Skocz do zawartości

xinins

Społeczność Astropolis
  • Postów

    659
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xinins

  1. Najlepszym (najdokładniejszym) sposobem na zmierzenie gwintu jest użycie sprawdzianu potocznie "grzebienia", ale kto by miał coś takiego w domu ? Domowym sposobem także można, ale trzeba wiedzieć jaki jest rodzaj "naszego" gwintu. Calowy czy metryczny ? Jeżeli ten drugi to sprawa jest prosta, ale potrzebujesz suwmiarkę. Od wierzchołka do wierzchołka mierzysz zwoje gwintu i wynik z suwmiarki dzielisz przez liczbę zwojów. Np.mierzysz cztery zwoje i wynik na suwmiarce wychodzi Ci sześć mm. Więc sześć dzielisz na cztery i już wiesz, że "Twój" gwint ma skok 1,5 mm. Nieco bardziej "skomplikowana" metoda jest z nakrętkami (tu poza suwmiarką potrzebujemy specjalnej tabeli), a pomiar gwintów calowych metodą "chałupniczą". . . to już jest trzeci stopień wtajemniczenia Pozdrawiam i życzę szampańskiej zabawy.
  2. Przygotowałem się na komety. W przeddzień świąt "ustrzeliłem" Lovejoy'a. Próbowałem Linear'a, ale bezskutecznie. Tym razem przygotuję się lepiej (pomyślałem). Między innymi z pomocą Stellarium naszkicowałem mapkę obydwu komet z ich pozycjami do końca roku. 28.12.13r. Pogoda do nocnych obserwacji (wg wszystkich sprawdzanych przeze mnie źródeł) napawa ogromnym optymizmem. 3:30 dzwoni (uprzednio nastawiony) budzik. Dogorywam parę minut, zaliczam toaletę (mam w łazience dodatkowo zainstalowaną "delikatną" lampkę coby w takich momentach akomodacji wzroku szlag nie trafił). Całkowicie rozbudzony podchodzę do okna i widzę, że na niebie nie ma ani jednej chmurki, nawet maleńkiego cirruska. Akomodacja zachowana, lecz psychika legła w gruzach.Widzę z dziesięć gwiazd, a w środku Jowisz, wszystko inne spowiła mgła. Jak zwykle mogłem liczyć na pogodę dzięki której zawsze mogę się wyspać. O 5:20 wyglądam przez okno, po mgle nie zostało już prawie śladu. Myślałem, że szybciej odnajdę Lovejoy'a, ale zajęło mi to kilka minut. Szybko się przemieszcza (pomyślałem). Całą uwagę natomiast skierowałem na Linear'a. Widzę gwiazdozbiór Węża (czyli nie jest źle) wiem, że już go kometa opuściła i jest w Herkulesie (którego także całkiem dobrze widzę(naprawdę nie jest źle)). Pomimo usilnych starań niestety nie udało mi się Linear'a dostrzec. Przez pół godziny próbowałem, później robiło się coraz jaśniej. Koledzy mam pytanie. Czy w ogóle jestem w stanie Linear'a "upolować" mieszkając w mieście i dysponując lornetką 15x60 ? Z Lovejoy'em nie mam trudności, już w lornetce 8x42 ją oglądałem. Pozdrawiam
  3. Ciekawy jestem czy pierwsza pozycja z Twojego quizu jest przypadkowa ? Czy to swoista "konsolidacja" (pomiędzy nazwiskiem reżysera a nikiem pomysłodawcy quizu) Fajny kłizik, ale muszę się przyznać, że troszeczkę oszukiwałem (w dwóch odpowiedziach pomógł mi prof.Google). Ot takie wyrzuty mną dziś targają. Pozdrawiam
  4. Może to nie szukacz, ale czasami bawię się monokularem 10x25 jakiś czas temu sprawdzałem go, i w moich nader subiektywnych "obliczeniach" wyszło mi, że osiąga ponad 7mag. Jednak nadmieniam, że niebo pod którym sprawdzałem monokular do wiejskich nie należy, ba to prawie centrum miasta (i to niemałego). Pozdrawiam
  5. Dawno nie było o politykach. . . Do sklepu papierniczego wchodzi biednie wyglądający mężczyzna: podarte spodnie,dziurawe obuwie, stara znoszona marynarka. Mężczyzna pyta sprzedawcę: - Czy ma pan zdjęcia Tuska i Rostowskiego ? - Tak, mam. - To poproszę po dziesięć jednego i drugiego. Po kilku dniach mężczyzna zjawia się w tymże sklepie i prosi o dwadzieścia zdjęć Tuska i dwadzieścia Rostowskiego, ale sprzedawca zauważa, że mężczyzna nie jest już ubrany w stare-podarte ubrania jak poprzednio, a w schludne nowe rzeczy. Po kilku dniach pod sklep podjeżdża samochód z którego wychodzi ów mężczyzna ubrany w nowiutki garnitur i eleganckie lakierki. Tym razem prosząc o sto zdjęć Tuska i tyleż samo zdjęć Rostowskiego.Sprzedawca nie wytrzymuje i pyta. - Proszę mi wybaczyć, ale jak to możliwe, że jeszcze miesiąc temu przyszedł pan do mojego sklepu w podartej odzieży, a dziś podjeżdża samochodem i ubrany w piękny garnitur ? Jak to możliwe, że w tak krótkim czasie dorobił się pan takich pieniędzy ? - A widzi pan, tuż za miastem otworzyłem strzelnicę.
  6. Na to pytanie w prosty sposób raczej odpowiedzieć się nie da. Różnica może być, albo nikła, albo ogromna, ale żeby nie mieszać za bardzo w głowie to powiem, że dla początkującego sugerowałbym lornetkę 10x50. Choć powiększenie jest mniejsze (mam nadzieję, że wiesz o czym "mówię") to za to pole widzenie jest znacznie większe, a dla początkującego oznacza to, że ma większą szansę znalezienia ''czegoś" szybciej. . . . a choćby i nawet tzw. lidletka (lornetka z lidla) ale nie ta z zoomem. A ja nie słyszałem o dobrej lornetce do astro nawet za 2000 zł.
  7. . . . a jeżeli z jakichkolwiek przyczyn jest to niemożliwe, bardzo pomocne mogą okazać się : (teraz powoli buduję napięcie) okulary przeciwsłoneczne. Pozdrawiam
  8. Wimmer - jeśli mógłbym skomentować Twoje dzieło, to tylko w ten sposób Pozdrawiam
  9. Witam Jeżeli nie mamy na dzisiaj jakichś szczególnych planów, a mieszkamy blisko W-wy, to chciałbym zaproponować spędzenie czasu w Centrum Nauki Kopernik. To właśnie tam, dziś w godzinach od 10:30 do 17:30 odbędzie się: Dzień Robotów. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Pozdrawiam
  10. . . . powiedz; serio myślałeś że za 50pln kupisz coś lepszego niż zabawkę ? Skoro się zalogowałeś na forum to przejrzyj giełdę (rozumiem, że prezent powinien być nowy, ale...) czasami (a nawet częściej) można trafić na fajną okazję. A skoro sam także zamierzasz z prezentu korzystać to nie ma co żałować tych "trzech" stówek. Kto wie może oboje z siostrzenicą załapiecie bakcyla, dzięki temu, że kupiłeś coś lepszego niż oferowany "sprzęt" z allegro. Pozdrawiam
  11. Pod warunkiem, że w ogóle będzie widać Księżyc. Mam doła, bo nie dość że nie widziałem ISONa (który najwidoczniej już wypełnił swoją życiową misję) to w dodatku pogoda typowo "gastronomiczna", a ja jestem na urlopie(na ironię przez ISONa) Janku nie gniewaj się proszę za off topa.
  12. No widzisz, a ja myślałem o arkuszu kartki milimetrowej, ale skoro masz dostęp do suwmiarki to zmierz krążek przykładając suwmiarkę do okulara (tylko pamiętaj o zachowaniu ostrożności, bo porysujesz szkła).
  13. . . . aby móc odpowiedzieć na Twoje pytanie, powinieneś nieco bardziej je sprecyzować. Nie wiem dokładnie (tylko się domyślam) o jaki ekran może Ci chodzić; ale ustawiasz go tak, aby krążek odbijany na ekranie był jak najostrzejszy.
  14. Super inicjatywa. Szkoda, że mam tak daleko, wpadałbym od czasu do czasu. Pozdrawiam
  15. Dwóch dziadków siedzi na ławce przed domkiem i wspominają ciężkie powojenne czasy. . . Wtem z kurnika wybiega kogut i od razu wskakuje na pierwszą napotkaną kokoszkę bez ceregieli zabierając się do roboty. Dziadkowie przyglądają się w milczeniu całej sytuacji, gdy nagle przed dom wychodzi babcia i rzuca ptactwu codzienną porcję nasion. Kogut zeskakuje z kury i w te pędy gna do jedzenia. Jeden z dziadków się odzywa: - Popatrz Józefie, nie daj bóg doczekać takiego głodu.
  16. Witam Jaka jest szansa, że z ISON-a pozostanie rój meteoroidów, i czy większe są szanse na rozpad komety: całkowity, czy częściowy ? Pozdrawiam
  17. Witam Możesz popytać w salonach optycznych, (ceny takich napraw wahają się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset zł.- w zależności od posiadanego "sprzętu"). Pozdrawiam
  18. To może sam coś zapodasz ... ja na pewno nie przeoczę Pozdrawiam
  19. Bez dwóch zdań King jest fenomenem. Czytając jego książki (stare czy nowe) musimy się liczyć z gęsią skórką. Jednak ekranizacje (te nowsze ekranizacje) są hm . . . do bani. Ogromnie zawiodłem się oglądając "Sekretne okno" z nikim innym w roli głównej jak samym Deppem. Dobrze Cię rozumiem. Nie dalej jak dwa lata temu przeczytałem Twierdzę, po blisko dwudziestoletniej przerwie i ja także. . . "stetryczałem" Graham Masterton nic dodać, i tyleż samo ująć . . . lecz chyba nie zapominamy o Brian-ie Lumley-u i : Nekroskop-ie. Pozdrawiam
  20. Na prezentowanym przez Ciebie zdjęciu znajduje się jeszcze jedna galaktyka. Daj znać jak się dowiesz: jaka to galaktyka i w którym miejscu (na zdjęciu) się znajduje.
  21. Z innej beczki. Po czym poznać wiek ryby ? Po. . . oczach. Im dalej osadzone od ogona, tym ryba starsza.
  22. Bardzo przyjemna zabawa. Trzy pierwsze strzały oddałem na lokalizacje bez pomocy wszechwiedzącego googla nad dwoma kolejnymi "troszkę" się skupiłem i łączna ilość punktów w pierwszym starciu to nieco ponad 10 tys. P.S. Jak wrzuciliście mapkę z wynikiem, bo coś pochrzaniłem i ją wykasowałem, a zamiast mapki to skopiowałem różnego rodzaju pliki i foldery.
  23. Pewnego razu pijany wędkarz wyłowił rusałkę. Następnego dnia okazało się, że był to sum, i do kaca doszedł jeszcze wstyd . . .
  24. xinins

    Astroekonomia

    Ten optymizm profesora Kaku jakoś mnie się nie udziela. Wziąwszy pod uwagę pazerność "pionu decyzyjnego" ciężko mi uwierzyć, że osiągniemy II stopień "wtajemniczenia", a należy podkreślić, że według pana Kaku nie osiągnęliśmy jeszcze pierwszego stopnia; zaproponowanej przez Kardaszewa HIPOTETYCZNEJ skali zaawansowanych technologicznie pozaziemskich cywilizacji Pozdrawiam
  25. Mam takie pytanko. Od kiedy mieszkańcy Śląska (Górnego Śląska) mogą się spodziewać, że ich trud w odnalezieniu C/2012/S1 nie spełznie na marnych próbach i czy jest jakaś nadzieja, że to mogłoby się wydarzyć jeszcze w tym miesiącu ? I jeszcze taka prośba. Czy mógłby ktoś zamieścić efemerydę ISONa np. do końca października ? Pozdrawiam i z góry dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.