Skocz do zawartości

zbuffer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbuffer

  1. Nie wiem czy Ci to w ogóle będzie ostrzyć aparat jak wsadzisz jakieś szkło pomiędzy obiektyw a matrycę. Nie wiadomo na ile by się przesunęła płaszczyzna ostrości. Poza tym jakiekolwiek mocowanie przesunie obiektyw a zatem i wspomnianą płaszczyznę jeszcze dalej od matrycy. Szkoda że nie masz filtra w oprawie 2'' bo wtedy można go mocować przed obiektywem. Ja tak robię z Nikkorem 135mm, który ma gwint filtrowy 52 mm. Udało mi się kupić na Ebay'u za grosze pierścień 52/48, którego w Polsce w ogóle nie widziałem. U mnie jest jednak problem z odblaskami, które powstają od jasnych obiektów bo filtr ma powierzchnię silnie odbijającą.
  2. A co sądzicie o Ortho 5 mm? Jak się ten typ okularów spisuje w dzień?
  3. zbuffer

    Planety ;p

    Po pierwsze zły dział - chyba, że chcesz lecieć na którąś z tych planet Po drugie zainstaluj Stellarium i więcej nie będziesz miał takich pytań. Możesz sobie tam zobaczyć gdzie będą planety nawet za 100 lat:P www.stellarium.org
  4. Witam! Nie mogę się zdecydować jaki okular będzie najlepszy dla Zenithstar'a 70ed (430mm) do obserwacji Słońca i Księżyca. Chodzi generalnie o jakieś większe powery. Z drugiej strony mam Meade LB 8'' i zastanawiam się czy kupić coś do obu - trochę przeszkadza taka różnica ogniskowej - czy może lepiej coś tańszego tylko do APO. Poza tym jak to jest w praktyce z tymi powiększeniami małych APO? Bo z jednej strony piszą, że można nawet przekroczyć trochę zasadę 2xD ale z drugiej źrenica wyjściowa spada poniżej 0.5 mm... Posiadam kątówkę 1.25'' więc z APO używam obecnie ES 82* 14 mm. Proszę o propozycje nie przekraczające ceny ESów (650zł). Pozdrawiam
  5. Z uwagi że na moim niebie chmury musiałem nieco pokombinować, żeby móc wstępnie ocenić flattener SW w połączeniu z ZS 70ED. Jeśli chodzi o ostrość zdjęć to jest super, aberracja chromatyczna pojawia się ale trzeba mocno powiększyć obraz żeby ją zobaczyć. Co do płaskości pola to tu było małe wyzwanie. Okazało się, że teleskop ostrzy mi na długości pokoju więc postanowiłem zrobić zdjęcia tablic kalibracyjnych (krobki, szachownica itp.) Pierwszy mój pomysł był taki żeby wyświetlić obraz na telewizorze - okazało się, że niestety widać piksele i ostrość obrazu jest za słaba żeby coś ocenić. Musiałem więc wydrukować wzór na kartce - tym razem problem był z zamocowaniem kartki tak żeby była płaska...a nie mam kleju pod ręką:/ W każdym razie coś wyszło i wrzucam to poniżej. Zrobiłem też zdjęcie ściany bloku w celu oceny winietowania, które jak się okazało praktycznie nie istnieje.
  6. riklaunim siedzi cicho a przecież też jest w Uranii
  7. Jazz: ale to już było..... Poza tym cały fikus polega na tym, że ja będę walczył w połączeniu ze sprzętem foto (statyw, głowice itd.). Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika jednak, że wcale nie jest źle. Zobaczymy czy dłuższa ogniskowa i dwa razy cięższy obiektyw niż używałem, nie zmienią moich doświadczeń
  8. zbuffer

    Kraków

    Ja jestem z południa Krakowa (Ruczaj) ale mogę autem dojechać gdzie będzie trzeba. Uważam jednak, że fajnie byłoby spotykać się nawet pod gorszym niebem ale cześciej niż np. umawiać się przez pół roku że gdzieś pojedziemy daleko i w efekcie nigdzie nie pojechać. Poza tym paliwo drogie Ja wiem, że np. tereny koło Krzeszowic wyglądają nieźle. Jest tam taki wielki płaski teren kompletnie bez zabudowań w okolicach Czatkowic. Jasne, że łuna od Krakowa z jednej strony jest, ale przynajmniej nie ma tam ani jednej latarni w promieniu kilometra i jest to szczyt, więc widać niebo nawet nisko nad horyzontem (przynajmniej w paru kierunkach bo nie pamiętam dokładnie).
  9. heh..dzięki Krzywizna faktycznie jest wyraźna ale bardziej mnie zastanawia aberracja chromatyczna. Wiem, że generalnie można się spodziewać niebieskiego halo wokół jasnych gwiazd co widać na tej najjaśniejszej ale czemu reszta gwiazd ma tą różową obwódkę? Na dodatek ona jest jakaś dziwna bo miejscami się rozdwaja i jest różowa i niebieska. Widzę, że używałeś filtra CLS CCD. Czy to był filtr typu EOS clip? Jeżeli tak to nie jestem pewien czy to nie z nim jest problem - taki filtr też ma swoją grubość i przesuwa na pewno płaszczyznę ostrości w jakimś stopniu. Po pierwsze może z tego wynikać ta dziwna aberracja (też przy filtrze na obiektywie tak miałem) a po drugie odległość 56 mm może już nie być właściwa. Następnym razem spróbuj bez filtra. Ja jak dobrze pójdzie spróbuję dzisiaj z moim ZS 70 i flattenerem SW. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
  10. zbuffer

    Kraków

    Również jestem za odświeżeniem tematu! Fajnie byłoby gdzieś jeździć choćby małymi grupami, bo rozkładanie sprzętu i siedzenie po ciemku na jakimś pustkowiu w pojedynkę nie należy do najprzyjemniejszych. Poza tym mój LB 8'' nie miał jeszcze zupełnie szans na pokazanie na co go stać...
  11. ax: fajnie i dzięki ze wyjaśnienie ale darował byś sobie takie podpuszczanie ;P Napisałem wcześniej że absolutnie nie namawiam do podawania napięcia 9V/12V tylko. że przypuszczam że nic by się nie stało ale mogę się mylić. W reszcie przypadków mówię cały czas o 8V bo takie napięcie będzie miał lekko rozładowany akumulator. Czy jest to przetwornica zrobiona specjalnie do Canona czy jakiś element o uniwersalnym oznaczeniu? Ciekawi mnie mimo wszystko, że przetwornica jest tak bezpośrednio z akumulatora zasilana, bo układy te mają faktycznie małą tolerancję napięcia wejściowego... z tych co ja znalazłem to piszą +-10%. Zakres zmian aku będzie większy albo tak na styk..
  12. Tak jak jolo pisał - układów przetwarzających napięciie na niższe lub wyższe jest conajmniej kilka. Mogą być nawet i takie co robią zasilanie symetryczne np. -10 do 10 V.. Jak sobie wyobrażasz zasilać jakikolwiek układ cyfrowy z akumulatora którego napięcie waha się od ok. 7 do 8.4 V? Poza tym układy cyfrowe w większości pracują na 3.3V lub 5V a tolerancja na wejściu jest max. ok. 0.5V. Dodatkowe 2V zapasu wynika właśnie z konieczności zastosowania stabilizatorów na których zawsze jest spadek napięcia.
  13. Ja bym tak nie ryzykował... Gdyby nie były to akumulatory litowo-jonowe tylko litowo-polimerowe to mogłyby spuchnąć i się zapalić ze względu na zbyt duże ciśnienie. Li-ion są bezpieczniejsze ale mimo wszystko myślę, że lepiej zasilać bezpośrednio. Akumulatory litowe są generalnie niebezpieczne także lepiej z nimi nie eksperymentować. Używane np w modelach rc akumulatory LiPoly po zbyt głębokim rozładowaniu lub uszkodzeniu mechanicznym puchną i w czasie ładowania wybuchają a zwarte zapalają się półmetrowym płomieniem. Niektorzy ładują akumulatory polimerowe tylko w specjalnych żaroopornych torbach. Tak jak pisałem nie ma się co przejmować tym że zasilacz stabilizowany ma odchyłki rzędu nawet +-0.5V (chociaz tyle nie powinien mieć) bo i tak w aparacie jest stabilizator obniżający. Poza tym uważam że jeśli używamy zasilacza stabilizowanego to nie ma najmniejszego sensu lutowanie dodatkowej stabilizacji. Sam zasilacz stabilizowany uzywa juz układu z serii 78xx wiec nastepny nic nie zmieni a może tylko zaszkodzić i powoduje spadek napięcia.
  14. To są akumulatory litowo-jonowe (Li-Ion) i napęcie każdego z dwóch ogniw, z których składa się jeden akumulator, osiąga maksymalnie 4.2 V. Ich napięcie nominalne to 3.7 V i przy takim charakterystyka rozładowania się wypłaszcza, aż do gwałtownego spadku napięcia blisko rozładowania. Nie ma więc w tym nic dziwnego że aparat działa. Żadne urządzenie nie jest projektowane tak by pracować z konkretnym napięciem, ważne jest przede wszystkim napięcie minimalne. W takim aparacie i tak znajduje się układ stabilizujący, który pewnie obniża napięcie do 5 V. Każdy taki stabilizator ma szeroki zakres napięć wejściowych także podejrzewam, że 9 V by aparatowi również nie zaszkodziło ani nawet 12V bo pobierany prąd jest niewielki i stabilizator nie powinien się zbytnio rozgrzać (oczywiście nie namawiam do sprawdzania bo nie wiadomo co siedzi w środku i jak jest chłodzone!!!). Nie zdziwił bym się też bardzo gdyby z tego powodu również zasilacz niestabilizowany działał. Stabilizator jest zawsze obwarowany kondensatorami a przy takim zakresie wejścia jaki toleruje aparat w związku z samą zmianą napięcia baterii pewnie by dał radę. Co do budowy układu do zasilania aparatu to ze względu na to, że stabilizatory serii 78xx mają duży spadek napięcia (dropout voltage), można by pomyśleć o czymś lepszym z kategorii "low drop". Mniej się będzie grzało i mniejsze napięcie na wejściu potrzebne. Tylko może być problem ze znalezieniem takiego z odpowiednią wydajnością prądową i napięciem 8V...
  15. No to Lenspen jest idealny. Mikrofibra tylko rozmaże bo jest zbyt mało chłonna a te wszystkie płyny wymagaja bawienia się z jakimiś bibułkami itp. Poza tym wszystkie metody, w których musisz używać palców są bardzo niewygodne do usuwania brudu blisko krawędzi szkła i tam zawsze sie wszystko zbiera. Lenspen ma końcówkę, której brzegiem możesz dotrzeć do krawędzi i usunąć brud.
  16. Może coś takiego http://www.lenspen.pl/index.php/produkty/pl-1 Używałem do obiektywów foto i teraz czyściłem okulary. Trzeba przyznać, że działa cuda jak powierzchnia jest wytłuszczona. Mikrofibra tylko rozmazywała mi brud a lenspenem wystarczyło zrobić kilka szybkich ruchów i ani śladu tłustych plam. Nie wymaga też żadnych chemikaliów. Całe działanie opiera się na drobinkach węgla, które pochłaniają brud bez rysowania powierzchni. W tych zestawach co pokazałeś też dają coś podobnego ale ja nie ufam podróbkom a te inne sprzęty są zbędne.
  17. Ja jestem ciekawy jak poradziłaby sobie lustrzanka przy OIII. Generalnie powinno być dużo lepiej. Matryce są wyjątkowo czułe na zieleń, maska Bayera ma dwa zielone piksele - co oznacza mniejszy szum i ostrzejszy obraz. Pytanie tylko ile jest obiektów, które wystarczająco mocno emitują promieniowanie w tym paśmie i jakich one są rozmiarów?
  18. Ja kupiłem aparat już zmodyfikowany bo jeden kolega się przesiadał na kamerkę. Podał mi po prostu, że filtr wymieniała jakaś firma polecana ogólnie na forum. Naprawdę wyważenie aparatu ma takie znaczenie? Na AT nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałem....ale może faktycznie przy normalnej przekładni to ma jakieś znaczenie. Ja bym jednak napierw zrobił ekspozycje a potem się martwił. Przez piewien czas ustawiałem nawet z pewnym błędem Polarną, bo grafika w lunetce mnie zmyliła i nigdy nie miałem pojechanych gwiazd.
  19. Wymiana filtra zwiększa czułość w dość sporym paśmie. Przecież normalnie tak od połowy zakresu światła widzialnego zaczyna się regularny wzrost tłumienia przez filtr na matrycy. Jeśli chodzi o ryzyko związane z wymianą filtra to są firmy, które to robią profesjonalnie. Jak się włoży filtr Baadera to aparat ostrzy normalnie, a że filtr nie przepuszcza nadal UV/IR to można wszystko skompensować "Custom White Balance". Jedno mnie zawsze zastanawia w tych rozmowach na temat długości ekspozycji... czy nie powinno się przypadkiem wziąć pod uwagę warunków, w których ktoś będzie robił zdjęcia? Ja np. nie potrzebuję równego prowadzenia przez 10 minut bo po 3 minutach mam już prześwietloną klatkę Nawet z filtrem UHC ciężko by było zrobić więcej niż 5 minut. A co do AT to nie chodzi tylko o mobilność w znaczeniu noszenia go w plecaku. Ja zawsze jeżdżę autem ale sposób pracy z AT jest po prostu genialny - myślę że po nabraniu wprawy wystarczy 5 minut do rozpoczęcia wypalania (wliczając w to ustawienie na polarną, kadrowanie, ustawianie ostrości itp. bo rozkładanie trwa poniżej minuty).
  20. Ja bym jednak wyrzucił klatki, które są pojechane, bo mogłeś przez nie trochę stracić ostrość. Też mi kiedyś było żal, ale po selekcji zdjęcie wychodziło lepiej niż przed z większą liczbą klatek. Jak na zdjęcie kamerą czarno-białą robione z filtrami to tu kompletnie nie ma koloru. Te galaktyki powinny się wyraźnie różnić a poza tym nie ma barwy gwiazd. Dobrze to określił kolega Iluvatar: "dziwny burawo-fioletowy odcień".
  21. Kupiłem ostatecznie, szybciej niż sądziłem, WO Zenithstar 70 ED, który wisiał u nas na giełdzie. Jeśli chodzi o flattener to historia jest ciekawa. Miałem już kupić nowy Flattener WO v. III (listopad 2011) i wtedy dostałem odpowiedź z jednego ze sklepów w UK, że producent się pomylił i okazało się, że nie działa on dla najmniejszych refraktorów. Zresztą jak wiadomo były problemy i z wcześniejszą wersją tego FF. Napisałem więc do samego producenta i potwierdzili, że obecna wersja nie będzie działać, ale za to za 2 miesiące zostanie wypuszczony nowy FF, specjalnie zaprojektowany do ZS66, ZS70 itp.! Jest to informacja, która może zaciekawić posiadaczy tego sprzętu. Jako że 2 miesiące to trochę długo, narazie zakupiłem flattener SkyWatchera (non-reducing, f/5.5-f/6.0). Będę miał więc chwilowo światłosiłę f/6.1. Będzie to dobry test dla AT na głowicach (ogniskowa 430 mm). Jak wypuszczą flattener dedykowany i jak będzie on redukował ogniskową, to go wtedy zakupię i będę miał do wyboru dwie ogniskowe i możliwośc sporego skrócenia czasu naświetlania. Wszystko powinno dotrzeć do poniedziałku i już się nie mogę doczekać pierwszych testów. Wydałem ponad 1000 zł mniej niż bym wydał na TSAPO65Q więc ciekawy jestem efektów. Poza tym to ma być też travelerek do obserwacji wizualnych więc chyba lepszy wybór.... EDIT: Dotarł do mnie teleskop. Jestem zachwycony jakością wykonania i dbałością o detale. Poziom zdecydowanie wyższy niż Meade LB. Nawet zatyczka do adaptera 2''/1.25'' jest wykonana z miękkiego tworzywa i ma logo WO od środka!
  22. zbuffer

    Praesepe

    Kadr jest ok, można by ewentualnie trochę go przesunąć w prawo, tak by ta druga jasna gwiazda nie była tak blisko krawędzi zdjęcia i może lekko obrócić (to już kwestia gustu). Natomiast spróbuj powalczyć z kolorem gwiazd, którego prawie nie widać. W necie znajdziesz kilka tutoriali pt. "astrophoto star color enhancement" czy coś w tym stylu. Ja znalazłem takie: http://www.waid-observatory.com/article-star-color.html (video) http://www.skyatnightmagazine.com/image-processing/enhancing-star-colour
  23. Bardzo fajny kadr. Nie ma w nim nic dziwnego poza tym, że galaktyka nie jest w centrum a otaczające ją gwiazdy się ładnie komponują. Uważam, że w astrofotografii powinno się podobnie jak w fotografii myśleć też o kompozycji a nie tylko celować apartem byle obiekt był na środku. Oczywiście czasem ciężko ustawić kadr nie widząc tego co się fotografuje
  24. Kris2: Miałem ją dzisiaj w ręce i to o czym mówisz to pewnie wysuwane muszle oczne, które się przekręca by je wysunąć. Poza tym tak jak w większości lornetek jeden okular ma regulację, również obrotową, po to by zniwelować różnicę pomiędzy oczami. Jak ustawiasz ostrość lornetki to najpierw ustawiasz ją głównym pokrętłem patrząc przez ten okular, który nie posiada regulacji, a potem dostrajasz ten z regulacją żeby drugie oko też widziało ostro, co da wrażenie 3d. paether: Stąd też moje pytanie czy to było normalne. Tylko jedna była rozpakowana a że i tak nie chciałem jej raczej kupować to głupio było wyjmować więcej. Poza tym nie wyglądało to jak błąd kolimacji tylko bardzo duże zakrzywienie obrazu i utrata ostrości w kierunku brzegu. Astronomia24com: Wiem, że to nie był profesjonalny test ale Nikona "testowałem" w taki sam sposób. No może sklep był trochę dłuższy
  25. Byłem dzisiaj w Lidlu z ciekawości zobaczyć o co tyle hałasu Posiadam starą lornetkę 7x50, ciężką, stalową, z okularami, na których powłoki wyglądają jak plamy benzyny (coś im się stało dziwnego) i ciekawy byłem czy może opłacało by się zmienić na to Lidlowe cudo... Podjechałem więc do sklepu, lornetek cała góra, jedna rozpakowana więc postanowiłem potestować. No i szczerze mówiąc przeżyłem szok - niestety negatywny szok. Jak patrzyłem przez tą lornetkę to czułem się strasznie niekomfortowo... Nie wiem o co chodzi ale odniosłem wrażenie jakby krzywizna obrazu była straszna, aż mnie głowa bolała jak się starałem w naturalny sposób widzieć przestrzenny obraz. Starałem się wszystko ustawić jak należy, muszle oczne wysunąłem itd. ale wrażenie było dziwaczne. Komfort użytkowania mojej staruszki jest 100 razy wyższy a obraz nie wykazuje prawie zniekształceń. Patrzyłem też przez Nikona Action VII i bardzo mi się to podobało, bardzo wygodnie i bez wysiłku widziałem 3d a obraz nie wykazywał prawie zniekształceń i tylko lekką aberrację chromatyczną. Czy miałem jakiegoś pecha, nie umiem używać lornetki, czy może po prostu tak to wygląda za 99 zł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.