W sobotę nie było żadnego odzewu na moją propozycję, więc spakowałem swój dobytek i pojechałem 42 km. z Żoliborza do Przyborowic (52.544821,20.500896) . Kto nie był niech żałuje...Niebo dochodziło do 6,5 mag, Andromeda widoczna gołym okiem, Wieszak również. Wiatru nie było, łuna znad Warszawy sięgała na południu do ok. 30*, a poza tym widoki prawie nieograniczone. Jedynie kilkanaście oddalonych drzewek troszkę zawęża horyzont i przy chałupie oddalonej ok. 300 m są trzy latarnie gaszone punktualnie o 23:00. Na północy niewielka łuna znad Płońska nie przeszkadzała mi w ogóle, bo skupiłem się na zenicie. Chciałbym Was namówić na wypróbowanie tej miejscówki w piątek lub sobotę ze względu na prognozy. Za tym miejscem przemawia ograniczona w niewielkim stopniu widoczność, rzut beretem od Warszawy, ok. hektara na rozstawienie teleskopów i pozostawienie samochodów, niebo osiągające 6,5 mag(prawie Bieszczady . To jest teren kopalni piasku nie działającej w godzinach nocnych. Teren jest otwarty, w żaden sposób niezabezpieczony, stróża nocnego także nie uświadczysz. Nic, tylko przyjeżdżac i delektować się widokami .
Krzysiek