Skocz do zawartości

twmichal

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 029
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez twmichal

  1. Dzisiejsza gigapanorama Rzeszowa z Łanów Tyczyńskich: Trochę większa na Panoramio: http://tiny.pl/hlgv3 Oryginał w PNG ma 130,44megapikseli i "waży" 175MB. 82zdjęcia, 270mm
  2. Tylko że określenie "postarzanie produktów" kojarzy mi się z celowym wypuszczaniem na rynek nieaktualnych produktów, o zaniżonych parametrach. Jak by się tak przyjrzeć to wszystkie produkty - nie tylko elektroniczne - są postarzane. Wszak technologia najpóźniej trafia do sprzętów "domowych". Mikrofalówka, goretex, kevlar to technologie początkowo znane z przemysłu kosmicznego lub zbrojeniowego. Właściwie większość znanych technologii debiutuje w przemyśle kosmicznym lub wojskowym. Następnie wchodzi do sportów wyczynowych i przemysłu, a na końcu do sportów amatorskich i zastosowań codziennych. Zanim dana technologia "trafi pod strzechy" może upłynąć kilkadziesiąt lat. Więc trudno nie zgodzić się że korzystamy z przestarzałej technologii
  3. Z mojej wypowiedzi właściwie też można wywnioskować że "postarzanie produktu ma miejsce" Ale ja to nazywam inaczej. To zwyczajne przejście z jakości w ilość. I jest to celowe. Lepiej zarabia się na sprzedaży większej ilości tańszych i gorszej jakości produktów niż mniejszej, ale droższych i bardziej trwałych. Natomiast absolutnie nie wierzę w takie rzeczy jak: - w sprzętach elektronicznych montowane jest coś w rodzaju mechanizmu zegarowego, który psuje produkt tuż po okresie gwarancji. No, chyba że ja jestem takim szczęściarzem że moje sprzęty go nie mają. Sporo sprzętu mam już długo po gwarancji i nic się nie zepsuło. - każdy sprzęt elektroniczny posiada wmontowaną "pluskwę" która łączy się poprzez internet/gps/sieć komórkową i działa nawet gdy odłączymy zasilanie! - Rząd chin gromadzi o nas dane przez zamontowane w urządzeniach pluskwy. - I najbardziej sensacyjne! Sprzęt elektroniczny jako zdalne narzędzie do likwidacji niewygodnych dla rządów osób. Kogoś poraził prąd? To na pewno nie był przypadek.! Zaś żywność przetrzymywana w lodówkach można w każdej chwili zmienić w śmiertelną truciznę - zdalnie!
  4. Ten tzw. spisek żarówkowy to skomplikowana sprawa. Trudno powiedzieć, czy to prawda czy nie. Dla jednych to będzie miejska legenda, dla innych całkowita bzdura, dla innych - cała prawda. Jak się dba o sprzęt elektroniczny, to może on przetrwać bardzo długo. I niekoniecznie musi to rujnować portfel. Z drugiej strony produkcja nastawiona jest na masowego odbiorce. Taki odbiorca łatwo ulega kampaniom reklamowym i patrzy na krzykliwe nalepki zamiast starannie wyszukiwać opinii o danym produkcie, porównywać z innymi podobnymi produktami itp. Taki odbiorca nie cierpi też, gdy jego znajomy kupi coś lepszego, droższego i ładniejszego. Cierpi, gdy jego produkt jest starszy niż produkt posiadany przez znajomego. No i nierzadko nie otaczają sprzętu odpowiednią dbałością. To właśnie tacy odbiorcy napędzają zyski producentom. Gdyby ludzie zastanawiali się długo przed zakupem a najważniejszym kryterium była trwałość to wątpie czy by większość znanych dzisiaj firm prosperowałaby na takim poziomie jak mamy. Podobno Mercedes, kiedy produkował niezwykle trwałe samochody (choćby popularna "beczka") miał spore straty. Teraz poszli w dół z jakością i zarabiają znacznie więcej. Ale przy okazji otwarło się znacznie więcej rynków, a kupno samochodu jest znacznie łatwiejsze niż wcześniej. Takich klientów jak ja się nie lubi. Bo do mnie nie trafiają kampanie reklamowe ani wyuczone teksty sprzedawców w sklepie. Ja się strasznie długo zastanawiam, przebieram, analizuje. A jak już kupie, to bardzo (czasem nawet przesadnie) dbam o sprzęt - szczególnie o elektronikę.
  5. Ale niestety rano była straszna lipa - w nocy przyszło zachmurzenie, a ranek był mglisty.
  6. Kiedyś za najgorsze uchodziły kompakty HP. Jeżeli chodzi o telefony - to zarówno c901 jak i Xperia mają 5 megapikseli. A jakość zdecydowanie na korzyść tego starszego modelu. Powiedziałbym, że robił zdjęcia lepsze od wielu tanich kompaktów, a na pewno lepsze od tego Sony
  7. Zauważyłem ostatnio spadek jakości, jeżeli chodzi o produkty z tej niższej półki. Smartfon Sony Xperia Mini pro robi zdjęcia o jakości kilkuletniej Nokii 6020. Mój poprzedni telefon - SE c905 robił (jak na telefon) zdjęcia fantastyczne. Ostre, o żywych barwach, z niewielkimi szumami nawet w złych warunkach oświetleniowych. Tymczasem nowy nabytek robi zdjęcia wyblakłe (jak zza brudnej szyby) a jeśli na zdjęciu są np. gałęzie drzew czy trawa zlewają się one w jedną całość. Siostra ostatnio kupiła "małpkę" Sony (nie pamiętam jaki model) bo stwierdziła że lustrzanki nie będzie wszędzie zabierała. Jakoś zdjęć fatalna, kolory wyblakłe i artefakty jakby ktoś mocno skompresował. A pamiętam kompakty sprzed lat - np moja poprzednia Minolta DiMage z10 robi znacznie lepsze zdjęcia niż ten Sony, także kupione jakieś 4-7lat temu "małpki" robią bardzo dobre zdjęcia. Nie mówiąc już o tym że dają dużo możliwości ingerencji w ustawienia aparatu (nawet pełen manual!). Natomiast w tym nowym Sony, jak i w moim telefonie są wyłącznie ustawienia automatyczne.
  8. Mnie tam Autopano nie zawodzi. Bardzo rzadko spotkałem się z tym, żeby na panoramach wychodziły jakieś zamazania czy błędy. Wystarczy unikać ruchomych obiektów czy szybko zmnieniającego się oświetlenia. Ale czasem trudno takich warunków uniknąć.
  9. Pireneje widziane z Marsylii (260km) - GeekWeek
  10. Flightradar włączył ostatnio funkcję "Ground Traffic".
  11. Z przymrużeniem oka (a może ucha) Altus dziś w Busku-Zdroju, a to za sprawą podwyższonej propagacji - odbiera RMF Classic na 94.1 Do kolegów z Podkarpacia - nie wiecie może co się dzieje z Radiem Via 94.1 z Liwocza? Od kilku dni ledwo ich słychać a odbiór miałem bez problemu. Czyżby ktoś się przyczepił i musieli zwinąć anteny z krzyża na Liwoczu? Antena w pionie
  12. Dawno nic u mnie na osiedlu nie lądowało
  13. Wczoraj wieczorem i dzisiaj praktycznie przez cały dzień były fantastyczne widoki. Z Krakowa pięknie było widać Tatry i Babią. Ja przywiozłem zdobycz z bacówki w Jamnej na Pogórzu Rożnowskim. Panorama niestety pocięta na 3 części, bo widok zasłaniają drzewa, każda panorama jest zrobiona z trochę innego miejsca (ok 2-5m różnicy) Falcon 500mm Odległość może nie jest powalająca - najdalej jest Brestova, 104km.
  14. Trochę astro-zdjeć z długiego weekendu Wenus nad Wielkim Krywaniem Rozgwieżdżone niebo nad Chlebem
  15. A ja mam takiego pomysła. Może widoczność nie jest powalająca, ale za to jest długi weekend. Więc może by tak wybrać się w góry? Proponuje Beskid Morawsko-Śląski albo Jeseniky. Najlepiej jakby tak w piątek po południu się wybrać, a sobotę i niedzielę przeznaczyć na wędrowanie.
  16. Nie wiem - wilgotność wzrasta, burze doszły już na wschód. Przed chwilą wróciłem z Malej Fatry a do Buska widzę już idą pierwsze burze. W górach niestety widoczność też kiepska, to pewnie to zwrotnikowe powietrze i pyły znad Sahary. Lysa Hora z Wielkiego Krywania - ale obróbka była potrzebna, bo było widać tylko zarysy. 270mm
  17. Na kamerce z Liwocza świetnie widać Tatry. Natomiast z innych kamerek - widoczność jest kiepska. Od siebie widzę gęstą mgłę w Dolinie Nidy.
  18. No i udało mi się sfotografować Fokkera 100 OLT na trasie Rzeszów-Katowice. Niestety leciał w chmurach. Ale widać, że jeszcze nie przemalowany.
  19. Widziałem też ten samolot nad Buskiem w zeszłym roku. To jakaś ultralekka konstrukcja, ale nie wiem co to za model. Za to dzisiaj w Krakowie była inauguracja połączenia z Moskwą.
  20. Sporo śniegu jeszcze w Małej Fatrze - a już za kilka dni będę na Wielkim Krywaniu
  21. Dzisiaj udało mi się sfotografować taki oto samolot: Nie jest to przypadkiem PZL M-20 Mewa?
  22. Dzisiaj także pojawiają się okienka widocznościowe. Nie wiedziałem, że jeszcze w Gorcach jest tyle śniegu
  23. I chyba najlepsze zdjęcie a380, jakie do tej pory udało mi się zrobić (na wys. przelotowej, oczywiście)
  24. Ja też nic tam nie widzę. Widzę natomiast trochę dymu przed wzgórzami i to pewnie od wypalania traw. Niestety, oprócz tego że żadnej korzyści to nie przynosi, to jeszcze psuje widoki. Wczoraj też były okienka widocznościowe, ale niestety jakieś barany znowu wypalały trawy i nic nie mogłem ciekawego zobaczyć.
  25. Ale po południu nie było już chmur: Ale już OLT był ponad chmurami wysokimi, stąd niestety wyszedł zamglony Ten miał akurat znak wywoławczy YAP, czyli po dawnych Yes Airways. Myślałem, że uda mi się dzisiaj jeszcze sfotografować An-a 148, ale nagle zmienił kierunek lotu i ciężko go było z takiej odległości dojrzeć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.