Witam serdecznie
W prawdzie od dłuższego czasu obserwowałem to forum jako wolny internauta, ale jakiś czas temu postanowiłem się przyłączyć. Jestem więc tu zupełnie nowy i oczywiście otwarty aby nauczyć się czegoś od innych, bardziej doświadczonych osób. To forum jest dla mnie przede wszystkim wspaniałym źródłem opinii (oczywiście subiektywnej, lecz jednak cennej) o sprzęcie.
Mieszkam w Warszawie i jestem studentem PW, wydział Elektryczny.
Wszystko zaczęło się około dwóch lata temu. Wyjechałem wtedy z Wawy na wakacje i jakoś tak spontanicznie pomyślałem, że zabiorę ze sobą starą lornetkę (10x50). Kiedyś mój Ojciec opowiadał mi, że kiedy był małym chłopcem to obserwował niebo. Używał jakieś prostej mapki nieba i lornetki teatralnej. Przy okazji wakacyjnego wyjazdu pomyślałem, że zobaczę jak prezentuje się nocne niebo obserwowane z użyciem lornetki. To co zobaczyłem (byłem wtedy na wsi) było zachwycające. Do dziś pamiętam niezliczoną ilość gwiazd w pasie Drogi Mlecznej. Kiedy wróciłem z wakacji postanowiłem zerkać na niebo tak często jak to tylko będzie możliwe. I to był w sumie początek, od tego czasu trochę się pozmieniało, ale jedno się nie zmieniło: Zobaczyć ładnie rozbitą gromadę kulistą pod ciemnym niebem - coś pięknego.
Jak już wspomniałem mieszkam w Wawie więc jeśli chodzi o zanieczyszczenie światłem to chyba gorzej już być nie może. Ale nie poddaję się, raz na jakiś czas trzeba gdzieś wyjechać i tyle. Plus obserwacje tego co da się obserwować mimo słabej widoczności.
Cóż... jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Pozdrawiam