Odniosę się w sumie tylko do tej części wypowiedzi.
Piszesz że energetyka jądrowa jest droga, kilka lat temu mieliśmy dyskusję w której wyraźnie i wydawało mi się zrozumiale opisałem czemu masz takie złudzenie ale widzę że to niereformowalne poglądy W skrócie na każdy rodzaj energetyki nakłada się obciążenia, tak się dziwnie złożyło że niemal wszystkie państwa wielkość tych obciążeń określają w odniesieniu do najbardziej "trujących" rodzajów. Wygląda to tak, elektrownia węglowa produkując 1GWh energii emituje przy okazji x ton CO2 ostateczne obciążenia z tego tytułu wynoszą y*x. Po drugiej stronie ulicy powstaje elektrownia jądrowa która będzie produkowała 5GWh suma obciążeń jakie spadną na tą elektrownie wyniesie 5*y*x punktem odniesienia nadal jest CO2 którego największa produkcja pochodzi z biur tych elektrowni.
Typowy socjalizm, wstecznictwo w którym postępowy jest karany za coraz tańszy produkt.
Jest jeszcze gorzej bo orgia ostatnich lat w temacie OZE dodatkowo upośledziła i skrzywiła obraz energetyki jądrowej. Doszło do absurdów, dzisiaj produkcja elektrowni OZE mimo dopłat to w znacznej części Chiny ( co nie zmienia faktu że już teraz państwo środka posiada największą moc elektrowni wiatrowych tyle że już teraz deklaruje że OZE nigdy nie przekroczą 12% - więcej nigdy nie będzie opłacalne, w tych konkretnych warunkach - udziału w produkcji energii a w tym mieści się jeszcze energetyka wodna ). Stąd, jak słusznie piszesz "produkują bardzo dużo sprzętu związanego z odnawialnymi źródłami energii" po prostu handlują go później europejczykom.
Faktem jest że klimat się zmienia, reszta .... to demagogia i pobożne życzenia ( tak jak małe dziecko które prosi mikołaja o pokój na świecie chwilę później trzepnie młodszego brata bo ten zabrał mu zabawkę ). "Solidne opłaty za emisję CO2". Skąd ta naiwność że jeśli zapłacisz dwa razy więcej za samochód to będzie to z korzyścią dla środowiska, nieprawda Ziemia się ucieszy gdy kupisz auto raz na 10lat a po tobie posłuży jeszcze komuś innemu przez kolejne 10 lat.
Co amerykanie mają komukolwiek narzucać? Nie żartuj a jak się CHRL nie zgodzi to co? Obama zagrozi że nie będzie nosił podkoszulki made in PRC, wyrazi oburzenie, czy z gniewnym spojrzeniem wyjmie gumę z ust?
Póki co, wszyscy ustawiają się w kolejce po chińskie inwestycje za amerykańskie dolary które USA naprodukowało psując zasoby państwa środka a których teraz ci starają się pozbyć kupując greckie porty itd... w jaki sposób świat może wymusić cokolwiek na Chinach?
Światem rządzi gra interesów a nie szczytne ideały o ratowaniu planety której nie trzeba ratować, jeśli kiedyś komuś przyjdzie ochota na ratowanie czegokolwiek to tylko własnego kraju tak jak Niemcom którzy przepychając kwoty na emisję CO2 w rzeczywistości przerzucili część kosztów działania własnej gospodarki na inne państwa głównie europę wschodnią. Tak na marginesie cały projekt darmowej opieki medycznej Obamy może być realizowany dzięki własnym tanim paliwom kopalnianym które doprowadziły do spadku cen z drugiej strony do spadku kosztów samego państwa - np. wycofywanie się z bliskiego wschodu, w jaki sposób chcesz go zachęcić do zarżnięcia kopalin łupkowych, uszkodzenia całej gospodarki i rezygnacji z ObamaCare w imię czego? bo forum Astropolis się martwi o planetę?
Pozdrawiam