Skocz do zawartości

perm

Społeczność Astropolis
  • Postów

    139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez perm

  1. A tak miało być ładnie. Inni zapieprzają w pocie czoła, by na schabowego na święta wystarczyło a tu miał być luzik, kontakty światowe, białe rękawiczki i bogata klientela. Geniusz jednego z szefów okazał sie zbyt płytki? Sorry za uszczypliwość ale jak ktoś do ciężkiej pracy nie nawykły to takie i efekty. Samo nie chciało z nieba spaść. Jakoś nie mogę tego schabowego zapomnieć. I to na święta. Szacunek diabli wzięli.
  2. Miałem trzy celestrony 15x70. Dopiero trzeci okazał sie pozbawiony wad na tyle że zdecydowałem się go pozostawić. W dwóch egzemplarzach był problem z okularem z regulacją dioptrii - ostrzył dopiero w skrajnym położeniu. W jednym przelot widziany od obiektywu był ograniczony przez przesunięte przymaty, co skutkowało jajowatym widokiem okularu. Oznaczało to oczywiście obcięcie wiązki. Celestron skymaster ma wady. Jowisz to taka rozmazana plama. Abberacja chromatyczna nie pozwala na dostrzeżenie czegokolwiek. Mimo wszystko polecam skymastera, bo dla początkującego amatora niebiańskich widoków jest i tanim i pozostawiającym niezapomniane wrażenia wyborem. Dobrze pokazuje słabe obiekty głębokiego nieba, z wystarczająco szerokim polem. Pod ciemnym niebem astromaster daje poczucie zagłębiania się w głębiny kosmosu, nawet jeżeli są to "głębiny" na miarę mało doświadczonego obserwatora. Nic lepszego za tę cenę nie ma. Zaczynając przygodę z astronomią bez wahania wybrałbym skymastera. Są lepsze lornetki. Moja DO extreme 15x70 bije skymastera na głowę w każdym aspekcie. Oprócz jednego; wrażenia z obserwacji głębokiego kosmosu są bardzo podobne. Takie "ach!" pod ciemnym niebem. Tu, by być do końca obiektywnym muszę dodać że to "ach" wyrwało mi się jak, mniej więcej o północy niebo w pobliżu Kalisza Pomorskiego osiągnęło pełną ciemność. Lornetka... sięgnąłem po nią dopiero po jakiejś godzinie...
  3. Niewiele z tego co pisałem zrozumiałeś. Nawet nie próbowałeś. Bye "kolego"
  4. No własnie nie, Nie znam go. Może tylko nie podoba mi sie to co pisze. Jest dla mnie autorytetem astronomii amatorskiej jak i ty zresztą. No i autorytet pisze cos co do autorytetu zupełnie nie pasuje. Skręca mnie od tego i może dlatego sie odzwyam.
  5. Oj, sie uparłeś. Czasem nie da się "tak" lub "nie".. No dobrze, była sarkastyczna co nie trudno zgadnąć. Ale też miała głębszą myśl i ideę szczytną.
  6. Może coś w tym jest. "Spodobał" mi się pewnie zamieszczony tu na forum wywiad z tobą a jeszcze bardziej spodobała mi się twoja ledwo skrywana pogarda dla tych którzy muszą o siódmej do roboty i użerać sie z szefem po to by na schabowego na swięta zarobić. Kompletnie mi to nie pasuje do było nie było pasjonata astronomii. Mam wrażenie że nie zdajesz sobie sprawy jak możesz być odbierany. Zakładasz wątek o ludziach ktorzy postanowili pokazać że w Internecie można wszystki wykreować (jakby to nie było oczywiste) i zaskakująco (chyba tylko dla nich samych) otrzymali w odpowiedzi na prowokację wyzwiska i groźby jakichś cymbałów. Ty piszesz że tak się tym przejąłeś że... Najpierw myslałem że to żart ale i "dyskusja" i twoje odpowiedzi pokazały że się mylę. Jak to połączyc z faktem że zdaje się jestes specjalistą od wizerunku, nie wiem. No cóż zabawa trwa. Zawsze możesz mnie zbanować, wprowadzić cenzurę czy cokolwiek.
  7. Moje intencje były niecne, odpowiadając na pytanie Wimmera., choć oczywiście dobre. Czemu? Nie chce mi się po raz drugi pisać. Jak ktoś nie zrozumiał to jego problem. Co do mojego zakańczania wątków to ja juz tak mam. Takie skrzywienie. Może wprowadzić tę cenzurę o której wspominałeś Jesion?
  8. Ja myślę że marketingowo jest to strzał w dziesiątkę. Do tego jest mozliwość kupna sprzętu rzeczywiście tanio. Mogę tylko pochwalić pomysł. No właśnie kompletnie nie zrozumiałeś do czego sie odnoszę. Nie poraz pierwszy zresztą. Moim zdaniem obaj macie jakiś problem związany z emocjami. Wypominanie innym w stylu "ja się staram a wy tu wilkiem..." jest zupełnie nieprofesjonalne. Podważa zaufanie do piszącego a więc i firmy, którą czy tego chcecie czy nie reprezentujecie i sprawia bardzo złe wrażenie. Aż się prosi o przypomnienie filmu Barei i list "klientów ktorych nie obsługujemy". Kupując sprzęt chciałbym mieć do czynienia ze sprzedawcą który będzie wyrozumiały wobec mojej niekompetencji, braku wiedzy czy błędnych decyzji. U was tej wyrozumiałości kompletnie nie widać. Baaaardzo brakuje obydwu wam dystansu, ktory sprawiłby to byście byli lubiani również przez tych którzy nie znają was osobiście.
  9. Bo ty kolego nie rozumiesz że astromarket jest dla idei a nie dla zysku.
  10. Jak można o takich bzdetach rozmawiać? Wielkie "odkrycie" twórców tego filmiku: skrajne zachowania wzbudzają skrajne emocje i drugie jeszcze większe że cymbałów u nas nie brakuje. Rozumiem że sezon ogórkowy ale bez przesady!
  11. Coś się jednak da zrobić amatorskim teleskopem Nawet takim drogim
  12. Przepraszam wszystkich zainteresowanych ale pomyliłem fora. Jak ktoś szuka informacji o tanim statywie i zurawiu to proszę szukać na jakimś innym forum astronomicznym. Gdzieś to zamieszczę ale jeszcze nie wiem gdzie.
  13. Niestety trzeba dokładnie sprawdzać co przychodzi. Ja kupiłem skymastera w Delcie i dopiero trzeci egzemplarz mogłem zaakceptować. Co gorsza część wad jest trudna do wychwycenia dla amatora. Ta trzecia lornetka też ma jakieś tam wady. Kiwa sie okular z regulacją dioptrii, obiektywy maja minimalnie inny kolor warstw MC, nie mniej daje dobre obrazy więc juz nie bardzo chce mi się ją wymieniać. Wiem też co mogą przysłać mi w zamian więc pozostanę przy tym co mam. Trochę inaczej wyobrażałem sobie zakup takiej lornetki. Moich najwyraźniej nikt wczesniej nie oglądał a jedna była definitywnie ze zwrotów. Gdyby nie to że czytałem trochę takie fora jak to i podobne miałbym lornetkę z ograniczonym przez źle wklejone przymaty torem optycznym i przeskakującym mostkiem. Co do samej lornetki to duże szkła dają wyraźnie większy zasięg. Jestem z zakupu zadowolony. Nie jest to BA serii 8 przez którą też miałem okazje popatrzeć ale jak na moje potrzeby skymaster jest wystarczający. Co mnie jeszcze cieszy to fakt że można ja po prostu wziąć do ręki i da się popatrzeć, krótko bo krótko wprawdzie bez statywu.
  14. Też chętnie zobaczę. Wprawdzie podobnie jak Zbyt boję sie cokolwiek tam ruszyć ale może spróbuję jak bedzie potrzeba.
  15. Szczerze mówiąc też tak myślę. To jakby lis miał pilnowac kur, nie mniej u znajomego to działa. Jakoś jednak kiepsko widzę każdy (oprócz stróża) sposób skutecznej ochrony takiego obiektu z drogim sprzętem w środku. Na matoła nie ma zamka i kary. Chyba że kałasznikow uruchamiany czujnikami.
  16. Nie chcę cie martwić ale skuteczna ochrona takiego odizolowanego obiektu może być niemożliwa. Zbudowałem sobie domek rekreacyjny na działce w lesie na obrzeżach miasta. Sąsiad mieszkający na stałe ok 200 m dalej. Przez rok miałem spokój ale potem jakieś gnoje dowiedziały się że tam coś jest i zaczęło się. Średnio co dwa miesiące włamywali się by sprawdzić czy czegoś wartościowego nie ma w środku. Nie wiem czy ci sami czy jacyś inni. Nie było zamka na nich. Jak się drzwiami nie dało to wchodzili oknem. Ja w desperacji zamontowałem nawet ukryte kamery z monitoringiem ale te luje byli w kapturach i policja stwierdziła że nie jest w stanie rozpoznać kto zacz. Załamanie. Nawet jak nic nie ukradli to niszczyli. Sąsiad nie słyszał wyjącego alarmu, firma ochroniarska deklarowała dojazd w 5 minut, raz przyjechali i zastali rozwalone wszystko. Las dookoła więc nie wiadomo gdzie szukać winowajcy. Którejś nocy domek został podpalony i teraz juz mam spokój. Nie myślę o budowie nowego. Znajomy do pilnowania swojego domku na wsi wynajął miejscowego watażkę. Działa, nikt się nie włamuje a wczesniej tak. Może to jest sposób?
  17. Przyjechała następna lornetka. Z tej samej ogólnie cenionej za jakość obsługi klienta firmy. Lornetka z powgniatanymi wskutek niewłaściwego składowania (jak myślę) osłonami obiektywów i w związku z tym ze śladami na powłokach przeciwodblaskowych, z dokładnie taką samą wadą jak w poprzedniej polegającą na tym że okular z regulacją dioptrii ostrzy dopiero w skrajnym położeniu. Ten sam okular lata sobie tyle że nie jak w poprzedniku przesuwa sie w bok w jedną i drugą stronę. Ten się kiwa. Lornetka jest lekko rozkolimowana. Pudełko od lornetki wygląda jakby ktoś na nim wcześniej siedział. Do tego wszystkiego firma nie poinformowała mnie że lornetkę wysyła. Coś tam zgrzyta? Pecha mam? Nie piszę jaka to firma bo nie zależy mi na robieniu komuś antyreklamy ale oglądajcie dokładnie wszystko co kupujecie nawet jeżeli firma ma opinie super. Wpadki (mam nadzieję że to sytuacja wyjątkowa) zdarzają się pewnie wszystkim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.