Skocz do zawartości

w2097

Społeczność Astropolis
  • Postów

    988
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez w2097

  1. Czechy - Polska 2:0 Grecja - Rosja 1:2 Portugalia - Holandia 2:0 Dania - Niemcy 1:2
  2. Włochy : Chorwacja - 2:1 Hiszpania : Irlandia - 3:0 Ukraina : Francja - 1:2 Szwecja : Anglia - 2:3
  3. Dania : Portugalia - 2:3 Holandia : Niemcy - 1:3
  4. Francja : Anglia - 1:1 Ukraina : Szwecja - 0:1 Grecja : Czechy - 1:2 Polska : Rosja - 0:3
  5. Hiszpania - Włochy 2:0 Irlandia - Chorwacia 1:2
  6. Holandia - Dania 2:0 Niemcy - Portugalia 3:1
  7. 3. Miroslav Klose (6 goli) 4. 1 5. Holandia, Niemcy, Hiszpania, Anglia
  8. Mógłbym być na "tak" ale w pierwszej pozycji miałbym problem
  9. Ostatni tydzień był wyjątkowo pogodny i w zasadzie codziennie mogłem prowadzić obserwacje. Niestety coraz później robi się ciemno i w tygodniu nie za bardzo mogę zarywać noce z powodu rannego wstawania. Nastawiłem się więc na ponowne weekendowe obserwacje. Na szczęście pogoda nie spłatała figla i z piątku na sobotę było wspaniałe niebo. Do tego nastąpiła pewna zmiana w prowadzonych przeze mnie obserwacjach. Wywiozłem sprzęt za miasto!!! Tak się szczęśliwie złożyło, że grupa trójmiejska akurat na tę noc planowała wyjazd do Blizin. Postanowiłem do niej dołączyć. Na miejscu byłem o 22:00. Na szczęście przyjechałem jako drugi więc nie miałem wątpliwości, że to jest właśnie to miejsce. Przywitałem się z Markiem i przystąpiłem do rozstawiania sprzętu. Było jeszcze szarawo, także nie było z tym problemu. Na razie niebo nie różniło się zbytnio od gdańskiego. Jednakże z każdą chwilą przybywało coraz więcej gwiazd i około 22:30 - 23:00 widać już było, że warto telepać się ze sprzętem 45 km. Niebo było po prostu wspaniałe, według mapy zaświetlenia trzy klasy lepsze niż w Gdańsku. Dodatkowo w zasięgu wzroku nie było ani jednego źródła światła. No może było jedno - Księżyc. Ale na szczęście dość szybko schował się za lasem. Patrząc w gwiazdy zadałem sobie sprawę, że już zapomniałem jak może wyglądać niebo za miastem. Jak dla mnie rewelacja. W czasie jak czekaliśmy aż zrobi się ciemno prowadziliśmy ożywioną rozmowę na wiadome tematy I witaliśmy się z kolejnymi osobami, których to zebrała się spora grupka. Jako, że zrobiło się już naprawdę ciemno (jak na tę porę roku) można było w końcu przystąpić do obserwacji. To co można było zobaczyć w okularze zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Seeing co prawda nie był najlepszy do planet (Saturn i Mars wyglądały tak sobie) ale w oglądaniu obiektów DS nie przeszkadzał. I właśnie na DS-ach postanowiłem się skupić. Oglądałem je w różnych sprzętach i za pomocą różnych okularów. Już nawet nie pamiętam, za pomocą których sprzętów podziwiałem konkretne obiekty więc w części opisowej skupię się tylko na tym co a nie czym widziałem. W użyciu była oczywiście moja dyszka, składana dyszka Marka, maczek "prestoneq-a" i lorneta "panasamarasa". Do tego okulary moje (raptem dwa) i cała masa okularów Marka za co mu jeszcze raz bardzo dziękuję Dzięki temu miałem możliwość popatrzeć przez coś dużo lepszego i teraz już wiem na co docelowo muszę zbierać kasę Z obiektów, którym przyglądałem się tej nocy największe wrażenie zrobiła na mnie M13. W końcu się zrehabilitowała. To jak wyglądała w Blizinach nie miało najmniejszego związku z widokiem w Gdańsku. Przecudowne mrowie iskrzących się gwiazd po prostu mnie znokautowało. Akurat dokładnie pamiętam, że oglądałem ją swoim teleskopem ale patrzyłem też przez bino Marka. I zdecydowanie był to jak dla mnie najlepszy obraz DS tej nocy. Z pozostałych obiektów bardzo podobała mi się Mgławica Pierścień czyli M57 (będę musiał spróbować namierzyć ją u siebie na balkonie ale może to być niezłe wyzwanie). Oprócz tego duże wrażenie zrobiły na mnie także Hantle (M27), Dzika Kaczka (M11) oraz kuliste M10 i M12. Było tego o wiele więcej ale niestety nie pamiętam już nazw. Bardziej doświadczeni koledzy co chwilę znajdowali jakąś mgławicę czy galaktykę i dzięki nim zobaczyłem tyle nowych obiektów. Jestem pod wielkim wrażeniem ich wiedzy astronomicznej. Wystarczyło zapytać o jakiś obiekt i po chwili laser już wskazywał na niebie miejsce gdzie powinno się tego szukać. A może to takie cwane lasery? Sam już nie wiem Czas mijał w ekspresowym tempie. Około godziny 2:00 na horyzoncie zaczęło pojawiać się pojaśnienie sugerujące, że należy już kończyć. Dodatkowo jak na komendę wszystko (teleskopy, samochody) pokryło się rosą. W ten oto sposób moje pierwsze terenowe obserwacje dobiegły końca. Trzeba było zapakować mokrą lufę do samochodu i po pożegnaniu się z bracią astronomiczną ruszać do domu, w którym wylądowałem po trzeciej. Jedno jest pewne. Ciemne, wiejskie niebo jest to coś dla czego został stworzony mój teleskop (i pewnie nie tylko mój). Naturalnie nie skreślam z grafiku obserwacji balkonowych (bo w tygodniu szkoda by było, żeby teleskop się kurzył) ale już nie mogę doczekać się kolejnego wyjazdu do Blizin (i to pomimo "pewnych" problemów związanych z wyniesieniem Frani do samochodu). Problemem są tylko coraz mocniej świecący Księżyc i coraz jaśniejsze noce. Ale gdyby mimo tych niedogodności zebrała się jakaś grupa chętnych na wyjazd to raczej bym nie odmówił
  10. No i już po spotkaniu. Jestem pod wielkim wrażeniem blizińskiego nieba . Dziękuję wszystkim obecnym za wspólne obserwacje i bardzo mile spędzony czas. Do zobaczenia na kolejnych
  11. Ja planuję być na 22. PS. Na Przymorzu nieźle dmucha. Mam nadzieję, że w Blizinach będzie spokojniej.
  12. A nie jest? Księżyc nie zachodzi czasem przez północą? No chyba, że połknąłeś "1" to by się zgadzało. Też licze na DS. W zasadzie po to głównie się wybieram - no oczywiście poza chęcią poznania Was osobiście
  13. No to chyba sobie odpuszczę tę latarkę i poszukam czegoś innego. A na dzisiejszą noc będzie musiała wystarczyć rowerowa. Mapki mam już wydrukowane Lasera ani suszarki nie zorganizuję. Pozostaje mi mieć nadzieję, że lustra nie zaparują. Prognozy w dalszym ciągu są bardzo zachęcające. Jeżeli nic się nie zmieni to o której godzinie spotykamy się na miejscu?
  14. Czasu do jutra zostało niewiele a muszę jeszcze zorganizować taboret i strzelbę na dziki. W razie czego bedzie musiała wystarczyć lampka rowerowa z jakimiś słabymi bateriami.
  15. OK, sprawdzę jak to jest w tej co podlinkowałem. Bo faktycznie musiałaby być możliwość włączenia od razu czerwonego. Inaczej odpada. Ewentualnie zamaluję markerem na czerono jakąś latarkę EDIT: Trochę poszperałem w necie i trafiłem na pewien pomysł. Nie będzie może tak wygodnie jak z latarką czołową ale będzie taniej bo za darmo Ktoś wpadł na pomysł, żeby użyć tylnej lampki rowerowej. I tak też uczynię. Ewentualnie użyję słabszych baterii (tak jak pisał Marek).
  16. Tego niestety nie posiadam. Czy taka będzie dobra? latarka
  17. Zielonych? No to ja się załapuję Mam jeszcze takie pytanie. Tylko proszę nie śmiejcie się bo jeszcze nie obserwowałem w terenie. Czy teleskopy stawiacie bezpośrednio na podłożu czy macie jakieś podkłady? Chodzi mi naturalnie o dobsony bo te na trójnogu wiadomo, że się nie poprudzą.
  18. No to zazdroszczę bo ja próbowałem z balkonu ale wiatr wprawiał tubę w takie drgania, że nie było szans obserwować. A jak widzisz noc z piątku na sobotę? Są jakieś plany?
  19. Ale Księżyc powinien dość szybko schować się za horyzontem, także może nie będzie aż tak źle. A pogada z piątku na sobotę zapowiada się zachęcająco Noi chyba, że coś zmienią w prognozach. I jak Panowie? Byliście dziś w nocy?
  20. W tygodniu to niestety nie dam rady Bardzo bym chciał ale nie wstanę rano do roboty. Ale jeżeli pogoda dopisze z piątku na sobotę albo z soboty na niedzielę to .....
  21. W pierwszej chwili pomyślałem, że najlepiej będzie zjechać z obwodnicy w Kowalach i jechać przez Kolbudy ale trasa też może być OK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.