Skocz do zawartości

Matheo_89

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 869
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Matheo_89

  1. Warto pobawić się kalkulatorem wieku galaktyki w zależności od jej redshiftu, gdyż często zapomina się, że ta zależność nie jest liniowa już w samych założeniach modelu ekspansji wszechświata. https://astro.ucla.edu/~wright/CosmoCalc.html Oczywiście dokładne wartości wieku galaktyk zależą od przyjętej stałej Hubble'a (dlatego tak kluczowe jest jej jak najdokładniejsze zmierzenie i wyjaśnienie problemów z rozbieżnością pomiarów) i od przyjęcia kształtu czasoprzestrzeni jako takiej w dużych skalach (czyli tego medialnego "kształtu wszechświata"). Ogólnie ze stałą Hubble'a wiadomo jak jest - kwestia w trakcie badań, widać skalę rozbieżności pomiarów i trzeba to wyjaśnić. Natomiast jeśli chodzi o "kształt wszechświata" (płaski, wypukły, wklęsły) to też można się tym parametrem pobawić na tej stronce, zaś ogólnie chyba nadal wiele wskazuje obecnie na płaski. Zauważ, że nawet dla z=25 wiek galaktyki wychodzi 13.590 Gyr. Także spokojnie, to nie jest tak, że w założeniach obecnej teorii wszystko się wali tak jak piszesz
  2. Ale podejrzewam, że to już obowiązkowo z napędem, bo pewnie każdy dotyk to drgania?
  3. Czy dobrze mi się wydaje, że przy mocnej burzy z rejonów wysuniętych na północ jak Skandynawia nie widać za bardzo fioletowej zorzy, bo jest wyżej niż zielona i jest przez nią niejako "przesłonięta" z kolei z naszych terenów widzimy wtedy fioletową nad zieloną? Co paradoksalnie powoduje, że subiektywnie ciekawsze foto jest wtedy do zrobienia od nas niż u północników
  4. Tylko że w dużych miastach nie ma już czego ratować. Przepadło, szkoda zachodu. Wg mnie lepiej skupić się na tym, żeby jeszcze przez "parę lat" było gdzie jeździć na zloty. Bieszczady z roku na rok coraz jaśniejsze.....
  5. Ta skala uświadamia mi czego szukać w wizualu, fajne.
  6. Problem w tym, że wszystko się zgadza i trudno powiedzieć, żeby to miało być coś innego niż właśnie dżet Kąt względem tych dwóch małych galaktyk się zgadza, odległość od jądra M87 też pasuje. No ale nie wiem, nie jestem tutaj ekspertem ?
  7. Osobiście nigdy nie zapomnę wspaniałych obserwacji Syntą 10" kiedy potrafiłem w minutę ręcznie namierzyć kilkanaście obiektów na niebie z pamięci. To był fajny trening na zaliczanie obiektów i naukę nieba. Jednocześnie niezła gimnastyka np. namierzanie Blinking Planetary w Łabędziu w zenicie "na czas" Jednak balkon wg mnie = planety = Mak na EQ z prowadzeniem i sączenie się widoczkiem jak stary koneser bez pośpiechu, wygodne kontemlowanie się naszym Układem Słonecznym w klapkach z ciepłą herbatką pod ręką.
  8. Dobson to chyba najlepszy wybór na pierwszy teleskop ja po latach zacząłem doceniać wygodę obserwacji stąd pojawił się Mak127 EQ3-2 z prowadzeniem, bo zajebistą sprawą jest usiąść wygodnie na krześle i zanurzyć się w nasadce bino z prowadzeniem za planetą w normalnej pozycji siedzącej bez dotykania teleskopu spędzając dłuuugie minuty na wysłuskiwaniu detalu, często wstrzymując oddech i uspokajając bicie serca, żeby maksymalnie wytłumić wszelkie drgania
  9. Moim zdaniem Mak na EQ to 100% balkon i założenie, żeby to targać za miasto jest kiepskie. Dlatego na wypady za miasto warto mieć drugi sprzęt - lornetki są spoko.
  10. Coś tam da radę wyhaczyć z miasta. Jednak moim zdaniem nawet jeśli zaliczamy taki obiekt z miasta to zaświetlone tło nieba całkiem rujnuje efekt szerokiego pola i równie dobrze można zaliczać Makiem, ale to tylko moje zdanie. Poza miastem szerokie pola rządzą.
  11. Najważniejsze to jaki wysięg ma balkon. Mi się udało "jakoś" obserwować Mak127 na EQ3-2 na balkonie o wysięgu 90cm, ale to było bardzo niewygodne i wymagało odpowiedniego taboretu, który był na tyle mały żebym się zmieścił, praktycznie mogąc opierać plecy o ścianę bloku. Zalecane 130cm wysięgu balkonu od lica ściany do barierki, oczywiście każdy cm więcej na plus.
  12. Ktoś jest w stanie wskazać, która konkretnie asteroida jest cyt. "cała z platyny", albo "cała ze złota/diamentów"? :D Panowie odpływają do dalekiej krainy jak po jakichś grzybach, albo naganiają na książki.

     

    1. dobrychemik

      dobrychemik

      Cała z diamentów to ta lecąca obok tej drugiej - całej ze studolarówek:

      (982) Franklina

       

      https://pl.wikipedia.org/wiki/(982)_Franklina

    2. lkosz

      lkosz

      Grażyna no mówię ci, kosmos jest pełen złota i platyny.

       

      a.jpg.735bae49dfa5088e1b5d6363523916e8.jpg

  13. Kopuła powinna być na tyle duża i "błyszcząca", że być może będzie widoczna ze szczytów gór z odległości grubo ponad 100km
  14. Niby tak, ale bez ciemnego nieba i dobrych warunków ta różnica blednie
  15. Hmm 5-6 mag dla mnie osobiście za słabo żeby aż tak cisnąć, ale przy okolicach 3,0 mag na ciemnym niebie na pewno bym się zerwał
  16. Czemu to już nie jest w dziale "Dzienniki gwiazdowe" ? Przy okazji komety C/2022 E3 ZTF przyszło mi do głowy trochę wspomnień z dzieciństwa i już chyba sobie przypomniałem, dlaczego Hale'a-Boppa widziałem tylko raz lub ze dwa razy tamtego czasu. Wydaje mi się, że to mogło być przez moje przekonanie co do tego, że "skoro za kometą ciągnie się warkocz to ona musi szybko zaraz odlecieć i zniknąć z widoku" - rozumowanie dziecka.
  17. Matheo_89

    Bieszczady w maju

    Roztoki Górne u Emila, ale stamtąd trochę daleko na główne szlaki. Blisko jest tylko na Jasło. https://www.cichadolina.info/
  18. Od 2 lutego wjedzie Księżyc i mocno utrudni obserwacje także lepiej nastawić się na końcówkę stycznia. Potem gdzieś od 8 lutego znów Księżyc zejdzie, ale kometa będzie wtedy już słabnąć na jasności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.