Skocz do zawartości

misiekc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    631
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekc

  1. misiekc

    M94

    Bardzo ladnie wyszlo. Szczerze mowiac nie mam pojecia dlaczego obrobka koloru z kamer kolorowych mialaby byc prostsza. Osobiscie uwazam, ze latwiej obrabiac LRGB z kamer mono. OSC maja ta zalete, ze pozornie szybciej zbiera sie material.
  2. W kwestii zastosowania kamer do Hyperstara, ciekawi mnie, czy opracuja jakis patant na zmiane filtrow .
  3. Chwile myslalem nad Twoim problemem. Rozogniskowane gwiazdy rzeczywiscie niby wygladaja ok - tzn. nie ma tam zadnych "punktowych" problemow typu "za mocno docisnieta jakas sruba w celi". Z drugiej strony, Twoje krazki nie sa okragle. Widac na nich "przeslanki" do tego, co dzieje sie z gwiazda w ognisku. Pytanie - dlaczego krazki nie sa okragle? Byc moze tor optyczny nie jest. Na zdjeciach w drugim wierszu, w poscie #13 mam wrazenie, ze to widac. Moze to wlasnie jest powod, albo chociaz jeden z powodow, bo szerze mowiac byloby dla mnie zaskakujace to, ze takie niewielkie odchylenia moga dac az takie efekty w ognisku.
  4. Problem w tym, ze te gwiazdki na wszystkich zdjeciach sa tak samo znieksztalcone, wiec sie nie usrednia.
  5. AO - to jest mysl. Niestety, zeby guidowac seeing trzebaby wprowadzac korekty tak z 5-10 razy na sekunde. A ciezko znalezc gwiazdke do guidingu, ktora widac przy takich czasach. Profesjonalne systemy z aktywna optyka guiduja seeing na "sztucznych gwiazdach". Wracajac do AO, kiedys zastanawialem sie, czy nzamiast kupowac lepszy montaz nie zainwestowac wlasnie w AO i nia korygowac bledy PE. Z kilku powodow, glownie polegajacych na niewielkiej ofercie sprzetowej nie poszedlem ta droga. Na rynku byly moduly Ao os Sbiga i Starlight Express dzialajace chyba wylacznie z ich sprzetem. Teraz jest modul AO od Oriona, ktory teoretycznie powinien dzialac ze wszystkim.
  6. Podpiac sie da, ale nie radze. W SCT lustro glowne sie kiwa, wiec pomimo idealnego trackingu bedziesz mial pojechane gwiazdki. Osobiscie radze uzyc OAGa. I oczywiscie nie przejmuj sie bledami guidera na poziomie 2 pixeli bo to wlasnie seeing, ktorego nie wyguidujesz.
  7. Najlepszy numer jest taki, ze z tym guidingiem wcale nie trzeba czarow. Skoro typowy seeing jest na poziomie 2"-3" to wazne jest, zeby montaz miescil sie w tym limicie, niezaleznie od tego, czy ogniskowa jest rowna 0.5m czy 2m. A dla montazy uzywanych do astrofotografii te 2"-3" to nie jest jakas abstrakcyjna dokladnosc.
  8. Jeśli używasz jakiegoś podgrzewacza do obiektywu to go wyłącz. W przeciwnym razie jak masz możliwość go zwrócić to zrób to. Jeśli to nie jakiś kosmiczny gradient temperatur wewnątrz tuby to moim zdaniem, w najlepszym wypadku są to jakieś naprężenia soczewek w celi, które być może da się wyregulować. W najgorszym razie obiektyw jest po prostu źle wykonany lub uszkodzony.
  9. Szalejesz z tym rubinarem. Juz nie moge sie doczekac, co bedzie jak wpadnie Ci w rece cos z wieksza srednica i dluzsza ogniskowa.
  10. Nowy wykres wyglada ok . I tez jest calkiem niezly. Szkoda, ze juz nie produkuja tego AT6RC bo jak widac bylaby to alternatywa dla N150/750.
  11. @Piotrek Świetny opis. Gratuluje opanowania sprzętu i życzę wiele satysfakcji. @Exec Po zobaczeniu wykresu trackingu, który pokazałeś kolokwialnie mówiąc opadła mi szczęka. Nie traktuj tego osobiście, ale abstrahując od rewelacyjnej dokładności w RA, po prostu nie wierzę, że przy zgrubnym ustawieniu na polarną wcale nie widać dryfu przez ponad 10 minut. Jedyne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy, to że guidowałeś na polarnej. A jeśli nie, to Twój montaż to prawdziwy skarb i w cenie <7k$ dokładniejszego raczej nie kupisz.
  12. Tak jakoś wyszło, że dawno nie zaglądałem do wątków o astrofotografii planetarnej a widzę, że to spory błąd. Świetne zdjęcia! Porównując z tym co było dawniej zastanawiam się czy ten skok jakościowy to kwestia sprzętu, nowych sposobów obróbki materiału czy też Twojego talentu. A może seeing na Polską jakiś lepszy . Dawniej jak komuś zamajaczyła na fotkach przerwa Enckego to było coś. I to przy znacznie bardziej nachylonych pierścieniach. U Ciebie ona jest co najmniej na połowie zdjęć. Gratuluję.
  13. Sliczna fotka. Zarówno w oryginale jak i w wersji Jarka. Gratuluje.
  14. Prosze. Schemat pochodzi z http://tech.groups.yahoo.com/group/UncensoredTakGroup/ Z tego co pamietam kabelek dziala z qhy5 (a wiec tez z orion ssag). Osobiscie, od dluzszego czasu nie uzywam kabelka do guidingu. Korekty wprowadzam przez polaczenie komputer-montaz. Nie zaobserwowalem istotnych roznic w jakosci guidingu, a zawsze to jeden, potencjalnie nie kontaktujacy, kabelek mniej. STV CFW 8 guiding cable.doc.zip
  15. Masz następujące możliwośći: 1. Spróbować wsadzić w wyciąg jakąś soczewkę rozpraszającą, która wydłuży Ci ogniskową i wysunie bardziej na zewnątrz płaszczyznę ogniskową. 2. Spróbować podnieść do góry lustro główne - być może uda się to zrobić za pomocą śrub kolimujących. 3. Wymienić wyciąg na tzw. niskoprofilowy. 4. Wymienić teleskop . Osobiście zacząłbym od punktu drugiego, a jeżeli to by nie pomogło to przeszedłbym od razu do czwartego.
  16. To prawda, ze Zima jest niezla na kompletowanie setupu. Gorzej jak juz wszystko dotrze i na 20* mrozie trzeba to wyregulowac. BTW, tez czekam na przesylke od Iana
  17. Normalnie robi się nam tutaj jakaś wojna systemowa . Porównywanie cen nowego i używanego sprzętu, już niejednokrotnie na tym forum prowadziło do "ciekawych" wniosków. W każdym razie nie chce dyskutować o cenach, filtrach, komputerach itp. ale o "micie" małej studni potencjału w KAF-8300. Otóż jeśli podzielimy głębokość studni przez powierzchnie pixela to okazuje się, że ten stosunek dla KAF jest lepszy niż dla KAI. Czyli efektywnie KAF'y można naświetlać dłużej, bo przecież ilość fotonów padająca na pixel jest proporcjonalna do jego powierzchni... i dlatego studnia w KAI, choć głębsza, wcześniej się wypełni. Nawiasem mówiąc, kiedyś gdzieś czytałem, że wszystkie KAF'y mają mniej więcej taki sam stosunek głębokości studni do powierzchni - czyli wszystkie mniej więcej są tak samo wymagające. Prawdą jest natomiast, że mała studnia to zwykle gorsza dynamika - ale to raczej nie zwiększa wymagań w trakcie naświetlania pojedynczej klatki.
  18. Jarku, już miałem coś napisać odnośnie Twojej wypowiedzi, ale stwierdziłem, że nie będę "psuł rynku", bo domyślam się jaką kamerkę wkrótce wystawisz na giełdzie . Chyba, że zamierzasz focić na dwa detektory?
  19. ??? Wracając do tematu: też mam tego TRF'a i nie sądzę, że dokręcenie w focuserze coś psuje. Przecież dokręca się tulejkę a nie ten element gdzie są soczewki. Zdjęcie generalnie wygląda na nieostre. Może coś zaparowało albo pojawiły się nie wiadomo skąd jakieś wewnętrzne odbicia od soczewek, albo kolimacja jest zupełnie zepsuta. BTW, jak zapewne wiesz optymalny dystans tego flattenera do matrycy to ok. 55 mm.
  20. Fajny temat! Mam pytanie chyba do Radka, o optymalne czasy naswietlania klatek. Tak sobie mysle, ze nie ma sensu "zamrazac seeingu" bo po pierwsze bedzie mniej sygnalu, a po drugie nie ma gwarancji ze zaburzenia seeingu sa jednorodne na calej powierzchni matycy. Tak wiec sam osobiscie pewnie celowalbym w czasy typu 10-30 sekund. A co do gwiazdy do testow (na teraz) to moze to: http://en.wikipedia.org/wiki/Lalande_21185 /
  21. Nie zamierzam bronic formy wypowiedzi "autora" tematu, natomiast wydaje mi się że poniekąd rozumiem co mógł mieć na myśli. Żeby uciąć wszelkie możliwe spekulacje od razu napiszę, że nie mam problemu z tym, że ktoś ma super-hiper wypasiony sprzęt. Nie mam również problemu z tym, że ktoś sprzętem dziesięć razy tańszym od mojego robi lepsze ode mnie zdjęcia. O co więc mi chodzi. Otóż kilka dni temu, tak jakoś trafiłem na stronę jednego z naszych forumowych kolegów, którego fotografie kilka lat temu były dla mnie niedoścignionym wzorem. Teraz patrząc na te same zdjęcia zamiast gwiazd, mgławic, galaktyk, zobaczyłem kreski w rogach, placki w centrum kadru, średni tracking itp. itd. Te kilka lat w astrofotografii amatorskiej dzieli przepaść. Jej odbór przez nas samych również się zmienił. Kilka lat temu pod astrofotką umieszczoną na forum było typowo kilkanaście komentarzy. Obecnie pod bardzo dobrymi i ciekawymi zdjęciami zdarza się zobaczyć jeden, dwa komentarze. Wiadomo, że to nasze hobby i robimy to przede wszystkim dla własnej satysfakcji, ale chyba nikt nie zaprzeczy, że miło zobaczyć, że nasza praca komuś przypadła do gustu. Kolejna sprawa to próg wejścia w astrofotografię amatorską. Zawsze był on większy niż wejście w amatorskie obserwacje. Dawniej jednak podstawowy zestaw na początek to webkamerka, ewentualnie przerobiona na dlugie czasy, montaż paralaktyczny i cokolwiek do tego. Teraz: przerobiony Canon a najlepiej monochromatyczne CCD, filtry, montaż co najmniej EQ-6, APO, guider itd itp. Rzeczywiście, tańszym zestawem bardzo ciężko zrobić fotkę która na tym forum zwróci czyjąś uwagę, szczególnie jak jest się również początkującym w zakresie obróbki cyfrowej. A brak takiego zainteresowania ze strony innych astrofotografów raczej nie zachęca do inwestycji. Chcąc nie chcąc stajemy się hermetyczni. Z jednej strony wydaje się, że tak musi być, bo przecież postęp technologiczny i coraz większa specjalizacja nie jest wyłącznie udziałem amatorskiej astrofotografii, ale wszystkiego wokół nas. Nie zmienimy świata. Z drugiej strony jakoś odnoszę wrażenie, że na zagranicznych forach nie odczuwa się tak tego podziału na tych, którzy wydali na sprzęt kilkaset dolarów i kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Każda fotka jest zwykle bardzo sympatycznie odbierana przez forumowiczów, co mocno zachęca do kolejnych kroków w tym, moim zdaniem, fascynującym hobby. Może więc taki komentarz, jak na górze tej strony to też trochę nasza wina. Dobra, koniec ględzenia. Właśnie przyszedł kurier z wyciągiem Moonlite'a i motofocuserem. Liczę, że dzięki niemu FWHMy spadną o kolejne 0.3"
  22. to cos, co ma na koncu gwint SCT prawdopodobnie da sie wykrecic z korpusu oaga. Wtedy najlepiej bedzie zrobic przejsciowke z tamtego gwintu na T2, a nie z SCT na T2
  23. Chetnie dolacze sie do ewentualnego zamowienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.