Ok w takim razie tak: mieszkasz na wsi, czyli masz co najmniej dobre warunki obserwacyjne, duży budżet, chcesz głównie obserwować DS-y. Dla mnie sprawa jest jasna. Bierz Newtona z największym lustrem na jakie Cię stać. Do 2000 zł - Dobsnon GSO 10" Delux. Do 6000 zł wziąłbym coś porządniejszego, mobilnego i mniej "masowego" (w sensie produkcyjnym). Doskonałym wyborem byłby teleskop z serii Taurus T330 13". Miałem okazję obserwować przez ten teleskop, a dokładnie 16". Obrazy doskonałe! W końcu lustro to co najmniej 1/15 Lambda... Mobilność. Powiem tak nie widziałem na oczy bardziej mobilnego teleskopu od Taurusa. Bez wahania mogę stwierdzić, że moja Synta 8" zajmuje więcej miejsca od Taurusa, który rozkładany jest na 3 części. Cela z LG, cela z LW, wyciągiem i szukaczem, pręty łączące cele LG i LW. Jedyna wada według mnie to to, że za każdym razem po złożeniu teleskopu trzeba go kolimować, ale jeżeli dojdziesz do wprawy, zajmie Ci to niecałe 5 min.