Skocz do zawartości

Vulturus D. Arc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vulturus D. Arc

  1. Może: El Nath. Jak się kojarzy z Polską? Wcale. Ale brzmi świetnie. --- Zwracam prawa wszystkim użytkownikom AP, którzy napisali ww propozycję przede mną i figuruje ona na tej stronie gdzieś ponad moim postem. Nie trudno chyba zrozumieć, że przy takiej ilości stron człowiekowi zwyczajnie nie chce się ich po kolei przeglądać. Losowo zresztą też nie.
  2. Idąc tropem 'Scuti' [swordek], natrafiłem w krętych uliczkach umysłu na inny, równie polski gwiazdozbiór. Lynx. Jego 'twórca', Heweliusz, mawiał, że aby zobaczyć wszystkie jego gwiazdy trzeba by mieć oczy rysia. Lynx jako gwiazdozbiór jest uniwersalny wśród narodów. Teleskopy Rysia o wszystkowidzących zwierciadłach. --- Zwracam prawa wszystkim użytkownikom AP, którzy napisali ww propozycję przede mną i figuruje ona na tej stronie gdzieś ponad moim postem. Nie trudno chyba zrozumieć, że przy takiej ilości stron człowiekowi zwyczajnie nie chce się ich po kolei przeglądać. Losowo zresztą też nie.
  3. Huh, zabawę czas zacząć. Nie bójmy się być dumnymi z naszej historii. Sarmata. Nie tylko polskie, a jak, również powiązane z niebiosami - wszak sarmaci wśród gwiazd doszukiwali się kształtu granic ojczyzny. Bujać to my, panowie szlachta! Osobiście za najważniejsze kryterium przyjąłem właśnie polskość. A jeśli polskość, to polskie wojsko. Husaria, armia skrzydlata niczym anioły niebios. W mojej opinii nazwa nie musi, ba! nie powinna być angielska. Powinna być czymś, o czym słyszał świat [choćby wielkie bitwy, jak pod Cedynią], ale polskim. Osobiście szlag mnie trafia, kiedy widzę StarPol, TrekPol, CzekoPol, WyindywidualizoPol. Firmy budowlane =/= firmy astronomiczne, chwała Stwórcy. Skrótów, podejrzewam, też nikomu się nie będzie chciało rozszyfrowywać, szczególnie, jeśli wyrazy je tworzące będą w języku polskim. Tymczasem podane przeze mnie przykłady brzmią bardzo podobnie po angielsku, a przywodzą na myśl dobre czasy i potęgę naszego kraju. Mam nadzieję, że ten krótki 'wywód' naprowadzi choć parę osób na trop naprawdę dobrych nazw. Na prawdę bym nie chciał, żeby rodzime teleskopy były sprzedawane pod nazwą SkyVatcher, czy Celestrom, co w przypadku wielu produktów niektóre narody nagminnie praktykują. --- Zwracam prawa wszystkim użytkownikom AP, którzy napisali ww propozycje przede mną i figurują one na tej stronie gdzieś ponad moim postem. Nie trudno chyba zrozumieć, że przy takiej ilości stron człowiekowi zwyczajnie nie chce się ich po kolei przeglądać. Losowo zresztą też nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.