bart014

No i się cholera jedna nie przyznała, że pisze takie cusie! Powrotnie (dla mnie) było już spokojnie, nie? Tych 15 punktów skasowane w drodze do F. zrobiło swoje... :-)))

Ale czemu i ja z tej satelitarnej perspektywy, i to na golasa w dodatku, widoczny? Oj dawno ja tu nie bywał...

Dzięki! Wychodzi na to, że nie ma szans. Chyba, że 4-go lipca coś wyjdzie...

Hej, Czy komuś udało się może namierzyć choćby przedział czasowy kiedy ta asteroida będzie widoczna w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy to rzekomo ma być najbliżej Ziemi? Z tego co napisali na Onecie to powinna się znajdować w okolicach Perseusza i/lub Casiopeii.

Raju! Niech no tylko jakiś Star Trek podleci to nie będzie się miał gdzie schować.... Rewelacja!!!

No piękny teleskop! Wreszcie mam okazję na niego zerknąć bo wczoraj żeś tylko przemknął przez Wawę bez stopa żadnego... A te lampki co to na choince są to jeszcze się świecą? Pozdrowienia

Jeśli chcesz szybkiego efektu i nie szkoda Ci kamerki to weź pojemnik na film fotograficzny - ma idealną średnicę. U mnie działa. Pozdrowienia, Bart

100% logiki o czym mieliśmy okazję się przekonać w naszej rzeczywistości nie jeden raz. Mamy rządy jakie mamy. Grunt, że zasiedziałe. Już tak bardzo łupić nie będą. Jak poczują, że kolejne lata sielanki przed nimi to z nudów zaczną coś robić. Nie będą tracić energii na dotarcie do koryta a to proces wysoce energetyczny... Padają na forum słowa powątpiewania czy noworządzący politycy również będą ścigani i czy będą wywlekane ich brudy. Na wszystkich przyjdzie pora a ci, którym się teraz do tyłków dobrano, czy też na dniach ktoś się dobierze, niech się cieszą swoimi posadami póki mogą. W chwili obecnej nasz kraj i nasze społeczeństwo wciąż jeszcze gwałtownie ewoluują. Nawet jak powstawał wszechświat potrzeba było czasu aby ochłonął. Nasz kraj 'eksplodował' raptem 16 lat temu. Atmosfera nie ostygła na tyle aby mogły powstać stabilne więzi między poszczególnymi elementami naszego małego wszechświata... Staramy się wszyscy aby coś zrobić i stąd zamęt. Każdy sobie rzepkę skrobie. Współpracy muszą się nauczyć nawet Ci co sądzą, że są sami i działają w pojedynkę. Wspólny głos to nic innego jak współpraca aby osiągnąć jeden cel. Życzę wszystkim powodzenia w podejmowaniu decyzji. Każda Wasza decyzja jest dobra! Nigdy wszyscy zgodnym chórem nie zagłosujemy. Tym co się wahają polecam aby odcięli się od wszelkich mediów i w spokoju przeanalizowali to co wiedzą o kandydatach i niech na tej podstawie zdecydują. Naprawdę nie potrzeba nam rad znajomych. Głosować będą miliony ale możliwości i tak jest tylko tyle ilu jest kandydatów. Wynik wyborów może ułatwić albo utrudnić moją drogę do osiągnięcia mojego własnego celu. Ważne jednak jest to, że bez względu na obrót spraw ja wciąż będę do niego dążył czego też Wam życzę.

Cudne! Już to do pracy posłałem.... ))))

Pani Hanna na komputerze potrafi : - pisać książki - aktywnie korzystać z poczty - czatować - 'chodzić' na randki - robić zakupy - posługiwać się programami graficznymi (przynajmniej w minimalnym stopniu) Nie wiem jakie umiejętności potrzebne są do projektowania scenografii i kostiumów ale jakoś nie chce mi się wierzyć żeby w awangardowym teatrze "The Kitchen" w New York City robili coś takiego 'na piechotę'... Ah... Głupie gadanie. Komórkę pani Hanna też zapewne bierze z obrzydzeniem do ręki. Kto wie czy nie większym niż członka... Muszę przyznać, że uległem pani Hannie i jak to piszą w wywiadzie 'skłonności pani Hanny do prowokacji' wyraźnie wzięły górę. Miłego wieczoru. Części z Was życzę owocnych obserwacji bo w Warszawce niebo całkiem, całkiem. Aha! Dzisiaj w pracy też miałem podobny przypadek. Poprawiałem po kimś dokument (ten ktoś siedział obok żeby się mógł czegoś nauczyć) no i po zakończeniu wcisnąłem ctrl+s (jak to w excelu i innych programach bywa) i zamknąłem. Po jakimś czasie okazało się, że pracownik, który miał to wysłać nie mógł znaleźć poprawionego pliku na serwerze. Potem się okazało, że ja też nie mogłem.... :-P Rozwiązanie: Szef wydaje polecenie - popraw. Hi hi hi.... No książki, której nikt nie czytał raczej nie ma komu kazać przepisać no ale Pani Hanna wiele potrafi... ręcznie! :-]

Jak chcesz tif'a to daj znać na priva. Nie chcę zaśmiecać forum plikiem 2Mb.

No to skoro mowa o nowinkach technicznych to może zainteresuje Was poniższy tekst... Co prawda nowinka to to będzie za jakieś 7 lat ale za to ładne cacko z tego będzie! :-) Jestem za takim działem. ---------------------------------------------------------------- Large Synoptic Survey Telescope (LSST) receives $14.2 million National Science Foundation Design and Development Award TUCSON, Arizona – The Large Synoptic Survey Telescope (LSST) has received the first year of a four-year, $14.2 million award from the National Science Foundation to design and develop a world-class, 8.4-meter telescope scheduled for completion in 2012. This award will allow engineers and scientists to complete design work already underway so that the LSST can begin construction in 2009. This unique system for surveying the heavens is made possible by advances in several technologies including: -Large optics fabrication to create the telescope's distinctive 3-mirror design which includes a convex 4-meter secondary mirror, the size of many primary mirrors on today's large research telescopes. -Data management systems to process and catalog the 30 terabytes of data generated nightly, the equivalent of 7,000 DVDs. -New detectors needed to build the LSST’s 3 billion pixel digital camera, the largest ever created. The LSST will image an area of the sky roughly fifty times that of the full moon every 15 seconds, opening a movie-like window on objects that change or move on rapid time scales – supernovae explosions which can be seen halfway across the universe, nearby asteroids which might potentially strike Earth, and faint objects in the outer solar system, far beyond Pluto. Using the light-bending gravity of dark matter, the LSST will chart the history of the expansion of the universe and probe the mysterious nature of dark energy. Interactions News Wire #72-05 2 September 2005 http://www.interactions.org ******************************************************************* Source: LSST Content: Press Release Date Issued: 2 September 2005 *******************************************************************

Witam, czy ktoś może przetestował już Update 3 do Autostar'a? Dopiero dzisiaj się zorientowałem, że jest nowy update. Na formum nie znalazłem wzmianki na ten temat więc chciałem spytać. Interesuje mnie zwłaszcza możliwość śledzenia obiektów na bazie dwóch a nie jednej gwiazy co (jak zapowiada producent) pozwala na korektę trajektorii zarówno w przypadku monatżu paralaktycznego jak i Alt/Az. Wg ICM chmurki nad Warszawką przejdą w siną dal dopiero o 6 nad ranem więc dzisiaj nic nie wskóram ale może jutro się uda - zapowiadają kompletnie czyste niebo... Pozdrawiam, Bart

Z tym obiektywizmem byłbym ostrożny. U nich jak i u nas embargo na informacje mniejsze czy większe ale jest, więc i nie do końca wiedzą co się dzieje.

Po obejrzeniu programu Pana Tomasz Lisa z udziałem Cimoszewicza i Tuska nie miałem wątpliwości na kogo głosować. Biedny Tusk aż nie mógł znieść stoickiego spokoju Cimoszewicza w momencie gdy ten wytykał Tuskowi brak logiki i niekonsekwencje w rozumowaniu plus nieznajomość polskiego prawa. O Kaczyńskim to się nie będę wypowiadał bo mimo, że w występując TV, Tusk już nerwowo nie mógł wytrzymać (a wielce się chłopak starał), to mi na samą myśl o Kaczyńskim do Tuska daleko jak stąd na Alaskę... Każdy ma trochę racji. Wybór to kwestia priorytetów i własnego systemu wartości no o ile ktoś jeszcze wierzy, że którykolwiek z kandydatów cokolwiek zrobi dobrego. Jednak zagłosować muszę choćby po to żeby Kaczyński z jednego prezydenckiego stołka na drugi nie przeskoczył... Smutny to temat.

Nie widzę w tym specjalnej korzyści. I to jest zdrowe podejście. Pozdrowienia

Dlaczego?

No wiesz, oczywiście, że jeszcze mogą służyć innym celom jak np. pracom naukowym... Jako efekt uboczny oczywiście też służą wielu ludziom np. takim, którzy nie wiedzą co odpowiedzieć i dopiero widząc wyniki przystają do większości tudzież do mniejszości jeśli takową ochotę posiadają. Mimo wszystko mam pewną wiedzę na temat ankiet i po to zostały wymyślone aby zdobyć informację o próbie z danej populacji. Jeśli próba jest wystarczająco duża można wówczas wyniki takiej ankiety z dużym powodzeniem stosować do całej populacji i jeśli w tym przypadku skorzysta na tym jedna osoba, która otworzy działalność i zacznie sprzedawać np. sprzęt astronomiczny po niższych cenach niż czynią to obecnie funkcjonujące firmy to czy będzie to aż taką stratą czasu?

Rozumiem złość w tak rozpaczliwej sytuacji ale czy tam na tej wsi nie ma konkurencji dla TPSA? Jeśli nie to może jest jakaś przyczyna? Np. taka, że operatorowi się nie opłaca inwestować na terenach mało zaludnionych w momencie kiedy jest tylu chętnych na usługę w miastach gdzie inwestycje idą szybciej i taniej...? Nie oszukujmy się. Są miejsca, w których taka inwestycja zwraca się w rok ale są i takie gdzie i po 20 latach się nie zwróci. Ekonomia jest bezlitosna i rządzi się jednym prawem - ZYSK! TPSA była firmą państwową. Teraz jest firmą francuską i jest nastawiona na zyski jak każda inna firma. Wciąż w naszej świadomości tkwi coś takiego, że TPSA ma obowiązek instalacji czegokolwiek ale nikt takich oczekiwań nie ma w stosunku do innych operatorów.

Hanysiak! Odpowiedź już otrzymałeś ale z definicji ankieta to inaczej badanie rynku. Jeśli ktoś nie wykorzystałby wyników tej ankiety do celów komercyjnych to byłaby to czysta strata czasu tych wszystkich osób, które postanowiły tu zajrzeć i jednak kliknąć dwa razy... Pozdrowionka!

Odpowiedź na pytanie jak podał kolega. Nie wiem gdzie kupujesz teleskop ale z tego co się orientuję Meade nie sprzedaje już ETX EC. Sam wpadłem w lekką panikę jak zamawiałem AT a przyszedł w kartonie od EC... ) Na szczęście to tylko inne pudełko. Bart

Tak ale obawiam się, że musisz się liczyć z odprawą celną. Kupowałem ETXa w Kanadzie (www.telescopes.ca). Wszystko zależy od tego za ile towaru zamawiasz. Pojedynczą sztukę prawdopodobnie bardziej opłaca się kupić u jednego z europejskich dealerów (listę znajdziesz na www.meade.com) bo nie zapłacisz już cła (w ramach Unii). Jeśli interesują Cię szczegóły to napisz mail'a. Pozdrawiam, Bart

Ciekawe. Płaciłeś cło czy udało Ci się uniknąć tego jakże przykrego pochłaniacza pieniędzy? Pozdrawiam, Bart

No i oto trafiłem na ciekawy wątek nie związany bezpośrednio z obserwacjami nieba... :-) Dyskutować o innych cywilizacjach to moglibyśmy zapewne bez końca a dyskusja byłaby niezmiernie ciekawa. Ogólnie akceptowalnych dowodów na istnienie innej cywilizacji nie ma lub są skrzętnie ukrywane. Liczy się to, że ludzkość jako taka nie ma o tym żadnej wiedzy. Jak miałby wyglądać taki kontakt? Nie wiem. Domyślam się, że znając ludzką naturę to zarówno pierwszy jak i kolejne spotkania za wszelką cenę starano by się ukryć z prostego powodu - decydenci na całym świecie tylko czekają na okazję aby przegonić swoją konkurencję a takie wydarzenie jak kontakt z inną cywilizacją byłoby niewątpliwie pomocne. Wydaje mi się, że dopóki my nie będziemy tymi ufoludkami na innej planecie albo jeśli inna cywilizacja nie będzie miała ochoty aby nas przygarnąć do 'kosmicznej rodziny' to możemy o wszystkim zapomnieć. Zajefajnie, że poruszyłeś Radku wątek 'ograniczenia nas przez teorię względności'. Nie zapominajmy, że dopiero co wyszliśmy spod panowania teorii Newton'owskich! Żeby było ciekawiej to naukowcy wciąż przeprowadzają doświadczenia na potwierdzenie teorii Einstein'a w różnych jej aspektach. Mamy to we krwi. "Jeśli czegoś nie dotknę lub nie sprawdzę to nie uwierzę, że to działa." Nie używałbym tu określenia 'homocentryzm' a raczej 'krótka pamięć'. W każdej sekundzie tysiące ludzi myśli nad czymś o czym nikt nigdy jeszcze nie pomyślał albo pomyślał o tym w inny sposób. Co i rusz okrzykujemy kogoś wariatem za to, że odważył się wyjść z innym niż ogólnie przyjętym poglądem. Mimo, że nie mam porównania to podziwiam ludzkość za to, że brnie do przodu nie bacząc na trudności. Są i przykre strony naszej rasy, o których wolę tu nie wspominać. Na koniec trochę bardziej osobiście podejdę do tematu. Wydaje mi się, że nie jesteśmy gotowi do kontaktu z pozaziemską cywilizacją. Dla zobrazowania to wyglądałoby trochę tak jak gdyby dać małpie młotek i gwoździe i powiedzieć zbuduj sobie dom - co tak będziesz na drzewie siedzieć... Ewolucja i postęp technologiczny muszą zrobić swoje. Marzymy o czymś bardzo odległym ale marzenia się spełniają! Some day, we'll boldly go where no man has gone before... Bart

Dzięki! To cenne uwagi. Teraz dużo łatwiej i szybciej powinno pójść, gdy wiem żeby nie szukać tam gdzie nie ma czego szukać. Jeszcze raz dzięki! Bartek