Powiem tak - obie wersje są fajne , ta druga jest "bardziej nowocześnie " obrobiona - lepszy balans barw , gwiazdy obrabiałeś pewnie osobno , bo znacznie mniejsze.
Ciekawe, że technika odseparowania gwiazd na wczesnym etapie obróbki, kiedyś rzadko stosowana (bo bardzo trudna w wykonaniu) dzisiaj jest postępowaniem standardowym dzięki niesamowitej progresji oprogramowania ( Starnet, potem StarXterminator) . Dodatkowo pod strzechy weszła także dekonwolucja ( BlurXterminator ) - technika stosowana kiedyś przez nielicznych.
Mając do dyspozycji takie narzędzia stary materiał wręcz prosi się o ponowną obróbkę .
Ja też mam zamiar ponownie przyjrzeć się materiałowi z Namibii, a zwłaszcza obiektom zebranym w SHO .