Skocz do zawartości

Twilight Sparkle

Społeczność Astropolis
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Twilight Sparkle

  1. "Jeżeli złapiesz ostrość nie wiele trzeba potem korygować a raz ustawiona sama się nie przestawi. " Czyli przewaga motofokusa jest jednak niewielka, skoro te kilka korekcji spokojnie można wykonać ręcznie? Dla pewności: 1. Motofokus daje takie przełożenie i precyzję, jak mikrofokus 1:10? 2. Daje tylko takie przełożenie i szybciej nie da się regulować? 3. Tak, jak przy napędzie do montażu, po jego zamontowaniu nie będzie można już ostrzyć ręcznie?
  2. Kamerkę dopiero niedawno nabyłem i jeszcze nie używałem, więc pewnie głupie pytanie - czy w trakcie trzeba jakoś często regulować ostrość, żebym się przejmował tymi drganiami? Bo że siedzę przed kompem, to mnie wiele nie obchodzi, skoro i tak muszę mieć to wszystko rozłożone koło teleskopu. Chyba że narobię przedłużek do kabli albo jakoś to przerobię na bezprzewodowe. I czy motofokus ma jakąś wadę w porównaniu z mikrofokusem (nie licząc konieczności zasilania)? Bo jeśli miałby być przydatny do avikowania, a do reszty tak samo dobry, to wiem, co brać.
  3. Przeglądam sobie stare tematy i nie widzę jasnej odpowiedzi. Otóż czas się zabrać za jakieś poważniejsze zabawy z teleskopem, więc standardowy fokus przy mojej Syncie nie będzie starczał. Zastanawiam się nad tymi: http://www.astrokrak.pl/-montaze-paralaktyczne/1063-naped-do-wyciagu-sky-watcher.html http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p2625_1-10-micro-transmission-for-retrofitment-of-Crayford-focusers.html Pomijając konieczność zasilania wydaje mi się, że ten motofokus to lepszy wybór. Nie ma wibracji (chociaż te kilka minut można poczekać) i możliwości ma te same.. no właśnie, ma? Czy jednak mikrofokusem jest większa precyzja? Jak już jedno wezmę to drugi niepotrzebne, bo łączyć nie ma chyba sensu więc szukam dobrego info.
  4. Też nad tym myślałem, ale w domu mam za krótkie opaski, dzięki za link. To powinno sprawić, że przestanę się martwić że nagle mi to wszystko puści i teleskop poleci na ziemię. Ale wątpię by trzymało tak mocno, że nie będzie luzu na nóżce.
  5. O to chodzi: Tak czułem, że kiedyś to rozwalę. Za mocno zakręciłem w złą stronę i wyłamałem praktycznie cały ten bok. Znacie jakiś porządny klej, który to wytrzyma? Zalałem na razie takim z glutownicy, ale to jest zbyt elastyczne i nie da się porządnie zablokować nóżki. Przesuwa się przy przyłożeniu większej siły, do tego jakoś nie ufam by długo wytrzymało. Ewentualnie jakaś inna sprytna sztuczka, bo jak to czasem trzeszczy przy dokręcaniu, to wątpię, żeby tylko u mnie się wyłamało. Wymienić chyba za bardzo się tego nie da, kupowanie nowego statywu przy jego cenie bez sensu, lepiej od razu cały montaż.
  6. Pozwolę sobie odpowiedzieć . Promile. Nie ma dyskusji.Nie wiem też, jak z petycji, w której stoi jak byk o wpływie gazów cieplarnianych, wyciągasz wniosek, że toczy się jakaś dyskusja o jego istnieniu. Powiadasz, że później to jeszcze zbyt pochopna reakcja? Z trzeciej strony, ta strona, jak wyraźnie na niej pisze w jednym z dwóch znajdujących się tam zdań, podaje dane dla "employment in physics, astronomy and allied fields". Absurdalność tej liczby bije zresztą po oczach. PhD ma w USA 2,5 mln ludzi, czyli, biorąc nawet nieprawdziwą liczbę podawaną przez autorów petycji, podpisało ją 3,6 promila Amerykanów z PhD. Sofizmat rozszerzenia. Obrazowo - brak strzałki w dół. "Drobne" rozróżnienie: klimat, a pogoda.
  7. Jak zgasł, to lampion i ma co kombinować. Nawet ślubów nie trzeba, ostatnio ktoś koło mnie chyba zamówił sobie setkę i puszcza w zasadzie co noc, nawet przejąłem dwa takie UFO po wylądowaniu, czekają na następny start jak kupię płyn do zapalniczek, żeby nasączyć gąbkę, która się w nich pali. I tak, są też podłużne, nie okrągłe.
  8. Cullinan - największy znaleziony diament, dwa największe wycięte z niego kamienie znane są jako Wielka i Mała Gwiazda Afryki Amarillo Starlight, Millennium Star, Star of the East - inne znane diamenty Allistar
  9. Skoro przy dawnych polskich uczonych znowu jesteśmy, był jeszcze taki pan, związany z Wrocławiem, silnie identyfikujący się z Polską, podobno pierwszy znany polski uczony, m.in. o optyce pisał. Nazywał się... Erazm Ciołek. Na szczęście znany jest pod bardziej wdzięcznym imieniem: Witelon Tudzież [za wiki]: Witelo, Vitellio, Vitello, Vitello Thuringopolonis. Nazwany jego imieniem krater na Księżycu to Vitello, więc taką nazwę bym sugerował. Była jeszcze astronom Maria Cunitz (asteroida od niej nazwana to Mariacunitia). Z jej narodowością podobnie, jak z Kopernikiem, ale pochodziła ze Śląska i miała silne związki z Polską. Trochę zapomniana, ale wówczas podobno najbardziej znana uczona od czasów Hypatii.
  10. Yakamoz - z tureckiego "odbicie księżyca w wodzie". Niby najpiękniejsze słowo świata. Perspicio albo prospicio - Galileo nazywał teleskop "perspicillum" Aspera/Asper - "przez Aspera do gwiazd", ale samo słowo ma dość negatywne znaczenie :] Kącik regionalny: Casimir - jak to sobie na Zachodzie przerobili Kazimierza, żeby móc to wypowiadać. Np. Casimir's Star Masurian - Mazury Curium - pierwiastek nazwany od naszej noblistki Lemcurium - jeden wynik w Google Sol-Port, Narwa, Osca - bo Dukaj też fajny pisarz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.