Skocz do zawartości

Tomek96

Społeczność Astropolis
  • Postów

    503
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Tomek96

  1. Teraz to co piszę to szybkie przemyślenia na żywca, więc mogą być tu fundamentalne błędy w rozumowaniu: Problem numer 1: Na każdej klatce trzeba znaleźć gwiazdy. Problem numer 2: Musimy znaleźć, które gwiazdy odpowiadają którym w klatce referencyjnej. Klatka referencyjna tylko do odczytu. Problem numer 3: Sam proces stackowania. Problem numer 1 jest spokojnie do zrównoleglenia po przetwarzaniu jednego obrazu, kilka kolumn lub wierszy ląduję w pierwszym wątku, kolejne w kolejnych i tak kilkaset wątków lub kilka tysięcy wątków. Możemy nie tyle co ściągać kolumny a nawet przesuwać się tylko maską w trybie odczytu. Nie jest wymagana synchronizacja na poziomie globalnym, lokalnie bardzo szybka synchronizacja wątków w bloku powinna wystarczyć. Na koniec należy tylko połączyć zebrane dane. Problem numer 2 nie będzie już zajmował sporo miejsca w pamięci, ponieważ będą to listy zawierające po kilka tysięcy elementów. Zatem pokuszę się o stwierdzenie, że można byłoby zrównoleglić po liczbie zdjęć pakując wszystkie dane do pamięci i wątków. Nie muszą się komunikować. Muszą zwrócić parametry przesunięcia względem klatki referencyjnej. Problem numer 3 to problem gdy znów musimy załadować dane obrazowe, przetworzyć na nowe pozycje, dodać do zdjęcia wynikowego dla algorytmów sumy, średniej etc. Problemy pojawiają się przy medianie, sigma clip etc. Wtedy przydałoby się mieć cały "zbiór wartości" dla danego piksela, aby wyznaczyć medianę czy też pochodne jej. Suma i średnią można obliczyć w O(n), a medianę chyba w co najmniej O(nlogn). I pojawia się pytanie - czy ładować zdjęcia po kolei, czy też najpierw zając się pierwszą kolumną i analizujemy wszystkie pliki. Wtedy mielibyśmy otwartych bardzo dużo strumieni, ale oszczędzamy na pamięci. Z kolei jak będziemy ładować zdjęcia po kolei do pamięci, to na końcu działania algorytmu musimy mieć wszystkie dane (dla mediany) w pamięci, czyli np. 30GB. I to jest złe rozwiązanie. Muszę doczytać jak się robi takie rzeczy, bo z kolei czytanie randomowe z naraz 600 plików też nie wydaje mi się dobre. Nadzieja jest w przebudowaniu algorytmu np. Quick Search już na etapie kilku tysięcy wątków, aby rekurencja działa się w każdym wątku. To zmienia trochę sposób myślenia, ale być może zastosowanie nawet jakiegoś gorszego algorytmu (np. O(n^2)) może dać nam lepsze efekty niż O(nlogn), ponieważ puścimy n wątków, gdzie każdy wykona O(n), a więc czas będzie logn razy krótszy A log2(1024) to 10, więc jest o co walczyć. Oczywiście należy pamiętać o współczynniku przy złożoności średniej i stałej, bo może się okazać wolniej. Ale nie sądzę Trzeba na spokojnie się zastanowić. Dla mnie nie ma problemu raczej z alignacją, a jest problem z procesem stackowania. Bo tu będą ciekawe algorytmy obliczania wartości na zbiorach w sposób równoległy i kiedy dodajemy sekwencyjnie kolejne klatki. To tak pokrótce Przepraszam za taki offtop na forum o tematyce astronomicznej. Pozdrawiam Tomek
  2. Optymalizacja na pewno jest - pytanie czy z poziomu tej wersji mam do niej sprawdzę. Na spokojnie to sprawdzę. Gdyby nie była taka jaką chciałbym mieć, to zawsze mogę zrobić własny programik z ML do tego zagadnienia Moje osobiste plany na najbliższe tygodnie jeśli chodzi o tworzenie oprogramowania po godzinach to stworzenie programu do stackowania bazującego na obliczeniach na kartach grafiki. Nie chcę się paprać w czystej CUDA, więc pewnie użyję Alea GPU, aby pisać w .NET. Wiem, że w ciągu kilku-kilkunastu miesięcy będę zmieniał kamerę, a nie chce mi się czekać 30 minut na wynik stackowania. Przecież na GPU chyba będzie się dało to zrobić w 2 minuty - de facto będzie nas ograniczać prędkość odczytu dysku Pozdrawiam Tomek
  3. @Jagho OSLO EDU - wersja edukacyjna - ponieważ jestem studentem Studiuję informatykę, ale znalazłem w internecie na kierunku fizyki optycznej UW materiały, żeby wykonać ćwiczenie właśnie w tym programie, więc od tego momentu z niego korzystałem. Jestem z niego bardzo zadowolony, a z wiadomych powodów pokazałem tylko spot size bez szczegółów dotyczących korektora etc. Próbowałem zaznajamiać się z literaturą dotyczącą budowania optyki, w szczególności do teleskopów, ale w PL w bibliotekach nie ma tego dużo. Od siebie mogę polecić tę stronę: https://www.telescope-optics.net/ Jest to istna kopalnia wiedzy Póki co najlepszy układ jaki udało mi się zrobić to 200/950, ale z niepraktycznym backfocusem tylko 100mm od lustra. Pozdrawiam Tomek
  4. To ja zaprezentuję moje zabawy po godzinach Uczę się programu do ray tracingu dla optyki, a przy okazji zrobiłem taki oto układzik. Teleskop typu RC, 350mm średnicy, 2070 ogniskowej co daje światłosiłę F/5.9. Obstrukcja 164mm, więc liniowo jest to 47%, powierzchniowo 22%. A więc w pewnym sensie efektywna aparatura to około 310mm, zatem efektywna światłosiła to F/6.7. Prezentowany obrazek to spot size dla tego teleskopu, okrąg to 9um. Skala po lewej pokazuje kreskę o długości 0,02mm czyli 20um. Nadal nie jest idealnie, ale wcześniej kręciłem się w okolicach spot size o wielkości 1mm, więc teraz jest już "znośnie", ale nie idealnie. Pokrycie to 44,5 mm obrazu, lustro wtórne jest na tyle duże, że nie powinno występować winietowanie. Jest to układ RC z eksperymentalnym własnym 2-elementowym korektorem, który jest umiejscowiony 150mm od matrycy. Układ działa dobrze dla -5/+2 mm od tej odległości, a więc zapas na dopasowanie złączek jest. Od powierzchni lustra do początku korektora jest 135mm, zatem z korektorem jest backfocus 300mm od powierzchni lustra, a więc pewnie 230mm od celi. To jest projekcik, który się udał, ale dla mnie jest to zbyt wielki teleskop Wessel zwrócił uwagę, że ODK mają zbyt dużą obstrukcję i zbyt małą światłosiłę. Ten nadal jest ciut za ciemny i ma 2070mm ogniskowej, a Pan Maciej marzył o 1700mm Wady tego teleskopu? Mała światłosiła, duża obstrukcja, problematyczna kolimacja i kto by zrobił ten korektor za przystępną cenę? Ponadto jak prowadzić tak dużą ogniskową, jak schładzać lustro, z jakich materiałów robić lustro, aby miało małą rozszerzalność cieplną (zerodur?)... No i trzeba byłby go zrobić To jak dzielenie skóry na niedźwiedziu... To co z myślą o sobie projektuję (być może za 15 lat zaprojektuję, zbuduję, przetestuję) to układzik w okolicach RC lub DK 200/800, ale problem stanowi backfocus, który zakładam na poziomie 300mm. Walczę więc z astygmatyzmem i krzywizną pola. Próbuję też za wszelką cenę robić wtórne lustro sferyczne, aby łatwiej się je kolimowało. Taki układ 200/800 z pewnością byłby fajny do astrofotografii To jest taka drobna rzecz po godzinach. Może kiedyś przerodzi się to w coś większego? Pozdrawiam Tomek
  5. To ja dodam dwa słowa. Na moim niebie jak robię 7nm Ha, to mam około 25-krotnie niższy poziom tła niż dla kanału L. Zatem mogę śmiało powiedzieć, że jeśli robiłeś np. 10s to max jaki powinniśmy rozważać dla narrowbanda to 250s, odpowiednio dla 30s to 750s, jeśli chcemy zachować ten sam poziom tła. Zatem rozważania 60s-180s dla CMOSa stosując filtry Ha, SII, OIII uznaję za sensowne Bo musimy się wybić ponad poziom szumów odczytu i biasu, tak aby ten czynnik nie był decydujący a szum fotonowy. Pozdrawiam Tomek
  6. Autorowi pewnie chodziło o takie coś: Szumu nie pozbywasz się skracając subekspozycję i zwiększając ilość klatek, zachowując łączny czas naświetlania. Szumu pozbywamy się wydłużając łączny czas ekspozycji. Pozdrawiam Tomek
  7. Przecież 60, 120, 180s to jest bardzo krótko W porównaniu do kamer CCD. Jak długo zawsze warto palić? Ja się zatrzymuję, gdy mam zbyt jasne zdjęcie lub gdy nie wyrabia mi guiding. Ja ostatnio w Atiku 314e męczyłem się i robię już od 6h klatki po 1200s. I potem jest ból gdy jedna klatka jest poruszona... U mnie z tego powodu palenie 1800s było porażką. Dzięki za rozmiar spot size Nie byłem w stanie szybko tego znaleźć. Pozdrawiam Tomek
  8. Pytanie do bardziej doświadczonych: Czy oprócz montażu te gwiazdki mogą mieć lekki podłużny kształt ze względu na kolimację? Tak jakby w delikatny astygmatyzm szło? Ponadto 2,4um nie wybacza błędów i myślę że to jest poniżej rms spot size dla tego teleskopu... Raczej dla każdego teleskopu Na oko spot size dla takiego teleskopu powinien się mieścić między 4 a 9um. Pozdrawiam Tomek
  9. Światła zbiorą tyle samo. Teraz pytanie ile trafi na piksel kamery : - gdy taka sama skala (RASA ma kamerę z drobnym pikselema, Newton z dużym pikselem), to będzie identycznie - gdy będzie inna skala i gdy stosujemy tę samą kamerę, to RASA, ponieważ na jeden piksel będzie trafiało więcej światła (obiekt będzie zajmował mniej pikseli), a więc stosunek sygnału do szumu fotonowego, który uznajemy za najważniejszy, będzie większy. Zatem zdjęcie będzie mniej zaszumione, lepiej oddzielimy mgławicę od tła. Dokładnie SNR powinno być 2,27x lepsze, a więc trzeba byłoby 5,165 dłużej naświetlać Newtonem, aby mieć ten sam poziom szumu. Co bezpośrednio wynika z światłosiły - (5/2,2)^2 I teraz pytanie: lepiej mieć fajną skalę, a dłużej zbierać materiał czy lepszą światłosiłę? Co kto lubi... Pozdrawiam Tomek
  10. Dyskusja zaczyna iść już w chyba tradycyjnym kierunku My astrofotografowie dążymy do tego, aby zbierać jak najwięcej fotonów przy danej rozdzielczości. Zatem to co możemy robić (aby zachować skalę) to: - zwiększać piksel, ale aby zachować tą samą skalę, to musimy zwiększyć ogniskową. Ale wtedy nic nie zyskujemy, bo tracimy na światłosile!!! Więc zachowujemy światłosiłę, zwiększając oprócz ogniskowej także aparaturę. Wszyscy zadowoleni Zwiększyliśmy i aparaturę i skalę i piksel, zachowaliśmy światłosiłę. W skrócie - zwiększamy piksel i skalę, zachowując światłosiłę - uff. - zwiększyć aparaturę. Zachowujemy ogniskową, czyli tę samą skalę, a więc zwiększając aparaturę zwiększamy też światłosiłę. A co gdy zmieniamy skalę? Czyli skupiamy się na jasności powierzchniowej: Dlaczego używamy tak często słowa światłosiła? Bo jest wygodne. Interesują nas mgławice, a więc aby jasność powierzchniowa była jak największa. Więc potrzebujemy 2 rzeczy - jak największego piksela i jak najlepszej światłosiły. Pod wyrażeniem "zwiększamy aparaturę" kryje się zarówno zwiększenie tylko aparatury jak i całego teleskopu - np. z 8" f/5 na 10" f/5. A mając tę samą światłosiłę mamy tę samą jasność powierzchniową - zmieniliśmy aparaturę, zmieniliśmy skalę, ale jakości zebranego materiału (szum vs sygnał) nam to nie polepszy. I tu jest błędem rozumowanie, że powinniśmy zwiększać aparaturę - nie. Powinniśmy głównie interesować się światłosiłą, a więc zwiększając światłosiłę mając tę samą ogniskową, zwiększamy też aparaturę. To jest ściśle ze sobą związane. Tak jest dla mgławic - dla asteroid gwiazd oczywiście będzie lepiej, gdy zwiększymy aparaturę, nawet nie musimy interesować się światłosiłą Powiem nawet więcej - dopóki nie dobijemy do granic seeingu/sprzętu, to warto mieć jak najlepszą skalę, ponieważ wtedy maleje ilość fotonów z nieba, które wpadną do jednego piksela. Innymi słowami - przy lepszej skali fotony z nieba muszą trafić do większej ilości pikseli, spada ich średni poziom, a gwiazda o ile trafia do jednego piksela to lepiej się wyróżnia. Tak jest dla światła punktowego i dopóki nie osiągniemy granic seeingu - czyli w PL 3" Jeszcze inne porównanie: Chcemy jak najlepiej oddzielić mgławicę od tła, a nie interesuje nas skala. Wtedy liczy się tylko i wyłącznie wielkość piksela i światłosiła. Nie aparatura. Bo aparatura przy danej światłosile wyznaczy nam ogniskową, a to wyznaczy nam rozdzielczość - skalę. Zwiększając aparaturę przy danej światłosile zwiększymy tylko skalę. I nic więcej. Polepszając skalę przy tej samej światłosile nie poprawimy jak bardzo mgławica odróżnia się od tła. Rozważania tylko teleskopów nigdy nie będzie miała sensu. Musimy rozpatrywać układ kamera - teleskop. Nie czepiajmy się tej światłosiły, ponieważ ona jest wprost powiązana z aparaturą i ogniskową - po prostu łatwiej nam się posługiwać tym słowem. I uważam, że powinniśmy płynnie posługiwać się tymi słowami i rozumieć korelacji między nimi. Edukujmy, ale nie miejmy pretensji. Dla mnie światłosiła to wygodniejsze słowo niż aparatura. I chciałbym coś zaznaczyć: Porównanie ED80 do RASY 11 jest bardzo trafne, bo to jest porównanie ogniskowej 600mm vs 620mm, a więc bardzo porównywalnie. Oczywiście o ile podepniemy tę samą kamerę. Wtedy liczy się światłosiła, a więc aparatura!!! Obecnie słowo światłosiła wzbudza bardzo dużo emocji, a nie powinno. Poprawcie mnie, jeśli gdzieś się pomyliłem... Pozdrawiam Tomek
  11. To ja dodam 2 grosze od siebie. Podliczyłem co nieco i wychodzi mi tak: Jasność obiektu - 14 mag Jasność powierzchniowa - 26,89 mag/arcsec^2 Jasność powierzchniowa nieba z Twojej miejscówki - 20,24 mag/arcsec^2 Szum odczytu - 1.9e/pix Prąd ciemny - zakładam 0,01 e/sec/pix Zakładam, że Twój filtr Ha przepuszcza 5,6% światła z LP Łączny czas naświetlania - 320min - 19200s Potem staram się obliczyć SNR, przy czym jako sygnał rozumiem różnicę jasności mgławicy od jasności tła, a szum to wiadomo. W tej sytuacji wychodzi mi taki wykresik poziomu SNR w zależności od tego, jakie weźmiemy subekspozycje - oś pionowa to SNR a pozioma to subekspozycje. Wnioski: Zwiększanie czasu subekspozycji do 300s zwiększy nam SNR z poziomu 8,93 do 9,08. Aby subekspozycjami 60s dojść do 9,08 wystarczy łączny czas naświetlania wydłużyć o 3,38%, zatem jakieś 331min zamiast 320min.Zatem subekspozycja została dobrze dobrana. Nie ma sensu już jej zwiększać. Takie jest moje zdanie. Jeśli chcemy lepsze zdjęcie - dopalamy więcej materiału. Tutaj dłuższy czas subekspozycji nie pomoże. Chciałbym dopytać się o jedną rzecz - z ilu klatek robiłeś flata? Dla mnie tło jest nierówne z powodu malutkich plamek, czy to pyłki, zaschnięta woda a może i szron? Miejsce, które podejrzewam to szybka przed matrycą. Ale to jest moje zdanie. I tutaj mówimy o bardzo małych różnicach w jasnościach, ale przy ciągnięciu przy bardzo ciemnym obiekcie mogą się pokazywać. Jeśli chodzi o sam sprzęt, to przy tym zdjęciu moim zdaniem widać, że piksel jest ciut za mały. Jednak 2,4um to jest zbyt mało na tak ciemne obiekty. Mając nawet 3,8um miałbyś już prawie 2,5 więcej światła w każdym pikselu. Ostatni komentarz - prawie 27 mag/arcsec^2... Dla mnie to jest bardzo, ale to bardzo ciemny obiekt. I mimo wszystko podziwiam, że się za niego wziąłeś. Dobra robota, po to jest krok w kierunku znajdowania granic własnych umiejętności / nieba / sprzętu. Jeśli chodzi o estetykę - koledzy chyba wyczerpali temat Pozdrawiam Tomek Edit: Dopiero po opublikowaniu zauważyłem, że bez flata. A może jednak on by się przydał?
  12. Skoro tak, to nie ma problemu Jeśli tak pisze administrator to muszę się słuchać A teraz tak bardziej "serio" : Na biegunie północnym są prowadzone zaawansowane badania astronomiczne. Niestety astronomowie odkryli, że skonstruowany przez nich teleskop okazał się wadliwy w panujących tam temperaturach (zostało źle wyszlifowane lustro główne w układzie RC w zwykłym szkle float, przez co pojawiła się aberracja sferyczna ). W przeciwieństwie do teleskopu Hubble'a astronomowie postanowili poprawić lustro główne i w tym celu chcieli przetransportować swój ogromny teleskop. Przyleciał do nich Samolot Lockheed C-5 Galaxy. Niestety pech dalej prześladował astronomów. W samolocie przestał działać system GPS i przyrządy pokładowe. Astronomowie wpadli na pomysł jak wrócić w cywilizowane miejsce. 21 czerwca 2019 roku o godzinie 7:14 UTC samolot wystartował i ustalił początkowy kurs wyznaczony przez Słońce. Po wyznaczeniu tego kursu początkowego lecieli idealnie po prostej. Z powodu braku przyrządów pomiarowych zamiast z prędkością przelotową samolot leciał tylko z prędkością 600km/h, ponieważ piloci nie wiedzieli jak dostosować prędkość. Gdy piloci po 3,5 godzinie stwierdzili, że znajdują się nad lądem, to postanowili obrać nowy kurs. Ponownie wybrali Słońce. Tym razem pomagał im wiatr, więc lecieli z prędkością 1050km/h.Po 2 godzinach piloci powtórzyli procedurę. Starali się lecieć tak długo, dopóki nie spostrzegli, że paliwa starczy im tylko na 250km, więc postanowili wylądować na najbliższym lotnisku. Po wylądowaniu postanowili poszukać innych specjalistów. Pytanie jest następujące: Gdzie mają do najbliższego planetarium? Pozdrawiam Tomek PS. Uwagi - zasięg maszyny brałem z Wikipedii. Druga prędkość jest absurdalna, ale inaczej nie chciały mi wyjść obliczenia. Ponadto mam nadzieję, że nie skopałem obliczeń Bardzo podobny problem miałem 4,5 roku temu na IOAA, więc mimo dodatku geografii uważam to za problem astronomiczny Powodzenia!
  13. Dzięki Do kiedy powinienem wymyślić jakąś zagadkę? Na pewno wieczorem będę mógł przysiąść, teraz odpowiadałem nie mając zagadki w zanadrzu. Pozdrawiam Tomek
  14. Przepraszam, że co? Chyba standardem jest używanie funkcji skrótu (hash np. SHA-256) i nie wydaje mi się, aby przy dobrze zaprojektowanej architekturze mając tylko bazę danych można było wyłapać hasło. Oczywiście jeśli mamy dostęp do backendu lub frontu i trochę zmienimy jako programista kod, to oczywiście można zapisywać hasła... Ale nie wydaje mi się, aby można było metodą brutal force rozwiązać 2^256 kombinacji w rozsądnym czasie Pozdrawiam Tomek
  15. A może by tak zainwestować w 4x 86Q i 4 kamery? Albo 4 razy szybsza akwizycja materiału, albo 4 razy większe pole widzenia Z pewnością nie byłoby problemu z wagą Pozdrawiam Tomek
  16. Mateusz, nie masz dłuższego ujęcia wschodu Słońca? Jak dla mnie zachód księżyca i wschód Słońca były najpiękniejszymi ujęciami, przy czym wielkie pochwały za dobre zachowanie jasności i dynamiki przy wschodzie - wiem jak to jest trudne Tomek
  17. @Behlur_OlderysNa dzisiaj ostatnie pytanie. Czy możemy założyć, że szum fotonowy (śrutowy?) i szum odczytu mają rozkład normalny, gdzie za odchylenie standardowe uznajemy podawaną wartość szumu? Tak jak ty podawałeś np. 1,75e dla ASI1600 dzisiaj? I drugie pytanie - jak ma się do tego prąd ciemny? Jeśli jest on generowany losowo też z rozkładu normalnego? Jak mamy np. 0,012e/pix/sec to w ciągu 60s będzie on wynosił 0,72e/pix. I od tej wartości dopiero liczymy szum dla prądu ciemnego, czy jego całego uznajemy za szum? Czy sumę tych szumów możemy traktować jak funkcję sumy dwóch zmiennych losowych niezależnych o rozkładach normalnych? Postaram się od swojej strony sprawdzić Twoje wyliczenia Coś nie wierzę, że takie a nie inne są różnice miedzy f/2.2 i f/10 (wyliczenia Behlura w drugim temacie). Mam ponadto dylemat, że tematy SNR, jak on się zmienia wraz z stackiem etc., czy lepiej jedną dłuższą klatkę czy stacka to niby są związane z tematem "Jedna klatka vs stack", a z drugiej strony jest to dość mocno związane z wątkiem "Dyskusje o szumie, sygnale i SNR" Mateusza. Jeśli moderator uzna te moje rozważania za zbyt duży off-topic od tego tematu, to proszę o przeniesienie tej dyskusji lub wydzielenie tematu. Ja tego nie zrobiłem, ponieważ uznaję to za bezcelowe - póki co ta dyskusja jest zbyt mocno związana zarówno z tym wątkiem, jak i tym co pojawiło się w sąsiednim. Przepraszam diver, za zaśmiecanie tego tematu, ale mam nadzieję, że nasza dyskusja jest "wartościowa" Pozdrawiam Tomek
  18. Tak, tego nie ująłem Dzięki! Teraz chyba zaczyna się zgadzać, później to sprawdzę. Tomek
  19. Kombinuję, kombinuję i nie mogę się doliczyć. Dlaczego dla zerowych szumów nie otrzymujemy nieskończoności? Wzorów jak obliczyć analitycznie SNR nie znam... Ale na podstawie znanego obrazu możemy obliczyć w ten sposób: SNR = WartośćŚrednia / OdchylenieStandardowe, gdzie odchylenie standardowe możemy obliczyć w sposób następujący: OdchylenieStandardowe = SQRT((Suma po każdej próbie, gdzie sumujemy kwadrat różnicy wartości próby i wartości średniej)/(n-1)). Niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę. Pytanie w szczególności do @Behlur_Olderys po próbuję w excelu zasymulować Twoją wypowiedź z sąsiedniego wątku i nie jestem w stanie dojść do Twoich wyników. Po prostu nie mogę... Biorę sobie sygnał 800, dokładam losowy szum +- 5 i mi wychodzi SNR około 252,4 dla n=10000 losowych prób. Biorę sygnał 400 i szum losowy +- 5 i mi wychodzi SNR na poziomie około 126,3 (moją metodą). Dla 8 elektronów i +- 5 wychodzi mi 2,54 SNR. Dla 4 elektronów zaledwie 1,25. To są obliczenia empiryczne i liczymy oczekiwany SNR dla jednego piksela. Chodzi mi o tego posta: Proszę, pokażcie mój błąd w rozumowaniu. Bo nie jestem w stanie go znaleźć :/ Pozdrawiam Tomek
  20. I tu nie do końca o to mi chodziło Kiedy jeszcze nie miałem guidingu i robiłem NGC7293 łącznie ponad 10h materiału w klatkach około 60s, to miałem wrażenie, że nic nie zyskałem między 5 a 10h. Obiekt stosunkowo duży a bardzo ciemny, nisko nad horyzontem, plus LP od Warszawy. Powiem, że na 60s zdjęciach miałem taki poziom tła, jak obecnie w 900s w zenicie. Jak zrobiłem raz po roku 900s ponownie tego obiektu, to około 12-krotnie jest wyższy poziom tła, niż w zenicie. Apropo tych krótkich czasów i różnicy między stackiem 300 a 600 klatek. Może tu była jakaś specyficzna cecha algorytmów do stackowania, może po prostu wszystko już ucięło się w szumie i LP. Ale poprawy nie miałem. Jeśli dobrze liczyłem wtedy, to miałem elementy, które chciałem wyciągać około 1-2 ADU powyżej tła na pojedynczej klatce, a szum odczytu liczony z czystej teorii to około 25-30 ADU. Więc widać jak bardzo wyciągałem z tła i miałem wrażenie, że osiągnąłem pewien limit. Może to były moje subiektywne odczucia? Pozdrawiam Tomek PS. Przykładowa klatka 60s z tamtych czasów... Tylko podciągnięta poziomami. Pięknie były to czasy, gdy człowiek patrzył klatka po klatce przy komputerze jak schodzi z kamerki
  21. U mnie występuje ten problem, że mam f/6,5, piksel 4,65um i QE 15-18% dla Ha. Zatem mam bardzo ciemny sprzęt. Miałem zalecenie od Pana Macieja Kapkowskiego, aby dla NGC6888 robić po 1200s, czyli 20 minut. Uznaję wessela za guru w tych sprawach. U mnie decydującym faktem może być podniesienie poziomu sygnału ponad poziom szumów odczytu. Dla KAF-8300 miałbym około 5,4um i sprawność około 50%. Zatem materiał zbierałbym 4,5 raza szybciej - zamiast 20 minut potrzebowałbym niecałych 5-ciu. I tutaj dla KAF-8300 możliwe, że nie ma dużej różnicy między 5, 10, 15 a 20 minut. Dla mojej kamery może to być albo nie być. I z tego powodu były też moje pytania Czy lepiej aby mieć na pojedynczej klatce lepszy sygnał, czy pozwolić metodom stackowania materiału na poprawę jakości zdjęcia (obniżenia poziomu szumów). Dzięki wielkie za odpowiedzi Pozdrawiam Tomek
  22. To pytanie inaczej sformułowane: Kiedy wybierać 5, 10, 15, 20 min naświetlania? Obliczać SNR etc. i dobierać odpowiednio długość klatki? Czy po prostu zawsze "tak długo, jak montaż i guiding mi pociągnie"? A może po prostu na wyczucie i doświadczalnie? Jestem ciekaw Czy dostrzeżemy różnicę między 120x5 min a 60x10 min? To jest chyba kluczowe pytanie, które kieruję Pozdrawiam Tomek
  23. Więc ja mam pewne pytanie. Pewnie przewijało się wielokrotnie na tym forum i tylko powinienem je odnaleźć. Ale ten wątek staje się taką kopalnią wiedzy dla potomnych, że aż muszę zapytać. A od ilu klatek mamy stack? Albo inaczej sformułowane - ile klatek co najmniej powinien mieć stack? 20-30? Wszystko zależy od ilości czasu jaki mamy. Powiedzmy, że mamy 6 godzin na naświetlanie. Chcemy robić klatki po 30 minut. Wtedy starczy nam czasu na 12 klatek, gdy klatki 20min to 18 klatek, 15min to 24 klatki, 10min to 36 klatki, 5min to 72 klatki... Czy w takiej sytuacji lepiej jest naświetlać dłuższe czasy, czy szukać jakiegoś kompromisu na co najmniej 20-30 klatek? Mieć na klatkach lepszy SNR czy też pozwolić na cuda z stackowania? Wiem, że powyżej 150-200 klatek z mojego doświadczenia zaczyna się etap, że bardzo, bardzo wolno zyskujemy w stackowaniu w stosunku do poświęconego czasu. Wtedy lepiej wydłużyć pojedynczą klatkę... Wiem, że to bardzo dużo zależy, więc przyjmijmy następujące założenia: Mamy idealny guiding, Jesteśmy pod ciemnym niebem, Mamy idealnie liniową kamerę, o studni 100ke, szum odczytu to 9e, prąd ciemny 0,012e/pix/sec, 50% QE dla Ha Zakładamy, że nie martwimy się przepaleniami gwiazd, mgławic etc., Fotografujemy w Ha. Mam nadzieję, że ktoś mi na to pytanie odpowie Pozdrawiam Tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.