ZbyT, przecież pisałem wcześniej, że nie każę wymuszać, potwierdzenia przez kogoś że to kosmici, ale dalej jesteśmy w tym samym punkcie, już dużo było pisane o logice ufowierzycieli, fajnie naczytałem się, rozumiem, ale ZbyT pisałem że to działa w dwie strony. Zadałem pytanie, czym więc jest obiekt nad Los Angeles, wszyscy piszą - " no na pewno nie statek obcych" - Ale panowie, tak się nie robi, , mówimy że nie statek, więc powiedzmy czym innym może być, jeszcze nikt nie zaproponował innego wytłumaczenia, więc może ktoś ma inne równie dobre wytłumaczenie ? Pisałem to wcale nie muszą być jacykolwiek kosmici.
Widzę zahaczyłeś o paleoastronautykę, Hmm, dziwna logika, setki lat temu nikt nie widział kosmitów, ponieważ dopiero dzisiaj są filmy o kosmitach ? Ludzie znali tylko bogów. A kim ci Bogowie więc byli ? były różne religie, w jednych ludzie czcili przyrodę, drzewa, a w drugich bogów z nieba którzy latali Wimanami, kimkolwiek byli, o ile byli Nie wiem dlaczego paleoastronautyka, jest taka trudna do zaakceptowania, jest całkiem możliwa, nikt tu nie łamie przecież praw fizyki, to założenie że po prostu odwiedzili nas wcześniej, ale niepodważalnych dowodów jest bardzo niewiele, o ile są, I to jest niestety fakt
Fajne rady Janko, piszesz doradzasz, ależ wielkie ci dzięki, ale bagatelizowanie sprawy jej nie wyjaśni. Trudna dyskusja, jeśli jest ci to obojętne, i z góry zakładasz że niedorzeczne.