-
Postów
9 176 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
24
Osiągnięcia Paether
17,5 tys.
Reputacja
9
Odpowiedzi społeczności
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Paether
-
Nikon D610, czy może warto dopłacić nieco ponad 1000zł do D750 (w obu przypadkach używka)?
- Pokaż poprzednie komentarze 11 więcej
-
Zacznijmy od tego, że ta rozdzielczość (liczba pikseli) nie jest aż taaaaak ważna. Mając bezlusterkowiec Z50 z adapterem FTZ możesz używać wszystkie NOWE NIKKORY z bagnetem Z a także wszystkie STARE NIKKORY z bagnetem F. Wyniki testów nowych stałek systemu Z sa bardzo obiecujące, kupując lustrzankę mowisz sobie "nie chcę tych świetnie skorygowanych Nikkorów".... Matryca DX oznacza mniej problemów z ostrością na brzegu w teleskopach bez flattenera, mniej winietowania. I Twoje Nikkory DX z Z50 dalej będą śmigały!
-
Tak, ucinasz brzegi matrycy i focisz normalnie. No jest powiedzmy taka drobnostka, że tracisz zewnętrzne punkty AF, które są poza DX, oraz w wizjerze widzisz śmieszną winietę (ale masz wyraźnie zaznaczoną ramkę gdzie się kończy kadr DX).
Aparat automatycznie się przełącza na DX i FX w zależności co podepniesz. Raz używałem tak D750 do dziennego foto i robiło się normalnie.
Jeśli chodzi o teleskopy to FX to same problemy i bez bardzo drogiej tuby nie ma o czym myśleć. Ale Ty raczej nie do tego go potrzebujesz
A czy bezlusterkowiec? To już kwestia własnych preferencji. Widzę że cenowo jest przyzwoity, ale trzebaby się wczytać w dane techniczne.
-
MateuszW, W W lustrzankach FX tak, ale w Z50 nie widzisz żadnej winiety, bo tam wizjer zawsze pokazuje DX, i tylko DX :). Poza tym lekki korpus DX (lustro czy bezlustro) mnie obciąża wyciąg okularowy - jaki by nie był - a to zawsze oznacza uniknięcie kolejnych problemów.
Peather, jak byś chciał przejść od słów do czynów, to napisz mi PW, coś pokombinujemy :)