Skocz do zawartości

kirkoras

Społeczność Astropolis
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Świebodzin
  • Sprzęt astronomiczny
    Meade LightBridge 8", Meade QX WA 26mm, Meade SWA 16mm, Barlow Sky-Watcher 2x, Nikon Action VII 10x50

Osiągnięcia kirkoras

0

Reputacja

  1. Dzięki Po prostu bardzo fajne doświadczenie i słowotok mi się włączył. Jak wspominałem, Księżyc dość mocno niszczył kontrast, dodatkowo seeing był taki sobie, a ja chwilowo jestem bezfiltrowy. A co do kolimacji, to teoretycznie (bo jestem niedoświadczony) był ok, przynajmniej test gwiazdowy o tym świadczył - no ale mogę się mylić, jeszcze wszystko sprawdzę. Czekam na kolejne udane obserwacje, czego przy okazji wszystkim życzę.
  2. Ja akurat LB kupiłem w teleskopy.net - rozumiem, że pytałeś o teleskop. Jak się płaci? Ja skorzystałem z platnosci.pl, ale zdaje się są jeszcze inne możliwości. Na dostawę czekałem trochę ponad tydzień. Generalnie to były moje pierwsze zakupy tego typu przez internet i nie powiem, byłem delikatnie zestresowany czy (w sumie) delikatny sprzęt przetrwa kuriera bez szwanku (bo miałem już różne przejścia), ale opierając się o opinie na temat wysyłek teleskopów z tego forum i nie tylko, zdecydowałem się i się udało A co do samego teleskopu, to z wtorku na środę, zrobiliśmy z żonką nocny wypad na działkę szwagra. Wyjazd był bardziej kontrolny, bo choć niebo tam ciemne, to księżyc prawie w pełni, ale chodziło głównie o sprawdzenie co i jak na wyjeździe. Podsumowując: mobilność LB jest dobra - rozkłada się błyskawicznie, a po zastosowaniu patentu z oznaczeniem miejsca montowania poszczególnych rurek w dolnej tubie - kolimacja symboliczna, montaż dobsona w LB jest na piątkę - z łatwością szpera się po niebie, bo chodzi bardzo płynnie, mikrofokuser ułatwia precyzyjne ustawienie ostrości - szczególnie jak ręce trochę zgrabiałe od zimna, Red Dot Finder wymaga kolimacji po każdorazowym złożeniu teleskopu, także dołączany imbus trzeba mieć w pogotowiu. A co do wyjazdów, sprawdziła się opinia, że na wyjazdy trzeba zabierać nadmiar ciepłej odzieży - spełniliśmy te założenia z małym wyjątkiem, nie zadbaliśmy o ciepło stóp, a że noc była wyjątkowo zimna i wilgotna (ok. 4 stopnie), to koło godziny pierwszej nastąpiła ewakuacja z miejscówki. Pierwszy wyjazd z LB w teren uważam za owocny, w czasie obserwacji ustrzeliłem M3, M5, M63, M94, M81, M82 i to wszystko w postaci wyraźnych mgiełek, chociaż M5, M81, M82 poświęcając im trochę więcej czasu pokazały delikatnie więcej struktury. Wszystko między chmurami, także jestem zadowolony
  3. Jeszcze 3 fotki mojego balkonowego rozwiązania. Zrobił się mały OT, ale może komuś się przyda. V
  4. Stało się! Mój Meade LightBridge 8" rozdziewiczony! Podzielę się swoimi laickimi spostrzeżeniami na temat pierwszych balkonowych obserwacji i nie tylko. Z czwartku na piątek zdarzyło się kilka "dziur" na niebie. Długo się nie zastanawiając, wytargałem maszynę na balkon, chwilę się wychłodziła (dosłownie ), 26mm załadowany, znów się przejaśniło - do dzieła! Pierwsze nocne światło: Księżyc... W lornetce 10x50 wyglądał dobrze, ale tutaj jest wprost świetnie - ostrość rzuca na kolana, widać sporo szczegółów budowy, aż się boję zakładać 16mm, ale co tam będę twardy... 16mm: ulala, co za moc... kratery, góry, morza... i te cienie... jakie to wszystko plastyczne - tarcza zapełnia praktycznie całe pole widzenia, tylko jasność trochę męczy oko, ale nic to. Chcę więcej, teraz załaduję wszystko co mam! Barlow + 16mm: brak słów... to trzeba zobaczyć!!! Nie spodziewałem się takiej jakości... Dziwne, poczułem się jakiś taki malutki. Na pewno spędzę więcej czasu na studiowaniu Łysego, ale to później, w końcu to pierwsza noc. Pozbierałem szczękę, a w międzyczasie moja żonka czyniła achy i echy (zdecydowanie bardziej werbalnie niż ja), wymieniając okulary w wyciągu i serwując sobie coraz to mniejsze ich ogniskowe. Radość nie trwała jednak zbyt długo... znów chmury spowiły niebo. Księżyc był dość wysoko, ale i tak w między czasie dotarł do mnie organoleptycznie oczywisty balkonowy problem - barierki. W zasadzie o tym wiedziałem i byłem przygotowany na zrobienie jakieś podstawki podwyższającej montaż o 30-40cm, jednak sprawa delikatnie się skomplikowała. W praniu okazało się, że w zasadzie zmuszony jestem wykorzystywać do obserwacji część balkonu, w której znajdują się drzwi wyjściowe (druga część balkonu zdominowana jest przez ławeczkę z której ciężko zrezygnować) i co za tym idzie schodki wchodzące na balkon na jakieś 30 cm i skutecznie ograniczające jego szerokość do 105cm! Tego nie przewidziałem. Okazało się, że przy zastosowaniu "podstawki" i chęci szperania bliżej horyzontu, trzeba będzie wystawiać głowę za barierkę!!! Gdzie tu wygoda, gdzie bezpieczeństwo obserwatora i sprzętu (mieszkam na pierwszym piętrze, są trzy mieszkania nade mną, wizja rzucanych niedopałków, wody kapiącej z suszących się ubrań, szalonego sąsiada wędkarza, który o bardzo dziwnych porach ma tendencje do testowania swojego sprzętu, spuszczając "uzbrojoną" żyłkę do samego parteru!!!). Chyba mam idealne rozwiązanie... stawiam podest... szybka kalkulacja... 1350/1500x1500x300 powinno wystarczyć... żona zbladła... Jakieś 24 godziny (w tym 5 godzin pracy) i ok 200zł później stałem się posiadaczem sporego podestu na balkonie! Najbardziej zdziwiona tym faktem była chyba moja wścibska sąsiadka, która słysząc odgłosy piłowania, wiercenia i stukania, musiała wychylić nochala i zobaczyć co tam się dzieje u sąsiadów (w zasadzie nie wiem do tej pory, czy bardziej zdziwiła się stawianą przeze mnie konstrukcją, czy może moimi "czterema literami" wypiętymi w jej kierunku - nie zauważyłem że w trakcie pracy, moje "robocze" krótkie spodenki nie wytrzymały napięcia i postanowiły się rozpruć w najbardziej oczekiwanym miejscu ) Z soboty na niedzielę pogoda była łaskawa pozwalając na 4h bezstresowy obserwacji. Oczywiście mogło być lepiej, bo niebo dość jasne przez Księżyc, ale poza uczeniem się nieba i obsługi LB, udało się poobserwować Saturna i upolować pierwsze emki (M3 i M5) - miodzio. W pełni doceniliśmy też uroki naszego "Tarasu" (z dużej litery, bo tak został ochrzczony podest przy okazji przypadkowego wylania nań połowy butelki piwa), bo pozwala na bezstresowe "wędrówki" z teleskopem i krzesełkiem obserwacyjnym, jest na tyle stabilny, że nie powoduje dodatkowych drgań, a dodatkowo okazał się wyjątkowo wygodnym miejscem do czytania. Niebawem pierwsza wyprawa pod ciemne niebo. Pogody życzę!!!
  5. Chciałem poinformować, że przez najbliższe dni warunki obserwacyjne mogą być niestety słabe, jako że dostałem swoją nową maszynkę w postaci Meade LB 8". Teleskop zrobił na mnie spore wrażenie, jest bardzo solidnie wykonany, złożenie i kolimacja to bułka z masłem (przynajmniej zgrubnie, bo z wiadomych względów nie zrobiłem testu gwiazdowego, zastosowałem metodę Hamala). Testowałem jedynie na jednej z żarówek sygnalizacyjnych pobliskiego komina, przy okazji wyjustowałem "rurę" i szukacz. Swoją drogą Red Dot Finder Deluxe to fajny wynalazek, ciekawe jak sprawdzi się w praniu, bo z tego co czytałem jest często wymieniany na tradycyjną lunetkę... no nic przetestujemy zobaczymy. Po rozpakowaniu zauważyłem coś co mnie zaskoczyło, bo w żadnym opisie przed zakupem LB 8" tego nie widziałem (owszem w większych modelach się zdarzało) - w moim LB mam wyciąg z mikrofokuserem!!! Podsumowując, dostałem w komplecie: - tubę LB 8" Deluxe na dobsonie (łozyskowanym w azymucie) z szukaczem Red Dot Finder Deluxe (4 rodzaje znacznika celownika - zmiana przełącznikiem) - wyciąg Crayford 2" z mikrofokuserem - okular Meade 26mm QX 4000 2" (70 st.) - okular Meade 16mm SWA 5000 1,25" (68 st.) - osłonę Meade na kratownicę To wszystko za niecałe 2k - jestem MEGA zadowolony. Szkoda tylko że pogoda nie zamierza się przyczynić do mojej jeszcze większej radości, no ale przecież nie można mieć wszystkiego od razu. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Rozpogodzenia!!!
  6. Przepraszam za nieco chaotyczne umieszczenie posta, ale właśnie się zaczynało... Generalnie program IMHO rewelacja, warto zapolować na jakąś powtórkę. Mnie min. zaskoczyła autokolimacja w tym wielkim bino, przez zmiany w krzywiźnie lustra wtórnego, celem zniwelowania zniekształceń powodowanych przez atmosferę. Z tym, że ja raczkuję w temacie astro... Ma też minus... jest za krótki
  7. Polecam "Duży, wielki, największy" -Warto zobaczyć - historia budowy dużych teleskopów i "lornetek" V
  8. Jak się dzisiaj okazało, stara wersja kolimatora już się skończyła i trzeba czekać na nową, także problem sam się rozwiązał Zamówienie złożone!!! Dzięki wielkie za wszelkie podpowiedzi. Teraz pozostaje już tylko czekać na dostawę i oczywiście na pogodę - czego wszystkim życzę. V
  9. Może miałeś okazję porównać te dwa modele kolimatorów? Czytałem gdzieś o różnicy w grubości wiązki lasera i nic poza tym (oczywiście trochę inny wygląd). W zasadzie dzisiaj chcę składać zamówienie, także już ostatnie przymiarki. Jak ktoś z Was ma jeszcze coś do dodania, to zapraszam
  10. Zgadza się. Tylko, z tego co zauważyłem, ciężko z jego dostępnością. Hmmm... mnie również.
  11. Dzięki!!! Ad1 Zgadzam się - na szczęście jest w komplecie, planuje jeszcze "skonstruować" odrośnik na górną część tuby, to powinno dodatkowo wpłynąć na komfort obserwacji z balkonu. Ad2 Czytałem o tym sposobie i z pewnością będę stosował - trzeba sobie życie ułatwiać. Ad3 Docelowo myślę raczej o 12", ale to później... później V
  12. To świetnie! Bardzo dziękuję za odpowiedź. Takie rozwiązanie mi pasuje. Korzystając z okazji, upewnię się jeszcze w jednej kwestii: Oczywiście z samym teleskopem planuję zakup jakiegoś "zestawu startowego". Najbardziej rozsądne minimum jak sądze to: - kolimator laserowy (Baader Planetarium LaserColli) - przy kratownicowej konstrukcji LB wydaje mi się zakupem oczywistym, planuje częste wyjazdy pod lepsze niebo. - filtr mgławicowy 2" (Baader UHC-S) - generalnie teleskop wybrany pod kątem DS, a część obserwacji będzie prowadzona z balkonu (peryferia miasta (ok 30 tys.), widok na południowy-zachód, pierwsze piętro, niestety dwie upierdliwe latarnie 10m od balkonu, na szczęście miasto mam "za plecami", wczoraj bez księżyca, gołym okiem widziałem najmniejszą gwiazdę w Raku czyli 5,1 mag gdzieś na 38 stopniu (Stellarium), a czym bliżej zenitu tym lepiej - także chyba nieźle) - Barlow 2" (SkyWatcher 2" ED Barlow 2x) - z chęcią przy pomocy LB pooglądam księżyc i najpierw brałem pod uwagę filtr Baader Neodymium Moon&Skyglow, ale w sumie pomyślałem, że Barlow powinien działać podobnie, w sensie zmniejszenia światłosiły, a dodatkowo lepiej dzięki niemu wykorzystam "kitowe" okulary 16mm i 26mm, otrzymując dodatkowo ogniskowe 8mm i 13mm. To chyba tyle. Jeżeli możecie utwierdzić mnie w wyborze lub zaproponować inne rozwiązania - będę wdzięczny. V
  13. Tutaj powitanie i od razu pytanie Planuje w Lb 8" używać filtrów 2". W komplecie Meade daje okular 2" i 1,25", także stosowanie większych filtrów wydaje się praktycznym wyborem. W wątku Filtr 2" i okular 1.25 - będzie pasować?, Kolega sawes1 ma w swoim wyciągu gwint dwucalowy co mnie interesuje. Czy to norma w LB? Pozdro
  14. Witam Wszystkich! Mam na imię Irek i jestem ze Świebodzina (lubuskie). Czytam to zacne forum już od jakiegoś czasu i uzyskałem wiele odpowiedzi na pytania jakie mnie nurtowały, za co oczywiście bardzo dziękuję i proszę o jeszcze Do tej pory niebo oglądałem przy pomocy lornetki Nikon 10x50. Właśnie planuję kupić pierwszy teleskop i postanowiłem się zarejestrować, bo w związku z zakupem mam kilka wątpliwości. Liczę na wyrozumiałość, bo "okularnica" i "dwucalica", zdaje się mnie dopiero opanowywać i nieraz mogę walnąć jakąś techniczną gafę Życzę idealnego seeingu! Irek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.