej. p.s. Jeśli się bardzo chcesz posiadać coś co można nazwać teleskopem to już za 600 zł możesz trafić na używaną syntę 6" sprzęt przynajmniej kilka klas lepszy od tego co Ci proponują za prenumeratę Pozdrawiam
  5. Niekoniecznie. Z jednej strony bliskość UMK a więc całego "zaplecza" z drugiej planowana dostępność ( więc mam nadzieję że i także dla szerokiego grona astroamatorów ) może się rozwinąć w ciekawe projekty naukowe. Mam też nadzieję że nie zdobycie klucza a logpassów będzie gwarantowało dostęp każdemu
  6. To i ja dorzucę kilka wykładów w ojczystym języku, niestety nie wideo ale za to dużo wzorków czyli to co astroamator lubi najbardziej http://postepy.camk.edu.pl/science.html
  7. A i całkiem niesłusznie koleżanko bo nadprzyrodzona jest siła miłości, nadprzyrodzona jest głupota ludzka i nadprzyrodzona jest wiara w tego rodzaju brednie. Pozdrawiam
  8. Tomek_P

    M-31

    Jak znam życie to wyjął mleko i luuunął nim na podłogę
  9. "The Dalescapes of Time" to świetny filmik oczywiście moje zachwyty to opinia laika, kompletnie nie znającego tematu ale bardzo przyjemnie się go ogląda jest trochę cukierkowy i niesłychanie plastyczny. Na prawdę niezły. Pozdrawiam p.s. Tak jak pisał Pieters niezła zajawka, czekam na film o zlocie
  10. Witam No cóż to jest właśnie kwestia poczucia humoru. Dla mnie przejawem niesmacznego żartu były propozycje regulacji urodzin. Poparte niby naukowym bajaniem a w rzeczywistości bzdurnymi wyliczeniami, szacunkami całkowicie oderwanymi od rzeczywistości ( vide pół metra kwadratowego na człowieka ) podanymi w sosie absurdu ( brak miejsca na nowe domy dziecka ) i do tego jeszcze gdzieś smaczek w stylu E=mc^2 więc w końcu zabraknie nam energii na wyżywienie takiego gatunku. Jeśli chcemy sprawę absurdalizować to ja proponuję nieco inne podejście: Nie ważne początki, ważne że koniec naszego wszechświata będzie bardzo przykry. Niezależnie czy przyjmiemy że zapadnie się on z powrotem, zgarniając całego siebie w punkt, czy - co akurat znajduje coraz większe potwierdzenie w wynikach badań - uznamy że będzie się on rozszerzał wiecznie na dodatek coraz szybciej. W pierwszym przypadku śmierć będzie taka jak początek w drugim śmierć nastąpi przez "zamarcie" w każdym razie wszelkie procesy będą zwalniać, gwiazd będzie ubywać, coraz mniej będzie powstawać nowych aż do rozpadu protonów, efekt końcowy to załamanie wszelkich procesów jakie znamy. Czy nie uważasz że to dopiero chamstwo i pip pip pip, rozmnożyć tylu potomków wiedząc że i tak nie przetrwają. Co do twojego p.s-a to tak jakbym czytał jakiegoś kacyka na posiedzeniu rady, związku. Nie uważasz że masz nieco rozbuchane ego? Jaką wartość ma ten wątek abym mógł,lub nie, chcieć go zlikwidować a w szczególności twoje wpisy, jaki to spisek ( bo to chyba o to chodzi ) one odkrywają? Dla mnie sprawa jest prosta piszesz bzdury, dajesz pomysły, ja je komentuje to się jakoś nazywa i mamy to od 89r. poprzedniego wieku. Pozdrawiam EDIT: P.S. A jeszcze jedno postulowanie i sugerowanie czegokolwiek komukolwiek radziłbym darować bo właśnie z powodu klasy tego forum może i Ciebie dolecieć. Bo jak wiesz jest to forum poświęcone astronomii amatorskiej a nie sposobom regulacji poczęć
  11. No cóż masz całkowitą rację, muszę jeszcze wspomnieć że każdy dodatkowy człowiek na Ziemi to jeszcze jedna porcja gazów i w ramach "samoograniczeń truciowych" postulowałbym wprowadzić zarządzenie aby od jutra mogły się jedynie rodzić dzieci z koreczkiem w pupie. Uważam że to dobre rozwiązanie bo problem jest także moim udziałem - mam po prostu gazy - nie bardzo wiem co tam się ulatnia ale siarka na pewno, bo czuję. Bardzo chciałbym ulżyć naszemu układowi słonecznemu. Dodatkowo w tak zwanym czasie przejściowym zniknie nam problem przeludnieniowy ( z powodów ewolucyjnych rzecz jasna jednostki które nie będą chciały się zmienić wymrą z powodu ostracyzmu światłej reszty ) i nie będziemy musieli używać "bomb implozyjnych", ostatecznie będziemy świadkami wykształcenia się nowej linii ewolucyjnej człowieka - homo ekologicus. P.S. To już zadanie dla przyszłych pokoleń ale moglibyśmy czerpać energię z drzew - nie którym to już teraz się udaje - porozumiewać się poprzez piąty wymiar a jak wiadomo tam nie ogranicza nas czas ani prędkość światła, więc ma to same zalety. Możemy się więc pozbyć i otworu przedniego. No ale to już naprawdę zadanie dla przyszłych pokoleń. Pozdrawiam i dziękuję za postawienie tego ważnego problemu.
  12. Witaj Jak przekroisz na pół to wyskoczy super man Tak całkiem na serio to rzeczywiście wygląda na kamień z nieba w każdym razie żadnego szlifowania, żadnej obróbki, jeśli koniecznie chcesz coś porobić to oczyść go delikatnie z ziemi i masz kawałek skały z kosmosu. Naprawdę nie wiem co mogłoby Ci dać własnoręczne szlifowanie. Nawet jeśli chciałbyś zrobić z tego kamyk na pierścionek dla żony to i tak wypadałoby oddać to w bardziej wprawne ręce. Pozdrawiam
  13. Witam No poza naszym forumowym ekologiem nie znam wielu normalnych "ekologów". Jeden z ostatnich stracił mój szacunek gdy pisząc pracę magisterską o jakichś ptaszkach w dolinie rospudy zablokował obwodnicę ( mgr. Grzegorz Osojca ale on był też bokserem więc ......). Pamiętam wiele lat temu w "Wiedzy i życiu" czytałem o najgłupszej reklamie jakiegoś produktu ( zdaje się że były to pończochy czy rajstopy a reklama pochodziła z Australii ) w której mowa była że ten produkt jest ekologiczny i składa się z węgla, .... ( czegoś tam jeszcze, na pewno było to kilka pierwiastków ) i jako puenta "jedynych pierwiastków naturalnie występujących w przyrodzie". Obawiam się że współczesna "masowa" ekologia to takie new egowe misz masz, połączenie avatara, meridianów i piątego wymiaru. Bardzo łatwo wtedy wyciągać kasę i straszyć promieniowaniem kosmicznym ściąganym przez stacje sieci komórkowych. Problem z gazem łupkowym jest taki że nie ma żadnych poważnych i niezależnych badań nad wpływem wydobycia na środowisko ani w krótkim terminie ani w dłuższym. Z banalnego powodu historia wydobycia tego gazu w USA to ostatnie kilka lat a dodatkowo większość złóż z których się wydobywa znajdują się na mało zaludnionych terenach Stanów. Tak naprawdę nie wiadomo dokładnie czego amerykanie używają jako te spłuczki do rozsadzania skał i "wyciskania" gazu więc nie wiadomo jaki może mieć wpływ np. na wody gruntowe. Polska jest jednak krajem z poważnym deficytem wody pitnej więc to duże ryzyko, pomijam już ewentualne skażenie chemiczne gleby w dłuższej perspektywie. Więc zostaje atom, atom i atom atom dla każdego;) co do przechowywania odpadów to jednak większość świata jest niezamieszkała a my wkopujemy się na wiele kilometrów w skorupę ziemską. Sry ale nikt mnie nie przekona że nie mamy możliwości technicznych składować tego gdzieś daleko w głuszy głęboko, wiele kilometrów pod ziemią już nie pisząc o tym żeby to po prostu wrzucić do dołu i zapomnieć Jestem po prostu gorącym zwolennikiem elektrowni atomowych. Bardzo podoba mi się też model Szwedzki czy ogólniej skandynawski w którym większość odpadów jest po prostu wtórnie przetwarzana na energię cieplną, prąd, gaz a to wszystko dzieje się w nieco zimniejszym klimacie więc i nieco bardziej wymagającym pod względem potrzeb - to jest prawdziwa przyszłość - żyć tak aby jak najmniej po sobie zostawić a później już tylko atom i atom Pozdrawiam Edit: Tak wszyscy dochodzą do wniosku że elektrownie atomowe są za drogie i dlatego właśnie bardzo proekologiczna Szwecja w ciągu ostatnich 20 lat niezamkneła istniejących reaktorów - zdaje się że ma ich 10 ale mogę się mylić - a dodatkowo w tym roku np: http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/szwecja-rozbudowuje-elektrownie-atomowe,52811,1 Po prostu chłopaki za dużo Koron mają
  14. Witaj Odrośnik dla newtona nie ma zbyt wielkiego sensu bo jest nim po prostu tubus teleskopu. Zauważ że astrokosmo pisał o SCT a więc teleskopie z płytą korekcyjną i to ona sprawia w takim przypadku problemy z roszeniem, podobnie jest w przypadku refraktorów gdzie nieosłonięty obiektyw też bardzo szybko łapie rosę. Pozdrawiam Edit: często rosę łapią okulary, LW bardzo rzadko ale zdarzyło mu się kilka razy. Szukacz no cóż, nie wiem jak często go używasz ale to też nie jest chyba warte zachodu. Pamiętam miałem kilka takich nocy gdy na LG zebrała się rosa to już jest mały problem.
  15. Może więc to nie atak jednak tylko jakaś spółka z szarej strefy a afera z atakiem służy jedynie ucieczce przed ichniejszym fiskusem? EDIT: Sam obawiałbym się kosmicznych podatków
  16. Zastanawiam się czy są możliwości, chociażby prawne egzekwowania poprawności takich artykułów. Bo przecież to nic innego jak wprowadzanie w błąd w czytelnika no i oczernianie nieba
  17. Witam http://wiadomosci.onet.pl/2213438,16,sensacyjne_dane_na_temat_pochodzenia_hitlera,item.html Szczególnie zszokowała mnie obecność chromosomu Y a to przecież niezbity dowód na jego żydowskie pochodzenie. Pozdrawiam
  18. TO NIE JEST TEN TEMAT. Znowu popełniłem tekst na kilka stron ale to nie ma sensu. Napiszę jedynie że ogromnie żałuję iż na forum nie ma recenzenta który odsiewałby brednie. Pozdrawiam P.S. Nie napisałem tego w PW sry zapomniało mi się, człowiek który daje naukowy wykład o współczesnej kosmologii ( abstrahując od tego jak bardzo jest on oderwany od rzeczywistości ) a chwilę później powołuje się na bioprądy nie wiem czy pisze to na odpowiednim forum
  19. Witam Ad.1 Wszechświat taki, jedyny jaki znamy więc jedyny o jakim mówić możemy, nie może mieć nieskończonego czasu a to z powodu tego że zgodnie z obowiązującymi i potwierdzonym obserwacyjnie modelem ( piszę modelem bo składa się nań jednak wiele teorii wszechświat powstał w konkretnym momencie można się spierać na to kiedy to było czy 10 czy 13 czy 15 mlrd. lat temu ale to niezaprzeczalny fakt - wszechświat zaczął się, wraz z nim czas, przestrzeń i pozostałe "zaginione" wymiary ( zaginione bo według najpopularniejszego - gorącego modelu wszechświata wszystkie wymiary ponad 4-wymiarową czasoprzestrzeń zwinęły się do nie przyzwoicie małych rozmiarów i stąd dzisiaj taka wielka trudność z ich odnalezieniem ). Jeśli cenimy logikę i matematykę to musimy przyjąć że pojęcie czasu który został stworzony w naszym wszechświecie w momencie jego powstawania nie dotyczy niczego co znajduje się poza tym wszechświatem. Więc odpada twój problem wymiany nieskończonej liczby elementów w skończonym czasie bo tego czasu nie ma. Edit. Poza tym to nie jest wymiana plastrów a raczej elementów ograniczonych rozmiarem do ct, wymienić należy tylko te zdarzenia które miały na siebie wpływ tzn. jeśli nie podoba mi się to że sekundę temu jakiś atom wyemitował jakiś foton to nie wymieniam całego wszechświata a jedynie to co mogło zostać w jakikolwiek sposób ( także pośrednio ) zmienione przez ten foton. Tutaj będzie to kula o promieniu ct ( t=1s, c=299 792,458 km/s ) Ad.2 Zarzucałeś mi magiczność, mnożenie bytów ponad potrzebę a widzę że sam już wchodzisz w skórę ewentualnego "stwórcy" i zaczynasz oceniać co może być a co nie może być dla niego ciekawe. Także samo pojęcie "karania" jest bardzo magicznie w tym miejscu użyte. Bo jeśli cały wszechświat jest jedynie programem który ma wypluć jakiś ciekawy wynik to kara w postaci skasowania jaką się przewiduje dla nas nie jest czymś strasznym jeśli tylko moim zadaniem było jedynie przygotować kilka bitów do dalszych obliczeń. Ad.3 Tutaj się już w ogóle nie wiem jak odnieść. Zamiast się skupić na dyskusji o przewidywaniu przyszłości już przewidujemy ewentualne spotkania V-tego stopnia i na dodatek już wiemy jak będą one wyglądały No ale niech żyje "wszechświat kontynuant" Co za brednie p.s. Temat do zamknięcia bo i tu się rozkręci wątek o kosmicznych kreatorach itd. itp. tylko dla próby udowadniania siebie. Pozdrawiam
  20. Myślę że pierś w którą uderzył meteor jest już swoje warta
  21. Witam Z tego co się orientuję w ogóle nie potrzebujesz zgody jeśli twój budynek przekracza pewnej wielkości. Według prawa budowlanego wygląda to dokładnie tak: Art. 29. 1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa: 1) obiektów gospodarczych związanych z produkcją rolną i uzupełniających zabudowę zagrodową w ramach istniejącej działki siedliskowej: a) parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m, płyt do składowania obornika, c) szczelnych zbiorników na gnojówkę lub gnojowicę o pojemności do 25 m3, d) naziemnych silosów na materiały sypkie o pojemności do 30 m3 i wysokości nie większej niż 4,50 m, e) suszarni kontenerowych o powierzchni zabudowy do 21 m2; 2) budynków gospodarczych, wiat i altan o powierzchni zabudowy do 10 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów nie może przekraczać dwóch na każde 1.000 m2 powierzchni działki; To kopia komentarza z jakiegoś forum więc musisz poszukać i poczytać nieco więcej. Z drugiej strony jeśli już teraz wiesz że twoje obserwatorium nie pasuje do urzędniczych planów to nie zależnie czy postąpisz zgodnie z prawe czy też nie mogą czekać Cię problemy. W każdym razie życzę powodzenia Pozdrawiam
  22. Z reguły bardzo podobne ruchy w przestrzeni mają gwiazdy "genetycznie" ze sobą związane ale tak, nie ma jakiegoś uprzywilejowanego kierunku. Ważne aby w skali całej galaktyki suma wszystkich ruchów była równa zeru. Jeśli gwiazda leci w górę cała Galaktyka ( czy może raczej galaktyka ) działa na nią grawitacyjnie, więc ta stopniowo wyhamowuje aż w pewnym momencie zawraca i leci w dół cały czas przyśpieszając aż w pewnym momencie w płaszczyźnie galaktycznej siły gwiazd znajdujących się nad i pod dyskiem znoszą się. Gwiazda więc od tej chwili nie przyśpiesza a gdy przebija dysk galaktyczny coraz więcej materii znajduje się nad nią, zaczyna więc zwalniać. Historia się powtarza, działa to jak oscylator harmoniczny.
  23. Na tym polega cały bajer że teoretycznych limitów jako takich nie ma. Niepraktyczność? hmm. Stara prawda mówi że najlepszym ( pośrednio więc najbardziej praktycznym ) teleskopem jest ten najczęściej używany a w sensie amatorskiej astronomii i tak ogranicza Cię atmosfera Ziemi. Więc to bardzo subiektywna sprawa ile lustra wystarczy w twoich warunkach i w cale nie dziwię się amerykanom z ich obsesją na punkcie np. obssesionteleskopów. Jeśli mógłbym wsiąść w samochód i po dwóch, trzech godzinach zasuwania autostradą/międzystanówką wylądować w miejscu z którego najbliższe światła mam 1000 metrów niżej i 200km dalej to nie wahałbym się kupić 25" a może nawet 30". W "naszym" przypadku uważam że 16" to wielkość rozsądnie docelowa, choć przecież i tak większość zadowala się mniejszym sprzętem, w pewnym momencie i tak większe znaczenie dla komfortu "widzenia" ma jakość luster niż dodatkowe 2" więc warto byłoby zamiast 20" 1/4L wybrać 16" 1/10L ( uwzględniając także różnice gabarytowe lustra 20" a 16" ). W sytuacjach najbardziej ekstremalnych finansowo warto oczywiście zamiast nad kolejnymi calami lustra, zastawić się nad nie newtonami. Taki 16" Maksutow ze swoim kontrastem, genialną punktowością gwiazd przy f10 razem z dobrymi okularami powaliłby pewnie na kolana przy każdym kłaczku. Z drugiej strony zbyt dużo szkła też rodzi problemy najważniejszy to pewnie różnice temperatur lustro-otoczenie. Nie ma sytuacji idealnej każdy wybór przynosi inne problemy. Pozdrawiam Edit: http://www.apm-telescopes.de/ tutaj szukaj dużego i bardzo dużego sprzętu
  24. A mnie takie zdjęcie pociesza, widzę że wystarczy tylko cannon i trochę zapału.......... no i jeszcze niebo najlepiej made by Namibia gratuluję i czekam na naprawdę wide, wide fielda
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.