Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

3 obserwujących

O ekolog

  • Urodziny 20.05.1960

Retained

  • Tytuł
    Wszystkie wszechświaty są wieczne

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Wrocław

Ostatnie wizyty

54 092 wyświetleń profilu

Osiągnięcia ekolog

Aktualizacja statusu

Zobacz wszystkie aktualizacje ekolog

  1. "Pomiary instalacyjne na modelu transsonic truss-braced wing (TTBW) w poddźwiękowym tunelu aerodynamicznym 14x22 Langley Research Center.
    Unikalna konstrukcja skrzydeł samolotu zmniejsza opór podczas lotu, co z kolei zmniejsza zużycie paliwa nawet o 10 procent.
    SFNP rozszerzy badania nad zrównoważonym lotnictwem, opracowując i testując nowe technologie"

    ***
    No dobra dobra ale jak to nie będzie latać na paliwo uzyskiwane w sposób odnawialny (np olej rzepakowy, biogaz z fermentacji, wodór z elektrolizy z elektrowni solarnej w Maroko, cycuś takiego) to lipa i tyle - dłuższy lot samolotu zużywa ogrom paliwa - nawet licząc na łebka ;)
    Siema
    https://www.nasa.gov/image-feature/trans-sonic-truss-braced-wing-may-help-reduce-fuel-consumption

     

     

    skr.jpg

    1. piotrkusiu

      piotrkusiu

      To zależy od czasu jaki bierzemy pod uwagę. Powiedzmy w skali 500 mln lat to i węgiel jest eko i praktycznie wszystkie zasoby możemy traktować jako odnawialne ;) Z perspektywy istnienia planety to (prawie) wszystko jest napędzane energią słoneczną a więc bardzo ekologiczne choć z drugiej strony Słońce jest wielkim reaktorem atomowym  a cały wszechświat jest skażony takimi reaktorami...

    2. ekolog

      ekolog

      Tia,

      jak się stare drzewa wrzuci do bagna, pozwoli zamienić im w torf a potem w węgiel to mamy węgiel jako "odnawialne źródło energii" niby.

      Tylko że takie procesy to trwają za długo i są trudne do ustawienia dziś i znacznie wcześniej ludzi na całej planecie zabije nagle, masowo emitowany przez przegrzane oceany siarkowodór co już raz mało miejsce - wielkie wymieranie.

      Siema

    3. piotrkusiu

      piotrkusiu

      Czyli wszystko sprowadza się do czasu. Jeśli zaczynamy używać miary ludzkiej to wszystko wygląda jak wygląda. Tylko czy powinniśmy używać czasu życia ludzi czy jednak skali geologicznej? To my jak coś ( no wiele gatunków też) zapłacimy cenę naszej głupoty, pazerności ale planeta jako taka poradzi sobie bez nas czy z nami na pokładzie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.