Witam wszystkich, żeby zbytnio nie przedłużać - mam w planach kupno Synty 8", ale do końca nie jestem pewien czy to dobry pomysł. Nie posiadam samochodu, jedno z większych utrudnień, aczkolwiek od czasu do czasu żeby poważnie pooglądać DSy mogę zabrać się ze znajomym. Jednakże mam zamiar prowadzić obserwację trochę bardziej regularnie, tj. z mojego podwórka - horyzont topograficzny dla południowego nieba mam ok. 20*, północne i wschodnie ok. 35*, gorzej z zachodnim, bo z 45*. Najbliższa latarnia nie jest blisko, w bezksiężycową noc widzę M31 jako słabą plamkę gołym okiem. Nie wiem czy to wystarczy do DS, bo głownie takie obiekty mnie interesują (planety również, aczkolwiek jako dodatek), więc pojawia się pytanie - czy w ogóle warto wydawać 1200zł na Syntę 8" + okulary, czy najlepiej sobie odpuścić (czego robić nie chcę ) Aktualnie mam Astara 60/700, dostałem kiedyś od kogoś jako prezent, ale moim zdaniem jest beznadziejny - paralaktyk bez napędu, brak blokady na oś rektascencji, chybocze się, w zestawie 2 Huygensy i Ramsden. Proszę o odpowiedź, dzięki z góry