qbanos

Jest chyba opcja dojechania do schroniska Orle od strony Jakuszyc. Stamtąd do chatki górzystów jest już niedaleko. Tylko nie wiem czy nie trzeba mieć jakiegoś pozwolenia na przejechanie tą drogą.

Super praca, mega detal! Jedyne na co możnaby zwrócić uwagę to te żółte fragmenty, które wydają się przepalone (brak sygnału przy pomiarze pipetą). Poza tym, świetna kolorystka.

To ja chętnie podzielę się moim doświadczeniem z hostingu w Nerpio w Hiszpanii. Warunki pogodowe i LP są tam znacznie lepsze niż w PL, natomiast warto tam ustawić tylko w pełni zrobotyzowany sprzęt, który tani nie jest (minimum montaż z enkoderami typu Paramount, 10micron itp). Fotografowanie wyglądało tak, że się siedzi przed kompem żeby wszystko poustawiać, a potem się siedzi przed kompem żeby materiał ściągnąć i obrobić. Gwiazdy widać tylko na all-sky kamerze. Fajną sprawą jest, żeby tam pojechać. Ale tak max 2 razy w roku ponieważ, żeby się tam dostać to trzeba było stracić kilka dni i kilka tys PLN (samolot, wynajem auta, hotel etc.) Teren obserwatorium jest ogrodzony i położony 20km od miasta, w którym mieszka obsługa (bez szans na interwencję). Dzięki temu jest ciemno, sucho i wysoko Natomiast nikt z hostingu nie bierze odpowiedzialności za sprzęt i dokładnie taka sama kradzież czy dewastacja mogą wydarzyć się pod hiszpańskim niebem. Tym bardziej, że Andaluzja i regiony wokół do bogatych nie należą, delikatnie mówiąc. Co do kosztów, to płaciliśmy 600 EUR miesięcznie brutto za teleskop średniej wielkości. Do tego dodatkowe godziny serwisu. Rocznie wychodziła na tyle pokaźna kwota, że można by za nią kupić ziemię w PL albo inne aktywo. I tak też zrobiłem ? Zdalny hosting za granicą ma moim zdaniem sens, jak ktoś nastawia się na przeglądy nieba, zmienne czy inne działalności noszące znamiona naukowych i wymagające konsekwentnie stabilnych warunków. Jeśli ktoś woli sobie po prostu „pofocić” i przy okazji poobserwować niebo - to nie ma sensu. Natomiast, może nieco kompromisowo, założyłbym, że dobrym wyjściem jest posiadanie budki gdzieś w kraju, dokąd można dojechać autem w parę h tego samego dnia i gdzie jest jakaś baza noclegowa dostępna ad hoc, żeby zostać na noc czy dwie. Jednocześnie budka powinna mieć możliwość zdalnej obsługi, jakbym akurat jechać nie mógł Pozdr.

A może w Zatomiu koło Drawna (zachodniopomorskie). Tam gdzie zloty są organizowane. Mam do dyspozycji spory teren z możliwością budowy. Bortle 2/3, prąd, światłowód, teren ogrodzony. 150m od wsi, zaraz przy parku narodowym. Życzliwi lokalni mieszkańcy Odkryty horyzont we wszyskich kierunkach, na południe najbliższe miasteczko w odległości 20km (3.5k mieszkańców). Wadą jest dość duża wilgotność i niskie położenie (90 m npm). Zostawiam pomysł pod rozwagę, to nie jest oferta komercyjna jak na razie ? Pozdrawiam Jakub

Praca interesująca. Jednocześnie trudno mi rozpoznać stary poczciwy Kokon w tym kadrze, ponieważ ta mgławica znajduje się w Drodze Mlecznej i usunięcie tak znaczącej ilości gwiazd nie wygląda naturalnie w mojej opinii. Przeraziłem się też trochę stopniem ingerencji w sygnał patrząc na workflow. Ale może teraz taka moda ? dla mnie - zdecydowanie wykracza poza normy mojej akceptacji. Niemniej, dzięki za podzielenie się tą wersją obiektu. Pozdr.

Piękna praca, bardzo delikatnie i z klasą obrobiona.

Te pyły wyszły świetnie, gratulacje! ?

Alicja, to miał być domek w technologii szkieletowej (drewno - termos) czy będzie jakaś masa zwiększająca pojemność cieplną typu cegły? Ja bym zrobił tak, jak zrobiłem u siebie:? - maty na podczerwień pod wylewką 5cm (działa jak akumulator i stabilizuje temp., ale ma sporą bezwładność) - 6k zł - koza na drewno na awaryjne sytuacje, albo szybkie ogrzanie domku nieużywanego - 2-3 k zł - do wody zwykły boiler albo podgrzewacz elektryczny przepływowy - 1.5 k zł - fotowoltaika (szkoda, że już w nowym systemie wsparcia w przypadku Twojej siostry). Pompy ciepła to duży nakład inwestycyjny - a i tak przekroczycie budżet przy budowie na innych rzeczach, zapewniam. Poza tym PC zajmują miejsce, co jest na wagę złota w takim domku. Just make it simple.

Pamiętam Jacka ze zlotów w Belęcinie ładnych parę lat temu… Bardzo smutna wiadomość ?

Miazga!

Spoko. Enkodery sie przydają, jak np tuba celuje w podłogę albo przypadkową część nieba, bo jakimś uderzeniu/zawieszeniu się - wtedy plate solve nie rozwiąże takiej klatki. Czasem ciężko sobie wyobrazić co się dzieje w budce wiele km od nas. Np nasz Paramount ME miał tendencję do zakleszczenia RA, pomagała tylko ingerencja z imbusem. Moze w nowych tego nie ma. Podsumowując - tam, gdzie nie mogę podjechać w ciągu 1-2h brałbym home + enkodery, a na jakiejś wsi, to można zaryzykować bez (ale nie będzie to fun).

Mam zupełnie inne doświadczenia. Ja bym montażu bez funkcji home i enkoderow na obu osiach nie brał po uwagę do zdalnej obsługi w Hiszpanii. Wiele razy home nam ratowało tyłek i bez tego musielibyśmy wołać obsługę (2 dni czekania). Głównie z powodu częstego gubienia się montażu, nieustannych flipów, potrącenia przez osoby postronne itp. Ale moze podzielisz się swoimi doświadczeniami?

Ja mam doświadczenie z Astrocamp.es w Nerpio. Cena zależy od wielkości teleskopu. Parę lat temu to był koszt 400-600 EUR netto, w tym kilka godzin serwisu miesięcznie. Ale na pewno to nie jest plug&play - wymaga poświęcenia własnego czasu i także wyjazdów. Amigos z astrocamp wszystkiego nie zrobią, choć są mega mili . czas reakcji na jakąkolwiek naprawę, zresetowanie czegokolwiek to jakieś 2 dni, o ile nie ma śniegu na górze. u Jacka na pewno będzie skuteczniej, choc nie wiem czy lepiej pod kątem warunków SQM. Tak patrząc na stopkę i Twój sprzęt - obawiam się, że montaż EQ-G się nie nada do zdalnej obsługi. Model z ekonderami i pozycją Home jest absolutnie niezbędny, moim zdaniem.

Dokładnie odwrotnie - nie zachęcam Jarka do zaprzestania publikacji (przecież wprost to napisałem), a do zaakceptowania innych punktów widzenia, które zresztą odnoszą się wyłącznie do zdjęć (a nie danej osoby). Z kolei ze swojej strony mam do Ciebie prośbę o nieocenianie i nie wyciąganie pochopnych wniosków nt czyjegoś zachowania, ponieważ nie znasz tej sytuacji/relacji. Dzięki.

W moim odczuciu poprzednia wersja kolorystyczna była znacznie fajniejsza, ale to kwestia gustu. Fajnie, że zniknęły ukośne pasy szumowe, które wydawało mi się, że widziałem na poprzedniej wersji. Zwróć proszę uwagę na histogram - środki gwiazd są szare, co wykazuje pomiar. Dobrze byłoby je podciągnąć suwakiem w prawo. Jednocześnie, przy uwydatnianiu koloru gwiazd podkreślona została nieidealna korekcja optyki (wyszła taka jakby aberra/magenta). Pozdr.

Jarku, na tym forum komentowanie w wątkach nie jest zabronione (wręcz przeciwnie), więc mimo Twojej prośby będę to (w miarę możliwości czasowych) robił. Również w Twoich wątkach, choć postaram się to robić bardziej kulturalnie, bo wiem, że to dla ciebie jest ważne. Przykro mi, ale w moim odczuciu masz do wyboru zaakceptowanie innych punktów widzenia i komentarzy (w tym moich), lub też zaprzestanie publikacji (do czego nie zachęcam, bo forum to fajna społeczność i merytoryka). To społeczność tworzy to forum, nie jednostki. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zasłużę na Twoją uwagę. Pozdrawiam

Ja wyraziłem konstruktywną krytykę o Twoim zdjęciu i o tym co technicznie jest z nim moim zdaniem nie tak (poziom bieli, jajowatość gwiazd etc.), oraz tym co jest dobre (kolorystyka np.). Z drugiej strony Twoją wypowiedź odczytuję jako ocenianie mnie jako osoby, obok czego trudno mi przejść obojętnie. Jeżeli w Twoim mniemaniu jestem "rzepem" to znaczy, że Ty jesteś "psem". Popraw mnie proszę, jeśli intepretuję to niewłaściwe. Trudno mi natomiast ocenić co jest lepsze/gorsze, ale wątpię by forum było właściwym miejscem na takie wypowiedzi. Być może właściwszym wyborem dla Ciebie byłoby ograniczenie tego typu publikacji, ponieważ to uderza w Ciebie jako osobę. Pozostawiam do decyzji