Skocz do zawartości

Adam_Jesion

Astropolis
  • Postów

    22 566
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez Adam_Jesion

  1. I jeszcze jedna ciekawostka - mi już się mózg przestawił. Od paru lat nie myślę o astrofotografii przez pryzmat pikseli 1:1. Używanie takiej grafiki na ekranie bardziej przypomina myślenie o druku (czyli rozdzielczość na cal). Co więcej - nie mogę dzisiaj pojąć, dlaczego tak wiele czasu kiedyś traciłem na grzebanie w pojedynczych pikselach 1:1. Monitory HiDPI niejako wymuszają taki tok myślenia.
  2. Rozumiem, ale to już w ogóle jest szeroki trend wynikający z tego, co pisałem powyżej (czyli ekrany HiDPI). Już od wielu lat technologia stron internetowych opiera się o dynamiczne skalowanie (resposywność) treści. Wpływać będzie na to nie tylko to, co zrobi developer strony, ale także ustawienia przeglądarki oraz samego systemu (np. właśnie reguły skalowania HiDPI w systemie). Nie ma możliwości, żeby dzisiaj myśleć o grafice internetowej przez pryzmat pikseli (1:1). To już nie wróci. Jeżeli ktoś bardzo potrzebuje, to musi sobie otworzyć zdjęcie, albo nawet zapisać, choć przez wspomniane skalowania może też być problem wyświetlić 1:1 w samym systemie. Jako ciekawostka - w MacOS na większości Macbooków, czy w ogóle Maców (szczególnie tych podpiętych do monitorów 4K) skalowanie grafiki jest standardowo włączone. Dla przykładu, przy monitorze 4K, komputer w buforze generuje obraz 5120x2880 (Retina 2560x1440x2) i potem skaluje go w dół do typowego 4K (3840 x 2160). Jakkolwiek by to kogoś nie szokowało - tak wygląda rzeczywistość komputerów używanych bardzo często do pro-grafiki
  3. To akurat będzie dosyć rozsądne zachowanie. Zdjęcie wyświetlane jest w sposób responsywny, dopasowane do okna/ekranu. Przecież dzisiaj mamy już monitory HiDPI i gdyby nie to, to wielkość była by na nich jak znaczek pocztowy. Albo w drugą stronę - jak ktoś wrzuci fotkę parę K pikseli, to na monitorze starszej generacji rozciągnie mu się totalnie strona (i wtedy będzie dopiero lament). Jeśli ktoś chce zobaczyć zdjęcie w rozdzielczości natywnej, to musi sobie kliknąć i otworzyć standardowo.
  4. Nie pamiętam, czy już to kiedyś proponowałem, ale jeśli @Mariusz Kulma będzie zainteresowany promowaniem magazynu na Astropolis, to oczywiście użyczę mu tej przestrzeni (bez żadnych opłat).
  5. Wspaniałe. Najlepszą rozdzielczość udało mi się pocisnąć w tym obiekcie jakieś 2 lata temu. Chyba nie tak dobre jak twoje (całokształtem), ale "kaszę" gwiazdową widać fajnie.
  6. Z moich doświadczeń wynika, że takie objawy często wymagają naprawy elektroniki. Plusem jest to, że ASA nie stosuje nic unikatowego, własnego. To dosyć typowe komponenty, więc potencjalnej naprawy byłby w stanie dokonać w miarę ogarnięty elektronik. Zakładam, że przez wiek montażu nie chce ci się inwestować w bardzo drogi serwis ASA (tym bardziej, że koszty logistyki do Austrii mocno wzrosły). Nie znalazłem tu informacji, czy testowałeś inne kable. Miałem taką sytuację u kilku klientów, że po wymianie kabli podobne problemy ustępowały (kable były też znacznie krótsze). Do sprawdzenia (wymiany) są też na pewno same gniazda USB. Powodzenia.
  7. OMG, co za szokujące wieści. Pewnie wielu nowych członków społeczności nie kojarzy, ale Sumas był jednym z najbardziej aktywnych użytkowników Astropolis w jego początkach. RIP.
  8. Hej, będziemy robić "pewną produkcję" filmową powiązaną z Astrography i szukamy odpowiedniej lokacji. Chodzi o obserwatorium, które dobrze wyglądałoby na takich ujęciach, gdzie można zrobić kadry na zewnątrz i wewnątrz (pokazując proces fotografii nieba). Powinno być oczywiście amatorskie. Może być kopuła, albo fajnie zrobiony roll-off. Wiecie, kto ma takie obserwatorium i byłby chętny wypożyczyć na nim czas (komercyjnie)? Plane zdjęciowy powinien zmieścić się dosłownie w ciągu 24h (trochę dziennych zdjęć i potem nocne). Im bardziej spektakularne, tym lepiej. Jakieś pomysły? PS. Realizacja musi odbyć się w Polsce.
  9. Pytanie: dostajecie jakieś powiadomienia mailowe z Astropolis?
  10. Dla jasności - wątek finansowy wrzuciłem do pierwszego postu tylko z powodu uzasadnienia migracji, tłumacząc z góry ryzyko porażki (np. gorzej działającego forum). Chciałem uniknąć dyskusji: "a po co to ruszasz, jak działa dobrze" (bywały już takie posty w przeszłości). Jeszcze raz podkreślam - nie mam problemu z utrzymywaniem Astropolis, tak jak robię to od zawsze. To moje dziecko i czuję się "w obowiązku" o nie dbać. Jeśli poczuję potrzebę/sens innego finansowania to na pewno założę dedykowany wątek. W tej chwili nie jest to problem.
  11. Na tamtą chwilę nie były absurdalne, bo przypominam, że wtedy uciekaliśmy od fatalnie działającego hostingu (współdzielonego), który powodował ogromne spowolnienia i pady forum. Z wielu analiz wyszło, że problem można rozwiązać tylko i wyłącznie dedykowanym serwerem (a to zawsze są koszty i z tej perspektywy to co ja płaciłem, nie było wcale dużym kosztem). Tak się złożyło, że dhosting bardzo fajnie rozwinął usługę skalowanego hostingu (zasoby są alokowane dynamicznie, zależnie od potrzeb/utylizacji) i w testach obciążeniowych wyszło, że jest w stanie sobie poradzić z tym ociężałym i fatalnie zoptymalizowanym, zasobożernym silnikiem Astropolis (IPB). Działanie w realnym środowisku potwierdza testy, choć oczywiście zobaczymy dzisiaj wieczorem (szczyt ruchu na AP wypada między 20-23. Przyglądajcie się prędkości ładowania w tych godzinach. W ramach ciekawostki zdradzę, że AP zajmuje w tej chwili na serwerze ok 550GB.
  12. Jestem wdzięczny za propozycję współfinansowania, będę się zastanawiał, ale głównym tematem tej dyskusji jest migracja. Działa? Jak działa? Zadowoleni?
  13. To jest wyłączone od dawna (nie da się zapłacić). Nie zostało usunięte całkowicie tylko ze względu na ciągle aktywne subskrypcje. Może już się skończyły, to wtedy wyłącze całkowicie, żeby nie wprowadzało zamieszania. Przychód z tych kont był marginalny. Więcej kosztowała obsługa tego procesu (fakturowanie, księgowanie, rozliczanie, etc). Subskrypcje miałyby sens, gdyby forum było zamknięte z treściami „premium”, a jak wiemy, nikt nie chce tego zrobić. Nie ma chętnych do prowadzenia. Poza tym, ciągle rosnące koszty prowadzenia (jak choćby księgowość) przy naszej skali okazały się destrukcyjne. Będę pewnie likwidował. Innymi słowy - porażka w tym temacie.
  14. Forum w tych godzinach było całkowicie wyłączone, a potem sukcesywnie odpalane, więc to co piszesz było - paradoksalnie - oczekiwane.
  15. Dokładnie. Przy dedykowany serwerze jest trochę pracy, w tym sama dyspozycyjność i monitoring działania usług, updaty, interwencje (jest ich więcej, niż mogłoby się komukolwiek tutaj wydawać). Po prostu w międzyczasie urosła jakość hostingów współdzielonych (skalowalnych) więc mogliśmy teraz z tej ewolucji skorzystać. Na pewno nie potrzebujemy w tym momencie własnych maszyn i dedykowane administracji. Z jednej strony od dawna mi się to marzy (raz, że spada koszt ze mnie, a dwa - pozwala użytkownikom bardziej się zaangażować, co ma same plusy), ale generalnie wszystkie dotychczasowe próby pokazały, że jest z tym sporo roboty, więc do tej pory łatwiej było mi po prostu zapłacić i mieć "święty spokój". Faktem jest, że kiedyś nie było "patronajtów" i innych tego typu usług, a to może sprawę upraszczać (choćby w obszarze podatków, VAT, etc.). Pomyślę jeszcze raz...
  16. Kilka dni temu mogliście przeczytać komunikat o wyłączeniu forum na dobę, co miało związek z migracją na nowy serwer. Tym razem nie przenosiłem Astropolis na większy i szybszy serwer - celem była redukcja dosyć wysokich kosztów (ok 17 tys rocznie za dedykowany serwer z administracją). Biorąc pod uwagę fakt, że płacę z własnej kieszeni, a forum jest organizacją w 100% non profit (nie przynosi żadnego dochodu), nie znalazłem w sobie uzasadnienia na dalsze akceptowanie tych kosztów. 2 miesiące temu wykonaliśmy testową migrację na skalowalny hosting i wszystko przebiegło bardzo obiecująco. Wybrałem ofertę dHosting, którego zespół osobiście zaangażował się w pomoc ustawienia środowiska i samą migrację (jestem bardzo wdzięczny - dziękuję). Koszty udało się zredukować o ok. 70%. W kwestii wydajności, chyba nie możemy oczekiwać, że będzie tak samo, jak do tej pory. Kompromisowo akceptuję utratę sprawności, choć mam nadzieję, że nie będzie ona zauważalna, a na pewno nie w stopniu uniemożliwiającym komfortowe korzystanie z serwisu. W tym miejscu zwracam się z prośbą i przesyłanie waszych uwag i opinii. Czy spadek "mocy" jest dla Was widoczny? Zauważyliście jakieś nowe błędy? Tak na marginesie - nawet nie wyobrażacie sobie jaki to jest stres. Od 48h nie mogłem się na niczym skupić. Przeraża mnie myśl, że moglibyśmy stracić wszystko, co przez te prawie 20 lat zostało tu przez nas wszystkich stworzone. Niby są backupy (w kilku fizycznych miejscach oraz w chmurze), ale jakoś nie potrafię spokojnie przeprowadzać takich operacji. PS. Jeśli potrzebujesz hosting i spodoba Ci się działanie dhosting, to możesz użyć kod rabatowy "astropolis" (usługę dostaniecie taniej, a nam spadnie koszt utrzymania).
  17. Uwaga! Nadchodzi dłuższa przerwa w działaniu Astropolis - od kilku godzin, do nawet doby. Celujemy w środę (jeżeli uda się wszystko zsynchronizować). Z powodów ekonomicznych migrujemy do innej serwerowni. Wybaczcie niedogodności.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. astrokarol

      astrokarol

      Chyba, że zapomną znów opłacić hosting to nie :rolleyes: 

    3. fornax

      fornax

      To z nerwów będą paznokcie obgryzać .:laughbounce2:

    4. Adam_Jesion
  18. Dzisiaj na 22:00 zaplanowaliśmy aktualizację silnika. Będą przerwy w dostawie Astropolis. Wybaczcie.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Krzysztof z Bagien

      Krzysztof z Bagien

      I jak po tej aktualizacji, dobrze? :)

    3. Adam_Jesion

      Adam_Jesion

      Nie zaobserwowałem problemów, nikt też nie zgłasza.

    4. diver

      diver

      Zatem dziękujemy. :)

  19. Bardzo mi miło, że do czegoś się przydałem. Dziękuję też za miłe słowa.
  20. Nieprawdopodobnie zaskakująca informacja. No cóż - życie... Trzeba cieszyć się każdym dniem, bo "nie znasz dnia, ani godziny". Kondolencje dla rodziny i bliskich przyjaciół.
  21. Kojarzy ktoś technologię (i firmę Sybilla)? To jest z Polski, a nic o tym nie słyszałem. Kto za tym stoi? http://sybillatechnologies.com

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Tayson
    3. Adam_Jesion

      Adam_Jesion

      Już wiem, to jakiś spin-off z projektu Konackiego (Solaris). Budowali sieć obserwatoriów do konkretnego projektu, więc pewnie musieli napisać soft do sterowania. A teraz wystawiają to jako osobna firma (już poza uczelnią). Co ciekawe, wspólnikiem jest Baader (dostarczał kopuły do Solarisa). Fajnie.

    4. malebranchi

      malebranchi

      oni raczej nie sprzedają softu tylko usługę ustalania parametrów orbit satelitów

  22. Nie, tak ASA nie działa. Jeżeli coś usztywniłoby się w montażu (naprężenia, smar, etc.) to wtedy wywali ci komunikat "servo error" (typowa zwrotna pętla - enkoder odczytuje, że montaż nie przesunął się o zadaną odległość, zwiększa więc amperaż, enkoder dalej widzi, że montaże nie nadrobił odległości, dalej zwiększa prąd - aż osiągnie graniczą wartość zdefiniowaną w sterowniku - kilka Amps i wtedy wyłącza silnik i wywala ten servo błąd). Żadna normalna dysfunkcja nie ma prawa wyświetlić komunikatu o "zerwaniu USB", tym bardziej zasilania. Tego typu komunikaty, do tego totalna zwiecha, oznaczają, że coś jest nie tak. Z moich doświadczeń wynika, że albo coś się psuje, albo jest problem z komunikacją między kompem i montażem. Przypominam, że ASA komunikuje się z komputerem całkowicie inaczej niż typowe montaże. Komputer steruje silnikiem Direct Drive w czasie rzeczywistym (stream kilkuset operacji na sekundę wysyłanych przez USB), podczas kiedy w typowym montażu wysyła się tylko same komendy do sterownika (np. goto, albo guide). To kładzie duże wymagania do kompatybilności samego komputera (kontrolera USB) oraz kabli. Możesz spróbować zastosować inne kable (lepsze, krótsze, etc.). Spróbuj zmienić porty. Eksperymentalnie możesz też podpiąć na chwilę inny komp i sprawdzić, czy objaw jest ten sam. Może sam zasilacz też szaleje na mrozie? ASA jest ekstremalnie czuła na te kwestie, bo... jak pisałem, działa zupełnie inaczej. Sam pomysł, żeby to komputer robił za sterownik dla silników Direct Drive jest w tej konfiguracji największym błędem. ASA powinna mieć dodatkowy komputer pokładowy (klasy rPI). Była taka idea, powstało nawet kilka prototypów, ale ostatecznie ASA wycofała się w ogóle z produkcji montaży dla "masowego konsumenta". PS. Ja w swoim obserwatorium z ASA DDM85 nie mam żadnych problemów na mrozie, ale kiedyś miewałem (okazało się, że był problem hardware'owy i sprzęt poleciał do serwisu). W ASAch które serwisowaliśmy problemy bywały na poziomie niekompatybilności samego laptopa z elektroniką ASA. Wymiana laptopa rozwiązywała problem (często). Tak samo kable, jeśli nie są oryginalne (te dostarczane przez ASA). PS2. Za to mam kosmiczne problemy z samym dachem. W zasadzie jak jest poniżej zera, to nie mogę go używać
  23. Gdybyśmy z takim entuzjazmem usiedli do wątku: "projekt idealnego teleskopu", to biorąc pod uwagę wasze doświadczenie, powstałby zapewne fantastyczny koncept. Jestem przekonany, że nagle by się okazało, że wcale nie potrzebowalibyśmy 1000 typów, żeby zadowolić marzenia 90% użytkowników zaawansowanych. Może kiedyś przyjdzie nam frajda założenia takiego projektu i się wszyscy pobawimy (a może nawet pokłócimy) Sprostowując, Astrography jest od zarabiania pieniędzy innym astrofotografiem, już od dawna nie tylko dla mnie. Motto: "Turn your passion for livelihood". Niektórzy zarabiają u nas dużą wielokrotność średniej krajowej, więc nie przesadzałbym, że nie da się z tego wyżyć. Tak jak mówiłem - niesamowicie nie doceniacie swoją pasję zarówno w temacie hard, jak i art. Podobno nie ma szczęśliwszej drogi na życie jak utrzymywanie się z własnej sztuki. W sumie to ja nawet nie wiem, z czego to wynika. Muszę z tą zagadką żyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.