Skocz do zawartości

Merak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    748
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Merak

  1. Sprzedam mało używany klin Herschela "P" 2'' Baadera, stan oceniam na bdb -, wersja z pełnym ofiltrowaniem: zamontowane filtry Solar Continuum i ND 3.0 plus opcjonalne 3 filtry ND: 1,8; 0,9; 0,6. Cena 750 zł. Płatność przelewem, wysyłka pocztą. Zapraszam.
  2. Moim zdaniem te oficjlane przypuszczenia nie trzymają się kupy. Najpierw garść cytatów dla ilustracji mojej hipotezy. Z <http://wyborcza.pl/1,75400,17930161.html> "Sonda Dawn przysłała nowe i dokładniejsze zdjęcia planety karłowatej Ceres. To spojrzenie z najmniejszego dotąd dystansu 13,5 tys. km. Dwie zagadkowe białe plamy, które spędzają sen z oczu naukowcom, wciąż tam są. Ale podzieliły się na mniejsze części.[…] Wzbudziły sensację od pierwszej chwili, gdy kilka miesięcy temu zobaczono je na zdjęciach sondy, która poleciała z pierwszą misją badawczą do tej planety.- Promienie słoneczne muszą odbijać się od jakiegoś bardzo odblaskowego materiału, możliwe, że od lodu - mówi Christopher Russell, szef naukowy misji Dawn. […] teleskop kosmiczny Herschela, […] w zeszłym roku zaobserwował chmurę pary wodnej nad Ceres. Mark Sykes z Instytutu Nauk Planetarnych przypuszcza, że białe plamy nie są złożone z czystego lodu. Jego zdaniem to osad z soli, który pozostał po tym, jak z bogatego w minerały lodu wyparowała woda. Ceres ma dość niewielką średnią gęstość, co sugeruje, że jej wnętrze jest w dużej części lodowe. Mike Brown, astronom z Caltech w Pasadenie, sądzi, że pokłady lodu znajdują się dość płytko pod warstwą pyłu i są odsłaniane wskutek uderzenia meteorytów czy komet. Bo te jaskrawe plamy, które w tej chwili skupiają całą uwagę, nie są jedyne. Powierzchnia planetki pokryta jest większą liczbą jaśniejszych punktów i obszarów. Naukowcy wypatrzyli też szczeliny i rozpadliny, które mogą oznaczać, że ten glob wciąż jest (lub jeszcze niedawno był) aktywny geologicznie." Otóż te jaskrawe plamy, które w tej chwili skupiają całą uwagę, SĄ JEDYNE... w swoim rodzaju. Sonda zbliża się do planetki i zmienia położenie, pewnie dlatego wcześniej widzieliśmy ją jakby w pełni, a teraz pokazuje fazę. Na nowych zdjęciach i filmikach widać wyraźnie, że przedmiotowe jaskrawe plamy zachowują niezmienną (i dużą) jasność nawet w okolicach terminatora, gdzie inne jasne plamy bledną. Prawdę mówiąc od samego początku tak mi wyglądają na zdjęciach - jako jeziora lawy świecące własnym światłem, nie odbitym. W takim razie powstaje pytanie o mechanizm ich powstania. Prawdopodobne wydaje mi, że to świeży i gorący krater uderzeniowy wywołany przez meteoroid. Ewentualnie to samo w liczbie mnogiej (tj. grupa kraterów od zwartej grupy meteoroidów). Zaobserwowana w zeszłym roku chmura pary wodnej mogła być jedynym widocznym wówczas skutkiem tego kataklizmu, który zaszedł zapewne po stronie niewidocznej i przy okazji spowodował gwałtowne odparowanie lodu. Natomiast przy tej hipotezie trochę trudno wyjaśnić wzrost jasności i ewolucję kształtu plam. Być może na pomoc przychodzi tu sygnalizowana zmiana oficjalnej koncepcji co do aktywności geologicznej planetki. Może została jeszcze jakaś lawa w jej jądrze, która została wyrzucona siłą odśrodkową na zewnątrz dzięki odetkaniu się kanału (czemu towarzyszyło odparowanie lodu). Teraz tak powstały wulkan po prostu ewoluuje… A może to wręcz meteor odczopował kanał wulkanu? W każdym razie zjawisko jest fascynujące i na oko to coś nie odbija a wręcz świeci (pod warunkiem że te zdjęcia i animacje są zrobione rzetelnie i można im ufać).
  3. Dawno się nie aktywowałemm astronomicznie, ale jest wreszcie odrobina pogody (nie licząc mrozu i wiatru). Szkoda przegapić taką okazję, tym bardziej że pogoda nie rozpieszcza. Pod Warszawą niewidoczna gołym okiem, ale przez Fujinona 16x70 i Megreza 72FD prezentuje się całkiem atrakcyjnie. Spróbowałem nawet coś uwiecznić, ale zważywszy na trudne warunki (przez szybę), zabawkowy sprzęt (Ixus 55) i umiejętności operatora (pomijalne) efekt nie mógł być lepszy...
  4. sprzedany definitywnie, można zamknąc wątek
  5. sprzęt został sprzedany na 95%, jakby coś się odmieniło - dam znać
  6. Merak

    Dwie książki

    1) Ron Wodaski - "The New CCD Astronomy", New Astronomy Press 2002, stan idealny 250 zł 2) Rutten & van Venrooij - "Telescope Optics", Willmann-Bell 2002, stan idealny 100 zł obie w komplecie - 300 zł
  7. Sky-Watcher MAK 150Pro + walizka alu. Kupiony 14-02-2009 w D.O. (gwar. 24 mies.), komplet z szukaczem, kątówką 45* i okularami LET 25 i 9 mm + dedykowana walizka. Stan idealny, b. mało używany. Na Księżyć i planety nie ma nic lepszego. Płyn Baader Optical Wonder w prezencie. Pierwszeństwo - odbiór osobisty (okolice Wa-wy). Cena 1900 zł. _____________________________________________________ Ok, wakacje, trzeba coś dać w prezencie, niech będzie cena 1700 zł
  8. Tak, tak, drogie dzieciaczki, słuchajcie rad dobrego wujka Jarka i McCioci bo są to Wielkie Autorytety w trudnej dziedzinie Wyboru Pierwszego Teleskopu. Ich sądy są Nieomylne, a wiedza - Absolutna. Dlatego nie mają konkurencji, a i wy, drogie dzieciaczki, nie ważcie się mieć własnego zdania, bo wujostwo są bardzo drażliwi na tym punkcie i mogą srodze się obrazić (a jeszcze wam nawrzucają).
  9. Ależ ja nikogo dotąd nie atakowałem a tylko wypowiadałem własne zdanie, szanując zresztą odmienne zdania innych. PS. Proponuję wybrać metodą głosowania teleskop, który najbardziej spodoba się Anakinowi. Do Anakina - i nie waż się chłopcze wybrać po swojemu, tylko uszanuj wybór większości (jak chcesz być na tym forum)...
  10. No cóż, mimo różnicy poglądów dotąd obchodziliśmy się tutaj bez pomocy chamstwa. Każdy ma swoje poglądy i preferencje, a w wyniku dyskusji można poznać inne punkty widzenia i, jeśli się chce i umie, czegoś się nauczyć i trochę zmądrzeć. Ale prostaczek swoje subiektywne odczucia podnosi do rangi prawdy objawionej. Dlatego wie lepiej i nie musi nad niczym się zastanawiać. I od razu czuje się lepiej.
  11. Myślę że wszystko zależy od konkretnego przypadku - dla różnych osób różne rozwiązania będą optymalne. My podsuwamy pomysły a Anakin coś sobie wybierze. W nowych granicach cenowych dostępny jest też ETX-70 wyposażony w łatwe i celne go-to, co rozwiązuje problem namierzania (trudny dla początkujących). Oczywiście teleskopiki które proponuję są niewielkie, ale za to bardzo mobilne. A kto zasmakuje i nauczy się nieba na takich, będzie miał jeszcze dużo przyjemności w przyszłości po zakupie większych kalibrów.
  12. To fajnie, że twój budżet wzrósł skokowo. Niestety, w związku z tym pojawiło się też niebezpieczeństwo. Jest ryzyko, że popełnisz ten sam błąd co wszyscy - wybierzesz pierwszy teleskop na ślepo, bez wiedzy i doświadczenia. Nie wiesz jeszcze co chcesz obserwować, gdzie i jak będziesz obserwował, jakie sa typy teleskopów i które z nich bardziej ci pasują. W tej sytuacji jest pewne, że pierwszy wybór będzie nietrafiony i niedługo będziesz szukał kupca na forum... to chyba zresztą jest nieuknione Żeby oszczędzić ci forsy i kłopotów rekomenduję na początek zakup taniego teleskopu, który ci poleciłem. Przy jego pomocy (oraz lornetki) staraj się poznać niebo. Warto także popatrzeć przez inne teleskopy - u kolegi lub na zlocie. Po jakimś czasie będziesz wiedział lepiej, jakiego sprzętu potrzebujesz. PS. Dowiesz się też, czy ta zabawa naprawdę ci odpowiada, czy nie był to przelotny kaprys. Ale w razie czego stracisz 200zł a nie 1000zł.
  13. Jeśli "bez magii", to możesz śmiało kupowac różne rzeczy na Allegro (tak jak wszyscy zresztą), byle tylko ostrożnie Akurat jeśli chodzi o sprzęt astronomiczny, to ryzyko na allegro jest BARDZO DUŻE i dlatego odradza się początkującym zakupy pierwszego sprzętu tamże. Tanie refraktory są b. ciemne i osadzone na chwiejnych statywach - to sprzęt który może tylko rozczrować. Ja znam tylko jeden tani i jednocześnie sensowny teleskop - sky-watcher-dob-76 lub (to samo w innej wersji) celestron-firstscope-iya-76 (tu trzeba dokupić szukacz, najlepiej "Star Pointer" lub podobny). Nie jest to teleskop wybitnej jakości, ale jest sensowny na początek i nie ma odpowiednika za tę symboliczną cenę. PS. Zauważ różnicę pomiędzy "tymże" a "tym, że". Dopisek: Najlepiej chyba kupić tańszy "sky-watcher-dob-76", wyrzucić zabawkowy szukacz i dokupić szukacz typu red dot. Bo po co się męczyć?
  14. U nas Pruszyński wydał kiedyś "Niebo przez lornetkę" Patricka Moore, później nie wznawianą. Super fajny w tym temacie jest atlasik "Binocular Highlights" Gary Seronika. Ale co z tego, skoro przez chmury lornetka się nie przebije...
  15. Jak tak, to najlepiej wybrać się do sklepu
  16. Przepraszam, a czy nie jesteś przez przypadek trollem?
  17. Dzień dobry, Już wiem co to jest astronomia edukacyjna, ale nadal nie wiem dlaczego Przepraszam i pozdrawiam, Merak
  18. To nieprawdopodobne, że taki kawałek marnego plastyku dał asumpt do tak długiej gorącej dyskusji...
  19. Świetny przewodniczek po atrakcjach, jakie szykuje nam Czerwona Planeta. Dziękujemy Robercie!
  20. Oho, kolega ralf chce mieć jeden teleskop do wszystkiego, a takowy nie istnieje. Maksutow będzie znakomity na Łysego i planety, ale jako telep uniwersalny nie sprawdzi się ze swoim mikroskopijnym polem - przecież nie odkrywamy tu Ameryki. Betoniarka C8 ma dość apertury, ale jeśli ma być na taras, to raczej taki większy. A mobilność w praktyce czarno widzę. Prawdziwe teleskopy mobilne to refraktory ETX-70/-80 AT z super prostym i celnym go-to i poręcznym, czytelnym pilotem. A pilot Celestrona i go-to ze starszych serii Advanced to poziom kamienia łupanego (moim skromnym zdaniem).
  21. Może i lepsza ale zależy do czego. Na polowanie - na pewno. Do obserwacji M31 lub M42 - raczej nie. Do obserwacji Księżyca - chyba też nie, bo power np. 60x robi swoje, a jakość jeszcze Ok. Poza tym kolega pyta o teleskop, nie o lornetkę, więc załóżmy roboczo, że wie co robi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.