Skocz do zawartości

zbuffer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zbuffer

  1. Dzięki!

    Ja myślałem, że oprogramowanie montażu w ogóle nie jest na to przygotowane, szczególnie jak widziałem te ciągłe szybkie oscylacje na zapisie PE. Zresztą nie tylko na wykresie je widzę bo można je usłyszeć. Ciekawy jestem czy to problem mechaniczny czy takie świetne jest sterowanie prędkością serwa w tym montażu… 

     

    BTW tak jak pisałem na końcu - nie miałem jeszcze możliwości sprawdzenia tego podczas zbierania materiału. Zresztą wątpię żebym był w stanie zmierzyć z taką dokładnością prowadzenie na gwiazdach - może na jakiejś pustyni :D 

  2. Trochę czasu minęło od ostatniego postu bo miałem niestety bardzo mało czasu na pracę nad nowym sterownikiem do montażu. W końcu jednak się udało. Używam platformy INDI do sterowanie sprzętem. Moim pomysłem było rozszerzenie sterownika montażu tak by wspierał drugie urządzenie - płytę od enkodera.

     

    Sterownik dla iOptron iEQ45 jest jakby podklasą generalnego sterownika opartego o protokół LX200. Niestety widać, że pisany był przez kilka osób i z chęcią wsparcia różnych modeli - jest bałagan, masa niewykorzystanych funkcji itp. Nie lubię pracować z takim kodem więc przepisałem cały sterownik od zera, opierając się o dokumentację protokołu iOptron'a. Znalazłem co najmniej kilka błędów w starym sterowniku. Swoją drogą protokół jest tekstowy, zero jakiejkolwiek kontroli błędów, wygląda jak napisany przez kogoś kto dopiero co nauczył się programować i może raz widział mikrokontroler. Niestety nie jest to jedyny sprzęt, w którym spotykam się z tak amatorskimi rozwiązaniami, które może były dobre do testowania a nie do stworzenia produktu. Na to niestety nie mam wpływu dopóki nie stworzę własnego montażu, więc trudno się mówi.

     

    Po przepisaniu sterownika zaimplementowałem wsparcie dla mojego enkodera. Oczywiście transmisja odbywa się binarnie, pakietowo, z sumami kontrolnymi itp. Na koniec zostało rozszerzenie GUI sterownika, który wyświetla się w EKOSie. GUI zawiera podstawowe funkcje i parę diagnostycznych - połączenie z enkoderem, możliwość uruchomienia odczytu, PEC, zmienne wzmocnienia korekty, częstotliwość, możliwość zapisu odczytów w pliku itd. Dzięki zintegrowaniu sterownika enkodera ze sterownikiem montażu mam bezpośredni dostęp do PulseGuiding'u, który wykorzystuję do korekt. Rozwiązanie nie różni się specjalnie jeśli chodzi o generalny zamysł od TDM (Telescope Drive Master), ale tam urządzenie jest zupełnie zewnętrzne w stosunku do montażu, a guiding jest aplikowany przez złącze ST4. Oczywiście ingerując bezpośrednio w sterowniki montażu ma się dużo większe pole manewru co do np. zmiany trybu działania enkodera w zależności od tego co robi montaż czy możliwości korzystania z PulseGuiding'u po stronie kamery.

     

    Dla mnie największą zagadką było to jak montaż zareaguje na szybkie korekty z enkodera poprzez PulseGuiding - coś na co bezpośrednio nie mam wpływu. Okazało się jednak, że jest lepiej niż się spodziewałem... 

    image.png.2ccbc09c24b43ccf39f564b62fb2e37b.png

    RMS bez PEC: 9.62 arcsec

    RMS z PEC: 0.10 arcsec  :matrix:

     

    Zoom na wykres z PEC:

    image.png.0764a0f01fc0befaeb320b8b3762c529.png

     

    Korekty robione były z częstotliwością 20Hz, co po kilku próbach wyglądało na najlepsze ustawienie. Na tym etapie korekta jest banalna - proporcjonalna do błędu z możliwością regulacji wzmocnienia, żadnej predykcji, żadnych fajerwerków. Na takie zabawy przyjdzie pora jak będę sterował napędami bezpośrednio. 

     

    Uwaga: brakuje mi kilku elementów toru optycznego, które właśnie jadą do mnie od Tomka, więc nie miałem sposobu na wykonanie pomiarów na gwiazdach i pod obciążeniem teleskopem, żeby zobaczyć jak to działa w praktyce.

     

     

     

      

     

    • Lubię 3
    • Kocham 1
  3. 9 godzin temu, kubaman napisał:

    mam inne doświadczenia, używałem pół roku usb C w lapku do Huba USB. Koszmar, musiałem to skleić taśmą 3M

    Ja myślę że największe nieporozumienie to używanie gniazd DC w całym sprzęcie astro. W montażu muszę uważać żeby nie ruszać kablem bo się resetuje. Wszystko powinno być na jakichś gniazdach/wtykach z gwintem albo inna blokadą.

    • Kocham 1
  4. Ja mam ASI1600 MM Pro i jestem całkiem zadowolony. Jak dla mnie bardzo dobra kombinacja wielkości piksela i rozdzielczości, bo już można zrobić nawet spory wydruk i „zwiedzać” zdjęcie, przy zachowaniu rozsądnego czasu procesowania klatek podczas obróbki. Wbudowany hub usb to fajne rozwiązanie bo pozwala na zachowanie porządku w kablach. Chłodzenie działa tak jak koledzy pisali. W ciepłe hiszpańskie noce z trudem schodziło poniżej -10 C.  Nie stanowi to jednak żadnego problemu bo szum termiczny jest bardzo niski i wiele osób na stałe ustawia taką temperaturę, żeby mieć zawsze tak samo schłodzoną kamerę, niezależnie od pory roku.

    Kamera była bardzo popularna tylko po prostu pojawiły się nowe konstrukcje o wyższej czułości. 

  5. 1 godzinę temu, kubaman napisał:

    Rozkręciłem ile się dało bez demontażu całości. rozłączyłem, podłączyłem. Gniazdko USB na płytce PCB wyszło mi razem z wtyczką, więc tu może coś być ale piny siedzą prawidłowo, nasunąłem z powrotem i wydaje się OK. Żeby zrobić wiecej trzeba monta rozbebeszyć, a w tym momencie nie chcę tego robić, bo z lapkiem mi działa.

     

    Coś co mnie dziwi. Po tej gimnastyce podłączyłem do CHUWI montaż i komputerek pokazał mi, że wyktywa montaż.

     

    image.png.a3b652b15fcd94405a3249ef282168c5.png

     

    ale niestety sterownik w dalszym ciągu monta nie widzi i od razu wchodzi w symulator.

     

    image.png.8879b240514ecf74ec0698210b9c25ce.png

     

     

    Jak Ci gniazdo wyszło z płytki a Ty go „nasunąłeś”? Może jakbyś jakieś zdjęcia zrobił to by to więcej powiedziało. 

    Swoją drogą nie rozumiem - jak Ci działa z laptopem to czemu doszukujesz się problemu w sprzęcie? Chyba się pogubiłem…

  6. 24 minuty temu, ZbyT napisał:

     

    to ASA na silnikach DD, a nie na krokowcach

     

    pozdrawiam

    To akurat ma małe znaczenie bo tak naprawdę każdym silnikiem elektrycznym steruje się prądowo. Napięcie to

    nie jest parametr silnika. Parametrami są rezystancja i induktancja uzwojeń czy np. zależność momentu od prądu. Jeżeli tylko nie podasz napięcia, które przebije izolację, to silnikowi nic się nie stanie, ale zbyt duży prąd go po prostu spali. Ja bym się o drivery nie martwił. Po prostu mogą tam być jakieś przetwornice dla reszty elektroniki czy stabilizatory liniowe, które przy wyższym napięciu mogą się przegrzać. Także jak producent mówi, że 24V też może być to znaczy tylko że przetwornice mają wystarczająco szeroki

    zakres wejść.

     

    Wracając do USB to obecnie można bardzo łatwo kupić konwerter UART-USB i podpiąć go pod linie RX TX, które wchodzą do obecnego chipu konwertera FTDI z reszty elektroniki. Trzeba oczywiście rozpoznać układ i przeczytać notę katalogową.

    Mnie jednak zastanawia czy software będzie rozpoznawał potem montaż. Wszystko zależy od tego czy sprawdzają VID/PID w driverze czy po prostu lecą żywcem po porcie COM który wybierze użytkownik. Nie widziałem softu więc nie mam pojęcia.

    • Lubię 1
  7. 4 minuty temu, sidiouss napisał:

    Wspaniale się to czyta, uwielbiam takie projekty! Trzymam mocno kciuki i czekam na kolejne posty! 

    Wielkie dzięki! Postaram się nie zawieść. Następny etap to chyba próba przepisania drivera pod INDI, tak żeby mógł połączyć się z dwoma urządzeniami - montażem i enkoderem...? Nawet nie wiem czy to jest możliwe bez trików. Ewentualnie jakieś gadanie pomiędzy driverami... Na pewno nie jestem pierwszy z tym problemem :uhm:

  8. 28 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

     

    A, ok, tego nie wychwyciłem :) Porządny enkoder w takim razie! Próbowałem to samo na enkoderze od drukarki - jednak efekty były niespecjalne, widać drukarka służy do czegoś innego :) I zraziłem się wtedy do bawienia w arctan, a tu jednak jakość robi swoje :)

    Gratuluję zatem z całego serca!

    Pogratulujesz mi jak zmuszę ten montaż do prowadzenia na tyle dokładnie, żebym mógł wyeliminować guiding przy skali ok. 0.7''/px :D (marzy mi się przejście na dłuższą ogniskową). W przeciwnym przypadku to będzie sztuka dla sztuki. Nie odpuszczę jednak tak łatwo i przejdę do wymiany elektroniki jak się będzie bardzo opierał... 

  9. 3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

    Bardzo elegancko! :)
    +/- 10" to moim zdaniem wcale nie tak źle.

    W jaki sposób uzyskałeś wykres z 3 okresami? Tam już pokazujesz chyba docelową dokładność? Czy robiłeś atan?

     

    Dzięki!

     

    Nie rozumiem pytania więc opiszę. 
    Pomiar kąta składa się z kilku elementów. Najpierw generuję sygnał kwadraturowy z sin/cos, żeby wiedzieć w której ćwiartce okresu jestem, i akumuluję kąt dodając kolejne 90 stopni przy każdym przejściu. Do tego zgrubnego akumulowanego kąta dodaję dokładny pomiar brakującej reszty przez użycie funkcji arctan na sygnałach analogowych. Ostateczny pomiar ma zatem pełną rozdzielczość jaką mogę uzyskać. Musisz go sporo zoomować żeby zobaczyć gdzie się kończy rozdzielczość :D BTW dzięki dostępności sygnału analogowego nie jest do niczego potrzebne 1kHz żeby znać dokładny kąt - wystarczy że próbkowanie jest na tyle szybkie żeby dało się wygenerować kwadraturę i nie zgubić żadnej ćwiartki. W montażu astro to sprawa banalna ale już niekoniecznie jak taki enkoder pracuje na maszynie robiącej tysiące obrotów na minutę.


    Nagrałem trochę ponad 1200s i przepuściłem przez skrypt w Pythonie, który wypluwa mi te wykresy. Zamiast dzielić pomiar na trzy 400s odcinki i to uśredniać, po prostu zrobiłem FFT całości a potem iFFT po wybraniu tych zaznaczonych częstotliwości. W sumie to dało coś w rodzaju uśrednienia, ale widać że ostateczny wykres nie powtarza się idealnie.

    • Dziękuję 1
  10. No to pora na pierwsze pomiary. 

    Najpierw na zatrzymanym montażu sprawdziłem z jakim poziomem szumu pomiaru kąta mam do czynienia. 

    Przypominam, że przetwornik analogowo-cyfrowy ma tylko 12 bit, a tak naprawdę to efektywnie ok. 10.5 bit wg producenta mikrokontrolera.

    Stosując 256x oversampling teoretycznie uzyskać można 20 bit jednak wynik konwersji może mieć max 16 bit, więc trzeba go przesunąć w prawo o 4 bity.

    Otrzymujemy więc lepszą rozdzielczość i przy okazji uśredniamy pomiar. Uwaga: żeby wykorzystać pełny zakres przetwornika sygnał musiałby się idealnie mieścić w zakresie napięć wejściowych, co oczywiście nie jest możliwe. Przy prezentowanych wynikach sygnał wykorzystywał tylko około 56% zakresu przetwornika. Muszę to poprawić zwiększając trochę wzmocnienie.noise.thumb.png.ddd86d8cbc340779d2d3f9fb63409d1b.png

     

    Tak czy inaczej, na płytce uniwersalnej i z wbudowanym ADC szum odczytu mieści się dla obu kanałów w przedziale mniej więcej +-11 jednostek. Samo to w sobie wiele nie mówi, ale po przeprowadzeniu analizy najgorszego przypadku wyszło mi, że największy błąd estymacji kąta wyniesie ok. 0.02 arcsec. Wygląda więc na to, że szum nie będzie mnie limitował. Biorąc natomiast pod uwagę częstotliwość próbkowania 1kHz, pracujący montaż pokona pomiędzy próbkami około 0.015 arcsec. Są to generalnie wartości o rząd wielkości mniejsze niż dokładność prowadzenia jaką chciałbym uzyskać.

     

    W moim przypadku, ze względu na znaczny oversampling sygnału enkodera (tysiące próbek na jeden okres sinusa), zastosowałem software'owe generowanie sygnału kwadraturowego poprzez detekcję przejścia przez zero z histerezą. Poniżej fragment sygnału z enkodera podczas pracy montażu.

    sincos.thumb.png.7382ba250bf4cfcfe24a10c37177426e.png 

    Brnąc dalej w temat wykonałem dłuższy pomiar pracy montażu, obejmujący 3 okresy ślimaka, żeby oszacować PE.

    Na wykresie poniżej prezentuję błąd prowadzenia zakładający, że montaż powinien poruszać się zgodnie z prędkością ruchu gwiazd (sideral tracking), wynoszącą trochę ponad 15 arcsec/s. Widać, że bez usunięcia trendu, montaż prowadzi zbyt wolno, przynajmniej na tym fragmencie ślimacznicy (obliczam błąd jako model minus pomiar).ra_error.thumb.png.18d4e1ce155c5df2ac266d472827b3fd.png

    Następnie przechodzimy do transformaty Fouriera, żeby wyizolować z sygnału częstotliwości o znaczącej amplitudzie.

    fft.thumb.png.421c9532c77263aef0ec1dae03cf0f95.png 

    Na koniec syntetyzujemy PE używając transformaty odwrotnej.

    pe.thumb.png.86cbb9293fce5a73bcc638e3120b19cf.png

    Jak na montaż, w którym dokonano wszystkich opisanych wcześniej zmian, to raczej szału nie ma. Muszę zobaczyć czy ma tu jakiś wpływ wyważenie sprzętu i chyba przeczyszczę i przesmaruję wszystko jeszcze raz.

     

    Oczywiście teraz przede mną najtrudniejsze zadanie - wykorzystanie enkodera do poprawienia prowadzenia.

     

    • Lubię 5
    • Dziękuję 2
  11. 8 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:

    Elegancka robota.

    Ciekawe jaką uzyskasz dokładność. 

    Trzymam kciuki! 

    Dzięki za miłe słowa!

     

    Jeśli chodzi o dokładność to są dwa problemy. Po pierwsze poziom szumu samej analogowej części elektroniki i zastosowanie ADC wbudowanego w mikrokontroler. Jest to jedynie rozwiązanie tymczasowe ale chcę zobaczyć co z tego wycisnę. Po drugie, i tu mam większe obawy, brak bezpośredniej kontroli napędów i konieczność symulowania guidingu. Wiadomo, że nie przeskoczę tego jak zaimplementował to producent, a nie mam dobrych przeczuć… Dlatego nowa elektronika będzie pewnie nieunikniona, ale to da mi możliwość generalnego unowocześnienia i poprawienia wszystkiego co nie działa, więc będzie to fajny projekt.

    • Lubię 1
  12. 3 godziny temu, WielkiAtraktor napisał:

    Przepraszam za off-top, ale to oznacza niemożność pracy offline i brak dostępu do plików, gdy ich serwery się wykrzaczą/firma zbankrutuje ;) Jakbym używał takiego serwisu, każdą sesję kończyłbym eksportem wszystkich zmian do plików lokalnych (a jeśli eksport do uniwersalnych formatów jest niemożliwy, podziękowałbym od razu (widzę, że OnShape akurat obsługuje takowy)).

     

    Nie sugeruję tego jako rozwiązania profesjonalnego bo moim zdaniem nawet pod względem dopracowania narzędzi to jeszcze nie może zastąpić mainstreamowego CAD’a, ale do zastosowań hobby i projektowania rzeczy do wydruku 3D jest to wygodne rozwiązanie, szczególnie dla osób pracujących na Linuksie.

  13. Ja tylko podpowiem jeśli koledzy nie znają, że istnieje CAD online onshape.com. Można używać dowoli jeśli udostępnia się projekty publicznie. Oczywiście najlepsze w tym rozwiązaniu jest to, że niczego nie trzeba instalować, a pliki są w chmurze, więc dzielenie się projektami jest właściwie podstawą. Co do jakości to jest naprawdę zaskakująco płynny i wygodny, brakuje paru elementów z dużych CADów, które pewnoe dodadzą.

  14. Sprawdzałeś co możesz zobaczyć w KStars? Posiada opcję wyświetlania w tle zdjęcia całego nieba, zrobionego podczas DSS (Deep Sky Survey). No ale nie jest to software na telefony.

     

    Inny pomysł - komputer z planetarium w domu i z tabletu podgląd za pomocą np. TeamViewer’a?

  15. Trochę to zależy czy sprzedam APO ale myślę, że nie więcej niż 2k€. Dlatego myślałem o tym RC’ku, nawet widziałem jedną dobrą ofertę, ale mam wrażenie że nie dorównuje jednak ostrości/kontrastowi dobremu Newtonowi. Może to tylko kwestia skali, ale chińska jakoś luster i bardzo duża obstrukcja centralna na pewno nie pomagają. Zawsze mam wrażenie że zdjęcia z tych małych RCków są jakieś takie miękkie… 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.